Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

On 12/1/2019 at 7:21 AM, Piccardo said:

nawet badania wskazują że kiedy weźmie się przedział inteligencji męskiej i żeńskiej to wyniki są następujące:

- przeciętny mężczyzna jest albo głupi albo bardzo inteligentny najmniej jest średniaków

- przeciętna kobieta jest właśnie przeciętna ni głupia ni to inteligentna.

Rozkład normalny (krzywa Gaussa) - w kwestii statystyki doczytaj ten temat, żeby nie używać takich argumentów w rozmowie, gdzie ktoś wykorzytsa przeciwko tobie niewiedzę.
Myślę, tak jak @Ancalagon, że źle zinterpretowałeś wyniki.
A jeśli chodzi o badania, chętnie zerknę na wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany a jaki macie stosunek do bardziej hardcorowych portali gdzie ludzie się umawiają na trójkąty, panie szukają pań lub pary itp. (swoją drogą na takim portalu jak ktoś w ogóle odpisze na wiadomość graniczy z cudem :D) Spotkali byście się z taką panią 9/10 widząc po jej profilu, że w swojej przeszłości ma na koncie kobiety, dwa kutangi na raz, nie wspominając o jednoosobowych akcjach pewnie co chwilę? Trochę chujowo chyba w takie coś się pakować, bezpieczniej chyba iść do profesjonalistki :P Z drugiej strony nigdy nie wiadomo, czy poznana np. w warzywniaku dziewczyna się tak samo nie bawi, ale o tym po prostu nie wiesz :D  zapraszam do dyskusji :D:D

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, heavy27 napisał:

Pany a jaki macie stosunek do bardziej hardcorowych portali gdzie ludzie się umawiają na trójkąty, panie szukają pań lub pary itp. (swoją drogą na takim portalu jak ktoś w ogóle odpisze na wiadomość graniczy z cudem :D) Spotkali byście się z taką panią 9/10 widząc po jej profilu, że w swojej przeszłości ma na koncie kobiety, dwa kutangi na raz, nie wspominając o jednoosobowych akcjach pewnie co chwilę? Trochę chujowo chyba w takie coś się pakować, bezpieczniej chyba iść do profesjonalistki :P Z drugiej strony nigdy nie wiadomo, czy poznana np. w warzywniaku dziewczyna się tak samo nie bawi, ale o tym po prostu nie wiesz :D  zapraszam do dyskusji :D:D

Jest taka stronka xD mój kolega mało nie stracił żony przez to... Głupota , no ale ludzie są różni i mają różne potrzeby lub większe potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Januszek852 napisał:

Dla mnie to za duże ryzyko, nie miałbym frajdy.

Też właśnie mam takie odczucia, bo na razie to się bawiłem tak tylko, ale w sumie to z dwiema (swoją drogą tylko dwie z całego tego burdelu podjęły jakąkolwiek konwersację xD) mógłbym się spokojnie ustawić, ale raz, że nie chce mi się jechać 60km w jedną stronę a dwa ryzyko wyebania się w coś głupiego jest ekstremalne :P

 

2 godziny temu, DDC93 napisał:

mój kolega mało nie stracił żony przez to... 

znaczy, ona się tam bawiła na portalu czy on?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ciekawą moim zdaniem rzecz na portalach randkowych. Otóż część kobiet po 1 naszym zdjeciu i rozmowie na czacie potrafi sobie zbudować w główce pewien nasz obraz. :)

I chodzi mi to o taki obraz samca alfa. Zazwyczaj ten obraz to tylko jej pobożne życzenie. Po prostu ona podświadomie "chce" takiego faceta i projektuje to na takiego który dobrze bajeruje. Sam sie nie raz na tym przejechałem bo jakos tak ładnie bajera poszła na czacie i przez tel, ale na żywo pani rozczarowana bo nie byłem taki jak sobie wyobrażała... Oczywiscie jest w tym też moja wina trochę, że nie jestem na żywo tak ogarniety z kobitami jakbym chciał. Ale staram się isć do przodu. :)

W dniu 4.12.2019 o 15:24, Młody Samiec napisał:

A moje pytanie to czy umówiliście się kiedykolwiek z dziewczyną z tindera, która wprost w opisie miała wpisane FWB/FF/ONS? Nie wiem dlaczego, ale większość z nich uważam za fake. A kilka takich ostatnio mi się przewinęło jak coś tam przeglądam na tinderze.

