Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, DDC93 napisał:

Podejście kobiet jest dla mnie ogólnie dziwne, wiem że część z nich szuka swojego rycerza, ale możesz przepisać z kimś cały dzień, dwa, pięć i nigdy ta dziewczyna się pierwsza nie odezwie, i tylko ty chłopie się staraj. To już naprawdę męczące, i dzisiaj kolejna wpadła do kolekcji, znowu blondyna, które lubię i pewnie to samo będzie. Zero zaangażowania z ich strony.

Przerobiłem temat długich rozmów - potem panna nie chciała się umówić, lub na miejscu okazywało się, że kompletnie inaczej wygląda niż na zdjęciach.  Albo, że nie nadajemy na tych samych falach. Jak jeszcze korzystałem z tych serwisów to przyjąłem strategię, że wymieniamy kilka wiadomości i podejmuję próbę umówienia się na kawę. Jak pani z miejsca robiła problemy to usuwałem ją z matchy. Długie rozmowy to kompletna strata czasu. Czasami potrafiłem odbyć dwa spotkania jednego dnia - w zasadzie to taki pomysł podsunęła mi swym zachowaniem jedna panna, z którą musieliśmy zakończyć spotkanie bo już była umówiona z następnym kolesiem. Im jestem starszy tym bardziej się przekonuje, że należy mniej analizować i więcej działać w celu "maksymalizacji zysku". Panny w dzisiejszych czasach są dużo bardziej wyrachowane od tej męskiej części, więc nie mam już żadnych wyrzutów sumienia w tym temacie.

Edytowane przez rusti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm no dajecie obaj do myślenia w tej kwestii, fakt trochę się odzwyczaiłem od proponowania spotkań, bo jakoś niefortunnie ostatnio same proponowały i chyba to się stało za wygodne dla mnie :) Trzeba by dla testu zacząć robić tak jak mówicie! A ile polecacie pisać z taką delikwentką? Zakładając. Mam już ente dopasowanie w swoim żywocie, panna mi się podoba, odpisała na pierwszą złotą wiadomość i co dalej? Max trzy dni i spotkanie? 

 

Właśnie zabawił bym się w zmianę schematu, a tym bardziej jak wróce kiedyś do Badoo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rusti Najlepszy ku temu sposób, kumpel, który mi polecał zakładania konta na jakimś portalu robił podobnie. Wypisywanie i brak zaangażowania pań, a jak chciał przejść do konkretów to urywanie kontaktu, odwlekanie spotkania itp. Z kolei gdy dziewucha była chętna, to sama chciała przenieść znajomość do realu. To chyba po prostu świadczy o tym, że jak babie zależy, to choćby i sama wyjdzie z propozycją, a jak wsio rybka, to i nawet nie angażuje się zbytnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, w moim przypadku jak babka była fajna, to choć z reguły początek rozmowy faktycznie bywał toporny, ale wystarczało trochę pobajerować, pociągnąć za język, podroczyć się lekko i się rozkręcały. Takie niegramotne tłuczki to mi się zdarzały tylko jak pisałem do dzieciaków w wieku ok.20 albo takich co mają masę "ponętnych" fotek, a w profilu pusto albo kompletne sztampowe głupoty.

 

Co do tego, że się nie odzywają pierwsze, to kiedyś jedną taką pańcię z Sympatii zapytałem, czemu tak jest i powiedziała, że jak się odzywała pierwsza, to faceci ją traktowali jak nawiedzoną albo desperatkę i spławiali, więc przestała to robić. Myślę, że one instynktownie wiedzą, że to my jesteśmy myśliwymi, a one zwierzyną, i że się peszymy, jak ktoś próbuje odwracać odwieczny porządek świata. 

Edytowane przez Sundance Kid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Sundance Kid napisał:

 "Takie niegramotne tłuczki" Made my day xD

Co do tego, że się nie odzywają pierwsze, to kiedyś jedną taką pańcię z Sympatii zapytałem, czemu tak jest i powiedziała, że jak się odzywała pierwsza, to faceci ją traktowali jak nawiedzona albo desperatkę i spławiali, więc przestała to robić. Myślę, że one instynktownie wiedzą, że to my jesteśmy myśliwymi, a one zwierzyną, i że się peszymy, jak ktoś próbuje odwracać odwieczny porządek świata. 

