Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Optimus Prime napisał:

Co by się stało jakby nagle wszyscy mężczyźni świata przestali chociaż na polu wirtualnym lizać dupek paniom? Na wszelkich tik tokach, Instagramach. Ach już widzę te błaganie o atencje ;)

 

Piszę sobie ostatnio z laską 23 lata, Tunezyjka (co samo w sobie jest ciekawe bo jako muslimka nie powinna w ogóle, ze mną gadać) i w pewnym momencie laska zaproponowała mi, żebyśmy przeszli na Instagram. Po tym co tam zobaczyłem już wiem, że to jest cyrk... Dziewczyna pod każdym dosłownie zdjęciem (a jest na każdym ubrana, nie świeci gołą dupą) ma po kilkadziesiąt komentarzy jaka to nie jest piękna, cudowna etc. Od Polaków ofc. 0 śniadych Panów. Powiedzcie mi czy faceci nie psują tego sami? W jaki sposób w ogóle prezentować jakąkolwiek wartość tej pannie skoro ona jest zasypywana atencją. Jest dramat...

 

BTW - jak Panna ma w opisie instagrama to na 99% procent kolekcjonuje stulejarzy-followersów.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Islam islamowi nie równy. Sam kręciłem z panienkami z wielu krajów. Tych bardziej radykalnych też się zdarzały "frywolne"

Nawet jeden z Maroko gadał z turkiwm przy mnie "jak on może być z Muslimką" a on że co kraj to inny Islam. Zresztą te turki co są w pracy to Ramadan też mają w dupie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Optimus Prime napisał:

Co by się stało jakby nagle wszyscy mężczyźni świata przestali chociaż na polu wirtualnym lizać dupek paniom? Na wszelkich tik tokach, Instagramach. Ach już widzę te błaganie o atencje ;)

 

Ostatnio oglądałem taki filmik na którym koleś opowiadał co się dzieje w Japonii. Większość młodych facetów do 30 roku życia wcale nie ma zamiaru wchodzić w jakąkolwiek interakcje z kobietami. Dochodzi do tego że babeczki same zaczepiają na ulicach i podrywają kolesi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, yrl napisał:

Ostatnio oglądałem taki filmik na którym koleś opowiadał co się dzieje w Japonii. Większość młodych facetów do 30 roku życia wcale nie ma zamiaru wchodzić w jakąkolwiek interakcje z kobietami. Dochodzi do tego że babeczki same zaczepiają na ulicach i podrywają kolesi. 

 

Social media totalnie spie*doliły nam, facetom, relacje damsko-męskie, a wywindowały kobiety na piedestał. Przytoczony powyżej przykład tej młodej muslimki  to oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej - zresztą pamiętam co działo się na instagramie mojej ex-żony - w dzień napie*dalali kolesie z Europy, po nocach inne strefy czasowe. Zapewne i tak widziałem to co tylko chciała mi pokazać ale serio - jeśli kobieta nie likwiduje instagrama*, tik-toka, nie mówiąc o Tinderze to lepiej dać sobie spokój.

 

Ja od około 3 tygodni mam offa od randek w netcie. Spowodowała to jedna historia. Przebywałem wówczas poza miejscem stałego zamieszkania i zmatchowało mnie z całkiem fajną dziewczyną - 10 lat różnicy, dobrze jej z oczu patrzyło, nauczycielka, miły, "ciepły" opis. Pomyślałem - ok - no problem, może być fajna czy jako ktoś z kim da się pogadać czy nawet koleżanka (przez Tindera poznałem kilka kobiet z którymi się po prostu "znam" i czasem idziemy na zwykłą kawę jak znajomi). Tak sobie pisaliśmy na 2gi dzień wymiana whatsappów, kilka rozmów wideo i mieliśmy się umówić bo kolejnego dnia miałem być w jej mieście. Rozkręcał się właśnie strajk kobiet, coraz więcej julek z "piorunkami" na profilówkach i ona do mnie pisze - co ja o tym sądzę - odpisuję jej - nie znamy się na tyle abym dyskutował z Tobą o polityce, wolę jednak rozmowy o innych rzeczach - laska brnie dalej i pyta czy bym z nią poszedł na demonstrację - ja, przyciśnięty do muru piszę, że raczej nie, bo koncentruję się na sobie i swoim rozwoju, nie kręci mnie polityka na co ona - wkurwia mnie, że tak uważasz. Mnie zamurowało, że laska o pewnym poziomie ogłady (tak mi się wydawało) wali takim tekstem do faceta z którym kilka godzin wcześniej przegadała 30 minut na wideo o dupie Marynii. Nie odpisuję, myślę, młoda, przemyśli, powie sorrki itp. Nic z tych rzeczy. 0 odzewu. Odpisałem jej następnego dnia - "wiesz, niestety nie znajdę czasu aby się spotkać" - ona odpisała - "ok rozumiem".

