Skocz do zawartości

Żona przyłapana na zdradzie za pomocą drona.


Sparky

Rekomendowane odpowiedzi

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Żona przyłapana na zdradzie za pomocą drona.

Kurde fora o uwodzeniu nauczyły mnie takiego spojrzenia że jak się ma tą ich mityczną/magiczną pewność siebie to możliwość odejscia panny jest równa zero, że to jest murowana gwarancja że pannie będzie zawsze ciekło myśląc o nas. Taki pewnik 100%.

Jak przyszedłem do Was chłopaki kilka mies temu to moja pierwsza reakcja na takie teksty jak powyższy Bossa była jedna : no tak jęczą,narzekają bo jakby mieli pewność siebie, byli alfa to panna NIGDY NIGDY by nie odeszła i też winy wciąż szukałem w sobie że jak laska mnie zlewa to widocznie za mało pracuję nad pewnością siebie/ cechami alfa.

Dziś widzę że nie ma żadnych pewników bo nawet Brad dostał kopa.

A pomyśleć że niewiele brakło a bym odszedł od Was uważając Was za jęczących i obrażających się na rzeczywistość kundelków. 

Może ja to tak odbieram ale mi pua zryło beret, myślałem że jestem mega alpha a tak na prawdę pua świat to taka inna odsłona układania życia pod babę. 

Edytowane przez jaro670
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670 Ja ci powiem sekret, ktory dziala 100% zawsze zeby przeleciec panne. Marynarka, zegarek, dobre buty. Idziesz do klubu i upatrujesz 10-15 panien. Musza byc troche podchmielone. Kazdej z osobna mowisz na ucho: "pachniesz seksem a ja mam ochote na seks - chodz, idziemy w ustronne miejsce". I bierzesz za reke. Na 10-15 zawsze trafisz jedna chetna. Bum. PUA rozwiazane. Nie musisz mi placic 2500zl za "weekendowe szkolenia, wyklady", jak oni to teraz nazywaja? Nie pamietam... Trenerzy podrywu, artysci. Wiekszosc tych chlopakow to po takim weekendowym szkoleniu jest jak sarkofag na elektrowni w Czarnobylu. Wszyscy ci kolcze maja wiedze, pewnie przeczytali mnostwo ksiazek, dochodzili do tego latami - ale tego chlopaki sie dowiedziec nie moga. Widza kolesia, ktory wchodzi do klubu i swoja rama juz wzbudza zainteresowanie. Tak - to prawda i to dziala. Ale to sa lata, LATA treningow, pracy z wlasna psychika. Praca od wewnatrz! Postawa, aparycja, aura. Drogi zegarek, marynarka wystarczy do podrywania jakis szlaufow. Ale przy towarach z najwyzszej polki sie spala chlopaki. Ja sam nie mialem nigdy problemu z zagadywaniem srednio ladnych. Ale tych najladniejszych unikalem. Krepowalem sie. Przestalem chodzic do klubow, bo ile razy cos do laski powiedzialem to gadka zdychala po kilku minutach. Dno umyslowe. Moze takie mi sie trafialy, nie wiem...

Wiem duzo o PUA. Swego czasu naczytalem sie tego gowna i naogladalem mnostwo. To droga donikad. Zmienianie wzorcow w weekend. Klubowe kolosy na slomianych nogach.

Edytowane przez Tomko
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Silny napisał:

To była jego wina, bo kochał za mocno... albo za słabo. Bo za dobrze gotował, albo za słabo. Bo był gruby, albo chudy. Tak czy siak, fakty są takie że to jego wina, BO TAK.

 

To jego wina bo jej nie ufał. Gdyby jej ufał to nie latałby za nią dronami i nie skończyłoby się to w ten sposób. :D

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tomko napisał:

