Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się, ale jest jeszcze coś takiego jak charakter. Nie musisz mieć mięśni, możesz mieć temperament, ale musisz mieć hajs na ruchy, tak więc mleczko, kawka, paliwko i alko... nie zawsze na pierwszym spotkaniu i robi się to nudne. Ja lubię konkrety, ale sarenki nie zawsze. Męczące jest dla mnie granie, udawanie, robienie z siebie kogoś kim nie jestem i cała ta otoczka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dyletant napisał:

Nasmarować to ja jej mogę ewentualnie dupsko oliwką. U mnie jest konkret: cześć, jestem Łukasz, ruchasz się czy szukasz?

Ale Łukasz, tak to nie poruchasz :D

 

Ja za każdym razem, gdy pierwszy raz ściągam majtki maniurce, z ust słysze "nie", ale w oczach widzę "tak".

 

Raz powiedziałem "jak coś to cie zmusiłem" xD

 

Grają do samego końca :))))) słodkie są 

Edytowane przez alfa_sralfa
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, dyletant napisał:

Jak chcę to rucham, nie bój, tylko nie rozumiem tego latania za dupami i wymyślania scenariuszy. Za dużo zmarnowanego czasu i ryzyka.

To się nazywa randkowanie, raz na czas spoko.

 

Tak do tematu online dating

Edytowane przez alfa_sralfa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, radeq napisał:

Takie pytanie do wyjadaczy: jaki procent lasek z tindera/sympatii jest tam bo szuka związku, a jaki żeby poruchać? 


 

Ruchać chce się każda, tyle że nie z każdym. A jak ruchanie się spodoba, to i związek może z tego być. 

Oczywiście mało która przyzna się wprost, to nawet nie ma opcji, ale jak mówi staropolskie porzekadło:

jeśli chcesz wiedzieć co kobieta naprawdę myśli, patrz na nią uważnie i nie słuchaj tego co mówi

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dyletant 

 

Ja poznałem wartościową osobę. Tylko, że nie w Polsce. Tinder w Polsce to było dla mnie totalne gówno, za przeproszeniem. Poznałem moją japonkę przez apkę podczas pobytu w UK. Ona kończyła studia, ja akurat pracowałem. Obecnie jestem w Japonii na rocznej wizie i wesoło spędzam czas.

 

Apki używałem w sumie w czterech różnych okresach:

 

1. Gdy się o tym dowiedziałem. Około 2015/2016. Miejsce: UK, niemała, turystyczna miejscowość. Rezultat = 0. Kijowe zdjęcia, opis nijaki.  Jeszcze przed redpillem.

 

2. W Polsce, już po rozstaniu z ex. 2018. Rezultat: 5-10 matchy, 0 spotkań, kilka dziewczyn z którymi aktywnie pisałem. Jakoś niedługo po tym trafiłem na audycję M.K. (akurat, o ironio, pierwsza na jaką trafiłem to ta o projekcie Klaudiusz). Dziewczyny szukające kij wie czego, ale napewno nie jednorazowej przygody! O to, to nie! Z czatu takie pierdu pierdu - każda po to, żeby zobaczyć jak to jest. Oczywiście wszystko to o czym było już wspominane na forum - laska 6/10 szukająca ciasteczka 11/10.

 

3. W UK - 2019. Opis ok, zdjęcia ok. Rezultat - poniżej 10 matchy, z kilkoma regularnie pisałem (jedna z nich pisała wprost, że szuka kogoś do seksu, może przy okazji trafi się ktoś do związku), z 3 się spotkałem - Polka, Chinka i Japonka. Bez zbędnego pierdololo - był match, chwilkę czatu, żeby zobaczyć czy będzie o czym gadać. Ucinałem i od razu proponowałem spotkanie. Co zabawne - na Chinkę wpadłem podczas jazdy autobusem na spotkanie z tą Polką :D Polka w porządku, wartościowa dziewczyna. Lubiłem z nią pogadać. Szukała związku, bo w UK wiodła samotne życie. Ja akurat związku nie szukałem.

 

Z Chinką miałem mały, dwumiesięczny epizod. Coś jak związek, ale bez większej spiny. Seks był, poza seksem - tak sobie. To było trochę bananowe dziecko z dzianymi starymi. Najnowszy telefon, najdroższe kosmetyki, wszystko naj-. Potem powiedziała mi, że na Tinderze ustawiała się tylko na seks. Ja jeszcze lekko białorycerzyłem i czułem lekki niesmak, bo jak to tak - ja porządny facet, co nie rucha na lewo i prawo. To był świetny klin po mojej ex. Potem wsiąkłem w to forum i po przeczytaniu dziesiątek tematów zrozumiałem jak działa ten świat.