 

Jaki z tego morał? Po pierwsze w net-game jesteś praktycznie zawsze jednym z X facetów z którymi się umawia (czym ładniejsza i młodsza tym więcej towaru ma do wyboru) po drugie dzisiejsze julki (18-25) są już nauczone, że ma być jak one chcą, a Ty masz być cuckoldzikiem co lata naokoło jak Pani każe. Oczywiście są od tego wyjątki - kiedy laska widzi w Tobie Chada albo materiał na sponsora / sugar daddy. Wtedy włącza się tryb "Klaudiusz" i Pani przyjedzie na polerowanie wiadomej części ciała w największą zawieruchę o 3 rano w nocy. Po drugie - trzeba w dziesiejszych czasach obracać wieloma talerzami - to  co pisał Rollo Tomassi - i absolutnie nie mieć żadnych oczekiwać, nawet jeśli fajnie się gada etc. Pani w każdym momencie, pod naciskiem lepszej gałęzi, może po prostu urwać kontakt / j*bnąć takim shiit testem, że się człowiekowi odechce :)

 

*chyba że jest to profil firmowy na którym zarabia

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór Bracia,

 

Słuchajcie, nie zakładam specjalnie nowego tematu o takie pierdoły, nie chcę przed całym forum się radzić i szukać atencji.. Przyszedłem po kilka odpowiedzi w tym wątku.

 

Pytanie mam odnośnie zdjęć, bo mi w jednym wątku napisali że nie wyglądam tak źle.  Jakie foty mógłbym sobie strzelić z moim wyglądem i hobby?

Jest szansa w ogóle żeby mnie częściej "matchowało"? 

Wygląd:

-188 cm, raczej wysoki

-sylwetka proporcjonalna, szczupły, brzuch mi nie wystaje jeszcze

-waga 94

-twarz podłużna, prostokątna, trochę subtelna

- gęste czarne włosy, dłuższe ale nie do ramion

-styl na rockmena, metala z lat 80(dobra kurtka, dobre buty, żadna pozerka-ciężkiej muzyki słucham od małoletniego i to ze mną współgra)

 

Zainteresowania;

-muzyka

-książki

-amatorska fotografia, uczę się tego

-bieganie i rower w lesie

-polityka, historia, psychologia

 

Ale..

-Mało hajsowny, wciąż u starych, student na ostatnim roku mgr

-Mógłbym popracować nad muskulaturą lecz pod kobiety specjalnie? Jakoś tego nie widzę.

Z wad i wątpliwości to tyle.

 

Da się coś zrobić czy na razie sobie odpuścić i zająć się czymś innym?

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nonconformist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Nonconformist napisał:

Da się coś zrobić czy na razie sobie odpuścić i zająć się czymś innym?

 

1. Co chcesz osiągnąć zakładając konto na Tinderze - szukasz seksu / związku?

2. W jaką grupę kobiet celujesz?

3. Co chcesz przekazać swoim wizerunkiem?

Edytowane przez niemlodyjoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, niemlodyjoda napisał:

1. Co chcesz osiągnąć zakładając konto na Tinderze - szukasz seksu / związku?

2. W jaką grupę kobiet celujesz?

3. CO chcesz przekazać swoim wizerunkiem?

1. Na poważny związek nie jestem w sumie gotowy. Po za tym kłania się brak zasobów większych do tego. Raczej seks.

2. Może milfy i mogą być jeszcze jakieś rockmanki młode(powyżej 19-20 lat, żeby nie był to jakiś dzieciak) co słuchają podobnych klimatów, żeby było jeszcze o czymś pogadać.. ( ja mam 27 lat)

3. Męskość czyli(nie żadne kukoldztwo ;) ) pasję, ciekawe wnętrze, to że raczej idę swoją drogą, nie jestem uległy, lubię mieć swoje zdanie.

 

Nie wiem czy trzeci punkt dobrze wyjaśniłem bo na odległość i przez neta no to wiadomo jak jest.. 

