Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Mariuszsoq napisał:

nie nie chcę, bo nie lubię pasożytów

Czegoś chyba jeszcze nie rozumiem ... albo Ty.
Zabrzmi szorstko i brutalnie. Przecież każda kobieta jest w pewnym sensie pasożytem. Zwłaszcza w naszej(tzw zachodniej) kulturze. One zawsze czegoś oczekują, najchętniej dając niewiele w zamian. Jak igła w stogu siana, znaleźć w naszych kręgach taką, której nie popsuł wpływ tutejszej kultury. 
Godząc się na wejście z nimi w interakcje należy brać to za pewnik, za coś normalnego. Nie powinieneś się już temu dziwić. Otwierając się na miłość/rynek matrymonialny/relacje (nazywajmy to jak chcemy), musimy pogodzić się z tym, że jesteśmy traktowani jak towar; który do napędzenia na niego popytu potrzebuje reklamy > Lansu - bez tego jesteś szarakiem, na który spojrzeć może tylko desperatka, a 20stka nie widząc profitów zleje temat.  
Wiem, można powiedzieć że generalizuje;  ja też kiedyś chciałem poznać miłość w bibliotece, taką inną niż wszystkie, kochającą za wnętrze. Ale ile takich może być, 1/500 może 1/100 taka się trafi.   
Co do 20stek nie lecących na kase, przyznam racje, są takie; niewiele ale jest. ALE to TYLKO STAN CHWILOWY. Wchodząc w dorosłe życie są przekonane o swoim potencjale, zajebistości, unikalności, wizji swojej niezależności. Stopniowo jednak zderzając się z trudami życia, będąc pod wpływem kultury, obserwując (np leniwe na co dzien koleżanki łowiące bogaczy - żyjące na poziomie), same zaczynają przejmować te same wzorce zachowań.
Czyli z małej garstki, robi się jeszcze mniejsza garsteczka kobiet dorosłych, którym udało się oprzeć wpychanym do głowy wzorcom i nie patrzą na mężczyzne pod kątem materialnym.  Ale to już promil, ziarnko piasku. ;)

Edytowane przez The Saint
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to widzisz, skoro nie lubie pasozytów a jest tak jak mówisz, to morał taki że nie chce żyć tak że cos w zamian, bo co taka babka moze mi dac ? seks ? tylko tyle nic wiecej w moim przypadku, wiec jestem i pewnie bede sam :) z czym sie coraz lepiej czuję :)

 

a lans to takie małpowanie ówczesnego swiata robienie z siebie małpy zeby wszystkie poleciały na mnie, jaki ja fajny, jak widze takiego klauna na ulicy to... heh pół bidy jesli ktos naprawde ma, ale z tego co widze, ten kto naprawde ma to nie musi swych "piór" pokazywac, a ten co zyja na kredytach i zarabia wiecej niz srednia krajowa to przewaznie mniemanie i lans pełna geba...

 

wole byc szarakiem, mimo ze mam, tyle ;)

 

ps: zyje w miasteckzu gdzie lubie okreslaja Twoj status po aucie jakim jezdzisz.... BUHAHAHAH :) od starych 50 letnich krów po mlode 19tki.... najbogatszy milionerzy z tej miesciny jezdza vw t4, stara s klasa, omega z 95, to sa kolesie miedzy 40 a 50, maja domy pod wawa gdzie tam maja Jaguary, Lambo i w Hiszpani gdzie maja swoje łodzie, druga grupa takich po 30, na co dzien jakies w miare auto w garazu drogie auta ktorymi sie nie pokazuja na co dzien, jest nas tu kilku, przewaznie bogaci pasjonaci, mlodzi przedsiebiorcy, trzecia grupa po 30, to leasingy kredyty, nowe bmw 5, cholera wie co, wazne aby w oczy kuło... no i ostatnia bogaci młodziency po 20 z dobrym starupem od rodzicow, do czego nic nie mam, wrecz przeciwnie.

 

 

Edytowane przez Mariuszsoq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mariuszsoq napisał:

 "ojej tyle lat i zony nie masz, juz powinienes miec dziecko, za stary jestes"

 

To taki tekst pustej panienki. Mówi coś aby powiedzieć, taki slogan. Zresztą jedno mówią inne myślą albo teraz to myślą a za rok będą w związku z takim 30stoparolatkiem.