Ja raczej widze typu: No ONS, No FWB :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Garrett napisał:

Zauważyłem ciekawą moim zdaniem rzecz na portalach randkowych. Otóż część kobiet po 1 naszym zdjeciu i rozmowie na czacie potrafi sobie zbudować w główce pewien nasz obraz. :)

I chodzi mi to o taki obraz samca alfa. Zazwyczaj ten obraz to tylko jej pobożne życzenie. Po prostu ona podświadomie "chce" takiego faceta i projektuje to na takiego który dobrze bajeruje. Sam sie nie raz na tym przejechałem bo jakos tak ładnie bajera poszła na czacie i przez tel, ale na żywo pani rozczarowana bo nie byłem taki jak sobie wyobrażała... Oczywiscie jest w tym też moja wina trochę, że nie jestem na żywo tak ogarniety z kobitami jakbym chciał. Ale staram się isć do przodu. :)

Ja raczej widze typu: No ONS, No FWB :D

 

Wiem o czym mówisz, bardzo dobrze to opisałeś - laski  coś sobie tam wyobrażają, a rzeczywistość jest inna i rozczarowanie potem. Ogólnie ludzie tak majo, jeśli ja założę że ludzie są jacy są(pewne schematy itd - to się nie pomylę raczej w 96% czy iluś tam i tak będzie), za to odbicie lustrzane tej sytuacji to pomyłki same w moją stronę idą - ręce mi opadają jak słyszę te pomyłki, ale huj tam ;) 

Miałem tak w lewo i w prawo, jedne sobie myślą "o taki grzeczny chłopiec", a potem się okazuje że nie taki grzeczny(heh), inne laski znowu myślały że jakiś kurwa zaraz badboy co im dostarczy na co dzień jakichś emocji ale też nie do końca pasowałem(hehe) - podałem dwa skrajne ale pomiędzy oczywiście całe spektrum.

Z wielu dziewczyn co jeszcze mi się chciało poznawać przez internety i bawić się w instrukcję obsługi do siebie tylko dwie wiedziały o co chodzi i im się podobało ale i tak się rozpadło,  nic nie szkodzi, nikt nie ucierpiał,a i ja się czegoś tam nauczyłem ;)

Tak czy srak nomalsi majo lepiej, w sensie Wy tu na forum.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Garrett napisał:

Ja raczej widze typu: No ONS, No FWB :D

Powiem Wam, że zrezygnowałem i ukryłem konto. Szkoda czasu. Poznałem tam jedną dziewczynę typu NO ONS/FWB, ale mnie znudziła. Gdybym chciał pociągnąć dalej to raczej by pasowała do LTR. Kij w to. Nie mam chęci na związek, więc spotkałem się kilka razy i tyle.

 

Słabo tam jest. Atencja, atencja i jeszcze raz atencja.

 

Wolę zaczepić na insta i pociągnąć rozmowę ? albo na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, na sympatii 6 grudnia było za darmo to napierdalalem do wszystkich kobiet w okolicy ? z jedną się fajnie pisalo, od razu przyatakowalen spotkanie i takie tam. Teraz taka akcja, podała mi imię nazwisko żebym ja znalazł na messengerze, napisałem i od tego czasu cisza... Czy na tej podstawie można stwierdzić, że mam niewyjsciowa mordę? ?? 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, EmpireState napisał:

niskie poczucie własnej wartości ?

Dlaczego niskiej wartości, przecież nie ubolewam nad tym, napisane w calach humorystycznych ? Pisze mi gdzie mieszka, pierwsza podała dane, pokazała jak wygląda i jeb cisza, standard na takich portalach :D 

 

6 minut temu, Still napisał:

Szanuj się! Olej pannę ;) 

Wiem, wiem, olałem :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.12.2019 o 19:01, heavy27 napisał:

Pany, na sympatii 6 grudnia było za darmo to napierdalalem do wszystkich kobiet w okolicy ? z jedną się fajnie pisalo, od razu przyatakowalen spotkanie i takie tam. Teraz taka akcja, podała mi imię nazwisko żebym ja znalazł na messengerze, napisałem i od tego czasu cisza... Czy na tej podstawie można stwierdzić, że mam niewyjsciowa mordę? ?? 

Może jej nie pokazać że ktoś obcy pisze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Piccardo napisał:

Może jej nie pokazać że ktoś obcy pisze...

