Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Pytonga napisał:

Ja nigdy nie obiecuje związku i nie mamię miłością przez gardło by mi to nie przeszło - mówię jaka jest moja sytuacja i to, że chcę poznać nową osobę i zobaczymy co będzie - nie mam zobowiązań i jestem gotowy na to coś jeżeli to coś znajdę.

 

Absolutnie nie roztaczam wizji małżeństwa, wspólnego mieszkania i innych takich pierdół - wręcz myślę, że takie podejście sprawia, że jeszcze szybciej dążą do zbliżenia i nogi same im się rozkraczają. 

Wiem brzmi to bezuczuciowo wręcz strasznie ale takie mam doświadczenia.

Mam dokładnie w 100% tak samo. Nigdy mi to przez gardło nie przeszło. Nigdy nic nie zakładam. Z moją ex też jak się poznałem to niczego nie zakładałem, a doszło do tego, że mnie dziewucha rozłożyła na łopatki aż musiałem post walnąć w kryzysie. Chłopaki mnie zjebali, odpaliłem znane nam aplikacje poszła robota i już jest lepiej. Wróciłem na stare śmieci ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minutes ago, Stary_Niedzwiedz said:

Gdzie tu widzisz problem?

Wypada powiedzieć co chcesz a nie krętaczyć że chce związku. Jak mówisz od razu chodzi mi o ONS lub FWB, to w sumie jasny układ.

 

22 minutes ago, Pytonga said:

niewiasta pisze jedno myśli drugie a robi trzecie

Niestety nie zawsze. Podam przykład moja znajoma. Umówiła się z kolesiem, będąc pewną, że chodzi mu o związek. Okazało się że było to jednorazowe bzykanko. Laska wpadła w depresję. Takie tłumaczenie jak powyżej to druga odsłona dysonansu poznawczego. "wiem podświadomie że traktuję kobiety jak gówno, ale przekonuję sam siebie, że to co napisane w profilu że szuka związku to naprawdę nieprawda. Naprawdę chce mi dać raz dupy i tyle" 

To jest takie tłumaczenie sobie, żeby poczuć się lepiej."tak naprawdę nie kłamię laskom i nie robię ich w huja, tylko na pewno na profilu czarne znaczy białe"

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Les

Ja rozumiem twoje "dylematy" moralne. Sam pewnie 10 lat temu tak samo bym mówił jak ty.

Po jakimś czasie i doświadczeniach w życiu jednak świat robi sie nieco bardziej "szary" i nic nie jest juz czarno białe i złe i dobre.

 

 

Kolega @Pytonga i @Stary_Niedzwiedz pokazali, że skoro nie "kusi" się lasek na "małżeństwo, wielką miłość, dom, samochód etc" i podejście jest fair/luźne na zasadzie "zobaczymy co z tego będzie" (a cholera wie, może być jak hormony zaleją @Pytonga :) ) to jeśli panie na to idą i mają ukończone 18 lat, no to obie strony powinny być zadowolone. Jeśli nie są, wystarczy zrezygnować ze znajomości.

 

Wydaję mi się, że nie ma to robienia "spierdoliny" w głowie niewinnym niewiastom szukającym tego jedynego.

Edytowane przez TheFlorator
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 7/7/2018 at 8:01 PM, Jan III Wspaniały said:

Jak najbardziej polecam. Najwięcej nadupiłem się właśnie tam. Generalnie Panie szukają ,,swiąsku", ja oczywiście zawsze mówię, że co ma być to będzie, nie odmawiam ale nic nie zakładam.

 

On 7/7/2018 at 10:33 PM, Jan III Wspaniały said:

niech się dzieje wola Boska. I generalnie: kłam, ściemniaj, wkręcaj.

Quote

jak spuszczę z kija to zainteresowanie panna równe jest zeru.

