Przemek1991 Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 (edytowane) Muszę przyznać, że ciekawie sobie to wszystko do tej pory ogarnąłeś, ale jesteś już na takim etapie, że musisz działać subtelnie, bo tak jak Bracia zauważyli, ona w pewnym momencie może być znudzona faktem, że jesteś dla niej taki niedostępny. Proponuję coś na zasadzie przyciągania i odpychania, raz bądź czuły, raz oziębły. Kobiety to istoty emocjonalne, uwielbiają być zalewane mieszanką emocji. To jest oczywiście moja sugestia, nie ma złotej recepty na sukces w dziedzinie podrywu, tutaj zbyt wiele czynników jest istotnych. Co do kwestii zaproszenia na randkę, to też nie kombinuj. Prosta sprawa, powiedz, że chcesz ją zabrać do swojej ulubionej restauracji, wyznacz konkretny termin i działaj. Jesteś już na takim etapie, że śmiało możesz, ba, powinieneś eskalować dotyk, niech panna przyzwyczaja się do Twojej bliskości. Jesteś na takim etapie, że nie możesz nagle stać się ciepłą kluchą. I pamiętaj, nie bądź potrzebującym, nie błagaj jej o spotkanie. Zaproponuj, powiedz, że chcesz spędzić z nią romantyczny wieczór, jeśli będzie chciała to super, jeśli nie, możesz powiedzieć coś w stylu: Hmm, szkoda, Twoja strata, w takim razie pozwolę by ten wieczór był magiczny dla innej kobiety Wiem, trochę płytkie, ale da jej do zrozumienia, że na niej świat się nie kończy i w odwodzie masz także inne koleżanki, które chętnie spędzą z Tobą czas. To jest tylko i wyłącznie moja sugestia, która nie gwarantuje sukcesu. To, że coś zadziałało u mnie nie znaczy, że zadziała u Ciebie. Fajnie ta historia się rozwija i przyznasz, że szkoda by było, gdyby się coś spieprzyło, bo jak mniemam sporo już pracy w to włożyłeś. Powodzenia Bracie ! Edytowane 22 Listopada 2016 przez Przemek1991 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zerwito Opublikowano 22 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 (edytowane) No nie wiem napisać do niej na fejsie? Czy wróciła do domu bezpiecznie? :-) Żeby pokazać zainteresowanie. Edytowane 22 Listopada 2016 przez Zerwito Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artem Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 A obchodzi Cię to? xd Najpierw się z nią umów może na jakieś spotkanko. Np. idę do kina pod koniec tygodnia (np. na Wołyń XD) idziesz ze mną? Jeśli odmówi to powiedz że nie zna się na dobrym kinie i niech spada A na serio to podobno najlepiej na horrory zabierać panny bo nie dość, że ma emocje to i może się przytulić do Ciebie Może niech się bardziej doświadczeni Bracia wypowiedzą. Ja bym cisnął żeby się z nią spotkać bo jesteś w dobrej pozycji (huehue). Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zerwito Opublikowano 22 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 No właśnie wiem :-) ale nie mam z nią kontaktu poza Facebookiem, jakimiś wpadnieciami na siebie i tańcem :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widelec Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 1 godzinę temu, Zerwito napisał: No właśnie wiem :-) ale nie mam z nią kontaktu poza Facebookiem, jakimiś wpadnieciami na siebie i tańcem :-) A czemu nie wziąłeś od niej od razu numeru telefonu? Przydałby się w przypadku jakbyś miał nie przyjść na zajęcia albo się spóźnić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 napisz jej na fejsie "doszłaś bezpiecznie?" 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojskowy33 Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 @Zerwito bez tych wszystkich gierek i napinki i tak ją zaliczysz i tak. Naprawdę ogromną sztuką jest nie zaliczyć partnerki z kursu tańca. Zamiast myśleć o niej, zapisz się na ten drugi kurs tańca z inną i jej o tym powiedz. Nic więcej nie rób, tylko stój z boku i patrz na wyścig 2ch loszek o to żeby być tą pierwszą, z którą pójdziesz do łóżka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 (edytowane) 12 godzin temu, Zerwito napisał: No nie wiem napisać do niej na fejsie? Czy wróciła do domu bezpiecznie? :-) Na