 

@Mariuszsoq piszesz, że nie szukasz pasożyta. Więc wystarczy, że laska będzie miała jako taką pracę. Zarobi na siebie. Reszta prezentów czy innych gadżetów to jest Twoja wola. Jak wytresujesz tak będziesz miał. Najważniejsze są początki, one przyzwyczają się do standardu jaki na początku zaprezentujesz. Oczywiście, że są  całkowite materialistki ale to łatwo po pewnych syndromach rozpoznać, chyba było kiedyś na Forum.

 

Ja uważam, że nie zależnie od statusu faceta kobieta powinna mieć pracę, swoje zajęcie, inaczej jej się w głowie popieprzy.

 

Ustawiasz wszystko na swoich warunkach i jak rozegrasz tak masz.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak opisał  to @SennaRot B)

 

Odnosnie wczesniejszego postu, za późno edytować chciałem ale klient zawrócił czas i zostawił pieniądze ;)

 

i jak myslicie dla kogo w tym malym moim spoleczenstwie jest najbogatsza grupa ? najbogatsi ludzi ? oczywiscie 3cia grupa, najnowsze auta w kredyt leasing, od bmw 5 po ferrari, 25m2 ale ferrarke ma i sie nia lansuje to da dla "ciemnoty" miliarderzy... kiedys gdzies czytalem rzeczowy artykuł na jakims ekonomicznym blogu jak rozroznic miliardera od pozera, jak znajde to wkleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nikomu nie zazdroszczę. Nie jestem zawistny. To domeny pustych ludzi. Tak jak lans, Pieniądze to tylko środek, narzędzie. Patologia umysłowa jest wtedy jak ludzie wykorzystują pieniądze do tego aby zyskać uznanie, podziw u innych. Nie przypomina Wam to pewnych mechanizmów ludzkiej psychiki? No właśnie.

 

Mężczyzna ma zarabiać i ma mieć pieniądze. Trzeba o to dbać. Dążyć do niezależności. Szczęście w sferze zawodowo - finansowej to moim zdaniem robić to co się lubi. Jak wstajesz rano i wiesz, że masz iść robić to co lubisz to jest na prawdę okay.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, SennaRot napisał:

Nigdy nikomu nie zazdroszczę. Nie jestem zawistny. To domeny pustych ludzi. Tak jak lans, Pieniądze to tylko środek, narzędzie. Patologia umysłowa jest wtedy jak ludzie wykorzystują pieniądze do tego aby zyskać uznanie, podziw u innych. Nie przypomina Wam to pewnych mechanizmów ludzkiej psychiki? No właśnie.

 

Ja się z tym spotykam na co dzień, klient przy płaceniu za usługę rzuca tekst "o Pan ma taki ładny samóchód to Pan urwie 500 zł co to dla Pana", muszę wtedy hamować emocję i mówię " widzi Pan/Pani, przez te 500 zł 300 zł 200 zł i to jest w jakims stopniu mój czysty zysk przez co moge sobie pozwolic na takie auto" klient zamiera, nie wie co powiedziec i juz nie marudzi. Przypominam, ze auto specjalnie kupione tansze do pracy by nie rzucalo sie w oczy, wiec co by było gdyby.... no wlasnie... Czasem nosza kase do banku w gotówce, gdy przyniose klka tysi dogadywanie pan za okienkiem, "o jak dzis mało, kieszen dziurawa?", jak przyniose xxx.xxx "no tyle to moge przyjmowac czesciej, w totolotka pan wygral?"  LOOOOOL.......... musiałem niezle popracowac nad psychika, bo zanim poznalem ten swiat bylem bardzo nerwowy ;)

 

Zazdrosc zawisc, jakies dogadywania, zenua... musze byc hardy bo mam to na co dzien mozna rzecz, nawet nie bezposrednio to posrednio...

