Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Zarejestrowałem się w końcu na tinderze po długiej przerwie. Kilka obserwacji:

- niestety w dalszym ciągu po 3-4 dniach bycia w miarę na fali nasz profil przestaje się pokazywać dziewczynom. Na szczęście zdołałem przez ten czas umówić sobie 3-4 spotkania :D

 

- dotychczasowe sposoby na tinderowe algorytmy zdają się nie działać
 

- co mnie ciekawi najbardziej - nie ma w ogóle matchy zwrotnych (tzn. jakiś czas po moim przesunięciu w prawo), ZERO. Match jest tylko wtedy kiedy ja przesunę w prawo a panna zrobiła to już wcześniej. Wie ktoś o co chodzi, czemu tak jest? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2020 o 20:32, BRK275 napisał:

Nie wiem jak w innych aplikacjach ale na fb date, dziewczyny strasznie wciskają kit z lokalizacją.

Nakręcasz się, że po sąsiedzku się ustawisz itd., a tu bach! aktualne zamieszkanie 40km od miasta.

 

Ma ktoś doświadczenie z Paniami ze wsi? ?

Przestrzegam przed dziewczynami z małych pipidów. Takiego parcia na związek i przedstawienie rodzicom/rodzinie to już dawno nie miałem. Po 4 miesiącach znajomości byłem wplątany w rodzinny zjazd (pierwsze urodzinki Leonka); dalej jako partner na wesele oraz "czy ze szwagrami się nie napiję".

Oczywiście kto co lubi. Ja czułem się przytłoczony.

 

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, BRK275 napisał:

Oczywiście kto co lubi. Ja czułem się przytłoczony.

Miałem podobnie. Od razu przedstawianie rodzince, etc. Dziewczyna i jej rodzina niepijąca, ale reszta się zgadzało - czy tego chcesz, czy nie, stajesz się członkiem familii i potem masz z tego oczywiście tylko problemy. Plus, większe rodziny mają 121984 uroczystości w stylu urodziny wujka, imieniny taty, święta, i oczywiście pańcia oczekuje, że na każdym będziesz obecny jako asysta.

Edytowane przez Januszek852
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja na drugim spotkaniu, czyli jak drugi raz ją widziałem na żywo już znałem najbliższą rodzinę 😆

 

Zastanawiam się czy znowu nie założyć Tindera po jakimś roku czasu. Bo siedzę na czaterii w jednym pokoju regionalnym w celach rozrywkowych, nawet nie szukam dvp a dwie same się narzucają, po dłuższej takiej wirtualnej znajomości, Jednak co zauważyłem każda gra w jakieś gówno typu ile to nie ma w realu kolegów co ją gdzieś zawożą, przyjeżdżają po nią, albo chcą zabrać na imprezę uj mnie to obchodzi, przecież to tylko odrzuca jak się kobieta szlaja z jakimiś fagasami :D Z jedną nawet dość sensownie się gadało, ale też już widzę ostre zaburzenia, przestałem już z nią pisać w momencie jak się wygadała, że z byłym (który oczywiście okazał się toksycznym gnojem jak zawsze 🤣) coś tam grzebią na warsztacie, no kurła, grzebie on jej w dvpsku chyba, pierdziele być gałęzią do testów, zaś schemat; jednego rvka a szuka sobie coś lepszego na boku. Jest dramat panowieeeeee.

 

PS. Pomijając już atencjuszki, drama queeeny, depresyjne dziewczynki które chcą się wyżalić i inne dziwne akcje. Na czatach to widać fajnie, bo jak się pisze na pokoju ogólnym to więcej o sobie piszą, są bardziej otwarte niż w rozmowie 1/1 na tinderze np.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@heavy27

Z racji, że obecnie panuje lockdown i nie ma za wiele do roboty. Według mnie jest zdecydowanie łatwiej zagaić dziewczynę do siebie ewentualnie do niej do domu. Jak lubisz szybko konsumować to jest na to najlepszy okres.

Godzinę temu, heavy27 napisał:

Jednak co zauważyłem każda gra w jakieś gówno typu ile

U mnie powiela się schemat przechwałki kobiet, jakie to one nie są wysportowane i aktywne; uwielbiają grać w to i tamto; "kiedyś byłam naprawdę dobra w...".

