Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, Patton napisał:

Nawet jeszcze nic nie napisałem, no i w sumie nawet nie mam pomysłu co napisać, i do tego nie wiem gdzie mieszka. No i właściwie to zastanawiam się o co jej może chodzić ?

Po chuj Ty tyle myślisz :D przecież i tak na 95% Cię oleje, a za tydzień o niej zapomnisz ;)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, radeq napisał:

Po chuj Ty tyle myślisz

A poprostu tak sobie, i tyle.

 

23 minuty temu, radeq napisał:

przecież i tak na 95% Cię oleje,

Dobrze o tym wiem.

 

4 minuty temu, Dabeq napisał:

a więcej działania.

No wlasnie myślałem tak w teori, czy by mi się to opłacało, i jeśli już to czy w ogóle przeznaczyć na to czas, jeśli mam ważniejszą sprawę na głowie, i jeśli jestem wykończony jak koń po westernie.

 

8 minut temu, Dabeq napisał:

Na tych portalach pary nic nie znaczą 

Do tego to mi sie udało samemu dojść, i to jeszcze przed forum.

 

9 minut temu, Dabeq napisał:

często laski switchują każdego(pomimo ze się ten ktoś im nie podoba), byleby sprawdzić ilu ma „gachów”

A do tego to już po lekturze forum, i audycjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patton Bez urazy Bracie, ale samice takich par mają na Tinderbolcowni po kilkadziesiąt dziennie. W tym od norników-desperatów, którzy obiecują jej wakacje, kasę, prezenty, SPA, itd.

Rozkminiasz jak byś na Himalajkę trafił, a to na 99% Karyna, która chce bolcowania, najlepiej przez zasobnego gościa. Może ją po prostu swędzi, może ktoś już zasiał ziarenko i szuka bankomatu, może liczy że trafi na bogatego frajera, może tylko szuka atencji. Jeżeli nie Ty to inny samiec ją posunie. One wiedzą do czego służy Tinder. Dla niej kryterium wyglądu spełniasz, więc napisz i sam się przekonaj co to za kobieta. 

 

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

samice takich par mają na Tinderbolcowni po kilkadziesiąt dziennie.

To już dzięki forum wiem.

 

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

Rozkminiasz jak byś na Himalajkę trafił

Pozostałość z starych czasów.

 

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

a to na 99% Karyna, która chce bolcowania, najlepiej przez zasobnego gościa.

Już po zobaczeniu pary to wiedziałem. No i zasobów to nawet nie będę komentował, ale jeśli by jej chodziło o samo bolcowanie, no to może i bym skorzystał, oczywiście z zasadami bhp. 

 

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

Może ją po prostu swędzi

Też odnoszę takie wrażenie.

 

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

może ktoś już zasiał ziarenko i szuka bankomatu, może tylko szuka atencji

Patrz wyżej.

 

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

Jeżeli nie Ty to inny samiec ją posunie. 

Chyba z czystej ciekawości napiszę, ale szczerze mówiąc to na nic się nie nastawiam, ot zwykła ciekawość.

 

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

Dla niej kryterium wyglądu spełniasz

No niewiem co tam jej zdaniem w moim wyglądzie jest ciekawego, pomijając to że z tymi parami to u mnie jest lipa, co w sumie i tak mi wisi i powiewa. Ale wierzę ci że tak jest, tym bardziej że już wielu na forum o tym mówiło.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Patton napisał:

Kurła, dziś mnie sparowało z jedną osiemnastką która mieszka jakieś 6 km dalej, no i teraz nie wiem czy pchać się w to czy nie ?

A skąd pomysł aby się w to pchać, co będziesz się kłopotał. 

W dniu 28.07.2019 o 07:43, Brat Jan napisał:

34-letni mieszkaniec gm. Stary Zamość nie miał szczęścia. Dziewczyna, która poznał kilka miesięcy temu na jednym z randkowych portali internetowych, okradła go po spotkaniu w jednym z zamojskich hoteli.

Pokrzywdzony powiedział policjantom, ze razem pili alkohol. Gdy zmożony procentami usnął, 24-latka ukradła mu 5 tys. zł i ulotniła się.

