Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli pukasz mężatkę/dziewczynę i robisz to świadomie, bo masz takie informacje lub to odkryłeś - to dla mnie każdy taki człowiek nie zasługuje na nazwę facet. 

 

Jeśli wyznacznikiem zamoczenia jest fakt skurwienia się i braku możliwości spojrzenia sobie w lustro to każdy taki przypadek jest dla mnie niewytłumaczalny.

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Zgredek Zgredek nie moralizuj już xD Nigdy nie pukałem mężatki świadomie, nie chciałem się bawić w takie relacje. Jestem świadom natomiast, że dużo kobiet po prostu czuję się zaniedbywanych przez mężów. Bo jak nazwać faceta który kompletnie ignoruję swoją zonę, nie tylko w łóżku ale nie interesują się nią, nawet nie zadaję jej pytań i się nią nie interesuję o kompletnym zaniku współżycia seksualnego już nie wspomnę i to jest częste, wbrew temu co tutaj się mówi, że mąż taki dobry, przynosi wypłatkę w zębach i lata wokół pani, a żońcia lata po kutasach z bad bojami xD. Tutaj wszyscy przedstawiają sprawę z jednej strony, że mąż stara się, haruję i dba o żonkę, a żonka w tym czasie skaczę po kutasach z bad boyami xD nie biorąc pod uwagę że życie jest bardziej skomplikowane. Wiadomo, można powiedzieć weź się najpierw rozwiedź itd ale czasem życie na to nie pozwala, chociażby dzieci są tu przeszkodą. Dobra chiba mi się jakaś nadmierna empatia włączyła... to po microdosingu pewnie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To różni nas od zwierząt, że mamy mózg. Jeśli dla zaspokojenia popędu seksualnego bierzemy się za zajętą laske, to już jest z nami coś nie tak. 

 

Ty usprawiedliwiasz kobietę mimo, że ja pisze o facetach. Jakie usprawiedliwię znajdziesz dla faceta? Że chce pociupciać? Tyle materiału chodzi po ulicach, że naprawdę nie trzeba robić to z zajętą.

Edytowane przez Zgredek
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Zgredek napisał:

Tyle materiału chodzi po ulicach, że naprawdę nie trzeba robić to z zajętą.

Ahh znowu te komunały gadasz, rodem z poradnika PUA. Pewnie gdyby tak było już dawno byłbym w szczęśliwym związku i większość facetów na tym forum, nie byłoby potrzeby red pilli i black pilli a tak to jest jak jest xD vide ta sytuacja którą opisałem i inne tego typu które mi się ostatnio przytrafiały pokazywały, że wolne laski które ostatnio spotykałem nie bez powodu są wolne bo są popierdolone, a te zajęte z którymi miałem przyjemnośc gadać są o wiele bardziej świadome, kobiece, wiedzące czego chcą, oczywiście nie przekraczałem żadnych granic z nimi no cóż może nie mam szczęścia ale patrząc na ten wątek i większość tematów z tego forum wielu podziela ten pogląd. Jest jakaś nierównowaga w tym wszystkim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, BrightStar napisał:

Bo jak nazwać faceta który kompletnie ignoruję swoją zonę, nie tylko w łóżku ale nie interesują się nią, nawet nie zadaję jej pytań i się nią nie interesuję o kompletnym zaniku współżycia seksualnego już nie wspomnę i to jest częste, wbrew temu co tutaj się mówi, że mąż taki dobry, przynosi wypłatkę w zębach i lata wokół pani, a żońcia lata po kutasach z bad bojami xD

A jak nazwać kobietę która zamiast sygnalizować problem i starać się go rozwiązać ewentualnie zakończyć związek odpala tindera i bzyka się z badboyami? Te kobiety to robią bo jest im wygodnie, mają alfe to szmacenia i bete do płacenia. Robią jak robią ale nie ma sensu usprawiedliwiać ich działania i robić z nich ofiary.

 

22 minuty temu, Zgredek napisał:

Ty usprawiedliwiasz kobietę mimo, że ja pisze o facetach. Jakie usprawiedliwię znajdziesz dla faceta? Że chce pociupciać? Tyle materiału chodzi po ulicach, że naprawdę nie trzeba robić to z zajętą.

Jak nie on to znajdzie się kolejny. Ssanie na rynku matrymonialnym jest przeogromne.