Nie lubię niedomówień i to przewidziałem, zaraz jak napisałem na messengera, napisałem jej na portalu, żeby szukała mnie w spamie, także to nie to :P ale trafna uwaga mogło by tak być teoretycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu poradnika z pierwszego postu postanowiłem nie używać Tindera przynajmniej do czasu aż nie ogarnę jakiś dobrych zdjęć itp. ale zrobiłem w tym czasie eksperyment

 

1. Założyłem konto które skasowałem po ok 12 godzinach, dodałem jedno zdjęcie zrobione w samochodzie typu selfie - czarna koszulka, twarz ogarnięta, taka normalna fota. Po tym czasie miałem coś ok 5 pań które polubiły zdjęcie ale ich nie było widać ( nie pary ) 

 

2. Po paru miesiącach dodałem zdjęcie z sesji od fotografa, na którym nie patrzyłem w obiektyw, odpowiednie oświetlenie, trochę ładniejszy ciuch na sobie a fota gdzieś od klatki w górę, efekt taki - po 30 minutach skasowałem konto na którym były 2 pary i 11 polubień przez niewidoczne panie. 

 

Wniosek nie jest zaskoczeniem ale tylko utwierdza w przekonaniu jak prawdzie i trafne są poradniki tego typu u nas na forum.

Krótki eksperyment i jest oczywistym że Tinder bez dobrych zdjęć jest kompletną stratą czasu. Ja póki co konta tam nie zakładam, dziwnie czuje się spotykając się z dziewczyną którą widzę drugi raz ( np. poznaną na imprezie ) a co dopiero przy pierwszym spotkaniu przez neta, ale nie wykluczam tego w przyszłości.

 

Natomiast dla osób które to praktykują polecam znaleźć dobrego fotografa, wydacie 300 zł na parę dobrych zdjęć a efekty będą co najmniej dwukrotnie lepsze, przez co zaoszczędzicie sobie sporo czasu i frustracji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mendrzec napisał:

Krótki eksperyment i jest oczywistym że Tinder bez dobrych zdjęć jest kompletną stratą czasu.

 

Podpisuję się rękoma i nogami. Do tego dobry ciuch, w miarę ogarnięta sylwetka, fryzura i w większych miastach jest naprawdę duże pole do popisu ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie będę wertował 70 stron ale z racji tego że temat jest aktywny, zastanawia mnie kto z was poznał na takim portalu wartościową dziewczynę?

Kto z nią jest, a może nawet założył rodzinę no i jaki jest sens marnowania pieniędzy i czasu na to żeby upodobać się jakiejś ...?

Rozumiem że satysfakcja, ale ponad wszystko? Pytam, bo sam dla sprawdzenia (co to jest) założyłem konto na badoo i tinderze (moim zdaniem profile się powtarzają, więc nie ma sensu zakładać na obu portalach) i powiem wam szczerze, że nie ma rewelacji. Spotkałem same ochłapy po przejściach albo z bagażami... W większych miastach pewnie trafi się jakiś sponsoring, ale to samo jest i div.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 7 zdjęć. 1 fajne z dyskoteki, kosztula, kolejne z wesela pod krawatem, następne z psem na spacerze, jedno nad jeziorem, gdzie malo co mnie widac, kolejne  tomój cień jak siedze na motocyklu i jakieś tam są jeszcze.  Zupełnie różne zdjęcia powybierane z ostatnich 2 lat.

W pierwszy dzień +45 lajków, w 3 dniu pojawilo się +99,

Po 3 tygodniach mam 50 par.

Do 30 zagadałem.

Z 2 się umówiłem, w sumie reszta nie odpisuje (28 z 30) xDDDDDDDD

Jedna po spotkaniu mnie usunela.

I ta ostatnia wpada do mnie na 3 spotkanie dzis :)

 

Kwestia dobrych zdjęć i statystyki.

Edytowane przez alfa_sralfa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bardzo dobre odczucia związane z Tinderem.

 

Pamiętam jak przyjechaliśmy z jednostki do Warszawy na przygotowania do defilady z okazji Święta Wojska Polskiego w 2017r. 

Założyłem konto na Tinderze, wstawiłem jedno zdjęcie w mundurze zrobione podczas kursu kondycyjngo w górach.Zrobione tak że było widać całą sylwetkę oraz twarz. 

 

W ciągu chyba 6 dni które tam spędziliśmy par było naprawdę sporo. 

Seksu nie bylo ale codziennie wieczorem po treningach zamiast siedzieć w namiocie zwiedziłem trochę Warszawy codziennie z inną dziewczyną. 

 

I powiem szczerze że miełem bardzo dobre odczucia co do dziewczyn z którymi się tam spotkałem.