 

3 minutes ago, TheFlorator said:

pokazali, że skoro nie "kusi" się lasek na "małżeństwo, wielką miłość, dom, samochód etc" i podejście jest fair/luźne na zasadzie "zobaczymy co z tego będzie"

Nie wnikam dokładnie kto co pokazał, ale to mi wyglada na niezłą ściemę, żeby laskę do wyrka zaciągnąć, zerżnąć i kopnąć w dupę. I tak na setki. Właśnie podejście nie jest fair, to jest kawał ściemy i dobrze wiesz o tym.

To jest śliskie podejście, kłam, sciemniaj, wij się jak piskorz w ściemie byle poruchać. I won.

Edytowane przez Les
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega @Les niestety mija się tu całkowicie z prawdą. Zrozumiem jeżeli pisze to ktoś poniżej 20 roku życia i dopiero stawiający pierwsze kroki w relacjach...

 

Relacja seksualna między facetem a kobietą to naturalna sprawa. Co więcej żadna w miarę normalna kobieta nie bd się bawić w "związki" kiedy ten seks jest tragiczny.

Seks jest kolejnym etapem zbliżenia. Nie jesteśmy dziećmi żeby mówić "Droga Joanno od tego pocałunku jesteśmy w związku"...

 

Spotykasz się z kimś, spędzacie miło czas. Naturalnym następstwem jest pójście do łóżka, skonsumowanie relacji a nie gadanie stulejarskich tekstów "a co Ty byś chciała ode mnie..., może masz ochotę na związek".

 

Kolejna kwestia, która została u nas w kraju mocno przekrzywiona. Tinder jest aplikacją do spontanicznych spotkań na seks. A ludzie próbują kombinować pod górę lub kamuflują swoje potrzeby "szukając związku". Dobre też są dziewczyny, które burzą się, że faceci piszą im o seksie. (Abstrahując od sensu takich wiadomości) do tego był ten portal stworzony... :D 

 

Pięknie ten wątek się rozwija. Panowie, czerpmy przyjemność z tej rozrywki jak dziś pięknie nazwał to w innym temacie Mosze. Spędzajmy przyjemnie czas z płcią przeciwną jeżeli mamy na to chęci i nie stawiajmy ich na piedestale a seksu na równi z ostatnim namaszczeniem... Have fun ! :)

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Sztukmistrz napisał:

Uchyl młodszemu rówieśnikowi rąbka tajemnicy jaki patent wszedł bo ciekawość roznosi :D

dużo młodsza?

Panowie, to moja najmłodsza rybka jaką złowiłem(chodzi o różnicę wieku)
O 4 lata młodsza ode mnie ? 
Nie wiem czy powinienem, ale poniosła nas ta chwila namiętności na przystanku :D 
Generalnie przeczuwam z jej strony teraz pewien bitchshield bo chwilę z nią pisałem.
To zrozumiałe - zna typa z godzinę, a już się całujooo.
Poza tym facet starszy, wysoki, jakoś tam zbudowany.
Pańcia nie chce wyjść na ladacznicę.
Może się odezwę za jakiś czas, ale póki co mam inne rzeczy i inne hehe kobiety na oku.
Najważniejsze, że haj hormonalny nie uderzył mi do głowy :) 
No, ale z tyloma dziewczynami miałem wczoraj kontakt(nie chodzi o sex zboczuchy hehe), że haj nie wiedział do której się przyczepić :) 

Jaki patent? Nie wiem czy można to tak nazwać xd
Opisałem go jakieś kilka minut temu w innym wątku.
Otóż tutaj go nieco rozwinę:
1. Najlepiej poznawać przez znajomych.
2. Być zaczepialskim i uśmiechniętym.
3. Budować dotyk w jakiejkolwiek formie i w jakimkolwiek kontekście sytuacyjnym.
4. Nie być natrętnym, dać też trochę przestrzeni, jeśli np jesteście w grupie i ona jest z przyjaciółką.
5. Porozmawiać też trochę jak z człowiekiem o życiu i planach.
6. Zostać sam na sam :D 

Generalnie to ja smaliłem holewki do niej i jej koleżanki.
Tak się jakoś złożyło, że młodsza rybka ma większy tyłek, jest ładniejsza z twarzy i co najlepsze jest introwertyczką :) 
Odkryłem, że mam z nią trochę wspólnego.
Byłoby o czym z nią rozmawiać na "spacerach" hehe
Trzyma większy poziom niż jej koleżanka, która jest, nie obrażając jej, typową karyną xD



 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Les napisał:

Niestety nie zawsze. Podam przykład moja znajoma. Umówiła się z kolesiem, będąc pewną, że chodzi mu o związek. Okazało się że było to jednorazowe bzykanko. Laska wpadła w depresję. Takie tłumaczenie jak powyżej to druga odsłona dysonansu poznawczego.