To teraz praktycznie wszystkie poszły tą drogą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli babka jest zainteresowana to pociągnie rozmowę ale to zainteresowanie trzeba zdobyć. Jedni mają look, dobre fotki i to się samo kręci a inni muszą swoje wypisać, okazać się ciekawi.

 @DDC93 Traktuj te portale jak przedsionek do czegoś więcej. 3 dni? To zależy. Jak wymieniasz z dziewczyną 1 wiadomość dziennie to ok ale jak widzisz, że jest chętna to dąż do spotkania i ogień 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu teraz wszyscy zaczęli traktować te całe tindery, sympatie i tak dalej nie jak miejsce do podrywu (jak knajpa albo domówka), tylko jak supermarket z ludźmi do spełniania zachcianek.

 

W supermarkecie wchodzisz, wybierasz towar, płacisz na kasie, zabierasz do domu i używasz, a nie bawisz się we flirty, podrywy i takie tam. Jak kupujesz paczkę kabanosów albo papier toaletowy, to z nimi nie flirtujesz ani nie nie przejmujesz ich oczekiwaniami, nie? Ma być szybko, sprawnie i bez zbędnego gadania.

 

I potem tak samo jest w necie. Liczy się tylko laska i jej wymarzone salami, z którym się nie flirtuje ani nie przejmuje jego oczekiwaniami, tylko się oczekuje, że zapakowane i zapłacone wyląduje samo w lodówce bez zbędnych negocjacji. A to tak nie zadziała, ani dla samic, ani dla samców. W życiu się nie chodzi z listą zakupów i nie wybiera z katalogu idealnej osoby z dostawą do domu, tylko się spotyka ileś tam ludzi, z każdym trzeba się trochę napracować, żeby się poznać, i dopiero wtedy się wie, czy jest chemia od pierwszego kopa, czy stopniowa fascynacja, czy wkurw, czy znudzenie. I w necie trzeba to samo zrobić, a jak się tylko siedzi i oczekuje zabawiania, to tylko taka laska sobie samej kłody pod nogi rzuca. Ale one tego chyba nie rozumieją.

Edytowane przez Sundance Kid
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, DDC93 napisał:

Nie o to mi chodzi, w 90% po każdym dopasowaniu rozmowę zaczyna facet, to całkiem normalne ( na Tinderze miałem ostatnio taki przypadek, dziewczyna wizualnie średnia, przypadkowo dałem jej na tak i match oraz natychmiast wiadomość w stylu "Hej jak Ci minął dzień") ale to, że jeśli już z kimś złapałeś kontakt i piszecie to one nigdy, no może jakiś wyjątek się zdarzył, ale tych sparowań było przez ten rok na tyle dużo,że nie pamiętam, w każdym bądź razie nigdy nie napiszą same z siebie i tego nie potrafię pojąć. To w sumie jak one chcą podtrzymywać te relacje? No chyba,że nie potrafią albo co innego jeszcze...

Ja zazwyczaj jak piszę to odpisujemy sobie co pół godziny, albo szybko jak jest czas, w nocy któreś z nas uśnie i odpisze rano i tak po chwili pada propozycja spotkania. Wiec nie ma kończenia jak i zaczynania rozmowy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, EmpireState napisał:

 @DDC93 Traktuj te portale jak przedsionek do czegoś więcej. 3 dni? To zależy. Jak wymieniasz z dziewczyną 1 wiadomość dziennie to ok ale jak widzisz, że jest chętna to dąż do spotkania i ogień 

Często się zdarza przepisać z kimś cały dzień, tydzień, no różnie w sumie to bywa, oczywiście poza jakimiś klientkami co to nie odzywa się wcale po pierwszej wiadomości i to bez znaczenia czy ty jej dałeś polubienie czy ona tobie. 

 

A raczej nie mam zmysłu który widzi, że ktoś jest chętny xD Ale trzeba zmienić strategie 3x TAK 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Przerobiłem temat długich rozmów - potem panna nie chciała się umówić, lub na miejscu okazywało się, że kompletnie inaczej wygląda niż na zdjęciach.  Albo, że nie nadajemy na tych samych falach.