W ogóle nie odczulem tej mitycznej warszawskiej korpo-sukowatości. 

 

Wydaje mi się że po części może być to spowodowane tym że społeczeństwo w tym kobiety odbierają ludzi z zawodów mundurowych jako odpowiedzialnych i ustatkowanych(bzdura) i być może trafiłem na dziewczyny szukające normalnego związku, a nie ciasteczka na jednorazową przygodę dla podbudowania ego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie do wyjadaczy: jaki procent lasek z tindera/sympatii jest tam bo szuka związku, a jaki żeby poruchać? 

 

Bo w moim odczuciu 99% jest żeby znaleźć faceta na stałe. 

Dlaczego?

 

1. Po 1-2 bzyknięciach, laska dochodzi do wniosku, że za bardzo się nią nie interesuję i nie latam za nią, tym samym nie szukam związku, a tylko chce się dobrze  bawić, przez co olewa mnie dla kogoś innego. 

2. Jak gdzieś jestem na wyjeździe i laski widzą skąd jestem, i wiedzą, że jestem w danym miejscu tylko na chwilę, to mnie olewają.

3. Gdy dałem zdjęcie samych pleców, bardzo dobre zdjęcie (sexi), opis pod sex, to głównie jakieś patologiczne laski lajkują, z którymi nie miałem ochoty się spotkać dla własnego bezpieczeństwa.

 

Profil mam bardzo dobry, bardzo dużo par, opis petarda, także tutaj wszystko gra. wręcz odnoszę wrażenie, że zbyt duża pewność siebie odrzuca sporo kobiet ;)

 

Innym zjawiskiem jakie zaobserwowałem, to to, że laska będzie się z Tobą bzykać, ale będziesz tylko zapchaj dziurą w jej dalszych poszukiwaniach stałego partnera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, to są te same laski co w mitycznej bibliotece, na ulicach, domówkach u znajomych czy w dyskotece.

 

One wszystkie nie szukają seksu, przygód, ONS, FwB i tak dalej. Mają tak nawet wypisane na profilach. Wiesz jak jest.... ale wszystkie się chcą ruchać.

 

Szukają na seks, a jak będzie fajnie to też na dłużej. Wszystko zależy od tego, jak się spodobasz. Tak samo jak poznane w realu.

 

Trzeba to odpowiednio rozgrywać. Nie dawać do zrozumienia, że gramy do jednej bramki, tylko być szarmanckim, a sytuacje podbramkowe mają wyglądać spontanicznie.

 

Czyli, że wiadomo po co idziemy do niej lub do mnie, ale sama akcja jakoś tak wychodzi znienacka xD

 

Jak na 1-3 randce i laska nie chce, to znaczy, że się do końca nie spodobałeś, a nie, że ona taka nie jest haha A więc NEXT. Nie ma się co za bardzo przejmować.

 

Trochę głupie (jak wszystkie gierki z babami), ale mam nadzieje, że kumasz.

Edytowane przez alfa_sralfa
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@alfa_sralfa popieram, ale nie każdy jest na tej ziemi po to aby grać, a jak laska ma w naturze lekko-obyczajowość to nic tego nie zmieni, zawsze będzie się puszczać, dlatego uważam że gierki są tylko dla tych łatwych. Oczywiście nie mówię o podejściu do takiej czy innej, ale o wiecznym graniu. Mnie np. to strasznie męczy na dłuższą metę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dyletant napisał:

@alfa_sralfa popieram, ale nie każdy jest na tej ziemi po to aby grać, a jak laska ma w naturze lekko-obyczajowość to nic tego nie zmieni, zawsze będzie się puszczać, dlatego uważam że gierki są tylko dla tych łatwych. Oczywiście nie mówię o podejściu do takiej czy innej, ale o wiecznym graniu. Mnie np. to strasznie męczy na dłuższą metę.

Nie no kolego, nie jest to takie zaś męczące. Nawet przyjemnie zobaczyć maślane oczka, pogadać o głupotach i totalnie się odmóżdżyć xD

 

Gorzej z portfelem. Ale nauczyłem się już jak angażować nieduże środki. W lecie to są spacery i zapiekanka w jakimś hipsterskim miejscu, a w zimie kawka lub czekolada w kawiarni na mieście. Żadnych kolacji, wielkich wyjazdów, wujów mójów.... Kasą się nie gra, jak się masz spodobać, to się spodobasz, a jak nie to nie i nie zmienisz tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.