 

6 minut temu, BrightStar napisał:

wolne laski które ostatnio spotykałem nie bez powodu są wolne bo są popierdolone

W punkt. Dlatego są goście, którzy odbijają laski i budują swoje szczęście na czyjeś krzywdzie. Kiedyś strasznie mnie to bulwersowało ale prawda jest taka, że właśnie jesteśmy tylko zwierzętami, nic więcej. A wolne laski 25+ są jebnięte mniej czy bardziej i tu masz rację star.

Godzinę temu, BrightStar napisał:

Dała mi nr rozmawialiśmy trochę przez tel, fajna pozytywna dziewczyna się wydawała już byliśmy umówieni u mnie w mieszkaniu dla niej to nie problem żeby przyjechać do mnie, blisko mieszkamy, rzuciłem jakiś lekki podtekst że jak zmarznie to nie musi się przejmować bo ją ogrzeję i nagle wielkie oburzenie bo ona szuka tylko kolegi do kolegowania, naprawdę ? i jedzie do obcego kolesia na chatę i nie zdaję sobie sprawy po co ? Aż się obruszyłem, gdyby to była jeszcze młoda Julka a to babka starsza ode mnie acz w moim typie i kształtna i ona nie rozumie pojęcia koleżanki do miłego spędzania czasu na takim portalu? No masakra xD  

Rynek jest aż tak zepsuty stary i pewnie byłeś na tyle atrakcyjny, że chciała cię poznać a za mało na seks. Pojebana logika jak poznajesz laskę na aplikacji randkowej, ale ostatnio zauważyłem wysyp aseksualnych lasek na tinderze. Czasami daje je w prawo bo myślę sobie fajnie mieć nawet jakąś koleżankę czy coś i co? Jajco, ghosting.

Edytowane przez NoHope
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, NoHope napisał:

A jak nazwać kobietę która zamiast sygnalizować problem i starać się go rozwiązać ewentualnie zakończyć związek odpala tindera i bzyka się z badboyami?

Sygnalizowanie często nie pomaga niestety. Mąż jest oporny na wszystko po 15 latach małżeństwa i w ogóle ma wyjebane. Gadałem z kilkoma mężatkami i często to tak wyglada. Czy bzyka się z bas boyami to niekoniecznie, po prostu znajduje sobie jednego który da jej trochę uwagi, atencji, czułości i bzykanka i usuwa konto i tyle nie każda tez mężatka to patusiara która musi doświadczać silnych emocji z bad boyami bo mąż był za dobry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrightStar Zawsze miej duży dystans do takiego gadania, jeśli nie jesteś "przyjacielem" pary i jej nie znasz to bym nie wierzył w babskie gadanie. Prawda w tym może być, ale ja widzę po niektórych kolegach, że są wypaleni w związkach bo ich kobieta stosowała latami na nich różne formy przemocy psychicznej. Taki facet nawet do domu nie chce za bardzo wracać. Nie mówię, że zawsze tak jest, ALE ty w tej relacji jesteś nowy, z doskoku i tylko się z nią bzykasz i nie musisz się z nią obchodzić na codzień a to jest spora różnica.

 

I gdyby było im tak źle to by się rozwiodły, co to za problem w tych czasach? Patrz na czyny a nie na słowa. Mężuś nie taki zły.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrightStar

Prowadzę komunały? No nie do końca ale z racją jest jak z tyłkiem, każdy ma swój 😉

Po uno ultimo, nie można dzielić skóry na niedźwiedziu. Możesz trafić na wolną świeżo po rozpadzie X letniego związku i może spełniać kryteria jakie miałeś z zajętymi a możesz mieć zajętą z mentalem niczym te wolne, które spotkałeś. Dlatego cały czas powtarzam, że kobieta to jest dodatek - żyjesz sobie a jak trafi się fajny temat to sobie atakujesz. Co do tego jakie te zajęte są takie fajne. Odkop sobie tematy z forum w których zajęte kobiety były takie super duper a później okazywało się, że to był tylko syndrom "małpa nie puści się jednej gałęzi póki dobrze nie złapie drugiej". No i jeden ważny aspekt. Jeśli kobieta rzuciła jednego dla Ciebie to i Ciebie dla innego walnie jak rękawiczką. Mówimy o jakieś próbie LTR. Co do reszty jednorazowych czy dłuższych zabaw już swoje zdaje wyraziłem wyżej. 

