Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 29.10.2018 o 16:25, Kingboss napisał:

Poproszę o podzielenie się tym doświadczeniem.

@Kingboss Przepraszam, byłem kilka dni na wyjeździe z pracy. Z grubsza wyglądało to tak, że byłem jednym z dochodzących. Na tygodniu spotykaliśmy się u mnie. Jak się szybko okazało, w weekend pani spotykała się z innym gościem. Poza tym dziewczyna była niby w porządku, konkretna i bezpośrednia. Prawdopodobnie to mnie motywowało do kontynuowania znajomości, no i seks. Stand upy nie mają z tym nic wspólnego, ale do rzeczy.

 

Kiedy tylko w Warszawie były występy, chodziliśmy na wszystkie. Niby wszystko było na luzie, na żarty, ale:

 

wszystkie dowcipy o seksie, te najbardziej chamskie też, zostały zapamiętane i na zakończenie znajomości pani się zebrało na występ przed jednoosobową publicznością. Nie muszę dodawać, że dowcipy były o mnie.

 

nie wiem na ile się orientujesz, ale stand upy są mocno męskim zajęciem. Jest chyba tylko jedna stand uperka w kraju. Na występy przychodzą w większości mężczyźni, a potem jest afterparty. Był problem, żebyśmy razem wychodzili z afterparty. Gdybym jej nie wyprowadził, skończyłoby się na wymianie nie wiem ilu numerów telefonów. Nie pokazywałem jej, że jej pilnuję, po prostu mówiłem w pewnym momencie, że będziemy kontynuować imprezę w swoim gronie i wychodzimy. Ona zwykle reagowała tekstami w stylu "to takie żarty", itp.

 

Sam się sobie dziwiłem, że to ciągnę i po kilku miesiącach przerwałem znajomość.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko.

Czy piszecie do byłych koleżanek na fb (po latach przerwy znajomości)? W celach czysto hedonistycznych? Jeśli tak to jak ugryźć temat?  Mam takie ze 3 i mnie kusi. Mają status wolny od lat. Chociaż za brzydkie są dla mnie na związek to jednak jakiś diabeł kusi na coś innego. Czy warto się w to bawić? Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, założyłem wczoraj konto na tinderze, przeciągnąlem trzy razy wszystkie panny w prawo i dzisiaj mam ponad 50 dopasowań, 10 bezpośrednich wiadomości. Przedział kobiet różny od 20 do 30 lat, atrakcyjność różna ale bez całkowitych kaszalotów. Czy taki wynik jest normalny? Fotka tylko jedna w zwykłej koszuli na której widać moja twarz do lini barków (gdzie myślę, że sylwetkę mam lepszą niż facjatę), wiek zawyżyłem o 3 lata,  prosty opis czym się trudnię i co lubię robić po pracy (taki standard, nic ambitnego/niespotykanego). Większe miasto ale zasięg ustawiony tylko na 10 km. Z jedną panną która napisała pierwsza wymieniłem kilka zdań i pomimo tego że odpisywała zdawkowo przystała na propozycję spotykania w następnym tygodniu. Nie wiem czy to standard na tinderze, czy sam nie doceniałem swojej atrakcyjności?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ksanti napisał:

Czy piszecie do byłych koleżanek na fb (po latach przerwy znajomości)? W celach czysto hedonistycznych? Jeśli tak to jak ugryźć temat? 

Staryy pisz, co się pierdolisz :D  albo Cię z marszu oleje i nawet nie odpiszę, ale się będziecie bzykać. Dlatego ja się staram nie palić za sobą mostów, bo po 2-3 msc. nawet jak kogoś w chuj nie lubisz, to potem pożądanie robi swoje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, radeq napisał:

Staryy pisz, co się pierdolisz :D

Dobra przyznam się do czegoś. Załatwiłem sprawę samodzielnie i mam teraz wyjeba... Kurła jaki ten świat przewrotny :D Za niedługo znowu będzie atakowało. No ale generalnie wyskoczyłem z tym pytaniem bo mam pewne obawy. Sa to raczej koleżanki, które wstydziłbym się komukolwiek przedstawiać z powodu niskiej atrakcyjności a z pewnych względów są seksowne. Tymbardziej jakby ktoś się dowiedział, że coś razem to jprl schowałbym się chyba pod ziemię XD Stąd pytanie czy warto się w to bawić :) 

 

6 godzin temu, radeq napisał:

 albo Cię z marszu oleje i nawet nie odpiszę, ale się będziecie bzykać.

