Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 16.04.2021 o 18:37, bassfreak napisał:

Skończyłem z tym śmietnikiem wirtualnym na dobre i nie zamierzam wracać i karmić odpadów atencją.

 

Tak trzymać! Siedź obrażany na rzeczywistość, ja będę korzystał :) Redpill to gra z instrukcją obługi, bluepill to poziom hard bez samouczka. Obrażając się na złe kobiety, nazywając je "odpadami" pokazujesz, że musisz jeszcze sporo przepracować ze swoją kopułą.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, horseman napisał:

 

Tak trzymać! Siedź obrażany na rzeczywistość, ja będę korzystał :) Redpill to gra z instrukcją obługi, bluepill to poziom hard bez samouczka. Obrażając się na złe kobiety, nazywając je "odpadami" pokazujesz, że musisz jeszcze sporo przepracować ze swoją kopułą.

Jak masz typowy alpha mindset to jasne rób co chcesz, mnie przestał interesować seks czy w ogóle poświęcanie czasu komuś kto umie zaoferować tylko szparę i nic poza tym do tego gdzie musisz takiej pańci poświęcić czasu więcej niż to warte.

Druga sprawa nie będę dmuchał bańki spierdolenia atencji jeszcze bardziej, ostatnio oglądam bardzo ciekawy kanał i gościu tam mówi jasno że po 1 rzeczywistość a badoo i tinder to dwa różne światy a dwa laska cię olewa? masz wyjebane idziesz dalej na świecie jest około (4 miliardów?) kobiet a ty będziesz się przejmował jakąś jedną pindą.

 

Bo to są odpady, znalezienie kogoś "normalnego" tam graniczy z szansą poniżej 1%?

Ja jestem pomiędzy blue a redpillem czyli purplepill.

 

To że jakiś odpad 2-3/10 chce chada bo ona zasługuje to mi koło dupy zaczęło latać, niech dalej czeka XDDDDDDD

Dla mnie czasy gdzie miałem szansę na badoo coś ugrać dawno minęły, w 2014 roku po raz pierwszy miałem tam konto a wtedy byłem gruby, na ciuchach i fryzurach się nie znałem itd a od czasu do czasu nawet jakaś fajna laska ze mną pisała. A teraz? wyglądam 10 razy lepiej a to co do mnie wypisywało to szkoda gadać.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bassfreak napisał:

Bo to są odpady, znalezienie kogoś "normalnego" tam graniczy z szansą poniżej 1%?

W takich sytuacjach przestaję dziwić się kobietom. Nie popuści szpary - jest odpadem. Popuści jest odpadem bo łatwa i puszczalska...

 

2 minuty temu, bassfreak napisał:

Jak masz typowy alpha mindset to jasne rób co chcesz, mnie przestał interesować seks czy w ogóle poświęcanie czasu komuś kto umie zaoferować tylko szparę i nic poza tym do tego gdzie musisz takiej pańci poświęcić czasu więcej niż to warte.

Skąd wiesz jaki mam mindset? Poczytaj moje tematy. Jestem zwyczajnym kolesiem, który zarabia 3 koła po 30., w chujowej branży (administracja w oświacie).  Ale wiesz co? Nie narzekam, tylko szukam możliwości. Na rozwój ducha, pracy, na poznanie innych ludzi. Usuwam z umysły takie negatywne wibracje i to robi robotę. Jak chodziłem po Tinderze to randka raz w tygodniu to był mus. Mój trening, moja rutyna, moja droga do perfekcji.

 

Pomimo tego, że mam problemy i zdarza mi się zrobić krok w tył, to zawsze później idą dwa kroki naprzód.  

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, horseman napisał:

W takich sytuacjach przestaję dziwić się kobietom. Nie popuści szpary - jest odpadem. Popuści jest odpadem bo łatwa i puszczalska...