Gdzie wychodzi ostatecznie, że kobiecina może i miała dużą styczność ze sportem tylko było to za czasów gimnazjum 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam. To ja po dwóch spotkaniach już byłem przedstawiony jako niby chłopak. Laska gadała mamie o wszystkim co mówiłem. Ze poprosiłem ją o wybór kremu dla mamy, że to i tamto. Ciekawe czy tak chętnie opowiadała mamie o tym jak chciała mi wbić na chatę i odpierdolić kolbę. 

Miałem z laska gdzieś jechać. A ta do mnie tekst, czy mogę przy okazji podrzucić jej mame w to i w tamto miejsce. No bo i tak jedziemy xd

Spierdoliłem gdzie pieprz rośnie. Bo w sumie to co mnie to obchodzi, że jej były ruchał stare babcie z datezone za kasę. 🙄

Edytowane przez Montella26
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.03.2021 o 06:46, Sundance Kid napisał:

Hehe, ja też spylałem gwiazdy bez zdjęcia, dopóki nie odkryłem, że można tam wygrzebać naprawdę fajne towary.

 Cóż spławiłem kilka to fakt, ale teraz trafiłem w weekend dobrą 8/10.
One są już zirytowane spermieniem facetów po 50 na sponsorowany układ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, spitfire napisał:

 Cóż spławiłem kilka to fakt, ale teraz trafiłem w weekend dobrą 8/10.
One są już zirytowane spermieniem facetów po 50 na sponsorowany układ. 

Nawet te ponizej 8/10 sa takze moim zdaniem zirytowane zachowaniem facetow desperatow...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, nowy00 napisał:

Nawet te ponizej 8/10 sa takze moim zdaniem zirytowane zachowaniem facetow desperatow...


Widziałem kilkanaście wiadomości koleżanek.
Listy na kilka stron co gość ma i co może jej zaaoferować :))))

A one się śmieją do rozpuku i z pogardą.

I myślą co za koleś - za samą twarz już chce mi dać "cześć swego królestwa" 

Edytowane przez spitfire
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, spitfire napisał:

One są już zirytowane spermieniem facetów po 50 na sponsorowany układ. 

 

Bo nawet układ sponsorowany na Tinderze trzeba sobie umieć zorganizować, a ilość kobiet, która jest na to chętna jest całkiem całkiem. Generalnie od 1500-5000 k miesięcznie w zależności od tego jak Panią mocno ciśnie finansowo i jak jest zmanierowana. Oceniam, iż około 10-15% procent jest tym zainteresowana (czyli na 100 swejpów w prawo dostaniecie 10-15 lasek wstępnie tym zainteresowanych z czego pewnie 4-5 realnie).

 

Zrobiłem sobie kiedyś eksperyment w tym temacie i matchowały taki profil głównie laski 20-28 lat - studentki i te co są świeżo po studiach z perspektywą na gównopracę. Najlepsze, że one oczywiście szukają też "normalnego" chłopaka.

 

Mógłbym to rozpisać w  polubienia vs matche (mam excela z tym, nawet w rozbiciu na regiony, mamy w Polsce, okazuje się, zagłębie kurewstwa - i to nie tylko z Tindera ale i z portali z tzw. "modelkami" vel "hostessami") ale nie chcę robić kolejnej gównoburzy na forum, bo potem będą albo lamenty, że forum psuje komuś głowę albo serduszko komuś pęknie, że "one takie nie som" :D 

 

Generalnie co jest przykre - facetów od tych najpiękniejszych dziewczyn nie dzieli umiejętność zagadania, jakaś magia "zainteresowań" tylko albo wygląd poniżej 8/10 + świetne zdjęcia albo kasa.

 

Life is brutal and full of zasadzkas.

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, niemlodyjoda napisał:

ale nie chcę robić kolejnej gównoburzy na forum, bo potem będą albo lamenty, że forum psuje komuś głowę albo serduszko komuś pęknie, że "one takie nie som" :D 

Dawaj dawaj, nikt tu płakać nie będzie :D 
Obstawiam że to Kraków (Turyści) lub Warszawka ale mogę się mylić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, spitfire napisał:

Dawaj dawaj, nikt tu płakać nie będzie :D 

 

Nie stary serio niech Ci którzy mają na to ochotę żyją omamami i oparami złudzeń i swoich własnych przekonań + niech jeszcze inne osoby temu przytakują. Dopiero jak niektórzy dostaną po dupie to zrozumieją kilka rzeczy, że ich "Gołąbeczka" jeszcze miesiąc wcześniej była w relacji sponsorowanej albo pruła się na lewo i prawo.