 

Z apki korzystałem dalej aż trafiłem na moją obecną partnerkę. Spotykaliśmy się dosyć rzadko - co kilka dni, coś zaiskrzyło. Delikatna, uczuciowa artystka - malarka. Wprowadziła mnie w ciekawy świat. Oboje lubimy sztukę, więc to pociągnęło wspólne zainteresowania. Barierą był trochę język, ale nie narzekam. Seks był dosyć szybko - 3 spotkanie chyba. Nie jest małolata, więc wiedziała jak się skończy moje wproszenie się "na japońską, zieloną herbatę", co sama mi powiedziała, że nie skończy się na piciu herbaty.

 

4. W Japonii, trochę w ramach eksperymentu. Foty petarda, opis bezpieczny. Miejsce: Tokyo/Osaka. Dwa dni - 70+ par. Na każdą info o parze wysyłałem te samą kopiujwklejke - Hi :) are you ok with english? - na te kilkadziesiąt par odpisało może 20, z czego zdecydowana większość pisała, że angielski kiepściutko. Popisałem z może 10-ma, z czego z dwiema (oczywiście wiedzą o tym, że nie jestem singlem i szukam tylko znajomych do pogadania) czatuje do teraz. Z tych wszystkich par jedna napisała, że szuka do FWB (całkiem atrakcyjna, Chinka), jedna pytała mnie kiedy ponownie będę w Osace (byłem już kilkaset kilometrów dalej), bo szuka do trójkąta, jak napisałem, że dziękuję, bo mam dziewczynę, to zaoferowała "foursome". W większości dziewczyny szukają tutaj "friend or boyfriend".

 

To na tyle.

Edytowane przez Maciejos
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można trafić kogoś wartościowego, pod warunkiem że ustrzelimy pierwsi, zanim ta osoba zdąży nasiąknąć zgnilizną takich miejsc jak portale.

Jak ktoś dłużej siedzi, to na pewno już kojarzy, że 3/4 obsady sympatii, badoo czy tindera, to te same gwiazdy od lat, których nie ma nawet co tykać, 

bo to zwykle pojebane jest jak paczka gwoździ albo jakieś szlauchy, których nikt już ruchać nie chce, bo latka lecą i zajechane jak koń po westernie...

Do tych nie ma co pisać w ogóle, bo to tylko strata energii, czasu i hajsu na jakieś tam pakiety premium czy inne chujstwa. 

  

Edytowane przez marcopolozelmer
literówki
  • Like 7
  • Dzięki 3
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mich doświadczeniach stwierdzam, że ogólnie portale randkowe to porażka i sens ma tylko podryw na żywo.. sympatie i badoo odradzam od razu bo to totalna strata czasu.. tindera jeszcze testuje ale już mam lepsze wrażenia niż tamte . Tinder jest z tych trzech najlepszy bo laski nie mają aż tyle atencji i im nie odbija aż tak bo nie można pisać póki nie ma pary więc laski nie dostają takiej masy wiadomości od nie interesujących je facetów..chętniej piszą, ilość trafień bez porównania większa.. najmniejsza ilość pasztetów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badoo jest tak okropne dla Nas, że szkoda gadać. Jesteśmy jak podludzie tam traktowani,zero przywilejów, za wszystko płać, a kobiety w Glorii. Premium za free na start, dyktują warunki, relacje na niskim poziomie bo zaraz setki innych w kolejce. Trudno tam co kolwiek ugrać i w zasadzie to każdy szanujący się chłopak nie powinnien tam zaglądać. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, marcopolozelmer napisał:

Można trafić kogoś wartościowego, pod warunkiem że ustrzelimy pierwsi, zanim ta osoba zdąży nasiąknąć zgnilizną takich miejsc jak portale. 

Bardzo słuszna uwaga. Te portale psują ludzi (zwłaszcza kobiety).

Dużo z nich ma konta na kilku. Już pomijam że kto to widział żeby bardzo atrakcyjna młoda kobieta musiała w necie łowić faceta. Kilkadziesiat lat temu by juz miała męża i dziecko. Ale wtedy było inne wychowanie i inne wzorce. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premium na badoo to nie problem. Zakładasz konto od razu dajesz usuń, a oni w zamian za to, że zostaniesz dają Ci premium za free na 3 dni ;) Skończy się to powtarzasz manewr i masz badoo premium cały czas... Ogólnie korzystam do czasu do czasu i jak dla mnie z 99% kobit tam szuka związku. A nawet jeśli nie to i tak wątpie, że uda się taką nakręcić na seks samym pisaniem... Taktyka, żeby jak najszybciej przenosić relację do rl jest bardzo dobra, ale ja jakoś nie umiem się do tego przełamać i jeśli gadka się nie klei przez net albo szybko kończą się tematy to odpuszczam i przestaję pisać z  taką bo wiem, że w rl też byłoby słabo tym bardziej, że jestem małomównym gościem i zawsze mam stresa jak poznaje nową osobę.  Dodatkowo stopuję mnie przed tym fakt, że mieszkam w małej miejscowości i praktycznie wszędzie musiałbym dojechać autem spory kawałek, czyli inwestycja już na start... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.12.2019 o 10:16, kolo napisał:

Po mich doświadczeniach stwierdzam, że ogólnie portale randkowe to porażka i sens ma tylko podryw na żywo.. sympatie i badoo odradzam od razu bo to totalna strata czasu.. tindera jeszcze testuje ale już mam lepsze wrażenia niż tamte . Tinder jest z tych trzech najlepszy bo laski nie mają aż tyle atencji i im nie odbija aż tak bo nie można pisać póki nie ma pary więc laski nie dostają takiej masy wiadomości od nie interesujących je facetów..chętniej piszą, ilość trafień bez porównania większa.. najmniejsza ilość pasztetów.

Słowo pisane nigdy nie przekaże tylu emocji, co spontaniczne zagadanie do kobiety w odniesieniu do sytuacji. Nawet na czatach, nie stricte randkowych większość tam przesiaduje w jakieś nadziei ze uda się kogoś fajnego poznać, a oczekiwania psują resztę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/16/2019 at 10:16 AM, kolo said:

Po mich doświadczeniach stwierdzam, że ogólnie portale randkowe to porażka i sens ma tylko podryw na żywo.. sympatie i badoo odradzam od razu bo to totalna strata czasu.. tindera jeszcze testuje ale już mam lepsze wrażenia niż tamte . Tinder jest z tych trzech najlepszy bo laski nie mają aż tyle atencji i im nie odbija aż tak bo nie można pisać póki nie ma pary więc laski nie dostają takiej masy wiadomości od nie interesujących je facetów..chętniej piszą, ilość trafień bez porównania większa.. najmniejsza ilość pasztetów.

Mam podobne doświadczenia na Symaptii i Badoo ciężko trafić dobrą sztukę bo mają naprawdę masę atencji i tzw "propozycji". Mam konto od 2 miesięcy i na S trzeba naprawdę dużo włożyć pracy aby coś odbiło.
Tinder jest dużo lepszy bo jest selekcja ona klepnie i ty klepniesz.
Koleżanka ma konta na S i Badoo od 9 miesięcy. Dostaje dziennie po 15-20 wiadomości i nawet ich nie czyta.Druga mi też konto pokazywała i tam było jeszcze więcej wiadomości dziennie (oczywiście nieprzeczytanych). Sami psujemy sobie rynek a najbardziej rozwalają temat goście z sekspropozycją i wysłaniem kuta....
Sama mówi że Tinder jest lepszy bo musicie się polubić. Moje wiadomośći też w wielu przypadkach tylko przeczytane i nawet laski nie wchodzą na mój profil a oceniam się na 7/8.  Spotkałem się w sumie z 4 kobietami, dwie z S i dwie z Tindera. Dwa razy po 2 tygodnie z seksem na 2 i 3 randce.... Ale generalnie lipa i nastawiłem się tylko na seks bo obie nie rokowały na LTR.
 

Z śmieszniejszych sytuacji to jedna której podziękowałem po kilku nocach (bardzo ostry seks) napisała ...
Ja : Nie pasujemy do siebie
Ona : Bo na samym początku się mówi jakiej kobiety szukasz naucz się
Ja : Wolę abyś byłą sobą
Ona : Ja bym się dostosowała (uwaga kameleon)  

Ja : poznałem Cię bardziej i nie uważam że nie pasujemy do siebie, nieodpowiada mi to i to
Ona: Ja taka nie jestem ale mogę się dostosować do Ciebie
I tak powtarza od kilku dni.
?

 

Uważajcie na to gdy kobieta pyta: jakie kobiety lubisz (3 przypadki z tych 4)
One to robią aby się dostosować do twojej bajki a rzeczywistość po czasie okaże się inna

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Garrett napisał:

Bardzo słuszna uwaga. Te portale psują ludzi (zwłaszcza kobiety).

Dużo z nich ma konta na kilku. Już pomijam że kto to widział żeby bardzo atrakcyjna młoda kobieta musiała w necie łowić faceta. Kilkadziesiat lat temu by juz miała męża i dziecko. Ale wtedy było inne wychowanie i inne wzorce. ?

