Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, RENGERS napisał:

 

Jest tez możliwość, że ja po prostu niektóre rakiety oceniam na siódemkę :) 

Na pewno zaś nie dysponuję top tier urodą jako facet, wiem bo mam takich kolegów, miałem.

 

:D

 

1265817675_by_Truth_600.jpg

 

 

Cytat

Mistrzu Joda, napisz coś więcej o algorytmie, proszę.

 

Choćby tu:

Cytat

 

Jonathan Badeen, VP produktu, ELO score porównał do gry w Warcrafta. “Dawno temu grałem w tę grę, ale pamiętam, że jeśli przeciwnik miał wyższy level niż ja, to wtedy dostawałem więcej punktów, niż gdybym grał z kimś, kto ma mniej doświadczenia, niż ja” mówił w rozmowie z fastcompany.com. Zdaniem Badeena, ELO score to szybszy sposób na dopasowanie i ocenianie innych. Jeśli ktoś z krótszym stażem dostanie lajka albo super lajka (o nim za chwilę) od kogoś bardzo doświadczonego, ranking młodego poszybuje w górę.

Co to daje? Jeśli rzadko kiedy dostajemy lajka – jesteśmy coraz rzadziej pokazywani innym, ponieważ algorytm ocenia, że mamy mało atrakcyjny profil. Jeśli natomiast (jakimś cudem) zainteresuje się nami osoba wysoko w rankingu – pozycja w rankingu podskoczy i będziemy coraz częściej pokazywani innym użytkownikom. Chris Dumler, developer działu odpowiedzialnego za analitykę danych w Tinderze, wskazuje, że każdy ruch – obojętnie czy w prawo, czy w lewo – daje Tinderowi informacje, które każdego użytkownika przybliżają do głównego celu, czyli znalezienia drugiej połówki.

 

 

 
Poza tym co jest w arcie (bo on już nie jest taki aktualny)
- boost nowego profilu to 24-48h (moje obserwacje) potem jak nie macie dużo "ELO score" - lecicie w zapomnienie żeby zmusić do kupna Golda
- Gold również jest zakopywany jeśli nie macie dużo Elo Score
- Tinder działa jak klub - laski sa wpuszczane za darmo po to żeby napędzić płacących facetów
- górna topka facetów ma dostęp do wszystkich kobiet
- algorytm można zmanipulować poprzez napompowanie sztucznie Elo Score albo zmianą lokalizacji (wskoczcie do PL bo Azji albo innym grajdole, zobaczycie różnicę)
- jw ale przez fake profile kobiet.
 
 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, niemlodyjoda napisał:

 

BTW - jak ktoś chce dołączyć do klubu Red Pill (obowiązkowa stulejka i brak opalenizny ze względu na siedzenie w piwnicy) prosze pisac do barta @nowy00 lub @Ksanti

 

Ktoś byłby zainteresowany dołączeniem do klubu Red Pill? 

2 godziny temu, spitfire napisał:


Widziałem kilkanaście wiadomości koleżanek.
Listy na kilka stron co gość ma i co może jej zaaoferować :))))

A one się śmieją do rozpuku i z pogardą.

I myślą co za koleś - za samą twarz już chce mi dać "cześć swego królestwa" 

Też mi kiedyś znajoma 8/10 pokazywała ile na Badoo dostaje wiadomości od facetów... Zrobili by wszystko dla dziewczyny z jaką jeszcze nawet nie zamienili słowa w rzeczywistości :) Cóż zrobić, skoro żyją chłopy w iluzji iż posiadanie dziewczyny da im szczęście... 

Później nawet jak jakiś gość wejdzie w związek (przed nim był nieszczęśliwy) mocno się rozczaruje i zobaczy iż kobieta nie jest aniołem z filmu romantycznego albo bajki Disneya. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

Ogólnie propozycje Były to kobiety od 5 na 10 do około  7 na 10, piękniejszych na Tinderze nie miałem

 

Często jest tak, że lepszym szprychom się nawet nie wyświetlasz (i to nawet z niezłym profilem), konkurencja jest ogromna. 

 

W ogóle ten algorytm to jest jakaś tajemnica dla mnie. Raz totalna posucha i brak fajnych propozycji ani matchy, a innego dnia mam matche z paniami w przedziale 7-9/10. Te drugie zaczęły wpadać po restarcie konta, czyli paradoksalnie wtedy, kiedy algorytm powinien mnie potraktować gorzej. Nie ogarniam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

Tym czym onlyfans od instagrama - masz ułudę "wyjątkowości" oraz "spersonalizowanych" wiadomości.

Racja. W sumie to i tak lepsze niż małżeństwo bez intercyzy zawierane przez brzydkiego gościa z atrakcyjną kobietą w nadziei, że to jednak prawdziwa miłość.