Głupi dureń zamiast się za nią brać i wypić ledwo winko to wódę walił z 5k w kieszeni. Na takie spotkania to się bierze wymagane min  i jak się ma jeszcze papiery to się najlepiej kitra gdzieś na szafie, pod parapetem lub innym ciekawym miejscu, a jak pokój na klucz to najlepiej zamknąć i też go gdzieś skitrać z kartą gorzej. 

Edytowane przez MaxMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje żale i staty. 16 par, napisałem do każdej, wszystko żartobliwie i z pewną szyderą z Pań, ale nic na chama. Wiadomości raczej zwięzłe, bez konieczności przewijania. Mój profil uzupełniony, kilka zdjęć, drobny uśmiech, mogłyby być lepsze

 

Jakieś konwersacje w podobnym tonie ruszyły w ciągu doby u 4 dziewczyn. Aplikację mam kilka miesięcy gdzie była aktywna (widoczny profil) pojedyncze dni, może kilka, ale zdążyłem załapać par ok. 10 z inicjatywą nie wyszła żadna z nich.

 

Trochę nie rozumiem tych dziewczyn, a może rozumiem, nie wiem tylko konkretnie jakie liczby adoratorów są na ich ekranach. 

 

Chodzi mi tylko o to, że po co lajkować jeśli potem nie odpowiadam czy prowadzę rozmowę tak, że ten chlopak po drugiej stronie nie ma do czego nawiązać, a raczej to ona nie zadaje żadnych pytań. Takie drobne pytania są potrzebne tak po prostu do podtrzymywania rozmowy.

 

Czy one oczekują, że dostaną całą relację na talerzu i oczarowane blaskiem wyjdą na kawę i do łóżka?

 

Jedynym problemem we mnie jaki może mieć tutaj znaczenie jest fakt, że przeżywam rozstanie z dziewczyną. Widzę nieraz atrakcyjniejsze, ale czegoś im brakuje.

 

Nie mam też parcia na seks czy szybkie spotkanie/randkę, wiadomości zostało wymienionych niewiele więc chyba na to za wcześnie. Ale to może być odczuwalne później przy takim pilnowaniu i umawianiu spotkania.

 

To moje pierwsze doświadczenie z taką aplikacją, jestem świadomy konkurencji, farmienia fanów na instagram czy eksperymentów pierniczków. Ale trochę szkoda, a z drugiej pewna ulga, że nie proponują mi seksu czy coś bo bym się nie zgodził - jak daje randomom to na co mi taka laska. Jestem z miesiąc na nofapie, nie oglądam porno, ale nie czuję ciśnienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Chodzi mi tylko o to, że po co lajkować jeśli potem nie odpowiadam czy prowadzę rozmowę tak, że ten chlopak po drugiej stronie nie ma do czego nawiązać, a raczej to ona nie zadaje żadnych pytań. Takie drobne pytania są potrzebne tak po prostu do podtrzymywania rozmowy.

 

Większość nawet tego nie ogarnia, że rozmowa i zapoznanie polega na zadawaniu pytan z obu stron.

28 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Czy one oczekują, że dostaną całą relację na talerzu i oczarowane blaskiem wyjdą na kawę i do łóżka?

Niestety tak, większość nie ma własnej inicjatywy, wystarczy, że są. Bardzo rzadko się zdarzają wyjątki z jakąś tam inicjatywą.

Edytowane przez paulaner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Trochę nie rozumiem tych dziewczyn, a może rozumiem, nie wiem tylko konkretnie jakie liczby adoratorów są na ich ekranach. 

Kilkaset/kilka tysięcy. Wiem, widziałem na własne oczy.

19 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Trochę nie rozumiem tych dziewczyn, a może rozumiem, nie wiem tylko konkretnie jakie liczby adoratorów są na ich ekranach. 

 

Chodzi mi tylko o to, że po co lajkować jeśli potem nie odpowiadam czy prowadzę rozmowę tak, że ten chlopak po drugiej stronie nie ma do czego nawiązać, a raczej to ona nie zadaje żadnych pytań. Takie drobne pytania są potrzebne tak po prostu do podtrzymywania rozmowy.