Fakt, w tym roku miałem ciekawą sytuację: pisałem 3 tygodnie z jedną panną, zanim się spotkałem. Czemu aż tyle? Strasznie oporna jeśli chodziło o namiary / fb, ale i nie odpuszczająca. Robiła numery w stylu, co kolega wyżej napisał, schodzenie wieczorem bez odpowiedzi by przeciągnąć rozmowę na drugi dzień :) Spotkanie przeszło miło, fb dostałem, kontakt się potem nakręcał... i zaczęły się gierki, o które udział podejrzewam koleżankę (norma). I w efekcie postanowiłem nie napisać pierwszy... i po kontakcie.

Dlatego zgadzam się, 3 dni pisania max i spotkanie, bo traci człowiek czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, DDC93 napisał:

 

A raczej nie mam zmysłu który widzi, że ktoś jest chętny xD Ale trzeba zmienić strategie 3x TAK 

 

Samo pisanie jest już takim znakiem. Ponadto pytania, interesowanie się Tobą, pozytywna reakcja na żarty, dłuższe wypowiedzi (ale to też zależy od kontekstu).

 

Ciężko jest dostać od dziewczyny wiadomość "chcę Cie, zrób coś ze mną". Masz to wyłapać z kontekstu. Dużo daje właśnie podejście, że ona jest chętna z tytułu samego pisania. Ponadto, musisz mieć jakiś nazwijmy to plan/cel. Czyli dla Ciebie celem jest doprowadzenie do spotkania, wychodzisz z założeniem, że ona jest na Ciebie chętna z tytułu samego pisania i lecisz. Jeżeli nie gra w Twoją grę trudno. Jej strata. NIE TWOJA. W taki sposób oddzielasz mnóstwo osób ale uwierz, że trafią się takie, które będą z Tobą. Więcej zdecydowania, żartu i poleci :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2019 o 17:37, DDC93 napisał:

Myślę, że trochę przesadziłeś xD W necie wiedzieć z kim się ma doczynienia? Serio? Przecież może Ci się świetnie pisać, a na randce okaże się, że kicha po całości :) 

 

Też na to zwracałem uwagę, albo hobby "inteligencja" Hah Z tą szczerością to większość z nich powinna sobie zadać pytanie czy są szczere wobec innych ludzi, a nawet siebie, bo nie wydaje mi się... 

 

Cytat z opisu pewnej warszawianki " Zainteresuj mnie ciekawą rozmową. Bądź autentyczny i oryginalny" Yhym ;) Czyli jaki, żebyś była skora zwrócić na kogoś uwagę xD 

 

Ja spotkałem cytat jednej dziewczyn z mojego miasta "Powiedz mi jakbyś o mnie zadbał, gdybym była Twoja". 

Co najlepsze, to narzeczona gościa którego znam, ale się nie tolerujemy. Więc mam olane. 

Co do kichy na spotkaniu, pisałem teraz z jedną dziewczyną. Rozmowa pisząc naprawdę dobrze, a jak przyszło do spotkania to wyszła lipa. Nigdy nie wiadomo co jest po drugiej stronie 

Edytowane przez sekacz19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinder.

 

Styczności wcześniej nie miałem, ale wczoraj tak w sumie sobie pomyślałem, kurde, wejdę i zobaczę co tam się dzieje. A może kogoś się spotka, pozna i zobaczymy co dalej. Popiszę, potrenuję grę i ahoj przygodo :D Pytanie brzmi. Czemu na początku mam same dziewczyny średniej urody, których nawet nie chce mi się lajkować? Czy właśnie matchować się z takimi, żeby algorytm jakoś załapał? Jak to jest? :D 

 

I drugie pytanie. Wypełniacie full profil z dostępem do insta itd. czy szkoda zachodu? Ja wrzuciłem dwie foty, krótki opis i reszty brak. Jak pójdzie match z jakąś fajną to dam radę z gadki i pociągnę to, ale jednak dużo ciekawych mi przepada. Tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Młody Samiec napisał:

Pytanie brzmi. Czemu na początku mam same dziewczyny średniej urody, których nawet nie chce mi się lajkować? Czy właśnie matchować się z takimi, żeby algorytm jakoś załapał? Jak to jest? :D 

 

I drugie pytanie. Wypełniacie full profil z dostępem do insta itd. czy szkoda zachodu? Ja wrzuciłem dwie foty, krótki opis i reszty brak. Jak pójdzie match z jakąś fajną to dam radę z gadki i pociągnę to, ale jednak dużo ciekawych mi przepada. Tak myślę.