 

@RENGERS w obecnych czasach też podbijasz do dziewczyn na ulicy? Nie krzyczą do Ciebie "zachowaj odstęp, Ty chory pojebie!"? :) 

Tak sobie myślę, że w czasie lockdownu faceci szukający związku i nie posiadający możliwości poznawania dziewczyn podczas wykonywania obowiązków służbowych (jak np. ja, chociaż obecnie nie jest mi to do niczego potrzebne) naprawdę są w totalnie ciemnej dupie.

W klubie do laski nie uderzysz, bo kluby zamknięte.

W knajpie czy restauracji się nie przysiądziesz, bo wszystko zamknięte.

Przez wspólnych znajomych się nie spikniesz, bo większość pracuje z domu i nie chce się spotykać, co chwila ktoś na kwarantannie, imprezy organizuje się rzadko i raczej w małym, zaufanym gronie.

W sklepie innym niż spożywczy ekspedientki nie wyrwiesz (co zdarzało mi się w przeszłości), bo sklepy zamknięte.

Na zajęciach sportowych, tanecznych, grupach tematycznych związanych z zainteresowaniami nikogo nie poznasz, bo zajęcia i grupy już w zasadzie nie funkcjonują.

Dodatkowo jeśli pracujesz wyłącznie z domu to możliwości już totalnie kurczą Ci się do zera.

Zostaje internet i wszelkie aplikacje randkowe, gdzie liczy się wyłącznie wygląd i gdzie facet z ryjkiem 7/10 (taki np. jak ja), jeśli nie zrobi z siebie kretyna fotografując się w pozach uwidaczniających ciało lub na tle sportowego auta i z walizką pełną pieniędzy będzie traktowany jak powietrze przez dziewczyny z interesującego go przedziału SMV.

Dodatkowo trzeba byłoby przedzierać się przez tą całą ławicę spermiarzy i próbować się jakoś wyróżnić, robiąc z siebie kretyna po raz drugi - na samą myśl o tym byłbym zniechęcony.

No i jeszcze te biedne dziewczyny skrzywdzone przez nadmierną atencję i powoli uzależniające się od dopaminowego haju, co w ostatecznym rozrachunku skrzywi ich postrzeganie samych siebie i nie będą nawet chciały spojrzeć na zwykłego chłopaka, który w normalnych okolicznościach chciałby od nich coś więcej niż tylko ruchanie.

Źle to wygląda jak się o tym mocniej pomyśli.

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z paniami z Azji na Tinderze, szczególnie tymi bardzo ładnymi, to bym uważał. Jak jeszcze Tindera używałem to mnie z taką raz zmatchowało, chwilę pogadaliśmy, a potem była pierwsza duża czerwona flaga: laska chciała, żeby przejść na WhatsAppa. Druga czerwona flaga: numer, który podała był z UK, a nie z Azji. Potem coś zaczęła gadać o bitcoinach i tradingu - tu już wielka czerwona latarnia. Przestałem pisać i usunąłem, ale z ciekawości chciałem sprawdzić, co to za numeras ktoś próbuje mi wykręcić.

 

Po 5 minutach googlania już wiedziałem o co chodzi: nagabywanie nieświadomych misiaczków na jakieś opcje tradingowe. Opcje, które - a jakże by inaczej - są zwykłym oszustwem, tzn. możesz stracić na tym dużą kasę. Były o tym wątki na Reddicie.

 

Nikt z tego forum raczej by na takie coś się nie nabrał, ale jestem pewien, że ten trick działa, bo widziałem potem mnóstwo takich profili ładnych Azjatek i już po 5 sekundach wiedziałem, że to fejki na wabika pod to samo oszustwo 🤷‍♂️

 

Czyli - generalnie: jak Cię zmatchuje z panną o SMV wyższym od Twojego, to wiedz, że coś się dzieje ;)

 

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie algorytmu. Kiedyś pewnej nocy od 22 do 22:40. Wskoczyło mi nagle 25 par. Zupełnie znikąd z dupy. Nie pamiętam bym lajkował, niektóre panie. A to był okres gdzie nie dawałem za często w prawo. Raz jedna odpisała mi po 4 miesiącach. To zapytałem co tak długo? Na co odpisała, że dopiero wczoraj dostała odemnie wiadomość to odpisuje. Xd

No i mam tak, że w danej chwili odpisują mi np 3 dziewczyny. O tej samej godzinie i minucie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, johnnygoodboy napisał:

Zostaje internet i wszelkie aplikacje randkowe, gdzie liczy się wyłącznie wygląd i gdzie facet z ryjkiem 7/10 (taki np. jak ja), jeśli nie zrobi z siebie kretyna fotografując się w pozach uwidaczniających ciało lub na tle sportowego auta i z walizką pełną pieniędzy będzie traktowany jak powietrze przez dziewczyny z interesującego go przedziału SMV.

