Mowa ciała

[wroński]

To przestań ja obserwować%-)bo jakimś cudownym trafem nie pomysli "ach odnajde tego co mnie obserwuje i wpadne mu w ramiona"ty ja obserwujesz a ona nie wie o twoim istnieniu.no ja to jestem gosc to co innego z Maria Orsic mamy wspaniały kontakt%-)

czego moze byc to oznaka?że lubi złoto?%-)robi ładna prezentacje zasobów,

oco ci kaman dokładnie?

 

Jeśli kilka gramów złota to Zasoby to ja pierdziuuu

[Don Salvatore]

Pytałem z czystej ciekawości po prostu. To osoba z którą pare razy przypadkiem rozmawiałem i tyle potem zaprosiła na fb więc stąd wiem jakie pozy itd Ja pierdole napisałem obserwuję dopiero teraz uzmysłowiłem sobie, że to mogło zabrzmieć dziwne (chujowo) Nie wiem czy to prawdziwe złoto czy tylko pozłacane kurestwo

Kic dzięki za przykład zaraz sobie na spokojnie przeanalizuje.

[XYZ]

Pokazuje co jest dla niej ważne- czyli luksus.

Za cenę błyskotek wypnie dupe. Juz wiesz jak ja zdobyć. Pochwal sie czymś złotym na fb i obserwuj. Baw sie tym chłopie.

Generelnie, im człowiek bardziej sie zdobi na zewnątrz tym większa pustka wewnątrz i kompleksy.

Ozdoby na rękach i dłoniach to manifestacja - ciężką praca rak własnych zdobyte! Co znaczy ciężką praca to juz kwestia ind. tatuaż na dłoniach i rękach wskaże na bagaż doświadczeń i to raczej negatywnych.

Małe kolczyki - nie zaimponuje ci ta kobieta inteligencja, co potwierdza chwaleniem sie na fb zegarkiem... nie zdobi głowy tak okazale jak rak = nie ma w głowie nic czym mogłaby sie pochwalić.

Wisior na szyi moze być smyczą w co chcialbym wierzyć. Skłaniam sie bardziej do stawiania w ten sposob granicy miedzy cielesnością a duchowością człowieka. Kobiety raczej zawsze cos noszą. Uważam, ze gdy ta ozdoba jest drobna tzn. złoty łańcuszek z czymś tam to jest ok i nie ma co wnikać. Serduszko na wisiorku wskazuje na poszukiwanie księcia z bajki - piękny, bogaty, zaradny, usluzny. Zastanowilbym sie gdyby łańcuszek był zbyt ciasno przy szyi - konflikt miedzy cielesności a duchowością, jakaś taka walka miedzy hedonizmem a wartościami wymienionymi z domu. Zbyt luźny to tez nie fajnie bo duza szansa na filozofkę, co we wszystkim widzi głębię. Np ostatnio przyglądam sie pewnej kelnerce, ktora nosi piękny krzyżyk miedzy cycuchami na fajnym łańcuchu - grube przywiązanie do wartości religijnych i stosowanie się do zasad wiary w życiu codziennym. Ale mi to wcale nie przeszkadza w patrzeniu na jej cyce.

Temat gruby, łatwo o błędy, bo trzeba widzieć całość łącznie z kolorami a nawet gestami i mową.

Don Salvatore, widzisz o Tobie tez cos powiem. Widzisz zloto u baby i łapiesz sie za portfel. Masz mało zasobów lub jesteś bardzo oszczędny. Chcesz mieć wiecej niż chcesz dac. Nic w tym złego. Powiem, ze to bardzo dobre podejście byle by było świadome.

To właśnie myślę na podstawie twego opisu.

[Pikaczu]

xyz dawno takich bzdur po czesci nie czytałem%-)poprawiłes mi humor wieczorem%-)

[XYZ]

Pika czu, ciesze sie ze bawię twa boskosc.

Pika po polsku znaczy szczekaczka, po japońsku błysk. Czu to onomatopeja głosu myszy.