Nie no na poważnie z tą depresją?
Przecież Marek niedawno ładnie wypunktował tę kobiecą depresję.
Poza tym naprawdę laska, która na pstryknięcie palcem ma ruchanie, przejęła by się jakimś januszem, którego może mieć następnego w 5 sekund?
To się kłóci z kobiecą naturą.

Raczej ego boli, że to ona została potraktowana jak zabawka, a nie na odwrót.
Mi osobiście też byłoby nieco szkoda dziewczyny, ale no nie oszukujmy się, 1-2 dni i przejdzie jej.
Chyba, że ma jakieś inne poważne problemy, to wtedy nie powinna wgl. z nikim randkować.
To już zupełnie inna bajka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sztukmistrz napisał:

Dokładnie, wtedy mamy juz troszkę z górki

Zamierzam w najbliższej przyszłości wykorzystać ten fakt na moją korzyść :D
W wakacje mam przeważnie weekendzik wolny cały czas + rodzice gdzieś wyjeżdżają na tyg lub dwa, a zatem... :D 
 

 

2 minuty temu, Sztukmistrz napisał:

Jak ją wyciągnąłeś na przystanku z pod opieki koleżanki?

Tak się złożyło, że koleżankę odprowadzaliśmy do domu, ale młoda pańcia miała autobus wcześnie.
Uznaliśmy, że ona nie zdoła iść z nami odprowadzić koleżankę i wrócić na autobus.
No, a że nie chciałem by szła sama, ponieważ powoli zaczynało słońce zachodzić... hehe ?
Moi kumple już wiedzieli co się święci :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Les napisał:

Wypada powiedzieć co chcesz a nie krętaczyć że chce związku. Jak mówisz od razu chodzi mi o ONS lub FWB, to w sumie jasny układ.

Jeżeli pada takie pytanie, to jak najbardziej, zgadzam się z Tobą.

Innymi słowy - jeżeli pani powie "wiesz, ja szukam męża i tylko w tym celu się spotykam", to niby jasne.
Tylko idąc tym tropem, to w takiej sytuacji należy zachować czystość przedmałżeńską ?

NO BO - co jeśli dojdzie do konsumpcji, a - uważaj - PANI SIĘ NIE SPODOBA? Albo obydwu stronom? ?
Wtedy co?
No w/g Ciebie nieuczciwość.
Winien się samiec spalić ze wstydu! ?

(OMG, jaką Ty gimnastykę umysłową uprawiasz...)

 

2 godziny temu, Les napisał:

Podam przykład moja znajoma. Umówiła się z kolesiem, będąc pewną, że chodzi mu o związek. Okazało się że było to jednorazowe bzykanko. Laska wpadła w depresję

 

Podam kontrprzykład. True story!

Spotykałem się z pewną kobietą.

Jasno komunikowałem, że chodzi mi o układ do grobowej deski. Małżeństwo, domek, płotek, gromadka przychówku.

Pani pobujała się ze mną ze 2 lata, po czym w tydzień przeskoczyła na nowego mietka. W międzyczasie przyprawiała mi nie raz rogi (co skumałem po dłuższym czasie, mądrzejszym już będąc).

No - kurwa - lekko to mi z tym nie było.

 

Uważasz, że to uczciwe?
Jak ona mogła?
Dlaczego ona się mną nie przejęła?
Dlaczego nie brała pod uwagę moich uczuć?

To zła kobieta była!!! Na szczęście wszystkie inne myszki są inne niż wszystkie! Oh, wait...