Co do pytania nr 1:

Lajkujesz wszystkie, czasem jak będzie mega pasztet to odrzuć (żeby nie było 100% like). Im więcej matchy tym jesteś wyżej w rankingu i wyświetla Cię lepszym suczkom.

 

Co do pytania nr 2:

Mam tak samo jak Ty :). Dwa zdjęcia, króciutki opis i reszty brak. Wiadomo, jak jesteś lokalnym Danem Bilzerianem to podłączasz profil, jednak imo nie trza. No chyba, że uważasz, że mocno Ci podbija atrakcyjność (fajne zainteresowania, kozackie foty itd.) i chcesz to se podłącz. 

Imo w większości przypadków jak lasce nie przypasujesz w ogóle to nie przypasisz jej też w detalu, aczkolwiek wyjątek potwierdza regułę, więc wiesz.

A to co napisane na początku to czysta brudna prawda, ten tekst do dupeczki 8-9/10 (20 l.)

https://pasteboard.co/IBrntki.png

https://pasteboard.co/IBrqACC.png

 

Moja reakcja: "Damn, that's quick". Zobaczymy jak się akcja rozwinie :).

Edytowane przez Xin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Xin napisał:

Co do pytania nr 1:

Lajkujesz wszystkie, czasem jak będzie mega pasztet to odrzuć (żeby nie było 100% like). Im więcej matchy tym jesteś wyżej w rankingu i wyświetla Cię lepszym suczkom.

Coś tutaj się nie zgadza, bo jak będziesz odrzucał pasztety to będzie mniej lajków. 

 

Więc lajkujesz wszystko jak leci, odrzucając odjebane i zrobione laski, i inne z modelowych pozach, bo nawet jak jakimś cudem złapiesz lajka to nawet sobie nie pogadasz z taką ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Xin napisał:

Co do pytania nr 1:

Lajkujesz wszystkie, czasem jak będzie mega pasztet to odrzuć (żeby nie było 100% like). Im więcej matchy tym jesteś wyżej w rankingu i wyświetla Cię lepszym suczkom.

 

Co do pytania nr 2:

Mam tak samo jak Ty :). Dwa zdjęcia, króciutki opis i reszty brak. Wiadomo, jak jesteś lokalnym Danem Bilzerianem to podłączasz profil, jednak imo nie trza. No chyba, że uważasz, że mocno Ci podbija atrakcyjność (fajne zainteresowania, kozackie foty itd.) i chcesz to se podłącz. 

Imo w większości przypadków jak lasce nie przypasujesz w ogóle to nie przypasisz jej też w detalu, aczkolwiek wyjątek potwierdza regułę, więc wiesz.

A to co napisane na początku to czysta brudna prawda, ten tekst do dupeczki 8-9/10 (20 l.)

https://pasteboard.co/IBrntki.png

https://pasteboard.co/IBrqACC.png

 

Moja reakcja: "Damn, that's quick". Zobaczymy jak się akcja rozwinie :).

Dzięki za odzew. Spróbuję w najbliższym czasie wrzucać więcej lajków i zobaczymy co z tego wyjdzie :D I z ciekawości. Uderzasz prosto z mostu do niektórych? :P

Godzinę temu, radeq napisał:

Coś tutaj się nie zgadza, bo jak będziesz odrzucał pasztety to będzie mniej lajków. 