 

@NoHope

No to niech znajdzie się kolejny, czyli co. Mam puknąć zajętą bo jeśli ja tego nie zrobię to zrobi to ktoś inny? Co to w ogóle za tok myślenia? Mam mieć przebieg niczym kurtyzany na Zakopiance? Każdy żyje po swojemu ale ruchanie co popadnie a w tym jest dla mnie zajętych to obniżanie swojej godności. Tyle w temacie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Zgredek napisał:

No to niech znajdzie się kolejny, czyli co. Mam puknąć zajętą bo jeśli ja tego nie zrobię to zrobi to ktoś inny? Co to w ogóle za tok myślenia? Mam mieć przebieg niczym kurtyzany na Zakopiance? Każdy żyje po swojemu ale ruchanie co popadnie a w tym jest dla mnie zajętych to obniżanie swojej godności. Tyle w temacie. 

Żeby nie było, ja nigdy nie puknąłem czyjeś laski, ale nie jestem fanem piętnowania gości którzy to robią, już nie bo kiedyś bym ci pione przybił. Co się zmieniło? Zrozumiałem i chyba zaakceptowałem bardziej ludzką naturę. Co nie oznacza, że jakby mnie laska zdradzała to bym jej nie kopnął w dupę, kopnąłbym i wyzwał od szmaty. Tylko to się sprowadza do prostego powiedzenia "jak suka nie da to pies nie weźmie", w idealnym świecie nie byłoby psów którzy nie braliby zajętej suki, ale natura mężczyzn jest jaka jest.

 

A osoba moralna generalnie traci jak masz otoczenie składające się z oszustów, a takie mamy otoczenie.

 

Po śmierci nie ma nieba w którym jakiś bóg ci wynagrodzi twoją moralność i dobre zachowanie. Kończysz tylko jak jakiś frajer którego wykorzystuje otoczenie i żona przyprawia rogi przez stara albo innego typka. Jesteś z żoną która cię tak wkurwia, że nawet nie chcesz siedzieć w swoim domu i słuchać zrzędzenia albo jakiś innych form przemocy psychicznej.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie otaczam się krętaczami, oszustami i kurewkami. Żyje ze swoimi zasadami i nie czuje się frajerem - frajerem bym się czuł, gdybym uległ pokusie przeruchania zajętej. Dlaczego? Bo to znaczy, że dla seksu byłbym gotów nagiąć swoje zasady, stracić twarz. A co to oznacza? Że wkrótce zaczął bym sobie folgować w innych sferach życiowych i nim bym się obejrzał, byłbym z jakąś dziwną dupą, bo nagiąłem swoje zasady. 

 

Chce to chodzę na divy, bo układ jest prosty a moje oczekiwania spełnione - jeśli wybiorę zajętą dla zaoszczędzenia tych 350 złotych, to znaczy, że przepadłem i stałem się ścierą. To samo jeśli będę na imprezie i spośród 5-10 możliwych potencjalnie na noc u mnie lasek ich nie zbajerowałem.

 

Więc nie mów mi prosze, że ktoś stanie się frajerem jeśli nie skorzysta z okazji. Korzystając z jej jest frajerem, bo nie może nic innego ogarnąć. Wpada w tą samą fale spermiarzy, których mijam na imprezach, którzy za zobaczenie kawałka muszelki są w stanie latać pół nocy w okół pańci. 

 

Dla mnie to właśnie trzymanie ramy i życie bez kompleksów, bo zachowałem godność. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, NoHope napisał:

@BrightStar Zawsze miej duży dystans do takiego gadania, jeśli nie jesteś "przyjacielem" pary i jej nie znasz to bym nie wierzył w babskie gadanie. Prawda w tym może być, ale ja widzę po niektórych kolegach, że są wypaleni w związkach bo ich kobieta stosowała latami na nich różne formy przemocy psychicznej. Taki facet nawet do domu nie chce za bardzo wracać. Nie mówię, że zawsze tak jest, ALE ty w tej relacji jesteś nowy, z doskoku i tylko się z nią bzykasz i nie musisz się z nią obchodzić na codzień a to jest spora różnica.

 

I gdyby było im tak źle to by się rozwiodły, co to za problem w tych czasach? Patrz na czyny a nie na słowa. Mężuś nie taki zły.