litosc boska nigdy! NIGDY tak nie pisz. To jest gwozdz do trumny. Od razu spierdolisz wszystko co do tej pory zrobiles. Zawsze kiedy tak pisalem to mialem pozamiatane. Tak mozesz pisac po seksie, gdy od ciebie wraca przez las pelen dzikow, w ktorym grasuje slenderman Na moje oko. Ona wcale nie daje sie porwac na twoje push-pull, ktore robisz. Nie widze, zeby sie interesowala twoimi planami nad wyraz wiecej, ale moze sie myle Eskaluj! Na kino przyjdzie pora. Zabierz ja na bilard albo kregle. To moje ulubione miejsca na pierwsze randki. Pouczysz panne grac w bilard, masz tam tyle dotyku i mozliwosci, ze jak nie bedzie musiala majtek nad para z czajnika z cipki sciagac, to nie ma dla ciebie ratunku Na serio - wez ja na bilard lub na lodowisko. Powiedz jej, ze zobaczysz jak tanczy z lyzwami na nogach. Edytowane 22 Listopada 2016 przez Tomko 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artem Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 Bilard dobry pomysł. Walenie kijem i bawienie się kulkami, a co obmacasz to Twoje ;D @Tomko a Twoim zdaniem jak zachowuje się loszka, która daje się nabierać na push and pull? Skoro laski są schematyczne to może i tu będzie można to określić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trumpek Opublikowano 22 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2016 15 godzin temu, Artem napisał: Matko Bosko... ile to się trzeba nakombinować, tu negować, tam olać, tu skurwysyna udawać, tam być miłym, nagle opierdolić ją, potem pochwalić, potem coś tam... Taaaa... Osobiście nie jestem zwolennikiem odstawiania takiego teatru, wolę jak to się dzieje naturalnie, spontanicznie. Bo się można niezle zakrecic w takim teatrzyku, no chyba ze ktoś lubi, to proszę bardzo. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
On2014 Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 O tej taktyki można zgłupieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grizzly Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Jeżeli laska jest Tobą zainteresowana (mimo, że może tego nie okazuje jakbyś chciał), to taki tekst moim zdaniem niczego nie zjebie... Swoją drogą, już czasami mam dosyć tego baniowania jak to zrobić, kiedy, w którą stronę...jak Mars z Saturnem będą w jednej linii to wtedy będę zimnym draniem, a jak spadnie połów dorsza to będę miły... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waginator Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Jestem zadziwiony. Wszyscy radzący tutaj w temacie zalecają bawienie się w jakąś grę, udawanie niedostępności itd. Bracia, spójrzcie na to z boku, przecież to jest chore. Dla kawałka dupy i seksu (bo tylko tego chce autor) odstawiamy jakieś cyrki. Odpychanie, przyciąganie, olewanie, udawanie niedostępnego... Czy tak się powinien zachowywać facet? Zniżanie się do poziomu gierek kobiety? Czym to się w zasadzie różni od białorycerstwa? Rycerz biega za kobietą, komplementuje, daje prezenty po to, żeby mieć seks. Kolega @Zerwito udaje niezainteresowanego chociaż w środku jest cały napalony po to, żeby mieć seks. Przecież to to samo, tylko zmienia się forma. Rycerz chociaż jest zgodny sam ze sobą, niczego nie udaje. Mało tego, autor tak się zaplątał w tych gierkach, że już nawet nie wie co zrobić i pyta się o poradę. Traci czas, emocje i nerwy na rozmyślaniach jaki teraz zrobić ruch, czego nie zrobić, kiedy dotknąć, jak dotknąć... I pytanie, czy naprawdę nie uważacie, że można to zrobić prościej? Nie wystarczy powiedzieć "słuchaj, podobasz mi się, chodź na kawę"? Jak stawiamy sprawę jasno od razu wiemy na czym stoimy, nie musimy odwalać tej całej szopki, nie musimy zapraszać laski na bilarda, żeby ją dotknąć czy wymyślać jakieś inne tricki, żeby to zrobić, bo przychodzi to naturalnie. Jesteśmy zainteresowani to możemy ją dotykać ile chcemy, a jak ona nie chce tzn., że nie godzi się na nasze zasady gry i niech spada (a pewnie i tak przyjdzie). Wtedy wszystko idzie normalnym trybem, bo to my ustalamy zasady, kobieta ich przestrzega to lecimy dalej, nie przestrzega to ją opierdalamy albo kończymy zabawę, a nie jeden wielki chaos. Przecież autor nawet nie może jej opieprzyć za cokolwiek, bo z jakiego powodu? Jej oficjalny status to tylko koleżanka, a jak ją opieprzy to pokaże, że raczej nie tylko koleżanka. Dopiero jak określimy sytuację ("podobasz mi się") możemy stawiać wymagania. 