2 godziny temu, Les napisał:

To jest śliskie podejście, kłam, sciemniaj, wij się jak piskorz w ściemie byle poruchać. I won. 

Otóż nie, Marianie.

 

To jest gra w obie strony.

Przyjmij do wiadomości, że panie NIE MOGĄ być tak otwarte na stricte "przygodowe" relacje, jak by chciały.

Serio.

One NAPRAWDĘ nie raz chciałby rzec "wiesz co, weź ty nie pierdol głupot, tylko mnie pierdol".

Tyle, że wówczas przypinają sobie (często wyłącznie w swoich oczach) łatkę "łatwej zdziry". A dla kobiety to pocałunek śmierci.

I po to jest ta subtelna gra pozorów, mój ty Sherlocku.

Taka "moralna spowiedź". Coś jak w dowcipie z kurą uciekającą przed kogutem: "zrobię jeszcze jedno okrążenie dookoła kurnika, żeby sąsiadki nie plotkowały!"

 

Nie ogarniasz, że panowie nie obiecują nic, a panie też żadnych deklaracji nie czynią...

I często po pierwszym podchodzie, jak pani wyczuje, że pan nie jest oceniający, a przy tym oganięty w te klocki, to rodzi się "najpiękniejsze uczucie między kobietą a mężczyzną", czyli przyjaźń erotyczna ?

 

Trust me, bro! ?

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie bracia @Les, @Stary_Niedzwiedzwy się tu spieracie, a najzabawniejsze jest to że czego byście wcześniej nie robili, to Pani i tak na koniec powie że to wasza wina i ją wykorzystaliście :D

 

Oczywiście, jeśli mówimy tu o jakiejkolwiek Pani nie będącej z racji na swoje upodobania ćwierć lub pół prostytutką. Dlatego zgadzam się z bratem @Stary_Niedzwiedz w całej rozciągłości. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Les ile miałeś kobiet w życiu?

Zdajesz sobie sprawę z tego jak One się zachowują kiedy podchodzisz do niej jak ,,dżeńtelmeno uczciwy Ricardo" co w białej koszuli z kwiatami przychodzi?

Myślisz, że One nie zdają sobie sprawy co się święci jak przychodzą ,,na wino" do obcego faceta do domu? One dużo lepiej potrafią instynktownie wyczuć o co w tym chodzi...

Czy ktoś kogoś zmusza do uprawiania seksu?

Myślisz, że One są takie uczciwe i całą prawdę powiedzą?

I wreszcie, kobieta tego nie powie wprost ale jak się odpowiednio do niej podejdzie to wyjdzie na jaw, że też nie planuje z Tobą spędzić życia ale chciałaby regularnie na seks się spotykać. Bo podobasz się w miarę, bo Cię lubi i ufa Tobie, przede wszystkim jest dyskretnie. Ale życia z Tobą sobie nie wyobraża.

 

Kiedyś też miałem inne podejście, dostawałem w łeb nieziemsko, tłumacząc sobie, że taka akurat mi się trafiła. Kiedy zauważyłem masowe zjawisko ,,takich" to coś zaczęło kiełkować w głowie. Kiedy zmieniłem taktykę to zauważyłem, że nie o zgrywanie uczciwego w tej grze chodzi.

To gra a nie koncert życzeń jakim powinno się być dobrodusznym. Pamiętaj, że One w te klocki są dużo bardziej przebiegłe.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Les Żeby one tak się przejmowały naszą potencjalną "depresją", przestań próbować wpędzać nas w poczucie winy, gramy według ich reguł.

 

Sam po swoich doświadczeniach wiem, że nawet ukochana myszka którą ponoć znało się na wylot ze względu na dosyć długi staż, w przypadku wyczucia słabości potrafi mieć Cie całkowicie w dupie i nie przejmować się zupełnie Twoim losem, to jest zimna kalkulacja z ich strony.

