Skocz do zawartości

Czas decyzji


Rekomendowane odpowiedzi

Szacun dla ciebie stary.

JA osobiście NIE WYOBRAŻAM sobie dotknąć tej lufy , przytulić  beee..........

DZIECI ZOSTAJĄ Z TOBĄ A ONA NIECH W Y P I E R D A L A.

Mają i tak z tobą lepiej.

I wszytko sobie nagrywaj dyktafonem bo ona pewnie milion razy w emocjach jebnie coś  jak łysy grzywą o kant stołu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukierunkuj kolejne rozmowy tak, aby potwierdziła na nagraniu że zdradziła. Musi do tego się przyznać, to ma być czarno na białym. 

Żeby jej prawnik w razie czego nie stwierdził, że żadnej zdrady nie było bo koleś tylko włożył palec - notabene sorry, ale rzygać się chce jak się takie teksty słyszy.

 

Spokoju ducha życzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mike39 Spokojnie, nie napisałem tego w tonie prześmiewczym, ale chciałem zwrócić uwagę że kobiety w sytuacjach kryzysowych, cokolwiek to znaczy, uciekają sie do dupy i cipki, nic innego nie potrafią oferować...Jeśli dasz się ponieść będzie pozamiatane, przez jakiś czas może być spokojna, gotować obiadki ''Ty mój misiu pysiu'' ale za kurtyną planuję Tobie dojebać przy jednoczesnym odwróceniu uwagi robieniem laski i kupczeniem noc w noc, to taka forma zemsty wyciszonej...Ona pamięta wszystko w każdym najmniejszym szczególe, szczególiku co wydarzyło się do tej pory, zwróci na to uwagę...Powodzenia!

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Mike39 napisał:

 

Za soba slyszalem, jak moglem jej to zrobić. strasznie ja upokorzylem.

ze ona wcale z nim nie spala a on to tylko palcem.

 to ja ja przestalem kochac 5lat temu,

prosi o druga szanse,

wszystko naprawi, 

 

smsy z przeprosinami, potem blagalne telefony.

 

To tak gdyby ktoś szukał poradnika jak zrozumieć kobietę.

Mozg rozjebany. 

Wkrecil mnie ten temat, nie powiem;]

Mike! Kupuje popcorn i zasiadam w pierwszym rzędzie. 

 Zdawaj relacje na bierząco;] 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mike39 napisał:

Ok dalem ciala, ale chcialo mi sie za dupe potrzymac.

Wiecej sie to nie powtorzy.

Poza tym wykonuje wszystkie moje polecenia...

 

Za jakis czas bedziesz trzymal za 3 dupy na raz... jak chcesz jej dupy to wydaj jej polecenie: sciagaj majtki! I zlej ja jak dziecko! Nastepnie wygon na noc do kuchni.

To Ty decydujesz co gdzie i kiedy! 

 

Skoro wykonujen wszystkie polecenia to w czym problem? Czego sie boisz? Co masz do stracenia? Zanim zdecydujesz co dalej ćwicz na niej meskie postawy - dla Twego i jej dobra Bracie.

 

Wiem, ze brzmi niewiarygodnie dla takich jak my, grzecznych, ułożonych, wychowanych przez kobiety... Do pierwszego razu, poźniej z górki ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mike39 napisał:

 

Kamerki juz dawno usuniete

 

   @Mike39. Możesz powiedzieć czy kamerki usunąłeś przed wyjazdem na weekend z dziećmi, czy demontaż po powrocie?

 

1 godzinę temu, XYZ napisał:

 

Wiem, ze brzmi niewiarygodnie dla takich jak my, grzecznych, ułożonych, wychowanych przez kobiety... Do pierwszego razu, poźniej z górk

   Pamiętaj Mike, że baba lubi być krótko trzymana, lubi jak ktoś za nią decyduje, ktoś nad nią dominuje. To jest zbawienne dla niej wbrew pozorom jakie stwarzają one same i matrix.