Edytowane przez Nonconformist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Nonconformist napisał:

1. Na poważny związek nie jestem w sumie gotowy. Po za tym kłania się brak zasobów większych do tego. Jakaś znajomość bez zobowiązań może?

 

Najłatwiej sex załapiesz w kategorii 30+ choć oczywiście zależy to od wyglądu. Morze desperatek. Do tego załóż sobie w combo Badoo. Tam to masa samotnych mamusiek i mężatek (ja nie polecam tykać ale to kwestia sumienia). Tylko nie ściemniaj że chcesz związku tylko bądź szczery o co chodzi bo kłamać aby uzyskac sex jest bardzo słabe.

 

 

Cytat

2. Może milfy i mogą być jeszcze jakieś rockmanki młode(powyżej 19-20 lat, żeby nie był to jakiś dzieciak) co słuchają podobnych klimatów, żeby było jeszcze o czymś pogadać.. ( ja mam 27 lat)

 

Spokojnie u MILFów / desperatek będziesz miał branie. Mowa o 30+. A młodym laskom nie rób gnoju w głowie większego niż mają FwB ;) Ale to kwestia Twojego sumienia.

 

Cytat

3. Męskość czyli(nie żadne kukoldztwo ;) ) pasję, ciekawe wnętrze, to że raczej idę swoją drogą, nie jestem uległy, lubię mieć swoje zdanie.

 

Nie wiem czy trzeci punkt dobrze wyjaśniłem bo na odległość i przez neta no to wiadomo jak jest.. 

 

Zdjęcie na koncercie? Jeśli grasz / śpiewasz z atrybutami (gitara / mikrofon). Pokaż że jesteś towarzyski, ja bym nie szedł w goła klatę etc. Wrzuciłbym foty że biegasz (to modne teraz). Robisz zdjęcia - to zawsze laski będzie kręciło. 

 

Opis - uzupłenij go. Bez zadęcia i na lekkim dystansie do siebie.

 

Najważniejsze - pamiętaj, że na portalach Twoje SMV będzie niższe o 1-2 punkty niż w realu. Baw się tym i testuj.

 

To taka moja rada - może inni coś dorzucą od siebie :)

 

PS W zależności jak duże miasto - czasem warto zrobić profil po angielsku, nie po polsku ;)

Edytowane przez niemlodyjoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Zdjęcie na koncercie? Jeśli grasz / śpiewasz z atrybutami (gitara / mikrofon). Pokaż że jesteś towarzyski, ja bym nie szedł w goła klatę etc. Wrzuciłbym foty że biegasz (to modne teraz). Robisz zdjęcia - to zawsze laski będzie kręciło. 

Mam takie zdjęcie, nawet parę robionych ileś lat temu. Tylko tu się pojawia problem.. Teraz nie mogę grać na gitarze(ze względów zdrowotnych, lekowych). Nie wiem, czy je dawać czy nie? Musiałbym ściemniać coś, a to wyjdzie w końcu na wierzch... Po za tym już mi się rysuje w głowie coś, zdjęcie z dwoma najlepszymi ziomkami, zdjęcie jak robię zdjęcie aparatem hm.. To foto z bieganiem też dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Nonconformist napisał:

Mam takie zdjęcie, nawet parę robionych ileś lat temu. Tylko tu się pojawia problem.. Teraz nie mogę grać na gitarze(ze względów zdrowotnych, lekowych). Nie wiem, czy je dawać czy nie? Musiałbym ściemniać coś, a to wyjdzie w końcu na wierzch... Po za tym już mi się rysuje w głowie coś, zdjęcie z dwoma najlepszymi ziomkami, zdjęcie jak robię zdjęcie aparatem hm.. To foto z bieganiem też dobry pomysł.

 

Sam znasz siebie najlepiej - chodzi o to abyś wcelował w grupę jakiej szukasz + uwypuklił zalety + poironizował z wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kobieta, 33 lat 
Odpowiadając na liczne pytania tak na poważnie szukam na sex bez gumki, podnieca mnie wasza sperma w mojej cipce. Niestety nie mam lokum ale chętnie dam w plenerku czy w samochodzie gdzieś na parkingu ? Szkoda że tak wielu z was jest chętnych tylko pisząc.

Tak jak w profilu mieszkam w ............... Jeśli ktoś z was rozpozna mnie na ulicy czy w sklepie nie wstydźcie się i podejdźcie jeśli jestem sama, kto wie może skończy się to w przyjemny dla nas sposób."