Dodatkowo trzeba byłoby przedzierać się przez tą całą ławicę spermiarzy i próbować się jakoś wyróżnić, robiąc z siebie kretyna po raz drugi - na samą myśl o tym byłbym zniechęcony.

No i jeszcze te biedne dziewczyny skrzywdzone przez nadmierną atencję i powoli uzależniające się od dopaminowego haju, co w ostatecznym rozrachunku skrzywi ich postrzeganie samych siebie i nie będą nawet chciały spojrzeć na zwykłego chłopaka, który w normalnych okolicznościach chciałby od nich coś więcej niż tylko ruchanie.

Źle to wygląda jak się o tym mocniej pomyśli.

 

Dlatego moim zdaniem za aplikacje randkowe nie powinien się brać nikt kto nie ma wyrobionego chociażby minimalnego poczucia własnej wartości. To bardzo łatwa droga do pogłębienia kompleksów, często zupełnie nieuzasadnionych. Może zadziałać tylko jako zabawa, coś na co masz w zasadzie wyjebane, poboczny umilacz życia. 

Edytowane przez Sugar Johnson
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Sugar Johnson napisał:

 

Dlatego moim zdaniem za aplikacje randkowe nie powinien się brać nikt kto nie ma wyrobionego chociażby minimalnego poczucia własnej wartości.

 

Niby tak ale (to było w 2017 a teraz? 50%?):

 

20822.jpeg

 

https://news.stanford.edu/2019/08/21/online-dating-popular-way-u-s-couples-meet/

 

Czym więcej par paruje się online tym większa hipergamia kobiet.

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, johnnygoodboy napisał:

w obecnych czasach też podbijasz do dziewczyn na ulicy?

 

Tak, mam w telefonie aktualnie 3 dziewczyny chętne na seks spotkanie ze mną tu i teraz,  to się u mnie zawsze rotuje,  wszystkie te znajomości wykreowałem  w tym miesiącu .

 

Zazwyczaj raz, dwa w miesiącu idę od 10 rano do wieczora w Krakowie, Wrocławiu  pospacerować po mieście -  łapać dziewczyny wszędzie gdzie się da, jestem gościem, który

 

jadąc pełnym autobusem w  godzinach szczytu, potrafi patrzeć się chamsko na laskę i ją bajerować w sposób sprośny, bez poczucia wstydu, więc nie straszna jest mi żadna

 

sytuacja i nie mam żadnych oporów, przed babkami, dla mnie to jest zabawa w kotka i myszkę.

 

Co miesiąc któraś odchodzi, któraś przychodzi, bywa, że mam tylko jedną opcję na szybki seks, bywa, że mam pięć, czasami chodzę również na divy, ale tylko do 3 stówek, bo

 

drożej się nie opłaca moim zdaniem.

 

Wracając do tych kobiet to

 

   - Jedną poznałem w lasku miejskim, gdzie ludzie srają na maseczki i próbują zapomnieć o lockdownie  -  2 x celowo mnie minęła otaczając park, by się pokazać; deska w łóżku,

 

wszystko trzeba jej mówić, zerowa kreatywność, pozwala na wszystko, prócz analu.

 

   -Druga korposzczurzyca, wyuzdana suka, która zawsze chętnie połyka - poznana na chodniku w centrum, wracająca z pracy, jej życie to netflix and chill + chipsy.

 

   -Trzecia to licealistka ( takie najbardziej na mnie lecą ), mocno podkreśla w swoich wypowiedziach poszkodowanie swojej płci, jak to młoda Julka,  po 2 kielichach, możesz jej

 

        wsadzać we wszystkie dziury = ostra jazda.

 

 

Dziewczyny mnie bardzo lubią, bo potrafię dać niezapomniany seks, ostrą jazdę, której pragną, złapać za włosy, dać klapsa, dusić za szyjkę, związać, dać paskiem po pupie itd.

 

Momentem w którym dziewczyna chce się bardziej spotykać z mężczyzną jest seks, seks musi być dobry, mocny, wyuzdany, wtedy one wracają jak bumerang.

 

Większość facetów pyta się kobiet, czy mogą je pocałować, co jest dla nich śmieszne, nie mówiąc o dobrym seksie :D 

 

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2021 o 18:14, spitfire napisał:

teraz trafiłem w weekend dobrą 8/10.

 

12 godzin temu, RENGERS napisał:

do około  7 na 10, piękniejszych na Tinderze nie miałem,

 

11 godzin temu, RENGERS napisał:

Autentycznie pięknych kobiet miałem w życiu z 3 może 5.