 

Kolejna sprawa, czy ktos zarabia legalnie, czy nie, ja nic do zarzucenia sobie nie mam, ale wiele jest przypadkow, ktore maja swoje "5 min", a pozniej placz i zgrzytanie zebami.... a mi nie odjebało,że co zarobie to Majorki, kluby, go go wydatki na jakies pierodoły, i mimo ze mnie stac nie kupie np garnituru drozszego jak 3 tys zl, tak samo jest z zegarkiem, juz tak mam, co innego auta ;) ale kazdy ma swoja droge myslową.

 

Niekiedy zdarzy sie na jakims tinderze jakas 21 ktora cos tam pisze pisze, w koncu do mnie z tekstem gdy cos w  mojej wypowiedzi jej sie nie spodoba...  "spojrz przed lustro kim Ty jestes ?" wtedy jej odpowiadam kim, podaje linka do pewnej galerii, pisze w dwoch zdaniach kogo widze rano wstajac przed lustrem (mówie o sobie)...  Przewaznie milcza 1-2 dni pozniej sie odzywaja i przepraszaja i raptem sa zainteresowane znajomosci i wiecie co takim robie ? ban, blokada, dowidzenia ,sajonara, bo nie jeden by to wykorzystal zeby zakutasic, ale seks to slaba karta przetargowa ;)

 

I trochę odbiegłem od tematu, za co Przepraszam.

Edytowane przez Mariuszsoq
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowaliście mnie i zanim @Długowłosy wykopie nas stąd za off-topic, dorzucę swoje 3 grosze.

 

Jestem dzisiaj w słabej formie psychicznej i nie mam jeszcze mocnego mindsetu, dlatego przeczytawszy posty @Mariuszsoq z miejsca poczułem się fatalnie. Nie jest niczym oryginalnym, że kwestie związane z finansami (jak i ruchaniem drogich samic) potrafią  wstrząsnąć moją samooceną i w jednej chwili zniszczyć resztki dobrego samopoczucia.

 

Znając jednak forum i audycje Marka, tudzież chcąc zmienić negatywne wzorce, postanowiłem nie poddawać się cierpieniu i wykonać pewną pracę myślową. Sądzę że ja i może jeszcze parę osób odniesie korzyść, jeśli je tu wrzucę. Nie będzie cenzury:

 

Kurwa, po co żyć? Bez sensu wszystko, zabij się!>chuj kurwa, znowu wróciło. Ile ja już razy musiałem to przerabiać?!>zabić się zawsze zdążysz, spróbuj się pozbyć tej myśli: zanim nie przeczytałeś, było w miarę ok!>chuj wie czy ten gość pisze prawdę. A może po prostu jest trollem? Może w tej chwili gimbaza ma niezłe używanie!>a nawet jeśli pisze prawdę i rzeczywiście ma wszystko, to co to dla mnie zmienia? Mój problem to nie to że jakiś kolo z internetów ma full kasy, tylko moja zazdrość (eureka!)

 

>jak z tym kurestwem walczyć? W jednej z audycji mówił o tym Boss!>dla mnie też hajsu wystarczy na ziemi, tej ziemi!>W tej chwili mam tyle ile dla siebie potrzebuję!>Jak będę potrzebował więcej to znajdę sposób żeby zarobić>Mam teraz swoje cele, moje życie ma sens>Z sobą samym z przeszłości raczej się porównuj!>wartość człowieka nie zależy od tego ile zarabia!>Twoja wartość nie zależy od tego ile zarabia kto inny!>Poza tym, ostatecznie: na szczęście kiedyś umrę i najpóźniej wtedy będę miał na to wszystko doskonale wyjebane!

 

Jak widzisz, @Mariuszsoq, lans bardzo silnie przemawia do podświadomości. Ja oczywiście mogę być jakimś chorym, nadwrażliwym przypadkiem... albo po prostu bardziej szczerym niż inni ;) . Mam w każdym razie dość tych męczarni i kiedy będę znowu miał problem ze swoją zazdrością, to sobie tu zajrzę.

 

P.S.

Przepraszam za off-topic ;)

Edytowane przez Ziomisław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak dla inspiracji dodam kilka zdań ode mnie @Ziomisław do tego off topu.

 

Można nie mieć kasy i ruchać laski z najlepszej ligi jeśli posiadasz, nabędziesz odpowiednie umiejętności. I analogicznie można być milionerem i mieć problem aby zaruchać.