 

Jak ktoś chce sobie zaktualizować bazę wirusów to podam dokładniejsze namiary?:D

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osób w stanie wolnym jest na Tinderze 58%. 54% to single, a 4% to osoby rozwiedzione lub w separacji. Co piąta osoba korzystająca z serwisu zadeklarowała natomiast, że jest w związku partnerskim (19%) lub małżeńskim (22%). Co trzeci użytkownik posiada także dziecko (30%).
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/tinder-jacy-sa-polscy-uzytkownicy-42-proc-jest-w-zwiazku-30-proc-ma-dziecko

 

127168576_448253246576261_26854833970608

  • Haha 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po licznych doświadczeniach stwierdziłem, że Tinder to strata czasu i go wywaliłem. Za dużo tam jest facetów i za dużo jest tam wariatek. Może kiedyś znowu go zainstaluje, ale to max na tydzień, dwa i wywalam.

 

Nie ma drogi na skróty. Trzeba uderzać w realu. Tinder strasznie psuje mi samopoczucie i czuję jak przez niego zaczynam nienawidzieć kobiety a to nie jest droga którą chciałbym iść.

Edytowane przez MrSadGuy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrSadGuy Jakiś czas temu zainstalowałem sobie ponownie tindera, z czystej nudy, nawet nie chodzi o spotkania czy seks, popisać sobie z kimś bo krąg moich znajomych ostatnio bardzo się zweryfikował, plus trochę nuda bo ile w końcu można w ciągu dnia uczyć się języka czy czytać książek, a wyjeżdżam z PL dopiero na początku stycznia.

 

Standardowo ten sam syf co zawsze, brzydki nie jestem, dosyć mocno wytatuowany, więc cipy niby się jarają, ale to nie zmienia faktu, że wskakuje mi około, dziennie, tylko 5 par, czasami zdażało się więcej, czasami mniej.


Z jedną spoko się pisało, miałem się spotkać na browara bo niedaleko, ale speniałą godzine przed bo komuś bliskiemu musiała pomóc, chciała przełożyć ale od razu jej podziękowałem, bo nawet mi się nie chciało w to bawić.

 

Jedna też spoko, ale dosyć daleko ode mnie, chwile popisaliśmy, niby nie głupia, ale o niczym ciekawym z nią nie szłoby pogadać, szukała kontaktu, odzywała się ale jak już coś pisaliśmy to krótkie i zwięzłe wypowiedzi. Zapraszała na obiad, bo ponoć nieźle gotuje. Ale nie będę taki kawał jechać, zaprosiłem do siebie jak będzie niedaleko bo też dobrze gotuje, i olałem temat.

 

Kolejna też całkiem fajna, niedaleko, ale tu było coś na zasadzie, że trzeba by było ją zagadywać, stwierdziłem, że też to olewam, zapytałem się jej tylko, czy na tinderze dalej tyle samo spermiarzy co było kiedyś - odpowiedziała, że dalej to samo xDDD

 

Jeszcze tam kilka jakiś, niektóre same napisały, do niektórych sam się odezwałem, ale jak już było pisane wcześniej - dziewczyny zalewane milionem wiadomości i nawet nie idzie z nimi sensownie pogadać więc stwierdziłem, że pierdole, nie będę się płaszczył, wchodzę od czasu do czasu zerknąć z kim mnie tam sparuje i ew. jak któraś sama napisze to pociągne temat, albo siada, albo nie.

 

Ale tydzień temu zmatchowało mnie właśnie z jedną, dosyć młodą laską, około 19-20, studiuje prawo, sensowne wypowiedzi, ciągnie temat, i sama do mnie napisała z komplementem, zadaje pytania, piszemy generalnie na komunikatorze. Trochę się zdziwiłem bo na początku miałem wrażenie jak to jakaś laska na ons i sie sama odzywa bo coś jej sie spodobało, ale wydaje się normalna (oczywiście jak wszystkie myszki do czasu xD). Nie kombinowałem spotkania, bo jest godzine drogi ode mnie, po prostu mi się nie chce. Ponoć w przyszłym tyg ma być niedaleko u kogoś znajomego na imprezie więc się wstępnie ustawiliśmy, zobaczymy. Związku nie szukam, ale fajnie będzie z kimś wyskoczyć na piwo, a jak się skończy na przyjemnym wieczorze w mieszkaniu to też będzie spoko xd

 

Z mojej opini tinder to dalej takie same kurestwo jak było kiedyś, aczkolwiek z braku laku można coś tam poklikać bez zbytniego przywiązywania nadziei do poznania kogoś - od tak, z nudów jak siedzisz akurat na kiblu zamiast kolejny raz czytać skład odświeżacza powietrza.