 

@Ragnar1777

Zdawaj relacje na bieżąco, sam od 2 miesięcy kminie coś z 4 lata młodszą (ona 18, ja 22) poznaną na tinderze. Jedyny mankament póki co to to, że wyłazi z niej dziecko momentami, ale można było się tego spodziewać zważając na wiek, na razie relacja na plus, mega otwarta, wesoła i wie czego chce, po etapie 5 letniego związku za białorycerstwa z borderką - miła odmiana. :D

Edytowane przez Mazel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki.

Siedzę od kilku dni na Sympatii.

 

Oszty kurwa mać z tymi ich opisami.        

 

              JAKIE TO SĄ PIERDY

 

Przecież ja bym po pijaku w środku nocy w 30 sekund wymyślił coś 30 razy bardziej kreatywnego niż to co mają wypisane te przeKaryny.

Genarlanie każda z nich:

- jest pozytywnie nastawiona do życia (tja, w desperacji na szukanie męża na pewno jest happy)

- pomaga innym (w święta, mamie przy pierogach)

- ma pasję takie jak sport (gówno nie pasja, pisałem kiedyś, poza tym ktoś kto się pasjonuje sportem nie ma figury jak orka)

- spotkania z przyjaciółmi (to jej pasja, zainteresowanie !!!)

- czytanie książek (Harry Potter i 59 twarzy Greya, czyli literatura piękna i naukowa)

- spontaniczne wypady za miasto (po słoiki do rodziców na weekend, pochwalić się jak kariera idzie w Warszawie).

- jazda na rowerze (w końcu trzeba dupsko z domu ruszyć no i ładne zdjęcia zrobić jak się z życia korzysta na modnym rowerze)

 

A wymagania!!!

O losie święty zmiłuj się nad ich duszą.

Kurwa aż mi się ich żal autentycznie zrobiło. Jaki normalny, ogarnięty facet chciałby z takimi amebami życie spędzić? Wspomnę jeszcze, że z wyglądu są od 2-6 MAX.

 

Ps: aczkolwiek z trzema sensownymi się umówiłem, pierwsza mammy wjeżdża jutro, w piątek idę na kolację do domku do następnej no i w sobotę na deser najfajniejsza ?

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Mazel napisał:

sam od 2 miesięcy kminie coś z 4 lata młodszą

Młode łanie też są fajne, a czasem zdarzają się już 16-17tki z nogami jak dwa karabiny nie mówiąc o reszcie :D

i sporo pozytywnych cech, chęć, energia do życia u nich zdarza sie dużo większa, a w tańcu... ehh trzeba gdzieś ruszyć w sobotę :D

 

Ale uważać żeby nie nabrały sb do głowy, bez obiecanek cacanek, szkoda duszyczek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.07.2018 o 23:23, Les napisał:

Podam przykład moja znajoma. Umówiła się z kolesiem, będąc pewną, że chodzi mu o związek. Okazało się że było to jednorazowe bzykanko. Laska wpadła w depresję.

Albo nie precyzyjnie napisałeś, ale "dała mu" na 1 randce oczekując od niego związku?

 

Może mu się nie spodobało.

Gdyby sex był fajny to przypuszczam, że  bzyknąłby przynajmniej kilka razy albo i jakaś dłuższa znajomość byłaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra mieszkamy w mieście, towaru jest dużo - jest w czym wybierać, gdzie pójść i ogólnie nie ma problemu z nowymi znajomościami. Co natomiast doradzilibyście jeśli mieszka się na wsi, do miasta jest +20 km i to nie za dużego ? zaproszenie do domu odpada z przyczyn logistycznych, ilość kobiet w okolicy mocno ograniczona - dalej są ale to już spore koszta dojazdu i czasu a i tak z tego może nic nie wyjść. Nie napiszę - wpadnij do mnie napijemy się whisky, przyjedz PKS`em to tylko 30 km od Ciebie, tylko czekaj, następny jedzie dopiero jutro o 15 :D  Zostaje wypad na miasto czyli koszty. Coś doradzicie ? w mieście bywam 2-3 razy w tygodniu, gdy dojeżdżam na treningi  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On ‎11‎/‎19‎/‎2016 at 1:50 PM, Długowłosy said:

W skrócie – sprowadzić relację jak najszybciej do reala. Dwa scenariusze:

Ok Bracia – na wszelki wypadek przypomne to co napisal Dlugowlosy.