Popieram, nie spotkałem ani jednej kobiety po rozstaniu, która powiedziałaby że to ona zawaliła w związku, żadna nie wzięła na siebie choćby kawałka winy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, NoHope napisał:

Zawsze miej duży dystans do takiego gadania, jeśli nie jesteś "przyjacielem" pary i jej nie znasz to bym nie wierzył w babskie gadanie.

Wiem wiem, ostatnio się też spotykałem głównie na bzykanie z taką rozwódką i ją odprawiłem ja zaczęła napierdzielać na swojego ex, dodatkowo była strasznie pasywno-agresywna zrozumiałem że musiała coś tam ostro nawywijać a siebie tylko wybiela to jej generalnie podziękowałem za znajomość. To widać po całokształcie, ja mam generalnie dobrą intuicję do takich panien, czasem jestem aż przewrazliwiony, dlatego też uniknąłem wielu chujowych i toksycznych związków które mógłbym mieć.

 

@Zgredek Trochę gadasz jak ten PUAs który się naczytał Mysterego czy innego Tylera RSD i napierdzielasz w ten deseń. Ja i wielu facetów nie jestem typem klubo ruchacza poznawacza, Ty chyba jednak tak, masz tam jakieś sukcesy na tym polu i mi ten sposób na poznawanie nie wychodzi najlepiej, choć raz umówiłem się z laską z klubu na randkę ale się trochę speszyła gdy chciałem ją zaprosić do mieszkania xD Oczywiście, że może ale też może być sytuacja że ten drugi LTR moze być właśnie tym udanym i kobieta znajduję w nim to czego szuka nigdy nie wiesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Zgredek napisał:

Dlatego nie otaczam się krętaczami, oszustami i kurewkami. Żyje ze swoimi zasadami i nie czuje się frajerem - frajerem bym się czuł, gdybym uległ pokusie przeruchania zajętej. Dlaczego? Bo to znaczy, że dla seksu byłbym gotów nagiąć swoje zasady, stracić twarz. A co to oznacza? Że wkrótce zaczął bym sobie folgować w innych sferach życiowych i nim bym się obejrzał, byłbym z jakąś dziwną dupą, bo nagiąłem swoje zasady. 

Rozumiem twoje podejście, ale bycie frajerem polega na tym w dużej mierze, że nie wiesz nawet, że jesteś frajerzony. Mężusie nie wiedzą, że ich żonka jest z FWB z gościem z tindera albo była na wakacjach i popuściła szparę. 

 

W dawnych czasach z cudzołożnikami się nie jebano, laska by została zabita przez ukamienowanie i to było dobre prawo.

 

Jak pracowałem na ochronie to kradły dzieci, już od dziecka wykształca się poczucie bezkarności bo dziecka nie zamkną. Gdyby dzieciakowi obcięli z kilka palców albo rękę to by zrozumiał, że zrobił źle.

 

Oczekiwanie od zwierzęcia i to jeszcze tak podłego z natury jak człowiek moralności to jak oczekiwanie, że klubowy szlauf jest dziewicą ;)

 

A i pamiętam z pracy na ochronie dumę gościa który ukradł szkło hartowane/folie ze sklepu, ja go sprawdzałem i go puściłem bo nie chciało mi się później dzwonić na policje i tak dalej. Jaki dumny był że ukradł i przechytrzył ochroniarza przygłupa. Jebane zwierzęta. A i sklep jest ubezpieczony na wypadek kradzieży więc ochrona to pic na wodę, często jako warunek ubezpieczenia. 

 

Człowiek jest na tyle moralny na ile system go kara za złe czyny. To jest zwykła tresura. Dlatego ludzie którzy mają nieograniczoną władzę i są ponad prawem zamieniają się w bestie, a raczej nimi byli. I każdy z nas tak by skończył jakby mógł robić co może. Władza nie korumpuje władza ujawnia.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BrightStar napisał:

Sygnalizowanie często nie pomaga niestety. Mąż jest oporny na wszystko po 15 latach małżeństwa i w ogóle ma wyjebane. Gadałem z kilkoma mężatkami i często to tak wyglada. Czy bzyka się z bas boyami to niekoniecznie, po prostu znajduje sobie jednego który da jej trochę uwagi, atencji, czułości i bzykanka i usuwa konto i tyle nie każda tez mężatka to patusiara która musi doświadczać silnych emocji z bad boyami bo mąż był za dobry. 