 

 

 

Ja takiego nastawienia nie mam, ale idzie wyczuć po X spotkaniach że laska ma cię w dupie i tak na prawdę zabija sobie czas twoją osobą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak nie poddawaj się. Proponuję inny system - jeśli wyczujesz, że kobieta nie jest zainteresowana (banalne - wystarczy że sama nie inicjuje rozmów albo odpowiada jakimiś równoważnikami zdania) to blok. Jeśli nie chce się spotkać szybko (żeby nie tworzyć sobie w głowie obrazu nieistniejacej w rzeczywistości osoby) - blok. I następna. Aż trafisz. Jedynym problemem na takich portalach jest gdy tracisz czas na pannę, która nie rokuje (olewa), jeśli będziesz szybko takie odwalał to % czasu poświęcony na sensowne partie wzrośnie.

Ja przerobiłem dobre 80-90 znajomości z netu, większość nie skończyła się spotkaniem gdyż po drodze coś nie przypasowało (mi bądź jej), z tym, że ja 10 lat temu nie znałem w ogóle zasad gry i potrafiłem miesiac albo dwa pisać z taką o dupie maryni, zupełnie nie wiem po co.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2021 o 13:15, bassfreak napisał:

mnie przestał interesować seks czy w ogóle poświęcanie czasu komuś kto umie zaoferować tylko szparę i nic poza tym do tego gdzie musisz takiej pańci poświęcić czasu więcej niż to warte.

 

To jest niestety paradoks naszych czasów. Moich w sensie, bo chyba jestem tu najstarszy 😆
Kiedyś dostęp do seksu mieli jedynie dyskotekowi lovelasi oraz klienci korzystający z usług tzw. cichodajek.

Obecnie, utrzymując wciąż ten sam próg wymagań, zorganizowanie sobie ruchania, to jedynie czas ok. 45 minut

poświęcony na przeklepywanie linijek tekstu z folderu MOJE do okienka czatu na jakimś spierdolonym portalu.

 

Za którymś razem człowiek zwyczajnie zaczyna odczuwać znużenie tym wszystkim, a w konsekwencji zniechęcenie.

Tak jak za którymś razem już się nie chce odpalać playstation, żeby pograć czy wychodzić do kumpli, żeby się najebać,

a nawet szukać czegoś na pornhubie, żeby sobie zwalić... na wszystko w życiu przychodzi taki dzień, hobby, pasje, baby też.

I tutaj wcale się nie dziwię, że komuś może się zwyczajnie nie chcieć angażować czasu i energii w jałowe znajomości,

wymagające ciągłego inwestowania w coś, co ani nie kręci jakoś szczególnie, ani nie przyniesie żadnej korzyści.

 

Spotykać się po to, żeby się spotykać... to może być fajne jak człowiek ma 20 parę lat, siedzi jeszcze u rodziców 

i jedyne czym się w życiu zajmuje, to palenie głupa, że coś tam ze sobą robi, uczy się na przykład czy coś tam innego,

ale potem jak już wbije na level real life, gdzie kończy się sranie po krzakach, a zaczyna konkretny zapierdol do zajebania,

to wtedy już inaczej patrzy na pewne sprawy i każdą minutę obejrzy z dwóch stron, zanim ją przepierdoli na jakieś bzdety.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy opis ma jedna pani na Badoo. 38 lat, samotna matka, normalny wygląd, w okularach:

 

"Z uwagi na fakt że straciłam już wiarę w mężczyzn przystojnych i inteligentnych lubię już tylko inteligentnych a więc szukam pana do sprzątania i gotowania i prosiłabym nie popierdolić tych ról. Prasowanie na życzenie, Masz być uśmiechnięty i nie mieć focha :) Diabeł dał mi charakter, teraz sam się boi😋🙈"

 

Są jacyś chętni na tak atrakcyjną ofertę? ;) Wykształcenie pewnie wyższe, a o znakach interpunkcyjnych zapomniała.