Nie boję się zaryzykować twierdzenia że czasami profilaktyczny 'liść' na twarz ma bardzo dobre cechy terapeutyczne. Ja osobiście na Twoim miejscu spuścił bym jej obicie na dupę w stylu

islamskim. Pasem i sama ma się podłożyć, wszystko w w ramach kary, a jak nie to wypierdalaj. Masz jej wskazać miejsce jeżeli chce żyć przy Twoim boku i opiekować się Twoimi dziećmi.

To będzie dobre dla Ciebie, bo w sumie nie wiesz jak ją ukarać i dla niej, bo ona oczekuje na jakąkolwiek karę, chce abyś ją poniżył, wskazał miejsce w szeregu i głęboko zdominował.

Wtedy będziesz miał niewolnicę zakochaną w Tobie. Nie bój się tego, oboje na to oczekujecie podświadomie.

   Powoli ustępujesz pola Bracie, wróciła do Ciebie i to Ci wystarczy. Ogarniesz kasę, dzieci, papiery, majątek. Ale co z tego, w głębi siebie dalej jesteś białym misiem. Ona się szybko znudzi 

jak powrócicie do starego życia, uwierz. Macie dwa wybory. Albo ją zdominujesz we wszystkich sferach, pozostawisz jej wąski margines wolności i to Ty będziesz decydował o jej życiu.

Albo, jeżeli teraz nie złożysz papierów rozwodowych i majątkowych. Tylko będziesz liczył że jakoś to będzie, bo masz twarde dowody i ona będzie się pilnować. To gwarantuję Ci rozwód za 1 - 2 lata i to na zasadach przez nią dyktowanych.

 

   Przestań być chłopie białym misiem, zacznij być skurwielem, i to podkreślam, przede wszystkim dla jej dobra. Wiem że to jest trudne, nie taki masz charakter. Niech motywuje Cię chęć ukarania

tej kobiety. Uwierz, jeżeli będziesz: cham, prostak, dominator, nie liczący się z nią i wszystko co najgorsze, wygrałeś. Dla siebie zakochaną niewolnicę, dla dzieci dobrą matkę.

   

   Na razie nie wybaczaj, odrzucaj ją jak najdalej, wyzwij od szmat, niech wie gdzie jej miejsce, ona tego oczekuje, nie próbuj być 'kulturalny' człowiek też ma swoje emocje. 

A jak Ci podskoczy? To niech wypierdala na ulicę dupą zarabiać, tam jej miejsce, i powiedz jej to.

Pozdro i trzym się. 

 

 

Ps. Czy jakiś dobry człowiek doradzi jak usunąć poniższą ramkę, bo się kurwa wkleiła jak odpowiadam w temacie i nie chce się odczepić. Dzięki

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamerki usunąłem po powrocie jak będę miał czas to przejrze. Podczas naszej nieobecności zrobili sobie imprezkę, alkohol+speed. Wszystko jest na messengerze.

 Dostałem od niej prezent, pluszowego misia, nie czekajcie to łoś jakiś. Zostawiła go na szafce i liścik " Chcę za wszelką ceną Cie odzyskać. Będę walczyć aby Cię zdobyć "itp itd.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Mike39 napisał:

Dostałem od niej prezent, pluszowego misia, nie czekajcie to łoś jakiś.

 

No to trzeba mieć tupet albo brak wyczucia. Przyprawiać komuś rogi i dawać taka maskotkę...

 

Mam nadzieję że to wyrażenie Cię nie uraziło.

Edytowane przez Wojak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mike39 napisał:

 Zostawiła go na szafce i liścik " Chcę za wszelką ceną Cie odzyskać. Będę walczyć aby Cię zdobyć "itp itd.

Ja tam bym miał stracha. Zaraz wejdą gierki, shit testy... 

 

Spierdalaj stary z tego układu. Moim zdaniem dominacja na tak szeroka skale jest dla twardych i niczym nie zmąconych facetów. Islam i taka kultura by się tu sprawdziła ale tak to ja to cienko widzę. 