To jest zamknięte koło. Laski często coś komunikują, jednak robią to w taki sposób, że do faceta nie dochodzi. Jest to często uzasadnione tym, że one jedno gadają drugie robią, tak jest też z komunikowaniem swoich potrzeb. Zapomnij, że miś w związku odgadnie czego laska oczekuje, ona sama tego nie wie :P Wiem co mówię, bo sam byłem takim misiem. Dlatego w takiej sytuacji po prostu warto jest poszukać czegoś na boku, nowe, ciekawsze, a w domu bezpieczeństwo. Faceci potrafiący komunikować się z kobietami, albo właściwie odbierający ich sygnały, nie będą z nimi w dłuższych relacjach. Bo to będzie albo relacja podporządkowana, gdzie kobieta nie będzie poza facetem widzieć świata, albo jej nie będzie, bo taki facet spier.... jak zobaczy, że panna zaczyna dominację.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, antyrefleks napisał:

Faceci potrafiący komunikować się z kobietami, albo właściwie odbierający ich sygnały, nie będą z nimi w dłuższych relacjach. Bo to będzie albo relacja podporządkowana, gdzie kobieta nie będzie poza facetem widzieć świata, albo jej nie będzie, bo taki facet spier.... jak zobaczy, że panna zaczyna dominację.

W punkt jak skurwysyn. Ja czasami czuję, że coś nie tak, mam dobrą intuicję, dziewczyna mówi, nie, nie jest ok. Później ją dociskami i mówi na przykład "coś się popsuło, ale sama nie wiem co". Kiedyś robiłem wtedy analizę zachowania, związku i tak dalej, teraz mówię po prostu nara i mnie nie ma.

 

Kiedyś miałem tak, jak nie byłem pewny siebie, że czułem, że coś jest nie tak, a ludzie kłamali mi w żywe oczy a ja myślałem, że mam po prostu paranoje/jestem głupi. Efekt? Byłem frajerem.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, NoHope napisał:

W punkt jak skurwysyn. Ja czasami czuję, że coś nie tak, mam dobrą intuicję, dziewczyna mówi, nie, nie jest ok. Później ją dociskami i mówi na przykład "coś się popsuło, ale sama nie wiem co". Kiedyś robiłem wtedy analizę zachowania, związku i tak dalej, teraz mówię po prostu nara i mnie nie ma.

Dlatego pytanie panny czy coś jest nie tak w związku nie ma najmniejszego sensu, ona co najwyżej czuje że coś nie gra, więc albo nie odpowie, albo będzie gadać jakieś dyrdymały w których wyjdzie coś ogólnego, że mało się starasz, albo coś o niewłaściwym traktowaniu, albo ogólne nie jesteś taki jak kiedyś... Zmieniłeś się albo coś. Nawet jak będzie świadoma że wynika to z tego że jesteś miękka faja życiowa, to Ci tego nie powie, bo nawet gdyby powiedziała to co...? Przestaniesz być miękka fają? Jak już to wyartykułuje to raczej będzie po całym szacunku do faceta... jeśli sam nie wyłapiesz że coś się popsuło i nie zmienisz czegoś w swoim zachowaniu to się zesra. (Zmiana w zachowaniu to raczej bycie bardziej męskim niż bardziej uległym) tylko czy warto się zmieniać dla kobiety ? 

 

Nie miałem na myśli personalnie Ciebie 🙂

Edytowane przez Mmario
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Mmario napisał:

Przestaniesz być miękka fają? Jak już to wyartykułuje to raczej będzie po całym szacunku do faceta... 

 

Nie miałem na myśli personalnie Ciebie 🙂

Byłem miękką fają i ludzie, nie tylko laski, skakali po mnie jak po trampolinie, więc masz racje. Kto ma miękkie serce ten musi mieć twardą dupę i dużo kasy na psychiatrów i psychoterapeutów.

 

Tak by the way w sobotę byłem w klubie i znowu w toalecie męskiej same jebane baby. Mówię im, że mają wypierdalać, nie chciały wyjść, i znowu śmiały się z oceniania fiutków, ja jebie, a to były inne baby. Jedna zaczęła gadać, że ma fantazje by jebać się w takim kiblu, a był obrzydliwy, obszczany. Wkurwiłem się i zacząłem je wyzywać od wieśniar czy tam innych p0lek nie pamiętam. Wyszły. Później je spotkałem jak tańczyłem to jedną klepnąłem w plecy to mnie kopnęła w dupę xD Gdyby to nie było miejsce publiczne to bym jej też przyjebał kopa a tak bym dostał wpierdol od białorycerzy wiec sie powstrzymałem. Te młode p0lki zoomerki są tak bezczelnymi sukami, że to głowa mała i to nie pierwszy raz taka sytuacja.