 

 

 

  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w pewnym aspekcie dosyć trudno jest trafić na ogarniętą dziewczynę w tych całych internetach. Tak, drastycznie zwiększa się poprzeczka przy znalezieniu zdrowej jednostki. 

Przy głębszych dochodzeniach wychodzi na jaw, że co druga ma problemy z tarczycą; spadkami energii.

Jedna była prawie niewidoma (-7 dioptrii).

Była też taka, która przez tydzień trzymała mnie w przekonaniu, że wszystko jest ekstra (edukacja; praca; ambicje i inne takie). Koniec końców przyznała się, że porusza się od wielu lat o kulach. Oczywiście współczuję jej i życzę jak najlepiej. Tylko no ten tego... ekhm

Co najważniejsze, profil i zdjęcia na nic nie wskazują. Wszystkie piękne i wesołe.

 

Dlatego też pozdrawiam szanownych użytkowników aplikacji randkowych. Życzę wytrwałości.

Pamiętajcie, że rzeczywisty kontakt wszystko zweryfikuje.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem na chwilę z ciekawości czy coś "nowego" jest w mojej okolicy na Badoo. Trochę par zebrałem i jedna piszę - czy ją pamiętam. Przejrzałem foty i pytam nie bardzo a ona, że rok temu pisaliśmy, bardzo mi się spodobałeś ale nie chciałeś związku, i pyta się czy zmieniłem zdanie. Odpowiedziałem że nie, że mi się po prostu nie podobasz. Chwilę z nią popisałem, wyjechała że kolega chciał ją zgwałcić, że każdy chłopak na tych portalach szuka fwb. Było mi wszystko jedno i sam jej to zaproponowałem licząc że bloka dostanę i odpowiedziała tak "jakbym miała to z tobą zrobić to na przykład nie robiła bym tylko dlatego że szukam tego całego Fwb tylko że mega mi się podobasz i w ogóle". Dopisała że tylko w związku to by zrobiła ze mną. 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Anonim84 napisał:

Z uwagi na fakt że straciłam już wiarę w mężczyzn przystojnych i inteligentnych

 

Właśnie pańcia uświadomiła sobie, że karuzela kutang skończyła się bez powrotnie😁

 

11 godzin temu, Anonim84 napisał:

lubię już tylko inteligentnych a więc szukam pana do sprzątania i gotowania i prosiłabym nie popierdolić tych ról. Prasowanie na życzenie, Masz być uśmiechnięty i nie mieć focha

 

Zostali już tylko biali rycerze, simpy, na których co najwyżej może liczyć dodatkowo jeszcze ma wymagania i akceptować ją taką jaka jest😆

Ciekawe co w drugą stronę kobieta ma do zaoferowania bo wyglądu już brak, definitywna ściana na horyzoncie, w pakiecie bombelek czyli

dodatkowe koszty.

 

12 godzin temu, Anonim84 napisał:

Są jacyś chętni na tak atrakcyjną ofertę? ;)

 

Nie dzięki postoję resztek z pańskiego stołu czy obgryzanie kości mnie nie interesuje😉

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, BRK275 napisał:

Jak w pewnym aspekcie dosyć trudno jest trafić na ogarniętą dziewczynę w tych całych internetach. Tak, drastycznie zwiększa się poprzeczka przy znalezieniu zdrowej jednostki. 

 

Też to zauważyłem jak jeszcze "randkowałem". 

 

11 godzin temu, BRK275 napisał:

Przy głębszych dochodzeniach wychodzi na jaw, że co druga ma problemy z tarczycą; spadkami energii.

 

Problemy z tarczycą to już choroba cywilizacyjna u kobiet. Niestety bardzo często po 30-tce się im przytrafiają i jest to uciążliwe.

 

11 godzin temu, BRK275 napisał:

Jedna była prawie niewidoma (-7 dioptrii).