 

Powiedzcie panowie jak to kobieta pojebana jest. Jednego dnia taka szczęśliwa i zakochana a drugiego zwrot o 180. Szczyt hipokryzji przy tym to jest chuj. 

Edytowane przez qbacki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche wczesnie spisaliscie mnie na straty panowie. Poprostu wasz swiat odkrylem niedawno, zaczalem stawiac pierwsze kroki. Do tego ten rollercoaster.

Nie wrocilismy do siebie, o nie. Toleruje jej obecnosc i tyle. W eterze cisza, zadnych smsow, pewnie zeszli glebiej do podziemia. Ona chodzi i ryczy, pyta czy chce zabrac jej dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary , szacunek przeszedłeś przez piekło , ale nie zepsuj tego patrzyłeś jak ktos Ci dyma żone i zachowałes zimną krew . Skoro w tak skrajnym przypadku potrafiłeś się opanować , to teraz konsekwencja w stosunku do loszki powinnna byc tylko małą rozgrzewką w porównaniu do tego co przeszedłeś .

 

Ja ze swoją byłą mieszkałem jeszcze przez 2 miechy po tym jak dowiedziałem się , że się "zalofciała " w koledze z pracy i że to "uczucie " trwa juz 3 lata i że się tylko przytulali .

 

Tez wspominałem dobre chwile i czasami myslałem sobie " może faktycznie się tylko przytulali , ona jest taka wrażliwa "  .

Ale od razu rozpowiedziałem wszystkim kolegom z podwórka , rodzinie i kumplom z roboty że mi się skurwiła żona , żeby mi nie przyszło do głowy pozostanie z nią .

Też przypominałem sobie dobre chwile , ogólnie miałem babę ustawioną ( a przynajmniej tak mi się wydawało ) , bo jakk się okazało to nie skoro zostałem rogaczem .

 

Człowiek ma mechanizm samooszukiwania się , żeby nie wyjśc ze strefy komfortu i to bardzo trudna decyzja , dla mnie tez nie była łatwa bo to była moja pierwsza kobieta i byłem z nią ponad 12 lat , kredyt , dziecko itp . Zadnej innej pizdy na oczy nie widziałem przed nią .

 

Jednak zawsze uważałem się za "charakterniaka " i nie spojrzałbym w lustro gdybym z nią został . Przez te 2 miechy gdy z nią mieszkałem to były najcuięzsze chwile w moim życiu , codziennie mi się śniło , że gach ją dyma i spuszcza się na nią a potem ona z tą spermą przychodzi do mnie na drugi numer . Raz jak się obudziłem po takim śnie to mało pawia nie puściłem . Potem przez kilka miechów miałem problemy z potencją , których nigdy wcześniej nie doświadczałem .

 

Ale dzięki konsekwencji i uporowi moja była baba nawet w sądzie podczas rozwodu za mną obstała , poczuła siłę i dominacje , więc rozód mi wyszedł jak nic w życiu :)

 

Musisz ją zdominowac i wszelakie sprawy rozwiązać na swoją korzyśc , wykorzystać jej zachwianie i szok , bo jak sie ocknie to litości od niej nie uświadczysz , mogę Ci to obiecać .

powodzenia , wytrwaosci i konsekkwencji

pozdrawiam

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mike39 Nikt nie spisał Cię na straty. Nie jesteś komputer - masz uczucia i reagujesz. 

Będziesz miał i chwile załamania i wkurwa.

 

Pamiętaj tylko o tym - niezależnie od decyzji:

9 minut temu, Horacy napisał:

Musisz ją zdominowac i wszelakie sprawy rozwiązać na swoją korzyśc , wykorzystać jej zachwianie i szok , bo jak sie ocknie to litości od niej nie uświadczysz , mogę Ci to obiecać .