 

Cytat

Obstawiam że to Kraków (Turyści) lub Warszawka ale mogę się mylić 

 

Nie, I mnie ten wynik zdziwił bo jest to miejsce gdzie z pracą powinno nie być problemu, a i ponoć, jest tam konserwatywne wychowanie. Górny Śląsk. Testowałem to na Badoo, Tinderze i w kilku innych miejscach które z założenia nie służą do sponsoringu (a więc nie chodzi o portale dla sugar daddies / babies) tylko "randkowe" bądź "zawodowe".

 

Życie.

Albo udajesz, że tego nie widzisz i lecisz w blue pilla.

Albo widzisz i masz cholerną rezerwę i lecisz w red pilla.

Albo pie*dolisz system i idziesz swoją własną drogą.

 

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, spitfire napisał:

Listy na kilka stron co gość ma i co może jej zaaoferować :))))

 

5 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Generalnie od 1500-5000 k miesięcznie w zależności od tego jak Panią mocno ciśnie finansowo i jak jest zmanierowana.

To, że takie układy funkcjonują jest jasne, tak samo jak to, że wiele kobiet na coś takiego się zgadza. 

Nie bardzo jednak rozumiem facetów proponujących kobietom taki układ - jaki to ma w ogóle sens?

Rozumiem, że nie chcą po prostu iść do "profesjonalnej" divy ogłaszającej się na roksie, że mają przed tym jakieś opory. Ktoś ich zauważy, nagra, może ktoś okradnie, pobije, będzie szantażować - chociaż pewnie większość tych zagrożeń minęła z końcem poprzedniej epoki.

Czy jednak tych samych zagrożeń nie ma w przypadku "układu sponsorowanego"? 

Czym "układ sponsorowany" różni się od regularnego korzystania z prostytutek, pomijając dużo niższą cenę w przypadku tej drugiej opcji?

Facet liczy na "wyłączność"? Przecież to oczywiste, że panienka będzie sobie funkcjonować równolegle w kilku takich układach, skoro tylko w taki sposób potrafi zarabiać pieniądze. Rozbudzony kobiecy apetyt na łatwe pieniądze nigdy przecież nie ma końca. W żaden sposób jej nie skontrolujemy i tej wyłączności sobie nie zapewnimy, no bo jak? Będziemy ją trzymać zamkniętą pod kluczem i dostarczać jedzenie? :) 

Facet mógłby każdego dnia korzystać sobie z innej divy, do wyboru do koloru, a tu w ramach wysokiego "abonamentu" ma jedno i to samo danie w kółko.

Wybierasz numer, dzwonisz, jedziesz na umówione miejsce, robisz, co trzeba, zostawiasz 200 zł i do domu. Wszystko brzmi tak banalnie prosto.

I nie masz zagrożenia, że seksworkerka się zakocha czy się do Ciebie przywiąże, co jest bardzo możliwe w przypadku "układu sponsorowanego", gdzie spotykasz się non stop z tą samą dziewczyną.

I w jednym i drugim przypadku płacisz za seks i towarzystwo, więc po co sobie komplikować życie i płacić więcej niż trzeba? 

Czasem nie rozumiem przedstawicieli mojej własnej płci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, niemlodyjoda said:

Mógłbym to rozpisać w  polubienia vs matche (mam excela z tym, nawet w rozbiciu na regiony, mamy w Polsce, okazuje się, zagłębie kurewstwa - i to nie tylko z Tindera ale i z portali z tzw. "modelkami" vel "hostessami") ale nie chcę robić kolejnej gównoburzy na forum, bo potem będą albo lamenty, że forum psuje komuś głowę albo serduszko komuś pęknie, że "one takie nie som" :D 

Czekam na założenie tego tematu, jak nie na głównym, to w klubie red pill albo starszyźnie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie propozycje seksu za pieniądze ma prawie każda kobieta na Tinderze, przepraszam, że tak napisałem - dosłownie każda.

 

Nie ma żadnego znaczenia czy ładna, brzydka, średnia - każda.