Żółty to kolor słońca, ludzi towarzyskich nawiązujących dość latwo pierwsze kontakty. To również kolor poszukiwań.

Jedyne czego o Tobie nie wiem to wlasnie cel twych poszukiwań. Co jest twoim nieodnalezionym jeszcze kamieniem gromu? Chyba ze udajesz i jesteś po prostu Pichu, który szuka trenera aby sie rozwinąć.

Wklejales na forum swoja fote - masz poliki jak twoj awatar. Sam fakt wklejki własnej seweat foci tez cos znaczy ale po co o bzdurach pisać.

Psychologia jest cudowna gdy świata nie przysłania i gdy go nie zasłania.

[Don Salvatore]

Pokazuje co jest dla niej ważne- czyli luksus.

Za cenę błyskotek wypnie dupe. Juz wiesz jak ja zdobyć. Pochwal sie czymś złotym na fb i obserwuj. Baw sie tym chłopie.

Generelnie, im człowiek bardziej sie zdobi na zewnątrz tym większa pustka wewnątrz i kompleksy.

Ozdoby na rękach i dłoniach to manifestacja - ciężką praca rak własnych zdobyte! Co znaczy ciężką praca to juz kwestia ind. tatuaż na dłoniach i rękach wskaże na bagaż doświadczeń i to raczej negatywnych.

Małe kolczyki - nie zaimponuje ci ta kobieta inteligencja, co potwierdza chwaleniem sie na fb zegarkiem... nie zdobi głowy tak okazale jak rak = nie ma w głowie nic czym mogłaby sie pochwalić.

Wisior na szyi moze być smyczą w co chcialbym wierzyć. Skłaniam sie bardziej do stawiania w ten sposob granicy miedzy cielesnością a duchowością człowieka. Kobiety raczej zawsze cos noszą. Uważam, ze gdy ta ozdoba jest drobna tzn. złoty łańcuszek z czymś tam to jest ok i nie ma co wnikać. Serduszko na wisiorku wskazuje na poszukiwanie księcia z bajki - piękny, bogaty, zaradny, usluzny. Zastanowilbym sie gdyby łańcuszek był zbyt ciasno przy szyi - konflikt miedzy cielesności a duchowością, jakaś taka walka miedzy hedonizmem a wartościami wymienionymi z domu. Zbyt luźny to tez nie fajnie bo duza szansa na filozofkę, co we wszystkim widzi głębię. Np ostatnio przyglądam sie pewnej kelnerce, ktora nosi piękny krzyżyk miedzy cycuchami na fajnym łańcuchu - grube przywiązanie do wartości religijnych i stosowanie się do zasad wiary w życiu codziennym. Ale mi to wcale nie przeszkadza w patrzeniu na jej cyce.

Temat gruby, łatwo o błędy, bo trzeba widzieć całość łącznie z kolorami a nawet gestami i mową.

Don Salvatore, widzisz o Tobie tez cos powiem. Widzisz zloto u baby i łapiesz sie za portfel. Masz mało zasobów lub jesteś bardzo oszczędny. Chcesz mieć wiecej niż chcesz dac. Nic w tym złego. Powiem, ze to bardzo dobre podejście byle by było świadome.

To właśnie myślę na podstawie twego opisu.

 Dzięki za informacje.Fajna dziewczyna ma to coś w oku i mówie spytam co tym sądziecie. Pewnie jeszcze nie raz z nia pogadam więc zwróce uwagę na szczegóły. Co do mnie to po części masz rację z ta oszczędnością i rzeczywiście czasem ludzi traktuje zbyt przedmiotowo i za dużo chcę wziąć a za mało dać to jedna z moich wad.

[Arox z lasu]

Pika czu, ciesze sie ze bawię twa boskosc.

Pika po polsku znaczy szczekaczka, po japońsku błysk. Czu to onomatopeja głosu myszy.