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba być skurwielem. One takich chcą i tacy je jarają. Wszystkie ale większość do tego się nie przyzna. Dlatego Nas testują aby zobaczyć kto mięczak. Mięczak zawsze będzie wydymany.

 

Męski świat jest bardziej wrażliwy. Honor, zasady, wartości.... Natomiast kobiecy to hardcore. Wszystkie chwyty dozwolone. Jak tylko lekko ulegniesz już nie popuści.

 

Ty decydujesz. Ty nie wybaczasz. Za złe karzesz srogo. Najmniejsza nagroda od Ciebie musi być przez nią ciężko zapracowana. Nie ulegasz. Nie da się Tobą manipulować. Ustawiasz wszystko po swojemu. Żadnych ustępstw. Kompromis w relacji z kobietą to krok do samobója....

 

Teraz wszystko ma być inne. Na Twoich zasadach. Ona pod dyktandem swojego Pana. Nic nie może być jak dawniej.

 

@Adolf słusznie już wyżej zaznaczył co i jak więc nie będę się powtarzał.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, SennaRot napisał:

Trzeba być skurwielem. One takich chcą i tacy je jarają.

...

Męski świat jest bardziej wrażliwy. Honor, zasady, wartości....

 

Być skurwielem aby być takim jakie one chcą? Aby mieć ich atencję,  będąc jednocześnie wrażliwym? Czy to nie jest wbrew sobie?

Coś mi tu nie bangla.

 

Czy naprawdę to My musimy cały czas "trzymać ramę", "być skurwielem", "zmieniać się" itd aby mieć ich szacunek i uwagę? ... hmm

Sam to próbuję rozkminić :)

Edytowane przez Verside
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Verside napisał:

Być skurwielem aby być takim jakie one chcą? Aby mieć ich atencję,  będąc jednocześnie wrażliwym? Czy to nie jest wbrew sobie?

Coś mi tu nie bangla.

 

Jaka tam atencja. Być skurwielem to być dobry dla siebie. Podejmujesz decyzje troszcząc się o SWOJE dobro. Nie ulegasz. Nie dajesz sobą manipulować. Nie jesteś spolegliwy, nie dajesz się złamać zagrywkami. Takich chcą i tacy je jarają. Ale to trzeba testować więc walą swoje testy. Wbrew sobie działasz wtedy jak jesteś manipulowany, jak ulegasz presji czy zagrywkom innych. Jak jesteś łatwowierny i NIE jesteś krytyczny.

 

Nie aby być takim jakie one chcą. One takich chcą. To różnica.

 

Męski świat ma zasady. Kobiecy nie - to w kwestii wrażliwości co tutaj rozwijać. W kobiecym świecie rządzi czysty egoizm i całkowity brak empatii. Szczerej empatii bo manipulować emocjami i zagrywać na nich to potrafią.

 

W męskim świecie co widać nawet tutaj na Forum często spotkasz się ze zrozumieniem i szczerą empatią.

W damskim nawet przyjaciółka przyjaciółce potrafi celowo zle doradzać.... ale to juz inna historia.

 

 

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, SennaRot napisał:

...

Mesli świat ma zasady. kobiecy nie - to w kwestii wrażliwości co tutaj rozwijać. W kobiecym świecie rządzi czysty egoizm i całkowity brak empatii. Szczerej empatii bo manipulować emocjami i zagrywać na nich to potrafią.

 

 

 

 

True!

Zastanawiam się w takim razie skąd u nich to parcie na wszelkie romansidła, wielką miłość i inne tego typu, skoro to My jesteśmy romantyczni i z zasady dobrzy, to My do tego dążymy, to My tego chcemy w związku. Kochać! A nie być skurwielem. Facet potrafi kochać całe życie. Kobieta - do 3 lat.

I weź to rozkmiń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Verside napisał:

True!

Zastanawiam się w takim razie skąd u nich to parcie na wszelkie romansidła, wielką miłość i inne tego typu, skoro to My jesteśmy romantyczni i z zasady dobrzy, to My do tego dążymy, to My tego chcemy w związku.