Bo to nie jest apka od gadania, tylko do ruchania. Liczy się wygląd, potem wygląd, potem wygląd, potem potencjalne zasoby i dopiero potem gadka.

 

Generalnie ta apka działa jak loteria, albo trafisz z tekstem, który się lasce spodoba, albo Cię oleje i drugiej szansy nie ma, bo jak napiszesz drugą wiadomość to masz łatkę desperata.

 

Z racji, że mają tych par kilkaset/kilka tysięcy to jesteś dla nich mega tani - właściwie bez żadnej wartości, chyba że jesteś w idealnym typie danej dziewczyny. A skoro jesteś bezwartościowy, to jedno złe posunięcie i się kończy gadka. Z tego powodu nie ma co rozkminiać co napisać tylko piszesz byle co, co Ci ślina na język przyniesie, bo jest to tekst równie dobry jak każdy inny.

 

Normalne zasady prowadzenia rozmowy tutaj nie obowiązują. Masz po prostu zabawiać księżniczkę i koniec.

27 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Czy one oczekują, że dostaną całą relację na talerzu i oczarowane blaskiem wyjdą na kawę i do łóżka?

Tak.

28 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Jedynym problemem we mnie jaki może mieć tutaj znaczenie jest fakt, że przeżywam rozstanie z dziewczyną.

Problem z Tobą jest taki, że nie ogarniasz sensu tej apki i, sorry że to mówię, ale nie jesteś atrakcyjny dla kobiet, skoro przez kilka miesięcy miałeś 16 par.

29 minut temu, Czlowiekronaldo napisał:

Nie mam też parcia na seks czy szybkie spotkanie/randkę, wiadomości zostało wymienionych niewiele więc chyba na to za wcześnie.

No i widzisz to jest elementarny błąd. Kobiety wiedzą po co jest ta apka - do ruchania. Erotomanów gawędziarzy mają pod dostatkiem i nie chce im się pierdolić głupot przez kabel. Szybka propozycja spotkania - najlepiej w 2/3 wiadomości, albo nawet w 1 i jazda z tematem. Laski ustawiają sobie w jeden dzień kilku gachów i potem jak się któryś spodoba, to olewają kolejnych w kolejce. Takie igrzyska śmierci trochę. Nie szukaj tam głębszych relacji, bo ich nie znajdziesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sceptyczny? napisał:

Problem z Tobą jest taki, że nie ogarniasz sensu tej apki i, sorry że to mówię, ale nie jesteś atrakcyjny dla kobiet, skoro przez kilka miesięcy miałeś 16 par.

Mój błąd w tekście, posiadam konto kilka miesięcy, aktywowane tylko na kilka dni a tak przez większość czasu nie miałem zainstalowanej apki, a profil był niewidoczny dla przeglądających a tylko do już zmaczowanych osób. Ale te i tak nie inicjowały kontaktu. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że jest ze mną wizualnie średnio, w końcu same nie zagadadują nawet na ulicy. Nie mam się o co obrażać :)

 

Nie chce mi się stawiać sprawy wprost, że słuchaj u Ciebie lub u mnie bo mi na seksie nie zależy za specjalnie... 

Edytowane przez Czlowiekronaldo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadam z dziewczyną, przyznała się do ponad 190 par. Nawet jakby chciała odpisywać z grzeczności wszystkim to przy założeniu, że tylko 1/3 Panow zainicjowało kontakt, sami rozumiecie, praca na pełny etat.

 

Inna mnie przeprosiła, że nie odpisała m, ale przekazała jednocześnie info, że z kimś się spotyka i zaczęła wysyłać mi kolejne wiadomości. Pewnie nie zgadza się atencja i ktoś musi robić za słuchacza.

 

Podejrzewam, że wkrótce apka/konto zniknie. Mogę śmiało założyć, że dostaję lajki od około mniej niz 1% przeklikanych przeze mnie profili. To słaby wynik, zwłaszcza jeśli ta średnia to ok. 5%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie na tinderze 250 par tylko to największe miasto wielkopolski. Do tej pory mam na razie pozytywne doświadczenia nikt mnie nie wystawił zawsze miłe spotkania. Chociaż laski głownie 5 i 6. Strasznie ciężko umówić się z 7 lub 8 .

Ja mam taktykę, że zawsze piszę kilka dni bo mam 20 km więc wole się upewnić, i jak tylko wiedzę, że sama do mnie choć raz napisała to zawsze bez problemu się umawiam. Samotne matki na razie omijam :D . Według mnie ten tinder nie jest taki zły. Trochę czasochłonny na pewno i wszystko się rozbija o zdjęcia vs rzeczywistość. Kilka dziewczyn to bym musiał olać od razu ale jako introwertyk chociaż idę sobie pogadać :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BRAIN_ROOT

Czasochłonne, wszystko rozbija się o zdjęcia, te dodam inne, ale najpewniej zrobię reset. Polubień jest ponad 80, ale gdzie te kobiety są - w której setce, to już nie wiem.

 

Mam takie wrażenie, że większość jest nastawiona na szybkie spotkanie i seks, a pisaninę każdy ma w nosie. Nie piszę tutaj o wymienianiu wiadomości dniami, tygodniami, ale powyżej 4-5. 

 

Jednak poszukujące męża itp. to mniejszość, to jednak apka na seks itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trace wiare w jakikolwiek sens Tindera. Chyba że sie mieszka w bardzo dużym mieście i jest "Klaudiuszem".

Paranoja jedna wielka.

14 godzin temu, Czlowiekronaldo napisał:

Mam takie wrażenie, że większość jest nastawiona na szybkie spotkanie i seks, a pisaninę każdy ma w nosie. Nie piszę tutaj o wymienianiu wiadomości dniami, tygodniami, ale powyżej 4-5. 

Dokładnie. Człowiek by chciał zamienic parę zdać po ludzku, ale nieeee....:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Garrett napisał:

Chyba że sie mieszka w bardzo dużym mieście 

Tego typu aplikacje są robione dla Klaudiuszy z miast.

 

2 minuty temu, Garrett napisał:

Chyba że sie mieszka w bardzo dużym mieście i jest "Klaudiuszem".

Sam kiedyś zrobiłem taki eksperyment, i efekt był wiadomy. Ale rozśmieszyło mnie w tym to, jak jedna się połapała że to lipa, i napisała że mam ogarnąć swoją dupę, bo w 5 minut trafiła na trzech takich ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się pobawiłeem opcjami na Badoo. Pozbierałem trochę kredytów za free i zacząłem kupować te super moce. Zrobiłem sobie lepsze zdjęcia i rzeczywiście twój profil nagle zyskuję popularność do wysokiej, pojawiasz się w chybił trafił co skutkuję polubieniami twojego porfilu. Tylko, że w tą gre w większości grają mniej urodziwe panny bo muszą, te ładniejsze z powodów znanym nam nie muszą, chociaż nie powiem trafiło się kilka ładnych, gorzej z chęciami tych pań. Jedna trafiła się taka starsza ode mnie co można z nią popisać chociaż sensownie. Z resztą już gorzej. Moje drugie fikcyjne konto skasowałem, już więcej wiedzy mi nie potrzeba na temat Badoo. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem sobie w piątek konto na sympatii i Badoo, szału raczej nie ma. Badoo wychodzi o wiele lepiej. Poziom "spier**nia" lasek na Sympatii jest ogromny, na 15 wysłanych wiadomości, 2 laski odpisały (i to takie mocno średnie). Reszta w ogóle nic. Na Badoo było lepiej, nawiązałem kontakt z 4-ma dziewczynami przez 3 dni, trochę ładniejsze od tych z Sympatii, ale szału jakiegoś nie ma. Dodam, że nie mam problemów z dziewczynami w realu, chciałem zobaczyć jak to wygląda w internecie. I się załamałem ;) Znajomy mi mówił, aplikacje tego typu dobrze sprawdzają się, jak jedziesz gdzieś za granicę - najlepiej na wschód- i szukasz przygody, podobno jest łatwo, jeszcze nie to co w Polsce. 

 

Życzę powodzenia wszystkim wyrywającym w internecie xD Wydaje mi się, że tak na prawdę szanse na spoko laski mają "klaudiusze" ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.