Żółty to kolor słońca, ludzi towarzyskich nawiązujących dość latwo pierwsze kontakty. To również kolor poszukiwań.

Jedyne czego o Tobie nie wiem to wlasnie cel twych poszukiwań. Co jest twoim nieodnalezionym jeszcze kamieniem gromu? Chyba ze udajesz i jesteś po prostu Pichu, który szuka trenera aby sie rozwinąć.

Wklejales na forum swoja fote - masz poliki jak twoj awatar. Sam fakt wklejki własnej seweat foci tez cos znaczy ale po co o bzdurach pisać.

Psychologia jest cudowna gdy świata nie przysłania i gdy go nie zasłania.

 

Mógłbyś mnie odesłać do dzieł z których korzystasz, korzystałeś?

 

Przyznaję się, że zaintrygował mnie Twój wpis.

[XYZ]

Kiedyś czytałem wszystko co znalazłem. Dziś sa internety.

od mowy ciała, przez psychologię kolorów i znaczenie imion aż do negocjacji i programowania + używam

Nie ma ściągi w pigułce.

[kic-anty]

Kiedyś czytałem wszystko co znalazłem. Dziś sa internety.

od mowy ciała, przez psychologię kolorów i znaczenie imion aż do negocjacji i programowania + używam

Nie ma ściągi w pigułce.

Od internetów lepsza jest wymiana doświadczeń z bardziej doświadczonymi kumplami. Ja tam lubię popytać o te sprawy zaprzyjażnione kobitki. Internety, to tylko szum informacyjny

[XYZ]

Kic, szukam sposobu na fajne i przyjazne wyłożenie tematu. Cos moze wieczorem wrzucę. Jakiś mały warsztat... chętnie sam sobie przypomnę szczegóły.

[Arox z lasu]

Cóż, będę wdzięczny. Czytanie mnie nie przeraża, ale nie wiem jak w tych tematach poruszać się i które dzieła/autorzy są wartościowi. Nigdy się tym po prostu nie interesowałem. Takie określenia dziedzin w psychologii, typu "psychologia kolorów"  czy programowanie, to czarna magia. A coś czuję, że w najbliższej przyszłości może się przydać i to szybko.

[XYZ]

Spoko, ruszę temat w dziale doskonalenie. Wlasnie szukam swoich książek... nie przywiązuje sie do rzeczy, wiec po przeczytaniu zazwyczaj był out. I to tez cos o człowieku mowi

[Don Salvatore]

Spoko, ruszę temat w dziale doskonalenie. Wlasnie szukam swoich książek... nie przywiązuje sie do rzeczy, wiec po przeczytaniu zazwyczaj był out. I to tez cos o człowieku mowi

Ja też będę wdzięczny bo dużo razy spotkałem sytuacje gdzie mowa ciała odgrywała pierwszorzędna rolę.

O człowieku dużo mówi bo jak to ktoś powiedział kto umie rezygnować ze wszystkiego i nie przywiązuje dużej wagi niczego się nie boi.

[Pikaczu]

Pika czu, ciesze sie ze bawię twa boskosc.

Pika po polsku znaczy szczekaczka, po japońsku błysk. Czu to onomatopeja głosu myszy.

Żółty to kolor słońca, ludzi towarzyskich nawiązujących dość latwo pierwsze kontakty. To również kolor poszukiwań.

Jedyne czego o Tobie nie wiem to wlasnie cel twych poszukiwań. Co jest twoim nieodnalezionym jeszcze kamieniem gromu? Chyba ze udajesz i jesteś po prostu Pichu, który szuka trenera aby sie rozwinąć.

Wklejales na forum swoja fote - masz poliki jak twoj awatar. Sam fakt wklejki własnej seweat foci tez cos znaczy ale po co o bzdurach pisać.

Psychologia jest cudowna gdy świata nie przysłania i gdy go nie zasłania.