 A zaskakująca ilość takich naprawdę ładnych siedzi w tym miesiącami. I to mnie zastanawia co jest nie tak z nimi? 

BTW. Założyłem dla testu damskie konto noi to jest dramat. Jak Ci faceci się zachowują. Podnóżki, które już na start stawiają się w roli tych niższych w hierarchi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, DDC93 napisał:

A zaskakująca ilość takich naprawdę ładnych siedzi w tym miesiącami

Cała masa ich tam jest! Dla  mnie sporo 10/10 nawet. Wizualnie, bo charakterek to pewnie czasem nie za bardzo. ;)

7 godzin temu, Lexmark82 napisał:

Uważajcie na to gdy kobieta pyta: jakie kobiety lubisz (3 przypadki z tych 4)

Mnie nigdy nie pytają chyba. Widać nie mają zamiaru sie do mnie dopasowywać :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tę chwilę stwierdzam, żę Tinder to jak chodzenie po polu minowym XD .. jeden błąd ortograficzny..przecinek nie tam gdzie trzeba..potoczne słowo..jakieś skojarzenie z seksem i laska milknie.. dużo bardzo ładnych dziewczyn ale  jednocześnie wykształconych i mających mega wysokie mniemanie o sobie.. Jedynie gdy się pokaże wyższość intelektualną to wykazują zainteresowanie. Ogólnie laski z ciężkim charakterem, szukające faceta, który je okiełzna więc trzeba być mądrzejszym, bogatszym lub lepiej wyglądać. Tak czy inaczej dalej uważam, że Tinder to najsensowniejszy wybór jeśli chodzi o poznawanie przez neta.

Edytowane przez kolo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Tinderze zauważyłem mniejszą chęć na przenoszenie znajomości do realu, ot taki kolejny komunikator dla dziewczyn żeby sobie popisać, o tyle dobrze że można poznać dziewczynę mieszkajacą 5 km od Ciebie ale słabo z chęcią spotkan.

 

Dla mnie Badoo się trochę lepiej sprawdzało, jeśli odsiałem 90 % atencjuszek, niezainteresowanych i tych które tkwią tam latami doszczętnie zepsute przez rycerzyków i tych z seks propozycjami w pierwszej wiadomości. Co pochłania dużo czasu i póki co go nie mam, na szukanie.  

Ostatnio poznałem fajną dziewczynę na badoo i usunąłem tam konto ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jednak też Badoo było łaskawsze, mimo iż ma dużo gorsze zasady, to jednak stamtąd mam co wspominać, a na Tinderze, ciężko zbudować jakąkolwiek relację. Co z tego, że mam jakieś dopasowania z ładnymi pannami jak one nie mają zamiaru często odpisać :P Takie bez sensu, no ale trudno. 

 

W sumie wczoraj miałem się spotkać z taką jedną z Badoo, no ale nie potwierdziła spotkania, nie odezwała się xD Cóż, dobrze, że już się nie przejmuję takimi sytuacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Właśnie jeszcze dochodzi kolejny filtr do odsiania tych kilku % które są wstępnie zainteresowane, nawet fajnie się pisze czy rozmawia już przez tel ale jakoś nie mogą wygospodarować czasu na spotkanie czyli nie ma realnego zainteresowania, też strata czasu, albo było pierwsze spotkanie ale jest rozczarowanie po jednej ze stron i tak to czas mija, trochę wyrzucony w błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Pytanko, obecnie jestem na Tinderze miałem dużo atrakcyjnych par ( wiemy z forum, że pary nic nie znaczą - fakt, ale ) rozmawiam sobie powiedzmy z jedną panią i w miarę od razu odpisuje, więc w ciągu dwóch dni jest wymiana podstawowych wiadomości, następnie pytam powiedzmy o czwartek, a pani, że ma imprez a dzisiaj trening. Zero sugestii dotyczących innego terminu. Wiadomo, że  jakby chciała szczerze się spotkać, to by coś zaproponowała plus to, że pierwsze spotkanie to, tak z godzinka, więc po treningu lub przed impresą można by się zobaczyć. Nie lubię dopytywać o inny termin, bo czuję się z tym źle, więc pytam jak wy postępujecie w takiej sytuacji, olewacie czy jeszcze kujecie żelazo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Panowie! Pytanko, obecnie jestem na Tinderze miałem dużo 

Już jeden temat założyłeś o tym. Wyluzuj, bo dostaniesz karnego Łukasza Jakóbiaka.

Swoją drogą po tym właśnie widać, że jesteś napaleniec i trochę desperat. Ot, i masz odpowiedź.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.