 

11 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

grupa naprawdę mocnych rakiet,

 

Czym się różnią w łóżku te "najpiękniejsze" powiedzmy od średnich?

Robią jakieś cuda, że tak usilnie do nich dążycie?

8 godzin temu, RENGERS napisał:

która zawsze chętnie połyka -

Nie boisz się, że z przeniesie z buzi do pusi i zaciąży?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

Czym się różnią w łóżku te "najpiękniejsze" powiedzmy od średnich?

Robią jakieś cuda, że tak usilnie do nich dążycie?


Masz rację że wygląd nie oddaje tego co w łóżku, ale np już poza łóżkiem miło jest popatrzeć na atrakcyjną kobietę, która kręci pupą jak się schyla posprzątać lub coś innego. Sam dobrze wiesz że to działa podświadomie 

 

12 godzin temu, RENGERS napisał:

Dziewczyny mnie bardzo lubią, bo potrafię dać niezapomniany seks, ostrą jazdę, której pragną, złapać za włosy, dać klapsa, dusić za szyjkę, związać, dać paskiem po pupie itd.

 

Momentem w którym dziewczyna chce się bardziej spotykać z mężczyzną jest seks, seks musi być dobry, mocny, wyuzdany, wtedy one wracają jak bumerang.


Dokładnie tak to działa, włącza się pierwotny instynkt i są te emocje których w innym łóżku nie było 

Edytowane przez spitfire
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, spitfire napisał:

miło jest popatrzeć na atrakcyjną kobietę, która kręci pupą jak się schyla posprzątać lub coś innego. Sam dobrze wiesz że to działa podświadomie 

Owszem, ale wtedy stajesz się "matrixowym niewolnikiem cipki".

Zobacz na @RENGERS-a, on nie potrafi przestać być "niewolnikiem cipek". Fajnie, że ma wygląd i charyzmę do podrywu, ale co by się stały gdyby któregoś mu brakło, jakiś wypadek czy coś. Chłopak by się załamał z braku powodzenia u atrakcyjnych kobiet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Owszem, ale wtedy stajesz się "matrixowym niewolnikiem cipki".

Myślimy trochę inaczej. Powiem tak wygląd ma znaczenie ale to nie wszystko. 
Oczarować faceta w moim wieku już trudniej. Jako przykład dam Ci że ostatnio dostałem nagą fotkę na Sympatii od tej powyższej panny 8/10 i odpisałem że wygląda interesująco, nie spermiłem na pół strony achów i ochów. Chciała atencji to ewidentnie a ja jej tego nie dałem. 
 Ona była zaskoczona a ja napisałem że wiem jak zbudowana jest kobieta i ocenię na żywo. Zwarcie. Była u mnie wczoraj i obniżam rating do 7 ;) 
 
Jak dla mnie @RENGERS idzie na ilość, co też kiedyś robiłem.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.03.2021 o 17:12, RENGERS napisał:

Podsumowując tindera jako narzędzie do seksu, nie jest najgorsze, jednak zdecydowanie  wolę podbijać na żywo, wiem wszystko  o kobiecie w ciągu pierwszej minuty.

Traci się mniej czasu.

A jak z nimi rozmawiasz, od razu, że Ci się spodobała, czy coś naokoło?

 

Ja wczoraj zagadałem pierwszy raz od miesięcy i całkiem fajna reakcja. Dziewczyna otwarta, uśmiechnięta. Na przystanku, maskę miała opuszczoną, to może znak, że się nie boi specjalnie. Trochę nie wiedziałem chwilę, o czym gadać, ale później jakoś poszło. Muszę popracować nad jakimiś gotowymi tekstami też itp. Powiedziała, że jest "niby w związku". :) W sumie telefon jej podyktowałem, że jak chce, to może się odezwać, ale raczej entuzjazmu nie widziałem, więc ledwo i tak jej go dałem, no ale za drugim razem powtórzyła, że mogę dać. W tramwaju mi uwagę zwróciła, żebym maskę założył, bo się ktoś może czepiać. Ale rękę podała normalnie, widać że nie jakaś spanikowana pandemią. A pamiętam, że rok temu ze trzy razy zagadałem, to było dużo gorzej, przez pandemię dziewczyny były pewnie przestraszone.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anonim84 good job. Doświadczenie wzrasta dzięki takim akcjom. Pochwalam.

 

1qtQmKI.jpg

Znajdzie się tutaj jakiś mocny zawodnik, zdolny dorównać psu? 😆

 

Zdarzają się profile, gdzie dziewczyny mają normalnie bzika na punkcie swojego małego pupila. Cały ich świat się kręci wokoło tego. Widać wtedy, że instynkt macierzyński w natarciu. Dzidziusia nie ma, to troska nad zwierzaczkiem słodziaczkiem.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.