Czekaj juz tu był taki jeden i mówił ze Brzytwa ma ogromne problemy ze sobą%-)

Historie Pikaczu poznał dokładnie kiedyś Vinc i teraz pewnie lezy i kwiczy ze smiechu%-)Ale pisz dalej.wieczór mi poprawiłes.dzionek tez.jak bardziej mnie rozbawisz dodam cie do znajomych%-)

Edytowane 22 Listopada 2015 przez Pikaczu

[XYZ]

Dzieki za łaskę boski. Mozesz zaproponować znajomość a ja mogę podziękować. Nie strasz tylko działaj. Ale pamiętaj, ze jako żółty boisz sie odrzucenia/braku akceptacji Twojej boskości.

Szybko tez ulegasz emocjom kiedy kontakt nie akceptuje twojej wspaniałości. Jak sam widzisz czujesz sie dobrze w grupie, stąd wolanie o pomoc np. Brzytwy i Vinca, takie tworzenie poparcia grupy, gdy jako jednostka czujesz ze sam uśmiech nie wystarcza, gdy nie masz argumentów, gdy sobie przestajesz radzić. Normalne. Nie walcz z tym tylko sobie uświadom.

Sugeruje glebokie medytacje nad samym sobą, bo ludzie słońca na starość cierpią na gastryke. Wiesz, żółć zalewa cie cale życie i kiedyś to wychodzi.

Twojej historii nie znam i nie prosze o jej publikowanie. Wiem tylko, ze wszelkie problemy (z ojcem, tak zgaduje jakoś, ale to bzdura zapewne...) dusiles w sobie i kamuflowales uśmiechem.

Piczu, otworzę nowy temat w dziale samodoskonalenie i serdecznie Cię zapraszam na trening, merytoryczny.

Do tego czasu nie myśl o kolorze rożowym. Ani przez chwilę, zakaz. Czy to w toalecie, przy śniadaniu i kolacji, spiąć niech ci sie różowy nie śni, walac panny tez nie myśl o tym, ani gdy spotkasz kolegów. Nawet jak telefon zadzwoni nie myśl o różowym, nawet gdyby słuchawka była różowa.

No i najważniejsze - wchodząc na braciasamcy tez nie myśl o różowym.

[VascoDaGama]

Do tego czasu nie myśl o kolorze rożowym. Ani przez chwilę, zakaz. Czy to w toalecie, przy śniadaniu i kolacji, spiąć niech ci sie różowy nie śni, walac panny tez nie myśl o tym, ani gdy spotkasz kolegów. Nawet jak telefon zadzwoni nie myśl o różowym, nawet gdyby słuchawka była różowa.

No i najważniejsze - wchodząc na braciasamcy tez nie myśl o różowym.

 

Eeee, to takie banalne sztuczki jak:

 

Pomyśl o narzędziu w jakimś kolorze.

 

I ciekawe dlaczego jest to czerwony młotek ?

[Pikaczu]

ja pierdole%-)

[Brzytwa]

Czekaj juz tu był taki jeden i mówił ze Brzytwa ma ogromne problemy ze sobą%-)

Bo mam :>

Cierpię na syndrom najemnika. Za pieniądze 'strzelam' do internetowych trolli XD

[ZdzisławBeton]

Pika po polsku znaczy szczekaczka, po japońsku błysk. Czu to onomatopeja głosu myszy.

Żółty to kolor słońca, ludzi towarzyskich nawiązujących dość latwo pierwsze kontakty. To również kolor poszukiwań.

Jedyne czego o Tobie nie wiem to wlasnie cel twych poszukiwań. Co jest twoim nieodnalezionym jeszcze kamieniem gromu? Chyba ze udajesz i jesteś po prostu Pichu, który szuka trenera aby sie rozwinąć.

Wklejales na forum swoja fote - masz poliki jak twoj awatar. Sam fakt wklejki własnej seweat foci tez cos znaczy ale po co o bzdurach pisać.

 

Wiedziałem. Fałszywy mesjasz.