 

Więc lajkujesz wszystko jak leci, odrzucając odjebane i zrobione laski, i inne z modelowych pozach, bo nawet jak jakimś cudem złapiesz lajka to nawet sobie nie pogadasz z taką ;)

No właśnie do takich najlepszych chcę podbijać i próbować się ustawiać. Uważam, że ze swoim SVM dam radę. Na plus to, że na tinderze za dużo nie pokazuję a w realu mogę zaskoczyć. W to mi graj :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Badoo, to ostatnio sobie przypomniałem że mam tam konto, a jako że w obecnej lokalizacji jeśli mam w ciągu miesiąca jedno dopasowanie to jest dobrze, a jeśli dwa, no to już jest kosmos. No i tak właściwie dla jaj ustawiłem sobie lokalizację na Nowy Jork, no i potem przejrzałem trochę profili. No i po dość krótkim czasie zaczęły wpadać dość szybko kolejne dopasowania od kobiet w przedziale wiekowym 18-25, no i nawet z niektórymi udało się pogadać, a bywało że jakaś napisała pierwsza. Więc może ktoś wie o co tu chodzi ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@patton podobno Panie z zachodu lepiej się socjalizują i nie są takie zmanierowane dlatego potrafią pierwsze zagadać. Nasze szare myszki bardzo boją się odrzucenia, nie radzą sobie z tym dlatego ich strategia to jak zrobić, żeby on wiedział, że mu się podobał, ale nie byl pewny i próbował mnie zdobyć, ale żeby nie bylo za łatwo bo niby nie jestem zainteresowana, ale niech się nie zniecheci xd

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowiekronaldo napisał:

podobno Panie z zachodu lepiej się socjalizują

No być może tak jest.

 

2 godziny temu, Czlowiekronaldo napisał:

nie są takie zmanierowane dlatego potrafią pierwsze zagadać. 

Tylko co ciekawe, to eksperyment robie już od 4 dni. No i może w porównaniu do innych to nie mam zbyt dużo dopasowań, bo tylko 20, ale jak miałem standardową lokalizację, to tyle nie miałem nawet w ciągu roku.

 

2 godziny temu, Czlowiekronaldo napisał:

dlatego ich strategia to jak zrobić, żeby on wiedział, że mu się podobał, ale nie byl pewny i próbował mnie zdobyć

A może jest tak, że dla Polek mam mordę jak Shrek, a dla Amerykanek w miarę dobrą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2019 o 13:51, Patton napisał:

 

A może jest tak, że dla Polek mam mordę jak Shrek, a dla Amerykanek w miarę dobrą?

Ale to też takie sranie w banie, przecież często się okazuję, że rzeczywistość vs real w wyglądzie to dwie różne sprawy. Jak tak patrzę na zdjęcia to dziewczyny wymalowane, buźka przypudrowana, czyli zasłania wszystkie defekty typu np. pryszcze, a to naturalne przecież. Ja tego nie rozumiem do końca. Na zdjęciach spoko, a okazuje się, że w rzeczywistości taka idealna nie jest. 

 

Btw. Ostatnia randka, gdybym był innym człowiekiem niż jestem to bym skończył w łóżku z nią na pierwszym spotkaniu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, DDC93 napisał:

Ale to też takie sranie w banie

Proboje tylko zrozumieć o co w tym przypadku chodzi.

 

9 minut temu, DDC93 napisał:

przecież często się okazuję, że rzeczywistość vs real w wyglądzie to dwie różne sprawy.

Też już to kiedyś przerabiałem. I to że w realu wyglądała lepiej niż na zdjęciach też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.10.2019 o 14:12, Patton napisał:

No i tak właściwie dla jaj ustawiłem sobie lokalizację na Nowy Jork, no i potem przejrzałem trochę profili. No i po dość krótkim czasie zaczęły wpadać dość szybko kolejne dopasowania od kobiet w przedziale wiekowym 18-25, no i nawet z niektórymi udało się pogadać, a bywało że jakaś napisała pierwsza. Więc może ktoś wie o co tu chodzi ? 

Hmmm no nie wiem kurde. Może o to, że Nowy Jork ma ponad 8mln mieszkańców i jest jednym z największych, najbogatszych i najbardziej pożądanych do mieszkania miast świata? Cholera wie! To jest dobre pytanie ażeby zrobić badania w tym kierunku! 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.