Można mieć pełne konto i być niewolnikiem własnego życia, ego. Można mieć sporo mniej a żyć jak milioner.

 

Nie można być targetem docelowym manipulacji głównie teraz poprzez gloryfikację sexu i pieniędzy. To działanie na najniższych instynktach ludzi mentalnie ubogich.

 

Wszystko jest też abstrakcją. Np znam laskę pracująca w biurze ( jakieś 2tys miesięcznie) ale naprawdę ładna. Kiedyś jakiś prawnik, który przyjezdza tam do nich powiedział, że zarabia około 6 tys miesięcznie na rękę. Laska uznała go chyba za milionera, dla niej jak ktoś tyle zarabia to już ma wysoki status i jest super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, SennaRot napisał:

Np znam laskę pracująca w biurze ( jakieś 2tys miesięcznie) ale naprawdę ładna. Kiedyś jakiś prawnik, który przyjezdza tam do nich powiedział, że zarabia około 6 tys miesięcznie na rękę. Laska uznała go chyba za milionera, dla niej jak ktoś tyle zarabia to już ma wysoki status i jest super.

 

manager.jpg

 

I na tym kończymy offtop ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc korzystania z tindera za mną wiec opiszę swoje doświadczenia. 

Wrzuciłem 3 zdjęcia, 1 związane z mija pasją, drugie z gola klatą, trzecie z imprezy. Nie dawałem żadnego opisu.

Filtr ustawiony na 18-30, odleglosc do 25km.

Match dawałem tylko dziewczynom które mi się podobają. 

W rozmowie dążyłem szybko do spotkania, krótkie wymiany zdań. 

Po rzeczonym miesiącu statystyki są następujące:

-66 matchow 

-do około 40 napisałem, odpisała mniej więcej połowa czyli koło 20, z zego koło 12 przestało odpisywać w trakcie 

-na spotkanie zgodziło się około 6 dziewczyn 

-1 na spotkanie nie przyszła, 3 w ostatniej chwili odwołały, z 2 mam się dopiero spotkać

 

Wnioski:

Oczywista oczywistość internetowe randkownaie jest dużo mniej skuteczne niż to gdy poznasz dziewczynę na żywo. 

 

Dziwią mnie odmowy w ostatniej chwili  (z czego to może wynikać, jak sądzicie?).

Widać jak powtarzalne są kobiety i ich pseudo zainteresowania, na te ponad 60 kobiet może 4 miały ciekawe zainteresowania i potrafiły odpisać więcej niż 3 słowa naraz.

 

Eksperymentuje dalej, jeśli dojdzie w końcu do jakiegoś spotkania to opiszę. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ludzki.Człowiek napisał:

Dziwią mnie odmowy w ostatniej chwili  (z czego to może wynikać, jak sądzicie?).

 

1. Nie chciała Ci odmówić "od razu"

2. Wahała się i w końcu zdecydowała, że nie (ale zazwyczaj...)

3. ... na horyzoncie pojawił się "lepszy model".

 

BTW - a Ty byś nie miał w dooopie gdyby dzień w dzień drzwiami i oknami waliły do Ciebie laski?

 

Nie zrażaj się tylko "graj" dalej ;)

 

PS A jak Ci nie będzie szło.... wywal to z gołą klatą ;) I, bardzo możliwe, że coś zobaczysz :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne przypuszczenia. 

Jasne nie dziwi mnie to, przy takiej atencji każdy by się tak zachowywał. 

 

Ciekawa rada @Długowłosy, zamienię zdjęcie z gola klatą na zdjęcie w koszuli, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Edytowane przez Ludzki.Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Ludzki.Człowiek napisał:

-1 na spotkanie nie przyszła, 3 w ostatniej chwili odwołały, z 2 mam się dopiero spotkać

 

Kurde, trochę mnie zaskoczyło, że aż tyle nie wypaliło mimo umówienia się. Można się wkurwić trochę, bo samo przeglądnięcie, zagadanie to już czasu zabiera, a jak doliczyć wystawki to interes staje się mocno przeinwestowany. Jakby to zsumować, to pewnie za odrobione nadgodziny już by z 2 razy poruchał :D

 

Jak otwierasz te panny? Bo szczerze, to nieraz wchodzę na profil i tak siedzę kilka minut i nie mam pomysłu co napisać. No bo co napisać jak tam opisu brak, foty to jakieś samojebki i nie ma się kompletnie do czego odnieść, poza tym, że wpadła w oko i bym ją puknął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Długowłosy napisał:

I wiem co piszę bo testowałem to "od dwóch stron".