No ale to młode i mało doswiadczone to nie wiem czy to tak działa :P Z resztą nie wiem jak uderzyć aby nie było, że wiadomość po latach z dupy.

 

6 godzin temu, radeq napisał:

Dlatego ja się staram nie palić za sobą mostów, bo po 2-3 msc. nawet jak kogoś w chuj nie lubisz, to potem pożądanie robi swoje. 

Ano mam taką jedną koleżankę sprzed 4 miesięcy. Zaproszę na chatę jeśli będzie chciała. Była już raz i na mizianiu się skończyło. Ale chyba z niej żelazna dziewica bo oporna i nie pozwoliła na wincej :) Gdyby była w moim typie to bym nawet chętnie się zaangażował ale nie jest :P W sumie ciekawe jak to tym razem odbierze zaproszenie.

 

 

 

 

Swoją drogą obczaiłem ładną dziewczynę, którą znam z widzenia sprzed lat. Na stówę mnie już nie kojarzy, no ale też nie zapraszałem do znajomych. Jak jeszcze była nastolatką to miała związek z jakimś w miarę okej ziomkiem. Teraz widzę, że tamten ma inną. Ciekawe jak taką wyrwać, z 200 lajków pod zdjęciami. Widzę, że chodzi na mój uniwerek. Ma ktoś doświadczenie z wyrywaniem "obcych" lasek na fb?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kontynuując wątek, trochę świeżości.

Zarejestrowałem się na S. Myślę a co tam, zobaczymy co słychać.

No muszę przyznać, że nasze księżniczki na szrocie coraz gorszej jakości i równolegle coraz bardziej zmanierowane. W jakim to kierunku to idzie... ?.

 

1. Lubię mamuśki, więc atak w ich kierunku. W sobotę masowa wiadomość do kilkunastu. Kilka odpisało. Okazało się, że jedna po 40tce mieszka niedaleko, więc ciągne temat i zaprosiłem do siebie. Winko, szmer bajery- łóżko. Przeszło na stały układ, jestem zadowolony.

2. Kolejna mamuśka, strasznie nieśmiała, całkiem zgrabna. Po wielu negocjacjach w sypialni, całowaniu, zmacaniu, seksu nie chciała- za to otrzymałem niespodziankę oralną. Kontakt do dziś, jest ok.

3. Z paroma sobie pisze, jedna nawet całkiem fajna, ogólnie fajna i kumaty kobieta. Zobaczymy co czas przyniesie.

 

No i przejdźmy do kolejnego rozdziału.

Kobiety 20-32. Wszystkie rzecz jasna z opisem o wielkiej miłości, ble ble ble. Ręce opadają.

Piszę z kilkoma, wymiana wiadomości, poświęcony czas i energia.

 

Panna a) po długim pisaniu, nawet w ten sam dzień kiedy po zapytaniu w którym miejscu się widzimy (jej okolice) odczyt wiadomości i cisza. Chuj wie o co chodzi, po prostu cisza. Tzn ja wiem o co chodzi ?.

b) patrz wyżej.

c) to samo, pisanie, nawet się mną zachwycała jaki oh i ah jestem... po czym w dzień kiedy mamy się spotkać pisze, że wczoraj była na randce z jakimś lekarzem i miała zajebisty seks ?.

Myślę ok, fajnie, powodzenia. Ale pisaliśmy sobie na luzie dalej. Po czym zaczęła się żalić, że to jakiś zboczeniec i nie ma normalnych facetów! ??. Cycki mi opadły.

d) młode mamy z dzieckiem, rzecz jasne poważnie zainteresowane i zaangażowane. Widocznie mam w wyglądzie coś z beta samczyka. Pytałem zgrabnie co z ojcem dziecka, zawsze ten sam schemat: ,,to debil". Spoko, że dały się takiemu zapłodnić.

e) jedyna normalna i ogarnięta. I to bardzo ogarnięta, aż dziewczyna będzie miała problem. Po spotkaniu podziękowała mi, tłumacząc że nie nadajemy na tych samych falach. Szacun.

 

I teraz uwaga. Hit.