 

Wczoraj byłem na spotkaniu z interesujaca niewiasta i po drinie- juz rozluźniona przyznała, że zaimponowało jej to, że bardzo szybko zaprosiłem ją na wyjście- w przeciwieństwie do wiekszości innych piszących do usranej śmierci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje 3 grosze na temat doświadczenia z poznawaniem Pań w Internecie (w sumie kilka lat doświadczeń z przerwami), będzie króciutko:

Po pierwsze, kiedyś było zdecydowanie lepiej. Jak weszło badoo to praktycznie każdy na nim siedział i można było pogadać z laskami widzianymi danego dnia w klubie czy na jakiejś imprezie. Wiadomo - efekt nowości - zawsze napędza też kobietki i daje nam więcej możliwości. No ale co było, to sobie było.

Jak jest teraz i jaka jest moja opinia o aktualnym stanie poznawania w "Internecie":


1. Sympatia - dno, ale to też może być po prostu moje miasto i okolice (Kraków), bo czasami w innych miastach widzę narybek. Albo grube, albo mężatki, ukryte mężatki, z dzieckiem oficjalnie, ukrywające się z dzieckiem, średnie i poniżej średniej (wygląd), totalnie aspołeczne/z problemami emocjonalnymi. Czasami trafi się Pani fajna, z opisem (rzadkość) i ładna - to ją atakuje setki napaleńców i co byśmy nie zrobili to będzie miała dość i Waszą wiadomość potraktuje jak pozostałe (już ma awersję do portalu). Polecam założyć konto jako Pani i spróbować - to się ma do wszystkich innych portali, zobaczycie (nawet bez zdjęcia) jak to jest po drugiej stronie i zrozumiecie dlaczego nie macie odpowiedzi lub dziwne odpowiedzi (nie klei się rozmowa).
*kiedyś na Sympatii można było wychaczyć cichodajki i mamuśki - bez zdjęć profilowych, więc czasami warto popatrzeć na te bez zdjęć a z opisem - teraz od dłuższego czasu już tego nie zaobserwowałem niestety (w ogóle często laski bez zdjęć a z opisem są więcej warte niż te ze zdjęciami a bez opisu - po prostu do tych ze zdjęciami uderzają wszyscy - ja osobiście wolę opis i dostać zdjęcie potem, jak gruba to cześć, ale często ładne są na prawdę i większa szansa poznania i czegoś dalej -> bo ma opis, bo czeka na kogoś kto wpadnie na taki pomysł napisania do niej i zaryzykuje te 2 wiadomości aby dostać zdjęcie + numer telefonu)

2. Badoo - kiedyś potęga, teraz dno totalne. Aczkolwiek za granicą lepiej...było...jak wprowadzili te transmisje..to chyba opinie z forum mówią same za siebie. No, ale ukrainki/rosjanki tam są często i odpisują (w ogóle polecam słowianki spoza Polski, jak ktoś chce zachowania kobiecego i podejścia kobiecego do faceta, czuć się miło przyjemnie i dobrze, bez większych gierek, ino trzeba na portfel uważać niekiedy)