 

Poznałem Anetke, Anetka też bezczelna bo brała moje piwo i nawet się nie zapytała czy może. Później twerkowała na moim kutasie, ale ja średnio to lubię, później jakiś wysoki murzyn ją porwał i tyle było z anetki. Typowa klubowa laska... Pod koniec nocy ją widziałem jak tańczyła w jakimś kułeczku ale chuj, poszedłem dalej.

 

Jeszcze dzisiaj spojrzałem na Tindera z moim profilem poprawionym przez aplikacje FaceApp. Wyświetliły mi się dwa komunikaty pod rząd że mam 80 lików czyli około 200, czyli łącznie z 300 wciągu półtora dnia. Napisałem do lasek, napisaniem tego bym nie określił bo wysłałem emoji łapki, a laski miłe, gadatliwe, wysyłają mi jakieś emoji zarumienienia. Coś we mnie pękło, za dużo blackpilla, i usunąłem tindera.

 

Mam dość na jakiś czas i klubów i ludzi, i stolicy chyba przechodzę na mgtow.

 

Jeszcze gadałem z kierowcą Bolta i opowiadał, że przeprowadził się do warszawy bo jego laska chciała i krótko po się rozstali xD Pewnie ona go rzuciła xDDDDDDD Blackpill i redpill wszędzie. Laski teraz to gorzej niż dziwki są.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno chodziłem z jedną laską i gadaliśmy o seksie a ona mówi, że jej koleżanki mówiły, że pierwsze razy z nowy gościami są za zwyczaj słabe. Ciśnienie mi podskoczyło do jakiś 180 i powiedziałem jej, że ma korwa nie gadać o naszym życiu seksualnym. Tak baby między sobą gadają co robią w łóżku z facetami i czy było fajnie. Obrzydliwe.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zgredek napisał:

Panowie, odpocznijcie trochę od internetu bo za dużo emocji w to wszystko wkładacie, bo jak czytam @NoHope to jakaś niepoczytalność zaczyna się wytwarzać (No offence, to tylko opinia). 

Ja wracam do tego co kocham czyli sztuki, filozofii i inżynierii. Wychodzenie do ludzi wcale dobrze nie służy, internet w sumie też.

 

Wczoraj wyszedłem na dosłownie 4 godziny do klubu i już multum pojebanych historii i ludzi. O randkach z tindera to mógłbym książkę napisać akcje srogie czasami się dzieją. I chciałbym kłamać, ale to 100% szczera prawda to co pisze.

 

Dostać kopa od 20 latki która jest od ciebie niższa o 3-4 głowy to jest exp.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, NoHope napisał:

Byłem miękką fają i ludzie, nie tylko laski, skakali po mnie jak po trampolinie, więc masz racje. Kto ma miękkie serce ten musi mieć twardą dupę i dużo kasy na psychiatrów i psychoterapeutów.

 

Tak by the way w sobotę byłem w klubie i znowu w toalecie męskiej same jebane baby. Mówię im, że mają wypierdalać, nie chciały wyjść, i znowu śmiały się z oceniania fiutków, ja jebie, a to były inne baby. Jedna zaczęła gadać, że ma fantazje by jebać się w takim kiblu, a był obrzydliwy, obszczany. Wkurwiłem się i zacząłem je wyzywać od wieśniar czy tam innych p0lek nie pamiętam. Wyszły. Później je spotkałem jak tańczyłem to jedną klepnąłem w plecy to mnie kopnęła w dupę xD Gdyby to nie było miejsce publiczne to bym jej też przyjebał kopa a tak bym dostał wpierdol od białorycerzy wiec sie powstrzymałem. Te młode p0lki zoomerki są tak bezczelnymi sukami, że to głowa mała i to nie pierwszy raz taka sytuacja.

 

Poznałem Anetke, Anetka też bezczelna bo brała moje piwo i nawet się nie zapytała czy może. Później twerkowała na moim kutasie, ale ja średnio to lubię, później jakiś wysoki murzyn ją porwał i tyle było z anetki. Typowa klubowa laska... Pod koniec nocy ją widziałem jak tańczyła w jakimś kułeczku ale chuj, poszedłem dalej.