 

f)  pisze z mężatką. Bez zdjęcia. Delikatnie, bez nacisku. Bardziej z ciekawości. Wysyła zdjęcie, trochę niewyraźne ale widzę, że nie jest zła. Zapewnia mnie, 100% poważnie, że na żywo wygląda dużo lepiej, że ,,faceci mi mówią, że jestem bardzo ładna" i że jest szczupła. Pisała mi to regularnie kilka razy, że faceci się nią zachwycają. Kiedyś bym odpuścił, ale byłem bardzo ciekawy.

 

Umawiany się w jakieś knajpie na herbatę.

Przychodzę, patrzę siedzi.

SMV 3 może 4/10. Buty kozaki jak do gnoju, totalnie kiepsko ubrana, widać że nie dba o siebie. Nóżka ani szczupła ani gruba.

Podchodzi kelnerka, moja nowa koleżanka zamawia zupę dyniową i jakaś dziwną herbatę. No dobrze, rozmawiamy sobie. Hihra się jak świnia (serio), ciągle o jedzeniu, że lubi wpierdalać słodycze, seriale, ,,Must be the musiki".

Pytam się o męża. Pytam się czy go kocha. Myśli, myśli. ,,Wiesz co to dobry człowiek" i kurewski uśmiech do mnie. ,,Ale ja mam swoje potrzeby". Dalej mówi mi, że... ma 3 dzieci. Kończy wpierdalać zupę dyniową. Ja płacę, za karę dla siebie, że straciłem czas, 30 zł, energię, dobry humor. Żegnam się i nie wierzę co się z tymi kobietami porobiło.

g) pisze z kilkoma, zobaczymy. Ale raczej kiepsko to widzę.

 

Wniosek taki sam jak kiedyś.

Jak ktoś lubi mamuśki, to tylko Sympatia. Reszta to zmanierowane do potęgi ameby umysłowe z wygórowanym do granic możliwości ego.

Pozdro! 

  • Like 6
  • Dzięki 2
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jan III Wspaniały napisał:

1. Lubię mamuśki, więc atak w ich kierunku. W sobotę masowa wiadomość do kilkunastu. Kilka odpisało. Okazało się, że jedna po 40tce mieszka niedaleko, więc ciągne temat i zaprosiłem do siebie. Winko, szmer bajery- łóżko. Przeszło na stały układ, jestem zadowolony.

Ja pisałem wcześniej o młodej mamuśce (24 lata) z badoo, ale temat sie skończył, bo dziewczyna szuka definitywnie stałego ojca dla córki. Nie chciałem jej wodzić za nos.

Te mamuśki w które celujesz to ile mają lat mniej wiecej? 

 

Ogólnie ja z S zrezygnowałem bo te same panny cały czas widziałem. Szkoda było kasy na premium. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał:

mnie już na wymioty bierze jak widzę niektóre/czytam ich opisy.

 

Coraz bardziej nie mogę się doczekać chwili, kiedy spadnie mi porządanie seksualne do poziomu znośnego.

Będę wolnym człowiekiem ?

Tak czytam ile czasu poświęcasz na to wszystko (bo wydaje się że dużo) to ja bym nie mógł tak, wszystko podporządkowane pod zdobywanie, na pewno w głowie, nie dziwię się że bierze Cię na wymioty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Garrett 

to że Ona chciała to jedno. One wszystkie wolą związek ale jeśli zrobisz na niej wrażenie, to zgodzi się na układ. Możesz ładnie za rękę poprowadzić i doprowadzić do tego, trzeba tylko to umiejętnie zrobić.

U mnie nie ma granicy wieku, ale na romans najlepiej idą między 35/45. Najlepiej żeby miały większego gówniaka i były świeżo po rozstaniu/rozwodzie.

 

@Taboo to nie jest tak, że siedzę i pisze całymi dniami.

Ja wysyłam jedna wiadomość o takiej samej treści do wszystkich (trochę zabawna, taka na prawdę spoko).

Jak odpiszą i gadka się klei to ciągne temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał:

Ja wysyłam jedna wiadomość o takiej samej treści do wszystkich (trochę zabawna, taka na prawdę spoko).

Jak odpiszą i gadka się klei to ciągne temat. 

Zdradź sekret jaka to wiadomość, spokojnie, żadna Cię tu nie rozpozna :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.