 

 5  może 10 ostatnich zaliczeń z Tindera ( ten i zeszły rok ) za każdym razem prosiłem Panie, żeby mi pokazywały, albo coś szczerze opowiedziały o swoich propozycjach

 

matrymonialnych  ( po seksie ).

 

Były to kobiety od 5 na 10 do około  7 na 10, piękniejszych na Tinderze nie miałem, mimo, że ze zdjęć rakieta praktycznie zawsze ( Boże, pobłogosław filtry ) 

 

Oczywiście mówiły szczerze o sumach, śmiejąc się z podniecenia, lub z żenady, pewnie z tego i tego powodu. 

 

FACECI TO PIZDY, CIPY, PODLUDZIE

 

0 zasad, 0 honoru, wszystko za cipę, wszystko !!!!!!!! 

Kupowane mesie, żeby mieć więcej kobiet, zatracanie swojego hobby na rzecz kobiet, oddawanie 3/4 pensji kobiecie, uległość wobez kobiet  to z życia wzięte przykłady.

 

NIE BĄDŹCIE TACY, PROSZĘ WAS ! 

JEŻELI TACY NIE JESTEŚCIE TO KOCHAM WAS ! 

 

MIŁOŚCIĄ BRATERSKĄ, RZETELNĄ, NIE GEJOWSKĄ.

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocenianie negatywnie większości Polek tylko na podstawie jakichś kobiet siedzących od lat na Tinderze czy Badoo jest śmieszne, znam mnóstwo przykładów mega fajnych, normalnych dziewczyn, gdzie jak tylko wspomniałem coś o Tinderze to się uśmiechały z politowaniem i mówiły, że nigdy by tam konta nie założyły, poza tym większość z nich nie potrzebowała żadnego Tindera do poznania partnera i stworzenia stałego związku.

 

Zresztą pomyślcie, że takie dziewczyny na Tinderze przez wiele lat codziennie dostają od facetów mase darmowej atencji, zdjęć ku*asów i propozycji seksualnych i nie ma opcji, aby to nie wpłynęło na ich psychikę, zachowania i na ogólne postrzeganie przez nie mężczyzn.

 

W Tajlandii tak wychwalanej na tym forum, na koniec rozmowy na Tinderze najczęściej otrzymuje się wiadomość z kosztem spotkania, przynajmniej nie potrzeba tam szukać tajskiej rosky.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Miraculo napisał:

Czekam na założenie tego tematu, jak nie na głównym, to w klubie red pill albo starszyźnie. 

 

Jeżeli już to w klubie red pill gdzie będzie zaufane grono osób nie chcę robić kolejnych awantur i gównoburzy bo już mnie to zaczyna nużyć, noektórzy nie rozumieją, że jak się człowiek z czymś nie zgadza albo burzy mu to światopogląd to po prostu ignor i po sprawie.

 

BTW - jak ktoś chce dołączyć do klubu Red Pill (obowiązkowa stulejka i brak opalenizny ze względu na siedzenie w piwnicy) prosze pisac do barta @nowy00 lub @Ksanti

 

37 minut temu, RENGERS napisał:

Były to kobiety od 5 na 10 do około  7 na 10, piękniejszych na Tinderze nie miałem, mimo, że ze zdjęć rakieta praktycznie zawsze ( Boże, pobłogosław filtry ) 

 

I nie będziesz miał, bo do tego trzeba mieć profil pt. zajebiście pozowane zdjęcia + rzeczywiście przystojna gęba + zapach hajsu i to konkretnego. Hipergamia rulez! 

 

50 minut temu, johnnygoodboy napisał:

Czym "układ sponsorowany" różni się od regularnego korzystania z prostytutek, pomijając dużo niższą cenę w przypadku tej drugiej opcji?

 

Tym czym onlyfans od instagrama - masz ułudę "wyjątkowości" oraz "spersonalizowanych" wiadomości.

 

PS Najlepsze, że w przypadku takiego "łowienia" Panie jednak wiedzą, że rozmowa to nie jest jedno słowo od niechcenia co kilka godzin, a i same potrafią napisać z rana jak się spało.

 

Magia.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

Górny Śląsk. Testowałem to na Badoo, Tinderze i w kilku innych miejscach które z założenia nie służą do sponsoringu (a więc nie chodzi o portale dla sugar daddies / babies) tylko "randkowe" bądź "zawodowe".