 

Jak będę w DE to dam znać jak tam to wygląda, ale podejrzewam że to samo.

 

 

Edytowane przez sleepwalking
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#bekaztinderka

  • Bądź średnią Julką taką co to chce abortować rząd,
  • Poznaj Chada 2-3 piętra wyżej (pojechał do rodziców i do Maroka)
  • Pozwól mu mieszkać u siebie miesiąc
  • Bądź zdziwiona że robi Cię w chooja i bzyka na boku :D
  • Jak każda rozhisteryzowana baba lataj i opowiadaj jaka jesteś biedna.

Pod tym postem jest tak wielki festiwal babskiej hipokryzji, że paluszki lizać jak podczas intryg Pana Janusza Tracza.

128524534_2869551796705451_7615842268295

Intryga jak u Pana Janusza Tracza - paluszki lizać 

  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm zainstalowałem wczoraj Tinder 

Dwie randki mam już ustawione ale..... 

Jestem po dość ostrej wymianie przekonań z pewną niewiastą (nazwałem ją starodawną rodzynką) która to min.:

1. Zapytała o wzrost 
2. Zapytała gdzie pracuje 
3. Zapytała ile miałem związków i jak długie one były 

4. Czy skacze z kwiatka na kwiatek 

Ja widząc że ciekawa z twarzy (za to brak zdjęcia sylwetki) poprosiłem o owe zdjęcie. 

Jakież to wielkie oburzenie wywołało, 
ona jest starodawna, nie wysyła, ma takie zasady 

Ja mówię że swoich też nie łamie i bez sylwetki na randki nie biegam, bo kiedyś sparzyłem jedną o uroczej twarzy ale jakże wielkim.... sercu... wróc ... Tyłku 

Próbowała mi udowodnić.... że dżentelmeni o takie rzeczy nie pytają.
Pytam więc czemu tak istotny jest wzrost ? I dlaczego kobiety tak zwracają na to uwagę 
Zwarcie 


Obraziła się i chyba nie będzie spać ?   

 

Także ten tego..... uważajcie 

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, spitfire napisał:

1. Zapytała o wzrost 
2. Zapytała gdzie pracuje 
3. Zapytała ile miałem związków i jak długie one były 

4. Czy skacze z kwiatka na kwiatek 

Wiesz, mozemy się oburzać i kwiczeć, ale to są z punktu widzenia kobiety bardzo ważne sprawy. W sumie każde z nich zw. jest w jakimś stopniu z poczuciem bezpieczeństwa. W dawnych przed-internetowych czasach raczej nie padały wprost - wiadomo, wzrost widziała od razu, o prace się "wywiedziała" a 3 i 4 raczej nie wypadało zadawać wprost (tak mi się wydaje). Nota bene też byłe zapytany ostatnio na spotkaniu o p. 3 i zaskoczyło mnie to. W sumie nie wiem jaka odpowiedz jest tu prawidłowa :P

Moje osobiste odczucie jest takie, że tego typu pytania sprowadzają ludzi do roli towaru na allegro. To jest takie, kurde, odarcie z tajemniczości i podświadomie klasyfikowanie do podgrup. No ale takie dziwne czasy teraz... :blink:

 

14 godzin temu, spitfire napisał:

Obraziła się i chyba nie będzie spać ?   

A to dowcip ?

 

BTW musze po nowym roku ogarnąć tego pieprzonego bana na tinderku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Garrett napisał:

Wiesz, mozemy się oburzać i kwiczeć, ale to są z punktu widzenia kobiety bardzo ważne sprawy. W sumie każde z nich zw. jest w jakimś stopniu z poczuciem bezpieczeństwa. W dawnych przed-internetowych czasach raczej nie padały wprost - wiadomo, wzrost widziała od razu, o prace się "wywiedziała" a 3 i 4 raczej nie wypadało zadawać wprost (tak mi się wydaje). Nota bene też byłe zapytany ostatnio na spotkaniu o p. 3 i zaskoczyło mnie to. W sumie nie wiem jaka odpowiedz jest tu prawidłowa :P

Nie chodzi mi o to że je zadała , bardziej o to że ona ma wymagania a ja nie mogę ich mieć ? (vide zdjęcia).

Panny +60 odpadają stąd pytanie o full zdjęcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.