 

To akurat, jak dopasowane ma okulary, nie powinno Ci przeszkadzać ;) 

 

11 godzin temu, BRK275 napisał:

Była też taka, która przez tydzień trzymała mnie w przekonaniu, że wszystko jest ekstra (edukacja; praca; ambicje i inne takie). Koniec końców przyznała się, że porusza się od wielu lat o kulach. Oczywiście współczuję jej i życzę jak najlepiej. Tylko no ten tego... ekhm

Co najważniejsze, profil i zdjęcia na nic nie wskazują. Wszystkie piękne i wesołe.

 

Zawsze mnie to, kurwa, zastanawia! Po chuj kłamać w tak podstawowych kwestiach? Przecież to i tak wyjdzie! Tak samo jak odejmowanie sobie lat. Na co one liczą? Że jakiś misiek straci głowę po rozmowach w internecie, zakocha się i potem nie zauważy, że panna ma takie podstawowe problemy życiowe albo machnie na to ręką? Nawet gdyby potrafił, nie warto zaczynać związku czy jakiejkolwiek poważnej znajomości z osobą, która od samego początku kłamie.

 

11 godzin temu, BRK275 napisał:

Dlatego też pozdrawiam szanownych użytkowników aplikacji randkowych. Życzę wytrwałości.

Pamiętajcie, że rzeczywisty kontakt wszystko zweryfikuje.

 

Ja też pozdrawiam i życzę im szczęścia i wytrwałości. Ja już cierpliwości nie mam, rok temu mi się skończyła i wracać na Tinder/Badoo nie zamierzam.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, SamiecGamma said:
Quote

Dlatego też pozdrawiam szanownych użytkowników aplikacji randkowych. Życzę wytrwałości.

Pamiętajcie, że rzeczywisty kontakt wszystko zweryfikuje.

 

Ja też pozdrawiam i życzę im szczęścia i wytrwałości. Ja już cierpliwości nie mam, rok temu mi się skończyła i wracać na Tinder/Badoo nie zamierzam.


Specem w tych sprawach nie jestem ale poczytałem wątek i mam wrażenie, że strasznie duże oczekiwania macie od tych "znajomości" z netu. Nie wiem, może dlatego, że kiedyś było inaczej? Ja tego nie zaznałem bo "siedziałem w piwnicy" przy pornhubie. Rozumiem też, że zwrot z inwestycji czasu i energii w przesuwanie palcem jest znikomy (też tego doświadczam) ale... to wciąż tylko apka. Rozrywka na kiblu. Generalnie, przy całym moim białorycerstwie i beciakowaniu, mam totalnie w dupie czy mi odpisze, czy się ze mną spotka i jak naściemnia w doborze zdjęć. Taka luźna myśl przy niedzieli;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedam kilka śmiesznych historii uzbieranych od ostatniego czasu. 

 

Jak siedziałem przez jakiś czas w innym mieście a miałem jeszcze Golda, to skorzystałem z mocy atrakcji apki i sobie trochę poswipowałem. 

 

1 lasia - pracująca w gastro, odebrałem ją więc z pracy - w międzyczasie spacerek, grzaniec, pokazała mi miasto itd. Pojechaliśmy do niej, chwilę posiedzieliśmy i zaczęło się migdalenie. Wszystko poszłoby ekstra ale dopadło mnie mega ciśnienie na dwójkę. Niby normalna rzecz ale 50% szans, że jak wyjdę po tym wrócimy do tego co zaczęliśmy. Dlatego zwaliłem na alarm w pracy i odbój z mieszkania, w taksie to jak poparzony siedziałem 😂

 

Do drugiej pojechałem z ziomkiem, dlatego, że ja piłem a ona akurat była na urodzinach koleżanki z którą miała wyjść na papierosa. Przyjechaliśmy, moją odwieźliśmy i coś poszło nie tak, bo tym bliżej się zbliżaliśmy jej mieszkania, tym bardziej zniechęcała się żebym z nią do niego poszedł. Tym razem to ja zostałem z ręką w nocniku. 

