Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Z ciekawości rzuciłem okiem na profile pań z grupy wiekowej 32-40 lat i... jest tragicznie. 90% z nich ma zniszczoną cerę i jest zaniedbana. Ukrainki na tle Polek wyglądają zdecydowanie lepiej.

 

Trzeba mieć jednak na względzie, że portale typu badoo nie mają wielkiego przełożenia na ogół.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, cst9191 napisał:

Z ciekawości rzuciłem okiem na profile pań z grupy wiekowej 32-40 lat i... jest tragicznie. 90% z nich ma zniszczoną cerę i jest zaniedbana. Ukrainki na tle Polek wyglądają zdecydowanie lepiej.

 

Trzeba mieć jednak na względzie, że portale typu badoo nie mają wielkiego przełożenia na ogół.

 

 

 

Bylem jakiś czas temu na kilkunastu randkach z Tindera, z paniami w wieku 22-36 lat (sam mam 32 lata). Wniosek jest taki, że im starsze są te kobiety, tym bardziej są zniszczone, zmęczone życiem. Nie przesadzam mówiąc, że wyglądam o wiele lepiej od swoich, niemal, rowieśniczek.

 

Niecodzienna sytuacja, jaka mi się przytrafiła niedawno, miała miejsce po randce z 36-latką. Wylegując się na kanapie pisałem dość długą wiadomość, ale że moja rozmówczyni zmieniła wątek, zdecydowałem się skopiować wiadomość i wrócić do tematu po kilku minutach. Gdy do tego doszło, ni stad, ni zowąd kobieta wypaliła, że jestem bezczelny, bo wysyłam jej skopiowane wiadomości, które wcześniej pewnie wysyłam do innych lasek, z którymi na sto procent piszę 🙈

 

Nie powiem, że nieco mnie to zaskoczyło i lekko poirytowało, podziękowałem za wspólnie spędzony czas i ją zbanowalem. 
 

Niestety, ten schemat na tinderze mocno się powtarza, im starsza kobieta, tym wiecej ma za sobą rozczarowań, złych doświadczeń, jest bardziej cyniczna, wyrachowana, ma większe oczekiwania i jest zmęczona życiem, które daje jej w kość i to widać. 

 

Edytowane przez LSD
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, LSD napisał:

 

 

Bylem jakiś czas temu na kilkunastu randkach z Tindera, z paniami w wieku 22-36 lat (sam mam 32 lata). Wniosek jest taki, że im starsze są te kobiety, tym bardziej są zniszczone, zmęczone życiem. Nie przesadzam mówiąc, że wyglądam o wiele lepiej od swoich, niemal, rowieśniczek.

 

Niecodzienna sytuacja, jaka mi się przytrafiła niedawno, miała miejsce po randce z 36-latką. Wylegując się na kanapie pisałem dość długą wiadomość, ale że moja rozmówczyni zmieniła wątek, zdecydowałem się skopiować wiadomość i wrócić do tematu po kilku minutach. Gdy do tego doszło, ni stad, ni zowąd kobieta wypaliła, że jestem bezczelny, bo wysyłam jej skopiowane wiadomości, które wcześniej pewnie wysyłam do innych lasek, z którymi na sto procent piszę 🙈

 

Nie powiem, że nieco mnie to zaskoczyło i lekko poirytowało, podziękowałem za wspólnie spędzony czas i ją zbanowalem. 
 

Niestety, ten schemat na tinderze mocno się powtarza, im starsza kobieta, tym wiecej ma za sobą rozczarowań, złych doświadczeń, jest bardziej cyniczna, wyrachowana, ma większe oczekiwania i jest zmęczona życiem, które daje jej w kość i to widać. 

 

Jak faceci daja sie omamić nadal wizja ten tandetnej apki. Przeciez kazdy myslacy gosciu, jakies 5 lat temu wyjabał juz na to jajca. 10% moze fajnych dup przy zalozeniu ze dzis to moze byc boot, jakis grubas w piwnicy lub fejk konto, co nam daje realnie jakies 5% OK lasek. Zalozmy ześ nie Czad lub krezus, masz szanse żałosne na dobre sparowanie. To przeciez ulicą idąc juz na wejsciu masz o niebo lepszy % szans na zapoznanie bo juz zagadasz i jestes w 95% gosci wzbudzajacych wieksze zainteresowanie niz kolejny swipe na pindku. No ale tak... odrzucenie😆😆

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SilentAssassin napisał:

Jak faceci daja sie omamić nadal wizja ten tandetnej apki. Przeciez kazdy myslacy gosciu, jakies 5 lat temu wyjabał juz na to jajca. 10% moze fajnych dup przy zalozeniu ze dzis to moze byc boot, jakis grubas w piwnicy lub fejk konto, co nam daje realnie jakies 5% OK lasek. Zalozmy ześ nie Czad lub krezus, masz szanse żałosne na dobre sparowanie. To przeciez ulicą idąc juz na wejsciu masz o niebo lepszy % szans na zapoznanie bo juz zagadasz i jestes w 95% gosci wzbudzajacych wieksze zainteresowanie niz kolejny swipe na pindku. No ale tak... odrzucenie😆😆

 

 

Zgadzam się, dużo lepsze efekty są na żywo, w dzień lub w klubach. Tinder jest wygodny i za jego pomocą można mieć ONS albo LTR, ale trzeba wyglądać dużo lepiej, niż średnia, bo paniom na apce ze względu na atencję ego wystrzeliwuje w kosmos. Jak się nie wyróżniasz mocno na plus, apki są bezużyteczne.

Edytowane przez LSD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.05.2023 o 18:47, Brat Jan napisał:

Więc albo podrywać w parze z kumatym gościem i uczyć się na żywo jego zachowania i jego interakcji z paniami, albo trenować podryw samemu aż dojdzie się do wprawy.

To jest jak energia od danego towarzystwa zależy jaki ty będziesz energetyczny w innym towarzystwie. Energię można wyssać od każdego kwestia jaką ty masz czy będziesz potrafił ją utrzymywać czy nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.05.2023 o 11:49, cst9191 napisał(a):

Z ciekawości rzuciłem okiem na profile pań z grupy wiekowej 32-40 lat i... jest tragicznie. 90% z nich ma zniszczoną cerę i jest zaniedbana. Ukrainki na tle Polek wyglądają zdecydowanie lepiej.

 

Trzeba mieć jednak na względzie, że portale typu badoo nie mają wielkiego przełożenia na ogół.

 

 

Te fluidy itp, co używają na codzień to podobno mocno niszczą cerę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to jest tak, że świadomi użytkownicy tych aplikacji, wiedzący na czym to wszytko polega. Biorący to po lekku, z wywalonymi jajami a nie jęzorem. Nie mający żadnych oczekiwań ani ciśnienia mogą je użytkować. Ja mam tam konto l zerkam czasem na kibelku. Coś napisze, nie napisze. Po lekku, bez spermiarstwa. Odpowie to odpowie a nie to nie. Luzik. Miałem kilka ładnych spodkań. Pogadałem, pośmiałem się, pobzykałem. Nie ma tego co demonizować 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srinder dodał nową rzecz, podpowiedź rozpoczecia konwersacji np sam podaje prxykłady jak:

"Wolisz spotykać się z kimś, kto nie znosi Twojej ukochanej muzyki, czy z kimś, kto nie cierpi Twoich ukochanych seriali?"

 

Śmieszne jak te same laski otrzymają dziesiątki tych samych pytań, reanimacja trupa...

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PL te portale to syf. Od czasu do czasu jakiś lajk wpadnie i czasami to panie pierwsze lajkują.

Ale mam też konto na portalu azjatyckim i wystarczy że jestem online i same wpadają lajki i wiadomości. Mam tylko żeby sobie podbić ego bo zdarzają się i takie dziewczyny 18-20 lat i całkiem ładne. I już wiem jak kobiety czują się na takim tinderze i że może to dać dopaminowy zastrzyk. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2023 o 22:50, Kowalski napisał(a):

Co się u Was sprawdza w celu umówienia ONS na np. Tinderze? Wiadomo, że po pierwsze dobry wygląd i foty. Załóżmy że sporo matchy już jest. Jak to rozgrywacie?

 

Nie umawiaj się na żadne ONS. Delikatnie sugeruj swoje seksualne zainteresowanie. Czekaj na reakcje Otwarta na takie doznania kobieta będzie grała w tą grę. Musisz wyczuć na ile możesz sobie w rozmowie pozwolić na sugestie. Najczęściej na nie dużo. Zachęć do spodkania na żywo. Nie pisz, że będziesz Ją bzykał chyba, że trafi Ci się taka co jawnie mówi, że tak chce ale to zdarza się naprawdę , naprawdę rzadko. Kobiety chcą i lubią mieć poczucie, że chodzi Ci o coś więcej niż bzykanie. A jak już dojdzie do spodkania to wtedy też musisz wyczuć na ile sobie możesz pozwolić i na ile kobieta jest otwarta. Powoli, muśnij w rękę, dotknij ramienia, powiedz, że masz ochotę ją pocałować, daj jej rękę na udo. Obserwuj, jak jest wyluzowana to możesz pozwolić sobie powoli na więcej. Jeśli będziesz dla niej atrakcyjny i poczuje się przy tobie komfortowo to mimo, że nie umawialiście się na żadne ONS to i tak możecie wylądować w łóżku na pierwszym spodkaniu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.06.2023 o 16:51, yrl napisał(a):

W PL te portale to syf. Od czasu do czasu jakiś lajk wpadnie i czasami to panie pierwsze lajkują.