[Pikaczu]

a ja mam pytanie w kwesti technicznej.bo jak pójde przykładowo na kibel.albo robic szame albo kobieta do mnie zadzwoni albo mama i nie bede miał jak odpisać a xyz napisze post to czy jak nie odpisze odrazu to czy bede uwazany ze juz sie obsrałem i niemam jak odpisac czy ze prawde napisał aja juz sie obsrałem?


i druga kwestia jest taka ze powiadomki domnie nie dochodza ze wszystkich tematów a nowych postów czy tematów niemam zamiaru szukac po całym forum bo najpierw wchodze w najnowsze posty.potem w nowa zawartosc potem w najnowasze tematy.a i tak chuj bombki strzela i po czasie nowe tematy mi sie pokazuja których wczesniej nie widziałem.

no nie to ze sie wykrecam bo zgłaszałem to i Markowi i Brzytwie na spotkaniu.


aaa i jeszcze taka kwestia.fajnie mi sie ciebie czyta jest zabawnie.dlatego nie prostuje twoich bzdur%-)i czy uwazasz wtedy ze niezaprzeczajac przyznaje tobie racje?%-)

a czy jak teraz pójde wpizdu nie czekajac na to co masz zamiar napisac to czy uciekam czy po prostu w chuju to mam?%-)ale sie nakreciłem ja pierdole ide sikac z cisnienia%-) Edytowane 22 Listopada 2015 przez Pikaczu

[XYZ]

Pika, i znów sie przejmujesz co myślą inni.

Mam propozycje - rozpoczne wspomniany wątek od opisania Ciebie takiego jaj ja cie widzę. To osobiste, wiec zgoda potrzebna.

Vasco, a co ty chciałeś? Wyrafinowana manipulacje? Jak to wszystko banalne to co tu robisz?

Pikaczu, wysle ci link do nowego wątku jak tylko go stworze. Ja tez zaraz znikam i sie nie bede przejmował, ze forum żyje beze mnie.

wrzuć na luz. I daj znać czy mogę cie opisać.

Edytowane 22 Listopada 2015 przez XYZ

[Pikaczu]

Pisz.to bedzie wspaniałe%-)

nie...nie przejmuje sie.nudzi mi sie w moim chujowym zyciu i jakas rozrywka musi być%-)

[Assasyn]

Nie wiem jak Wy, ale moja intuicja, obserwacja mowy ciała, gestów jest piorunujacą skuteczna...

Juz nie jedna osoba powiedziala mi że " Ty to zawsze potrafisz mnie rozszyfrowac"

Nie wiem skad mam taka umiejetność ale doskonale czytam innych ludzi...

Kuźwa, chyba napisze o tym książke...

[Don Salvatore]

Nie wiem jak Wy, ale moja intuicja, obserwacja mowy ciała, gestów jest piorunujacą skuteczna...

Juz nie jedna osoba powiedziala mi że " Ty to zawsze potrafisz mnie rozszyfrowac"

Nie wiem skad mam taka umiejetność ale doskonale czytam innych ludzi...

Kuźwa, chyba napisze o tym książke...

Pisz z chęcią kupię Ja też pogłębiam swoję wiedzę na temat mowy ciała, ale w necie większość rzeczy jest chujowo napisane i np informacji na temat dodatków wisiorków itp na próżno szukać.

[Brzygot]

XYZ ty z kolei chyba musisz sobie podreperować ego. Branie na poważnie (nawet na połpoważnie)"boskości"? Szanujmy się... Kolory? Już byli tacy co mówili źe jak patrzysz w jakąś strone to kłamiesz to kłamiesz a jak w drugą to zmyślasz. Zbyt bardzo opisujesz pikacza niż jego argumenty. Sam mówisz, że tu łatwo o błedy, że trzeba znać szerszy kontekst a wyciągasz wnioski po obrazku. Co ci mówi mój awatar? Mam niezwykła słabość do niebieskiego, co to znaczy? Strasznue agresywny jesteś, zluzuj majty.