 

Trzecia - no i tu wyszło wzorowo, chociaż nie do końca. Podobno nie cierpi narcyzów i miała opór żeby się ze mną spotkać no ale poszło. Później drugie spotkanie, które też miało się nie odbyć bo zniechęciło ją, że siedzę na telefonie (a ja tylko dwa razy go wziąłem, bo na Tinderze wiadomości przychodziły 😂) ale jakoś się udało. Wykorzystaliśmy podziemie i poszliśmy na "smakowe shoty". Gdy ubrudzilem się jednym z tych słodkich i prosiłem barmana o serwetkę, na oczach wszystkich wzięła palec i włożyła go do ust. Jakiego mindfucka zrobiłem gdy na zewnątrz mówi do mnie "ale wiesz, ja szukam czegoś na stałe, w moim wieku (25 lat) nie ma już czasu na zabawy". 10 minut nie mija a tu leci tekst "jedziemy do mnie?". Tak zrodziło się całkiem spoko FWB, minimum nakładu sił, maksi zysku. 

 

Były jeszcze 2 przygody ale to inny post. 

 

BONUS: Po miesiącu nie odzywania się do laski nr 1 (dzwoniła do mnie i powiedziałem, że oddzwonię) i popijawie z kumplami, jak to dla beczki zadzwoniłem do niej z kumplem o 2 nad ranem. Pyta się czy mnie nie pogrzało na co ja "no przecież mówiłem, że zaraz oddzwonię". Najlepsze w tym jest to, że zaczęła drążyć kiedy się spotkamy - ale w sumie wytrzeźwiałem i olałem znów temat. Jedno wiem na pewno, Tinder i stolica to genialne połączenie i masę możliwości 😃 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio celuje społeczno-biologicznie

 

1. ma być niższa o co najmniej pół głowy 

2. język ukraiński,rosyjski 

3. jak najszybsze doprowadzenie do spotkania, coś ala spontan na spacer. 

 

i czuj się jak mokebe-lokals ;) 

 

Edytowane przez nesq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też nie najgorzej ostatnio. Wszystkim narzekającym na słaby połów polecam cierpliwość - zauważyłem, że są takie dni/tygodnie, że naprawdę nic ciekawego nie wpada i można się zniechęcić a potem nagle wpadają matche z 8-kami czy 9-tkami, w dodatku chętnymi do kontaktu i na spotkanie. Jest naprawdę git i w czym wybierać. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo na Tinderze to grunt trafić na świeży temat. Jeśli masz pannę, która dopiero założyła konta i szybko Cię zmatchowało, nie jesteś spermiarzem i szybko i skutecznie ją zagadasz z celem na spotkanie - to zdążysz szybko przejąć inicjatywę. Tym szybciej zmatchujesz się z kimś i będziesz ciągnął za długo temat, tym większe szanse, że ktoś Ci ją "odbije:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, nesq said:

Ja celuje w SMV o stopień niżej niż ja sam, przynajmniej nie musze na żywo odwalać jakiegoś szajsu jak kiedyś 

Panny o oczko niżej niż Ty celują w gościa o 2 oczka powyżej Ciebie. Panny 5/10 mają oferty od typów 8/10.  Jak jesteś 6/10 albo 7/10 to zostają same resztki. 

2 hours ago, Sugar Johnson said:

U mnie też nie najgorzej ostatnio. Wszystkim narzekającym na słaby połów polecam cierpliwość - zauważyłem, że są takie dni/tygodnie, że naprawdę nic ciekawego nie wpada i można się zniechęcić a potem nagle wpadają matche z 8-kami czy 9-tkami, w dodatku chętnymi do kontaktu i na spotkanie. Jest naprawdę git i w czym wybierać. 