Ale mam też konto na portalu azjatyckim i wystarczy że jestem online i same wpadają lajki i wiadomości. Mam tylko żeby sobie podbić ego bo zdarzają się i takie dziewczyny 18-20 lat i całkiem ładne. I już wiem jak kobiety czują się na takim tinderze i że może to dać dopaminowy zastrzyk. 

Na azjatyckim portalu gość z Polski się poczuć może jak GigaChad lub Mokebe czy Alvaro z Hiszpanii w Polsce :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, yrl napisał(a):

Dlatego się nie dziwię że nawet panie w związkach nie usuwają profili bo podnosi to ego. 

Panie karmią się atencja często. Parę miesięcy temu na kasie w biedronce widziałem jak taka średnia kobieta otrzymywała od gościa więcej jak 50 lat atencję jak ten jej mówił "uśmiechnij się, taka młoda i piękna itp", a kasjerka ziewa i nic nie odpowiada nawet na do widzenia. Atencja wszędzie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 16.06.2023 o 21:39, yrl napisał(a):

 

Dlatego się nie dziwię że nawet panie w związkach nie usuwają profili bo podnosi to ego. 

 

No ale jak to? Nieee, niemozliwe... moja Krysia taka nie jest! 

 

GC3qF59.jpeg

 

Ona już jest "niewidoczna". Od czasu do czasu odpisuje i paruje sie z innymi. A nóz trafi sie jakis szejk chad?

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam zioma który poznał niunię "zupełnie przypadkiem",  "ona z tego tindera to praktycznie nie korzystała", "zainstalowała dla żartu i zapomniała o nim", "miała ustawioną najmniejszą odległość i akurat była w delegacji w jego mieście i nagle ich zmatchowalo, pewnie się coś zaktualizowało wtedy".

Przeznaczenie jak chce to znajdzie drogę 😂 po pół roku już są po ślubie.

Facet szczęśliwy w cały w skowronkach, na działce teściów dom buduje. Mam przeczucie że za jakiś czas wyląduje w swieżakowni w tym lub podobnym miejscu.

  • Like 3
  • Haha 6
  • Smutny 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Shark napisał(a):

Panowie, starajcie się, chodźcie na siłkę a może to z wami ją zmatchuje. Do the work guys.

 

FzF09TMXwAAR77f?format=jpg&name=medium

Są dwie opcje, albo masz takie ciśnienie że orasz wszystko jak leci. Albo masz jakiś tam szacunek do siebie i takich atencjuszek j.w. nie ruszasz. Laski myślą że taka karuzela jest spoko, bo w tym akurat czasie jak sama pisze: "wiem co to życie", za parę lat będzie booom i ból dupy, że "życie jest choojowe, faceci to świnie, gdzie moje zainteresowanie i atencja, czemu żaden przystojniak się mną nie interesuje?". 

 

Pal licho, bo niektóre spadają na 4 łapy, ale  zdecydowana większość tych wyzwolonych wyląduje na terapii. Śmieszy ich brak świadomości konsekwencji jakie niesie za sobą hulaszczy tryb życia (mam tu na myśli te co mają kilku partnerów seksualnych w miesiącu).

 

Mam jeden książkowy przykład takiej panny, tak toksycznej osoby nie wiedziałem w życiu. Terapia, alkohol, zwierzę w domu, ogólnie wizje i fantazje lepszego życia, sama dając od siebie tylko tzipe i problemy, które ktoś musi rozwiązać. Prime time był, nie ukrywa, karuzele i korzystanie garściami, wówczas bez konsekwencji. A dziś... Wrak człowieka, świadomość złych wyborów, brak umiejętności wejścia w relacje, przespanie czasu złapania beta bankomatu (w czas się otrząsnął).

 

Na starość taka panna będzie zgorzkniałą wredną osobą obwiniającą świat za wszelkie swoje niepowodzenia. Z dużym prawdopodobieństwem połączy się z feministkami, które w sumie w dużej mierze przyczyniły się do upadku moralnego w/w panny.

 

Śmieszy mnie iluzja niektórych panien, które po karuzeli złapały za nogi Boga w postaci bety, aktualnie pod płaszczykiem rodziny udają kochające żony i matki. Ale spuszczone ze smyczy po odchowaniu dziecka do ~10 roku życia natura odzywa się po swoje. Zdrady, chęć przeżywania emocji, te ostatnie podrygi 40. A potem rozwód, żal. 

 

Brak wartości, brak moralności pędzi za szybko, społeczeństwo prędzej czy później do tego przywyknie, ale trochę wody musi upłynąć, żeby ten rozpierdol zadomowił się na stałe. Dzisiaj trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów.

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.