@jaro670 Ja ci powiem sekret, ktory dziala 100% zawsze zeby przeleciec panne. Marynarka, zegarek, dobre buty. Idziesz do klubu i upatrujesz 10-15 panien. Musza byc troche podchmielone. Kazdej z osobna mowisz na ucho: "pachniesz seksem a ja mam ochote na seks - chodz, idziemy w ustronne miejsce". I bierzesz za reke. Na 10-15 zawsze trafisz jedna chetna. Bum. PUA rozwiazane. Nie musisz mi placic 2500zl za "weekendowe szkolenia, wyklady", jak oni to teraz nazywaja? Nie pamietam... Trenerzy podrywu, artysci. Wiekszosc tych chlopakow to po takim weekendowym szkoleniu jest jak sarkofag na elektrowni w Czarnobylu. Wszyscy ci kolcze maja wiedze, pewnie przeczytali mnostwo ksiazek, dochodzili do tego latami - ale tego chlopaki sie dowiedziec nie moga. Widza kolesia, ktory wchodzi do klubu i swoja rama juz wzbudza zainteresowanie. Tak - to prawda i to dziala. Ale to sa lata, LATA treningow, pracy z wlasna psychika. Praca od wewnatrz! Postawa, aparycja, aura. Drogi zegarek, marynarka wystarczy do podrywania jakis szlaufow. Ale przy towarach z najwyzszej polki sie spala chlopaki. Ja sam nie mialem nigdy problemu z zagadywaniem srednio ladnych. Ale tych najladniejszych unikalem. Krepowalem sie. Przestalem chodzic do klubow, bo ile razy cos do laski powiedzialem to gadka zdychala po kilku minutach. Dno umyslowe. Moze takie mi sie trafialy, nie wiem...

Wiem duzo o PUA. Swego czasu naczytalem sie tego gowna i naogladalem mnostwo. To droga donikad. Zmienianie wzorcow w weekend. Klubowe kolosy na slomianych nogach.

 

 

 

 

No tak skoro gówniane przekonania na własny temat ktoś łykał i przeżuwał 20,30 lub więcej lat to w weekend nic nie zmieni, gówno zawsze wyjdzie z dołu ale kołcze-srołcze tego już nie mówią. Swoją drogą fascynujący jest ten schemat niszczenia człowieka że nie trzeba mu dowalać całe życie wystarczy niszczyć go w młodości , wklepać schemat a później człowiek już sam dowala sobie jakby wyręczając matrixa. Parę lat jebania w szkole, na plebanii, w domu i automat pracuje jak ta lala że nawet do tego pieca nie trzeba dokładać a i tak się pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 15.11.2016 at 9:35 PM, jaro670 said:

Kurde fora o uwodzeniu nauczyły mnie takiego spojrzenia że jak się ma tą ich mityczną/magiczną pewność siebie to możliwość odejscia panny jest równa zero, że to jest murowana gwarancja że pannie będzie zawsze ciekło myśląc o nas.

Akurat na forach o uwodzeniu to niewiele można dowiedzieć się na temat długotrwałych relacji. O wiele więcej można dowiedzieć się z postów na tym forum, pisanych przez rozwiedzionych braci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:

To lipa trochę mam dwa g-shocki i citizena i ciągle to nie jest ok 5k :( - no i nie porucham....


Z G-shockiem i marynarka to... Nie poruchasz :D Drogi nie musi byc - dobry! Jak chcesz pow wow to kup sobie podrobe jakas od chinczykow. Omega, Breitling, Armani (blee), Hugo Boss. Marki. Jebane marki i metki... Tylko nie Rolexa bo wzbudzisz salwy smiechu siedzac z rolexem w klubie i pijac piwo. A i wpierdol zarobisz od dresikow. Czytalem kiedys, ze Rolex to najbardziej podrabiany zegarek na swiecie. Kiedys jakosc sama w sobie, ladny design. Dzisiaj design Rolexow to pozal sie Boze. Zegarek musi pasowac! Marki takie jak Tissot, Lorus, Festina, Gino Rossi, Timex robia fajne zegarki. Nawet Citizen, ale to sie kojarzy z zegarem w kuchni albo budzikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię mojego citzena bo tam niby jakiś inny stop metalu - bardzo lekki... Osobiście nie trawie, zegarków od firm ubraniowych... Jakoś kurwa nie wiem no nie i chuj....

Preferuje te firmy co po prostu je robią od x czasu... Co do rolexow to one mi się nie podobają - i fakt najlepsze kopie u murzyna na Majorce... 

Spoko g shock do pracy lub na wyprawy a citizen do koszuli.

A to co odpierdala diesel z zegarkami kurwa....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.