9 tek nie ma na tinderze bo go nie potrzebują. Takie egzemplarze albo szukają sponsora, albo nabijają followersów na IG, albo reklamują only fans. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a ja na badoo mam czasem parę, ale w sumie te panny ostatnio nie są jakby zainteresowane. Nie odpisują za bardzo itp. itd. Prawdopodobnie moje foto juz się opatrzyło i pora na nowe, lepsze, bardziej hardkorowe. 😜

34 minuty temu, Miraculo napisał:

9 tek nie ma na tinderze bo go nie potrzebują. Takie egzemplarze albo szukają sponsora, albo nabijają followersów na IG, albo reklamują only fans. 

Bardzo możliwe.

 

W dniu 24.04.2021 o 21:43, SamiecGamma napisał:

Problemy z tarczycą to już choroba cywilizacyjna u kobiet. Niestety bardzo często po 30-tce się im przytrafiają i jest to uciążliwe.

Bez kitu....

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zgredek napisał:

Bo na Tinderze to grunt trafić na świeży temat. Jeśli masz pannę, która dopiero założyła konta i szybko Cię zmatchowało, nie jesteś spermiarzem i szybko i skutecznie ją zagadasz z celem na spotkanie - to zdążysz szybko przejąć inicjatywę. Tym szybciej zmatchujesz się z kimś i będziesz ciągnął za długo temat, tym większe szanse, że ktoś Ci ją "odbije:.

 

100% agree. Trzeba kuć żelazo póki gorące bo 70-80% użytkowników to faceci xD Szybka wymiana wiadomości, przeniesienie rozmowy na insta/msg i tam umawiasz się na spotkanie. Blitzkrieg. 

 

Użytkowniczki dłuższe stażem też da się urobić ale z nimi już trzeba więcej pogadać żeby zobaczyły że nie jesteś zwykłym spermiarzem i attention-providerem xD

 

3 godziny temu, nesq napisał:

Ja celuje w SMV o stopień niżej niż ja sam, przynajmniej nie musze na żywo odwalać jakiegoś szajsu jak kiedyś 

 

E tam. Uderzaj do każdej która Ci się podoba, do stracenia nie ma nic. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Garrett napisał:

Bez kitu....

 

Jesteś młodszy, to nie spotkałeś sięz tym zjawiskiem. Mnóstwo lasek w wieku 33+ ma Hashimoto, któe powoduje, że są zmęczone i siada im libido. I nie, to nie jest przypadek typu: każda chce się ostro rżnąć, tylko nie z każdym misiem. Serio - w okolicach 33-34 r.ż. są dwie drogi: nimfomanka z wystrzelonym w kosmos libido (tylko wiadomo, nie dla każdego; no i inna sprawa, że w tym wieku nimfomania oznacza jedno: rozpaczliwe jęki natury o bombelka) albo zmęczona życiem (Hashimoto), u której nawet nie zawsze leki na to pomagają...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.04.2021 o 09:27, Anonim84 napisał:

Ciekawy opis ma jedna pani na Badoo. 38 lat, samotna matka, normalny wygląd, w okularach:

 

"Z uwagi na fakt że straciłam już wiarę w mężczyzn przystojnych i inteligentnych lubię już tylko inteligentnych a więc szukam pana do sprzątania i gotowania i prosiłabym nie popierdolić tych ról. Prasowanie na życzenie, Masz być uśmiechnięty i nie mieć focha :) Diabeł dał mi charakter, teraz sam się boi😋🙈"

 

Są jacyś chętni na tak atrakcyjną ofertę? ;) Wykształcenie pewnie wyższe, a o znakach interpunkcyjnych zapomniała.

Już kilka lat temu chyba w 2016  @Pikaczu fajnie określił panie z portali: "szrot.pl". A Wy chcecie tam znaleźć jakieś "wartościowe".

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami, są dni że naprawdę wpadaja fajne matche i na spotkanie idzie się umówić (nie aż tak trudno) Najlepiej zagaduje się do świeżych dziewczyn co ledwo założyły konto, wtedy są ogromne szanse na poznanie im dłużej laska jest na portalu tym szanse spadają wykładniczo... tak czy owak jako alternatywa do poznawania, jak najbardziej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.