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Gdyby to było takie proste @Waginator jak piszesz. Nie bez powodu powstały pua zagrywki i inne kombinowanie, bo z większością bab nie można normalnie jak z człowiekiem rozumnym. A, że jest to chore to się zgadzam w 100% dlatego też obecnie jestem na pauzie, bo szkoda energii na gierki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mayki Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 29 minut temu, Mocny Wilk napisał: Gdyby to było takie proste @Waginator jak piszesz. Nie bez powodu powstały pua zagrywki i inne kombinowanie, bo z większością bab nie można normalnie jak z człowiekiem rozumnym. A, że jest to chore to się zgadzam w 100% dlatego też obecnie jestem na pauzie, bo szkoda energii na gierki. Ja raczej bym powiedział, że zagrywki pua powstały po to, by niczym niewyróżniający się samiec mógł wyhaczyć najlepszy towar. Takie trochę granie na kodach - nie jestem bogaty ani przystojny, a zaliczam najlepsze, bo dokładnie znam naturę kobiet i wiem czego chcą. Czym by to nie było, sprowadza się do jednego - staraniem się zrobić jak najlepsze wrażenie na kobiecie po to, by ta w końcu rozłożyła nogi. A wydaje mi się, że to kobieta powinna starać się zrobić dobre wrażenie na mężczyźnie, bo to on przyjmuje ją pod swój dach, opiekuje się nią i wydaje mnóstwo czasu, energii i pieniędzy na nią. Osobiście mi by się chyba nie chciało stosować takich gierek po to, by istota funkcjonująca jak pasożyt zechciała się łaskawie do mnie podłączyć. Niemniej jednak zdaję sobie sprawę, że mężczyzna może mieć cel w postaci zaliczenia jakiejś ślicznotki i wtedy takie gierki mogą bardzo pomóc. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Horus Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 (edytowane) Również podzielam zdanie @Waginator`a. To przypomina zabawę w kotka i myszkę, push & pull, dajesz @Zerwito jej różne emocje, robisz za zabawiacza, a sam chuja za przeproszeniem z tego masz. Nie widzę w Twoim działaniu takiej męskiej stanowczości, a bardziej jakieś babskie fochy. Weź z nią kiedyś po zajęciach wyjdź na jakąś kawę, bilard lub od razu zaproś na chatę (na kawę oczywiście ). Albo po zajęciach będąc już na ulicy złap za rękę jak do tańca, wykręć z nią pirueta, po czym przyciśnij do ściany, lekka pauza patrząc w oczy i wsadź jęzora po same migdałki. Tylko do takiego numeru trzeba już trochę pewności siebie, żebyś nie wyszedł sztucznie. Po(u)wodzenia Edytowane 23 Listopada 2016 przez Horus 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psycho Opublikowano 23 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Widać, że dziewoja chętna także nie wiem na co czekać. Jeszcze bardziej ją podkręcić? Ja uważam, że jak laska zainteresowana i napalona to trzeba po prostu korzystać z tego. Szczególnie, że Tobie @Zerwito chodzi chyba przede wszystkim o zaliczenie jej. W późniejszej fazie znajomości trzeba oczywiście mieć się na baczności i wcielać w życie rady Marka i reszty kumatych Braci. Zerwito, chyba najwyższy czas byś przejął inicjatywę i przeszedł do działania. W sobotę Andrzejki to zabierz ją gdzieś na tańce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Długowłosy Opublikowano 27 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2016 @Zerwito "Cholera, dawno mi się tak z nikim dobrze nie gadało, ciekawa z Ciebie osoba. Kurcze myślę, że fajna z Ciebie będzie koleżanka, chodź na kawę / piwo itp.,". Potem: I na koniec "cholera, tak bardzo mnie kręcisz, że nie mogę się powstrzymać". PS a w międzyczasie wleci pewnie to: 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi