Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś tydzień temu założyłem konto na Sympatii, z ciekawości.

Opis, który ustawiłem, nie wskazuje na to żebym chciał małżeństwa, miłości, dzieci, zerowe motto, opis partnera idealnego na zasadzie, że go nie ma. Generalnie raczej anty niż materiał na miłość (którą panie tam usilnie szukają).

Dziennie zliczam mniej więcej od 10 do rekordowo 30 polubień, sam się nie bawię w bingo. Dwa zwykłe zdjęcia, bez cudowania i ulepszania.

 

I co się okazuje? Te które szukają miłości, białego rycerza jakoś w tyłku mają co mam napisane i albo "oczko" albo lajkowanie, czasem same pierwsze coś napiszą.

Ok, jak już wchodzę w rozmowę, to załamka rąk. Z początku ciągnę rozmowę, potem strategicznie zostawiam pole do popisu - nic, kompletnie zerowe podjęcie swoich tematów/zapytań. Jakby same tym całym randkowaniem były znudzone. Przekłada się to też na mnie, bo pomimo tygodnia sam czuję się nimi znudzony. To samo, wiecznie to samo.

 

Druga śmieszna rzecz - te które w opisie mają "jeśli szukasz przygód - pomiń ten profil", po mniej więcej dniu, dwóch normalnego pisania już chcą się pakować pod kołdrę :D Ach te anioły.

Chyba już za stary jestem na tą nudną zabawę. Szkoda mi czasu. Ale można się fajnie pośmiać :)

 

Tyle z moich krótkich obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ben Zilbersztajn napisał:

A wiesz, trochę się zdziwiłem. Najlepszy okres na łowienie pań na portalach i czatach to właśnie ten okres jesienno-zimowy. 

Masz rację. To najlepszy okres. 

Obecnie Badoo poszło do kasacji i spokój na jakiś czas. Został Tinder, na którym codzienne polubienia, ale dalej trudno trafić kogoś z kim sie utrzyma kontakt na choćby 5 dni roboczych xD 

 

Propo Badoo. Czy ktoś zauważył tam swego rodzaju inwigilację? Ja już od nie wiem 3 tygodni miałem plan żeby skasować. Nie grałem w chybił trafił. Czatowałem z koleżanką, no i kilka przelotnych znajomości, plus próba odnowienia starego kontaktu (zakończony niepowodzeniem i po obserwacji dziwnym zachowaniem)  Ale do rzeczy, w czatach nie kryłem się z tym,że kasuję konto, to na sam koniec nagle zaczęły do mnie pisać jakieś panny, jacyś goście na profilu,jedno konto boot, a najśmieszniejsze w Niedziele (dzień kasacji) Dostałem takie powiadomienie "Jeżeli Ci się nie udało za pierwszym razem, możesz spróbować ponownie" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcopolozelmer napisał:

No po prostu masakra jakaś. Mówię o Sympatii teraz, gdzie po dwóch miesiącach przerwy wlazłem, a tam nic się nie zmieniło, może ze dwie nowe twarze 

w ponad 100 tysięcznym mieście swego czasu wojewódzkim nawet, a tak poza tym to te same gwiazdy tam siedzą jak kwoki na grzędzie i żadnego ruchu.

W Warszawie wcale nie jest lepiej. Patrzę na te, które nie deklarują chęci posiadania bombelka (po co się kopać z koniem) i tam może jedna na miesiąc dochodzi, tak to te same baby w kółko od lat.

 

Takich co ciśnie na bombelka to pełno, no ale podziękuję, nie mam ochoty.

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, bardzo dziwne...

U mnie (jestem z Koszalina, nad samym morzem) najlepszy okres odkąd pamiętam, to lato.

Może nie tyle najlepszy, co najbardziej intensywny w spotkania z różnymi paniami, ale to też wypływa bezpośrednio z dopływu świeżej krwi, 

a teraz to jest jakiś dramat i porażka, no nie ma do kogo gęby otworzyć nawet. Jak w czerwcu/lipcu miałem co łykęd 1-2 spotkania plus jakieś w tygodniu,

tak teraz no bez kitu, na sympatii mam deżawi, a na badoo, to nawet mój 11 letni syn się krzywi jak u mnie jest i akurat oglądam te poczwary.

Tinder mi coś nie podchodzi, tam same ruchawice i szony, a raczej nie tego szukam. No nic, pożyjemy zobaczymy, może to tylko chwilowy zastój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Januszek852 napisał:

W Warszawie wcale nie jest lepiej.

Z czystej ciekawości przed chwilą stworzyłem konto na Sympatii, ale  podziękuję, w Warszawie w moich widełkach wiekowych tylko 30 stron z profilami xD Z czego widzę sporą część z Badoo, te mniej atrakcyjne. Kilka takich całkiem ładnych dla mnie  też wypatrzyłem. 

 

Swoją drogą jutro kolejne spotkanie z kolejną dziewczyną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DDC93 napisał:

w Warszawie w moich widełkach wiekowych tylko 30 stron z profilami xD

Jeśli szukasz bez filtrów, to jasne.

 

Przefiltruj po podstawowych zainteresowaniach chociażby (nie zaznczaj tego, co wybierają baby, czyli tańczenie i imprezy), dorzuć jakiś sport inny niż rower (znaczy veturilo dwa razy do roku) zobaczysz, co Ci wyjdzie.

 

Następnie odrzuć te, które lubią chlać i palić, wersja extreme: te, które zaznaczyły, że chcą bombelka.

 

I nagle się okaże, że masz kilka sztuk. W dodatku to te same od lat.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, marcopolozelmer said:

Po dwóch miesiącach nieobecności na portalach, założyłem z powrotem konta na dwóch najpopularniejszych i... przeżyłem mały szok. Ale po kolei. 

[...]

Tak czy srak nie zmienia to faktu, że gdzie się podziały wszystkie fajne laski, skoro na tych portalach ich nie ma?

Nie powinienem chyba uogólniać po jednostkowych przypadkach, ale ... ;)

 

Jeśli wnioskować po perypetiach mojej znajomej z pracy (fajna dziewczyna, z wyglądu 7/10, z charakteru 9/10, pod warunkiem, że się lubi takie naiwne, ufne i idealistyczne gąski), fajne laski nie wytrzymują na Sympatii szoku kontaktu z "fajnymi" panami. Znajoma dosyć szybko stwierdziła, że szukanie tam jest bez sensu. Jak szukała "po swojemu", to kolesie ją zlewali, jak ją z kumplami w pracy przeszkoliliśmy i zaczęła szukać sensowniej, to została zasypana dziesiątkami propozycji od "miszczufff" podrywu, którzy chyba licytowali się, który jest większym przegrywem. Laska błyskawicznie sobie odpuściła, ciężko przerażona. Faceta z tego co wiem w końcu poznała poza internetem.   

 

Natomiast jakimś dziwnym trafem wilekimi fankami sympatii i tindera są u mnie w pracy takie babsztyle, z którymi w życiu bym się nie umówił (a ja wybredny nie jestem, jak dają to biorę ... )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Sundance Kid napisał:

Jak szukała "po swojemu", to kolesie ją zlewali, jak ją z kumplami w pracy przeszkoliliśmy i zaczęła szukać sensowniej, to została zasypana dziesiątkami propozycji od "miszczufff" podrywu, którzy chyba licytowali się, który jest większym przegrywem. Laska błyskawicznie sobie odpuściła, ciężko przerażona. Faceta z tego co wiem w końcu poznała poza internetem.   

 

Dlatego bardzo ważne jest pierwsze dwa tygodnie nowego profilu (panny rzadko wyłączają ilość odwiedzin przy zakładaniu konta, więc łatwo zobaczyć na Sympatii że nowa). Po tym okresie panny często usuwają konta.

 

Jeśli gąska szuka "miłości" w formie Chada lub nawet beciaka, to nie będzie zainteresowana toną spamu o utrzymywaniu jej przez ludzi dwukrotnie od niej starszych. Po czterdziestym razie uzna, że to nie miejsce dla niej i się zawinie. Oczywiście nie pomoże, że w pierwszych wiadomościach podbije do największych Chadów portalu, a oni ją zleją. Kobiety na ogół mają się za o wiele ładniejsze, niż są, a styki im się palą szybko od zderzenia z rzeczywistością.

Edytowane przez Januszek852
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2019 o 18:05, DDC93 napisał:

Apropo Badoo. Czy ktoś zauważył tam swego rodzaju inwigilację? Ja już od nie wiem 3 tygodni miałem plan żeby skasować. Nie grałem w chybił trafił. Czatowałem z koleżanką, no i kilka przelotnych znajomości, plus próba odnowienia starego kontaktu (zakończony niepowodzeniem i po obserwacji dziwnym zachowaniem)  Ale do rzeczy, w czatach nie kryłem się z tym,że kasuję konto, to na sam koniec nagle zaczęły do mnie pisać jakieś panny, jacyś goście na profilu,jedno konto boot, a najśmieszniejsze w Niedziele (dzień kasacji) Dostałem takie powiadomienie "Jeżeli Ci się nie udało za pierwszym razem, możesz spróbować ponownie" 

Ja zauważyłem tylko, że jak zmieniam lokalizację na inne większe miasto to się dzieją takie historie, że nagle staję się bardzo popularny. ? 

 

Teraz jak już klikałem usuń konto to dostałem premium za darmo na 3 dni, nie wiem czy u każdego tak będzie, ale jeśli tak to zawsze to opcja potestować Premium za darmo i na własnej skórze się przekonać, że to ch**a warte. ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Premium na 3 dni to standardowa zagrywka Badoo i rzeczywiście twój profil nagle staje się maksymalnie  popularny, dużo polubień,dużo gości itp No przynajmniej ja tak miałem. Opcja ta jest jednorazowa dla jednego konta. Gdzieś mi się obiło o uszy, że jeśli długo korzystasz z konta, lub wracasz do niego to też potrafią dać Premium. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno zdegustowany badoo oraz sympatią, postanowiłem spróbować tego całego eDarling co tu ktoś wyżej reklamował.

Chyba godzinę czasu mi zajęło odpowiadanie na setki pytań w jakiejś śmiesznej ankiecie, a jeszcze zabawniej się zrobiło po kliknięciu w DALEJ

kiedy się okazało, że ani nie mogę nikogo zobaczyć, ani do nikogo napisać, dopóki nie opłacę abonamentu na ileś tam miesięcy z góry

przy czym najtańszy 3 miesięczny pakiet, to wydatek ponad 200zł (3 x 75zł/mies) a nieco bardziej wypasiony w trochę więcej pożytecznych funkcji

jest na 12 miesięcy i trzeba zabulić 360zł (już po obniżkach i w promocji) gdzie i tak nie mam pełnego dostępu do wszystkich profili, tylko ich komputer mi jakieś losuje.

 

No to się pośmialiśmy, nie powiem, aż się popłakałem trochę nawet, a teraz pytanie quiz zagadka... czy komuś się tutaj przypadkiem sufit na łeb nie spierdolił?

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadziwia mnie trochę szukanie na jakichś tinderach, badoo czy innech popularnych internetowych gónwach dla znalezienia laski do seksu - jakieś parowanie ,płacenie za samo uczestniczenie w serwisie :(

Pff, śmiech na sali albo mało internetowi jesteście :P

 

:D

Zalecam opcję google(nie jest to reklama ;) ) - wpisuje się nazwę miejscowości + słowo kluczowe np. sex, randki, anonse erotyczne - wyskoczy wam darmowych linków od zajebania(mężatki, młosde, stare, wolne, studentki, co kto woli ;) )

Jakbym kurwa nie miał co do roboty tylko czekać na jakieś parowanie, a potem shit testy żeby się umówić itd, lolXD.

Szkoda życia Panowie i tyle ;)

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi szkoda życia na tzw. "podryw na żywo" - chyba, że chciałbym tylko ruchać, ale fiut nie śmieć, by w przypadkowe dziury był wpychany.

 

Dlaczego? bo podryw na żywo to niestety całkowity brak możliwości zweryfikowania choćby podstaw - takich jak zainteresowania, poglądy (choćby w przybliżeniu), stosunek do dzieci, małżeństwa, nastawienie (tylko ruchanie czy LTR), wykształcenie, zawód, ilość wypijanej wódy miesięcznie, palenie papierochów, ćpanie, poglądy religijne i pierdylion innych, przez które "na żywo" stracę czas, nerwy i skończy się na siarczystym kopie w dupę dla panny. Bo przecież nie zacznę od ankiety z wyżej wymienionych - jeszcze musi być "podrywanie", small talk, jakieś pierdolamento, wyjście do knajpy czy na spacer, "odkrywanie". Naprawdę w pytę czasu, roboty... i po co się na koniec rozczarowywać, kiedy wiem, że większość kobiet ma stricte KOBIECE (tak uwielbiane na naszym forum) preferencje typu hobby: facebook, chlanie: co weekend w trupa, etc?

 

W necie od razu widzę, z kim mam do czynienia. Olbrzymia oszczędność czasu.

 

wiem, że wielu facetów jarają te gierki w "poznawanie", albo ruchanie przypadkowych dup, mi jakoś zawsze na to było szkoda czasu, nerwów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Januszek852 napisał:

 

W necie od razu widzę, z kim mam do czynienia. Olbrzymia oszczędność czasu.

 

Myślę, że trochę przesadziłeś xD W necie wiedzieć z kim się ma doczynienia? Serio? Przecież może Ci się świetnie pisać, a na randce okaże się, że kicha po całości :) 

 

47 minut temu, marcopolozelmer napisał:

Ostatnio patrzę jakaś nowa na badoo się pokazała, no to wbijam na profil poczytać trochę co tam u niej, a tam w rubryce hobby - szczerość...

Szkoda że nie ma rubryki do wpisywania swojego IQ

 

 

Też na to zwracałem uwagę, albo hobby "inteligencja" Hah Z tą szczerością to większość z nich powinna sobie zadać pytanie czy są szczere wobec innych ludzi, a nawet siebie, bo nie wydaje mi się... 

 

Cytat z opisu pewnej warszawianki " Zainteresuj mnie ciekawą rozmową. Bądź autentyczny i oryginalny" Yhym ;) Czyli jaki, żebyś była skora zwrócić na kogoś uwagę xD 

 

Edytowane przez DDC93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, DDC93 napisał:

Przecież może Ci się świetnie pisać, a na randce okaże się, że kicha po całości

no tak, ale będzie wiadomo już po pierwszej.

 

A jak poznasz na żywo, to interesujące Cię treści wyciągać będziesz "na raty". Przecież nie podsuniesz pańci ankiety ?

 

A ściemniać można oczywiście wszędzie, z tym, że większości pań nawet tego się nie chce robić - opis w stylu "jestem jaka jestem" to szczyt ich kreatywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście kobiet jest dla mnie ogólnie dziwne, wiem że część z nich szuka swojego rycerza, ale możesz przepisać z kimś cały dzień, dwa, pięć i nigdy ta dziewczyna się pierwsza nie odezwie, i tylko ty chłopie się staraj. To już naprawdę męczące, i dzisiaj kolejna wpadła do kolekcji, znowu blondyna, które lubię i pewnie to samo będzie. Zero zaangażowania z ich strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DDC93 jak się którejś spodobasz to same napiszą pierwsze od razu po sparowaniu, zależy tez od laski. 

21 godzin temu, Januszek852 napisał:

W necie od razu widzę, z kim mam do czynienia. Olbrzymia oszczędność czasu.

 

wiem, że wielu facetów jarają te gierki w "poznawanie", albo ruchanie przypadkowych dup, mi jakoś zawsze na to było szkoda czasu, nerwów

Bo widzisz Bracie, skupiasz się na celu, a nie na procesie. Będzie czuć od ciebie desperację, lasce spodoba się przykładowo twój wąsik, a ty sprawdzasz czy będzie dobrą matką dla twojego dziecka.  

 

Więcej luzu mordeczko, daj się tym laskom poznać, niech cie czymś zainteresują, macie sobie umilać czas na wzajem, a nie tylko w jedną stronę. 

 

 

A dla znawców pytanie, jest duża możliwość na umówienie się z laską od razu do jej domu? Ogólnie cały tydzień jestem poza domem, więc lubię na weekendzie jebnąć się z jakąś do łóżka i obejrzeć serial, coś ugotować itd. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

@DDC93 jak się którejś spodobasz to same napiszą pierwsze od razu po sparowaniu, zależy tez od laski. 

 

Nie o to mi chodzi, w 90% po każdym dopasowaniu rozmowę zaczyna facet, to całkiem normalne ( na Tinderze miałem ostatnio taki przypadek, dziewczyna wizualnie średnia, przypadkowo dałem jej na tak i match oraz natychmiast wiadomość w stylu "Hej jak Ci minął dzień") ale to, że jeśli już z kimś złapałeś kontakt i piszecie to one nigdy, no może jakiś wyjątek się zdarzył, ale tych sparowań było przez ten rok na tyle dużo,że nie pamiętam, w każdym bądź razie nigdy nie napiszą same z siebie i tego nie potrafię pojąć. To w sumie jak one chcą podtrzymywać te relacje? No chyba,że nie potrafią albo co innego jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, DDC93 napisał:

Nie o to mi chodzi, w 90% po każdym dopasowaniu rozmowę zaczyna facet, to całkiem normalne ( na Tinderze miałem ostatnio taki przypadek, dziewczyna wizualnie średnia, przypadkowo dałem jej na tak i match oraz natychmiast wiadomość w stylu "Hej jak Ci minął dzień") ale to, że jeśli już z kimś złapałeś kontakt i piszecie to one nigdy, no może jakiś wyjątek się zdarzył, ale tych sparowań było przez ten rok na tyle dużo,że nie pamiętam, w każdym bądź razie nigdy nie napiszą same z siebie i tego nie potrafię pojąć. To w sumie jak one chcą podtrzymywać te relacje? No chyba,że nie potrafią albo co innego jeszcze...

Z mojego doświadczenia wynika, że przyczyn takiego zachowania jest kilka:

1. Panna wychodzi z założenia, że to facet ma się starać i to chyba dotyczy większości kobiet tam.

2. Leciała z przesuwaniem profili w prawo hurtowo - pierwsze sito po obejrzeniu przez nią jednego zdjęcia przeszedłeś - drugiego już nie.

3. Aktualnie prowadzi rozmowę z kilkoma innymi samcami, od których na dany moment jesteś mniej atrakcyjny w jej mniemaniu.

4. Panna jest atencujszką i zbiera matche tylko po to by jej ego wystrzeliło w kosmos.

5. Dostaje bardzo dużo matchy i te standardowe, w stylu "Cześć, jak leci" odrzuca z miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn Jeżeli jej się podobasz to jak najbardziej tak. 

Ostatnio miałem sytuację, że gdzieś w tle dziewczyna była świadoma, że idziemy od razu do niej (szykowała kolację) ale ponieważ było to inne miasto i mimo wszystko mogła mieć opory, to zabrała mnie na "wycieczkę krajoznawcza" czyli do sklepu po wino i pokazać mi jeziorko :D Trwało to mniej niż pół godziny i ruszyliśmy do niej.

Dobrą metodą jest np umówienie się koło Twojego domu, czyli sprawienie żeby się czuła bezpiecznie (miasto te sprawy) a jak spotkanie idzie w odpowiednim kierunku to do Ciebie.

 

@DDC93 Tinder ma Cie tylko z nią "zmatchować" rozdzielić ziarna od plew, rozpocząć jakąś dyskusję. Im mniej pisania tym lepiej, szczególnie na tinderze.

Wymieniasz parę/paręnaście  wiadomości, budujesz jakąś nić porozumienia oraz atract i po kilku, kilkunastu wiadomościach przenosisz się z tego tindera na real/tel/ewentualnie messenger. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.