 

Emocje i huśtawki emocjonalne, sinusoida emocjonalna czy inaczej zwana huśtawką oto odpowiedź. Zobacz na bohaterów romansideł to nie są grzeczni, ułożeni chłopcy. To bad boye zaskakujący kobiety aby później je wydymać. Nieprzewidywalni, mający swój plan i go realizujący. Biorą co chcą, porywają kobietę.

 

Romantyczność w pojmowaniu facetów jest inna niż u kobiet.

 

Emocje? tak to je kreci. Kiedy opadają to wyłania się czysta kalkulacja. Wałkowane na forum i sprawdzone w praktyce.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SennaRotA co jak się nie jest skurwielem z natury? Ja nauczyłem się jak się zachowywać żeby byc skutecznym w relacjach damsko - męskich ale doszedłem do wniosku ze to nie ja. Skoro nie mogę okazać empatii bo od razu zostanie to wykorzystane przeciwko mnie albo odebrane jako słabość - a na pewno zostanie, to gdzie w tym sens? 

Albo nie jestem sobą i mam kobete na jakiś zaś albo jestem sobą i jestem sam.

 

 

Edytowane przez Ludzki.Człowiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SennaRot napisał:

 

Emocje i huśtawki emocjonalne, sinusoida emocjonalna czy inaczej zwana huśtawką oto odpowiedź. Zobacz na bohaterów romansideł to nie są grzeczni, ułożeni chłopcy. To bad boye zaskakujący kobiety aby później je wydymać. Nieprzewidywalni, mający swój plan i go realizujący. Biorą co chcą, porywają kobietę.

 

Romantyczność w pojmowaniu facetów jest inna niż u kobiet.

 

Bardzo mądrzę piszesz. Lecz  to u nich nie ma spójności. One pożądają skurwieli ale jak ich taki wykorzysta, dostarczy emocji itd i w pizdu zostawi to potem marzą - "oby tylko dla dobry był", liżą rany, łowią rycerzy, podnoszą swoją samoocenę a potem a piać od nowa. wrrr.

 

To  huśtawka i to one nią huśtają a my albo lecimy z nimi, albo nią bujamy albo dostajemy nią centralnie w papę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Verside napisał:

Bardzo mądrzę piszesz. Lecz  to u nich nie ma spójności. One pożądają skurwieli ale jak ich taki wykorzysta, dostarczy emocji itd i w pizdu zostawi to potem marzą - "oby tylko dla dobry był", liżą rany, łowią rycerzy, podnoszą swoją samoocenę a potem a piać od nowa. wrrr.

 

To  huśtawka i to one nią huśtają a my albo lecimy z nimi, albo nią bujamy albo dostajemy nią centralnie w papę.

 

To nie jest ta huśtawka. To zwykły ich standard postępowań. Dochodzi do tego też kilka innych czynników jak dzieciństwo, samoocena czy wiek kobiety, ich oczekiwania od partnerów zmieniają się drastycznie z wiekiem.

Inne ma oczekiwania nastolatka inne 30stka. Na wszystkie działają te same triki. Co najważniejsze schematy zachowań samic są powtarzalne aż do bólu. Przewidywalne.

 

Dostajesz pape jak nie znasz zasad tej gry. Jak rozumiesz to jest nawet zabawnie.

 

 

 

@Ludzki.Człowiek To nie problem w byciu "skurwielem" u Ciebie moim zdaniem. To problem w samoocenie i oczekiwaniach względem związku. Kobieta ma być dla Ciebie nie Ty dla niej. Przełamać barierę psychiczną dla wielu, że to facet ma rządzić "żelazną" ręką w związku i tą, że kobieta CHCE zobaczyć czy poczuć emocjonalnie potęgę swojego mężczyzny (dominację) nie jest łatwo. Zbyt wiele błędnych mechanizmów w Nas zakorzeniono poprzez wychowanie, wzorce rodzinne.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.