 

Może należałoby zalecić takie testy wszystkim samcom zamierzającym tracić czas na "internetowy podryw".

Zdjęcie jakiejś mało znanej aktorki i mail i jazda, mieliby naoczne porównanie różnic w ilości kontaktów itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Najbardziej ostatnio rozbawiło mnie pytanie o mój wzrost ze szczególnym zaznaczeniem tego, żeby nie wnikać w to dlaczego loszka zadaje takie pytanie. Bo przecież wygląd się nie liczy, a z karłem się umówię jak ma bogate wnętrze.

 

Oczywiście wszyscy wiemy o jakie wnętrze chodzi :lol:

Edytowane przez Samiec Alfa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Brat Jan napisał:

Może należałoby zalecić takie testy wszystkim samcom zamierzającym tracić czas na "internetowy podryw".

 

Net game jest doskonałe żeby zrozumieć o co chodzi w relacjach damsko-męskich i zobaczyć czy one są, a czym nie są. Czym młodszy facet się tym zajmie tym lepiej dla niego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, SennaRot napisał:

Laska myśli, że jak zarabia 4 brutto w korpo jest jakąś tam kierowniczką

 

Masz info sprzed 15-20 lat. Wtedy tak, teraz to nie 4 a raczej 40 brutto. Oczywiście mam na myśli prawdziwa kierowniczke/dyrektorke w dużym korpo/biznesie w centrali w Wawie - bo raczej tylko w Wawie takie sa.

Edytowane przez Klaudiusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja opisze swoje poczynania na portalach:

 

3 tytułowe portale, na każdym te same zdjęcia 5szt. jako, że jestem dosyć wysportowany to zdjęcia są oryginalne, 1 zdjęcie z wakacji, koszulka gdzie widać mięśnie. 

 

Opis zabawny ale nie desperacki, żadnej wzmianki o tym, żeby do mnie napisały etc. Klikam tylko dziewczyny, które mi się podobają na zdjęciach i tutaj wielkie zawiedzenie... Zdjęcia kłamią a poniżej moje spostrzeżenia:

 

- jeżeli kobieta wybiera "budowa ciala - normalna" - na 99,99% jest lekko gruba.

- jeżeli kobieta pisze, że ma 174cm wz to ma 180... i wielkie kulosy 43 numer :)

- zdjęcia z góry 100% gruba

 

Działam niecałe 2 miesiące i do tej pory zaliczyłem 4 dziewczyny, z jedną może nawet pociągnę znajomość dłużej. W kolejce są już 3 spotkania z nowymi dziewczynami i mamusia modelka, która codziennie pisze mi czy przyjade na seks. 

 

Aby osiągnąć taki wynik trzeba stosować odpowiednią technikę wymiany wiadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, FutureBoy napisał:

Aby osiągnąć taki wynik trzeba stosować odpowiednią technikę wymiany wiadomości.

 

Cóż to za technika?

 


 

Cytuj

 

- jeżeli kobieta wybiera "budowa ciala - normalna" - na 99,99% jest lekko gruba.

- jeżeli kobieta pisze, że ma 174cm wz to ma 180... i wielkie kulosy 43 numer :)

- zdjęcia z góry 100% gruba

 

 

 

Do tego jeszcze można dodać:

 

- jeśli na jednym zdjęciu wygląda troszkę jakby starzej, to pozostałe zdjęcia są sprzed 3-5 lat.

- jeśli na kilku zdjęciach wygląda ok, ale foty są jakieś pod kątem itp, a na jednym widać, że jest co najwyżej średnio, to w rzeczywistości będzie co najwyżej średnio

- retusz i selekcja zdjęć działa cuda, więc nigdy nie miej pewności

Edytowane przez żniwiarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.