 

Jeszcze dzisiaj spojrzałem na Tindera z moim profilem poprawionym przez aplikacje FaceApp. Wyświetliły mi się dwa komunikaty pod rząd że mam 80 lików czyli około 200, czyli łącznie z 300 wciągu półtora dnia. Napisałem do lasek, napisaniem tego bym nie określił bo wysłałem emoji łapki, a laski miłe, gadatliwe, wysyłają mi jakieś emoji zarumienienia. Coś we mnie pękło, za dużo blackpilla, i usunąłem tindera.

 

Mam dość na jakiś czas i klubów i ludzi, i stolicy chyba przechodzę na mgtow.

 

Jeszcze gadałem z kierowcą Bolta i opowiadał, że przeprowadził się do warszawy bo jego laska chciała i krótko po się rozstali xD Pewnie ona go rzuciła xDDDDDDD Blackpill i redpill wszędzie. Laski teraz to gorzej niż dziwki są.

Chwilę nie włóczyłem się po typowych klubach do tańczenia, ale jestem w szoku..  gdzie to? Swoją drogą zazwyczaj zamiast drżeć ryja nie mając możliwości realnego wywarcia wpływu, a w klubie nie masz na nie żadnego jak sam napisałeś przy akcji z kopniakiem, to lepiej potraktować to humorem, a tak to takie agresywne zareagowanie to trochę słabość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mmario napisał:

Swoją drogą zazwyczaj zamiast drżeć ryja nie mając możliwości realnego wywarcia wpływu, a w klubie nie masz na nie żadnego jak sam napisałeś przy akcji z kopniakiem, to lepiej potraktować to humorem, a tak to takie agresywne zareagowanie to trochę słabość...

Wiesz co inni goście robią? I to nawet obcokrajowcy? Stoją przed kiblem i czekają, czekają a laski siedzą w tych kiblach grupami i palą sobie fajki. Kolejka długa. Na te kurwiszony tylko agresja działa bo wiedzą, że jesteś poważny człowiek.

 

Inna akcja ale to nie z tego tygodnia. Stoję w klubie przy barze no i patrzę na dwie dziewczyny, myślę sobie pewnie lesbijki bo brzydkie i jedna wygląda jak facet, a bardziej chłopiec. Patrzę i zaczynają się całować, jep lesbijki i się uśmiechnąłem pod nosem czy lekko zaśmiałem bo to wyglądało przezabawnie. Ta męska lesbijka szła w moim kierunku z wrogim agresywnym spojrzeniem, chyba chciała mi najebać, zdjąłbym ją jednym ciosem xD, ale ta kobieca ją odciągnęła. Zgniłem z tej akcji niemiłosiernie.

 

Stereotypy są prawdziwe, geje są zniewiściali a lesbijki brzydkie, i jedna przyjmuje rolę chłopa.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHope, baby są w uj obrzydliwe, moja jedna z eks pamiętała dokładnie kiedy jej facio robił jej dwójkę bobo, jakie pozycje, gdzie i plus minus daty.

 

Zapamiętałem tylko na szczęście tyle, że za każdym razem był najebany. 

 

PATOLOGIA. 

 

Im mniej wiemy tym lepiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, NoHope napisał:

Wiesz co inni goście robią? I to nawet obcokrajowcy? Stoją przed kiblem i czekają, czekają a laski siedzą w tych kiblach grupami i palą sobie fajki. Kolejka długa. Na te kurwiszony tylko agresja działa bo wiedzą, że jesteś poważny człowiek.

 

Inna akcja ale to nie z tego tygodnia. Stoję w klubie przy barze no i patrzę na dwie dziewczyny, myślę sobie pewnie lesbijki bo brzydkie i jedna wygląda jak facet, a bardziej chłopiec. Patrzę i zaczynają się całować, jep lesbijki i się uśmiechnąłem pod nosem czy lekko zaśmiałem bo to wyglądało przezabawnie. Ta męska lesbijka szła w moim kierunku z wrogim agresywnym spojrzeniem, chyba chciała mi najebać, zdjąłbym ją jednym ciosem xD, ale ta kobieca ją odciągnęła. Zgniłem z tej akcji niemiłosiernie.

 

Stereotypy są prawdziwe, geje są zniewiściali a lesbijki brzydki, i jedna przyjmuje rolę chłopa.

Ja Pier.... Wypadało by wyjąć wacka i je obszczać.... Na tych muszlach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.