Moje rodzinne rejony. @niemlodyjoda piwo ?
Ja osobiście uważam że moim mieście ponad 120k jeśli chodzi o kobiety to jest posucha. Za to w Katosach żniwa 

Za to kumpel w sąsiednim mieście ma wręcz żniwa ale nie na portalach ale w klubie gdzie stoi na bramce, dziewczyny ładne, pokazuje mi zdjęcia z którą co i jak.
Ale to bardziej patologiczna dzielnica gdzie ja się nie zapuszczam bo nie lubię takich kobiet. 
Więc jak na jego status ekonomiczny ( ex żona go wykosiła z całego majątku) i to że mieszka w jednym pokoju - zabiera panny z klubu do siebie na pokój i korzysta. One widzą jak żyje ale im to nie przeszkadza - czasem wręcz wypędzić nie umie niektórych przez dwa tygodnie.

 

22 minuty temu, Nico napisał:

nam mnóstwo przykładów mega fajnych, normalnych dziewczyn,

Też znam bo nawet ex żonę poznałem. Ale obecnie ona jest zniesmaczona tym co tam się dzieje 

 

39 minut temu, RENGERS napisał:

NIE BĄDŹCIE TACY, PROSZĘ WAS ! 

JEŻELI TACY NIE JESTEŚCIE TO KOCHAM WAS ! 


Mam ten sam apel. 

Nie chwalcie się odrazu.
Zachowajcie twarz i spokój.

Czasem idąc na spotkanie mam jakiś krzywy shitest od laski - ale ważę wtedy słowa celowo, pytam celowo dwa razy, lub rozwiń to proszę - wtedy pojawia się niepewność - mówię ze spokojem i panna ma zwarcie (Odbił, Odbił)

Po chwili ja też walę podchwytliwe i panna przechodzi do defensywy.  

Edytowane przez spitfire
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, niemlodyjoda napisał:

I nie będziesz miał, bo do tego trzeba mieć profil pt. zajebiście pozowane zdjęcia + rzeczywiście przystojna gęba + zapach hajsu i to konkretnego. Hipergamia rulez! 

 

 

 

Nie, po prostu na Tinderze nie ma takich kobiet.

 

Najpiękniejsze kobiety na Tinderze, to wizualne oszustki, tak jak bardzo atrakcyjne instagramerki, tylko udają TOP TIER.

 

Top tier kobiet nie musi mieć Tindera.

 

Wiele razy byłem już zajarany, że sobie porucham fajną lalkę, bo ze zdjęć, to był czysty ideał, na spotkanie przychodziła parę oczek w dół, mała oszustka ;]

 

Autentycznie pięknych kobiet miałem w życiu z 3 może 5.

 

Hostessy, modelki, prawdziwe boże rakiety, wszystkie poznane w realu i uwiedzione.

 

Żyjemy wszyscy internetową, make- upową iluzją, my mężczyźni, jaramy się nieistniejącym w istocie towarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, RENGERS napisał:

Nie, po prostu na Tinderze nie ma takich kobiet.

 

Nie zgadzam się z Toba ale wiem do czego pijesz. One często nie mają fot, a też często algorytm Tindka nawet nie wrzuca Ci je w proponowane (jak sobie zrobicie eksperyment z kontami zwykły gość vs przystojny nie dostaniecie 1:1 tych samych propozycji dla tej samej lokalizacji bo Tinder segmentuje ludzi wobec stopnia "popularności").

 

Jest tam grupa naprawdę mocnych rakiet, które albo:

1. Maja Tindera do zabawy bo bawi je, że faceci piszą,

2. Laski szukające sponsora

3. Laski szukające facetów na ONS.

 

Nie negując tego, że jesteś przystojny czy nie (No homo bro :D ) są tam takie sztuki ale możesz ich nawet nie widzieć. Może to wynikać z algo (o czym pisałem) albo z tego, że nie będzie Cię parować bo Twój profil nie rokuje na frajera do wydymania z forsy :) 

 

16 minut temu, spitfire napisał:

Mam ten sam apel. 

Nie chwalcie się odrazu.

 

Nie chwalcie się w ogóle. Tyle w temacie :) 

Edytowane przez niemlodyjoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.