3. Tinder - 90% atencjuszki bez opisów - dla mnie nie ma sensu pisać. Polecam znowu popróbować w dwie strony z profilami, różne zdjęcia itd, pisać do każdej z matcha i wyciągnąć wnioski. Dla mnie brak opisu od razu dyskwalifikuje, bo ja chcę kogoś poznać, a nie oglądać zdjęcia tylko. Z moich doświadczeń -> rozmowa jakaś była i nawet ciekawa tylko z tymi, które mają opis, nawet te 2 zdania. Co do spotkań - z rewelacyjnymi laskami będzie jak z trafieniem w lotto, nie oszukujmy się, one się tylko chcą pokazać (no i link do instagrama zamieścić co byś stale jej zdjęcia lajkował). Pozostałe są średnie, czasami jakaś ładniejsza, raz na czas się trafi i ładna i interesująca i cały pakiet, ale to często albo przejazdem ktoś zza granicy, albo ukrainka (<3) czy inna słowianka-niepolka, albo (co niestety częste) full pakiet +wygląd modelki ale w głowie trzeba będzie układać klocki lego dobrych kilka miesięcy (albo więcej jak klocki poukładał Kościół Katolicki Polska-Watykan)....i tutaj pojawia się kwestia inwestycji (czas, pieniądze, emocje, zdrowie (bo czasami oczy bolą od czytania i krople trzeba kupić). 
*Tip: jak pisze, że nie na jedną noc (czy no ONS, FWB, fast hookups itd) - to dobry znak bo o tym myśli (wiadomo).

4. Erodate i tym podobne: ło Panie, co tam się dzieje. Założyłem profil laski bez zdjęcia, bez opisu, po 2h godzinach dziesiątki wiadomości, zdjęcia kutasów (i nie tylko), numery telefonów, dobrze że adresów jeszcze zamieszkania i peseli nie podawali Panowie w wieku od 20 do 70 lat. I po przeczytaniu tego, co chcesz tam napisać do ładnej laski ze zdjęciami co szuka fajnej znajomości? No...musisz napisać jak do obojętnego Ci człowieka, o pierdoły, jakbyś chciał tylko z kimś popisać, i wtedy, może, kiedyś. Przynajmniej na pewno się wyróżnisz i się zainteresuje.

5. Inne portale - jest dużo innych portali (grup na fb itd), nie do końca nastawionych na seks czy poznawanie płci przeciwnej...ale często na tym się kończy i obie strony o tym raczej wiedzą. Nie podam na razie jakie konkretnie, bo to taka moja mała nisza, ale podałem już pomysł ;) dużo milsze doświadczenia niż przesiewanie patologii i nie-tego-co-chcemy na wyżej wymienionych portalach.

Na zakończenie, u mnie wygląda to prosto. Musi być zdjęcie, najlepiej całej sylwetki (albo takie zdjęcia, abym mógł być pewny swojego - a i tak się pewnie pomylę, urok Internetu) - zdjęcia z góry = gruba, pół twarzy = średnia w całej okazałości, ujęcia szyi;uszu;obojczyków;łokci;tyłu pleców = może być lesbijka, zbyt atrakcyjne zdjęcia = atencjuszka (divy czy Panie szukające wsparcia materialnego nie są na takich aplikacjach, poważnie, kiedyś były np na sympatii ale już mają inne portale typu erodate czy ogłoszenia). Dwie, trzy wiadomości (lub jakis czat krótki) i whatsapp lub inna forma przeniesienia rozmowy na prywatny grunt (do tego pozyskanie informacji pozwalających zlokalizowanie Pani na instagramie - bo tutaj najłatwiej, na fb teraz prawie niemożliwe). Na prywatnym gruncie w zależności od czasu, upodobań, klejenia się rozmowy i innych zmiennych -> umówienie się poprzedzone rozmową "głosową". Bez usłyszenia drugiej osoby ja się nie umawiam, nawet jak to jest najgorętsza laska w kraju, może wszak seplenić albo mową swą mi umniejszać, i tego nigdy nie wiesz dopóki nie sprawdzisz. Na whatsapp to jest o tyle proste, że można wysłać wiadomość głosową (mimochodem) i już wiesz. Dużo wiesz, bo pisanie to jakieś 5-8% komunikacji, głos już daje trochę więcej. Druga sprawa - eliminuje to jeden element szokowy w poznawaniu drugiego człowieka, przecież słysząc się już się znamy w jakiś sposób :) a jak się znamy to dawaj... ale tak całkiem poważnie - nie mam pojęcia jak ktoś może zaprosić Panią do siebie na pierwsze spotkanie (przez Internet!) bez rozmowy głosowej czy chociaż obczajeniu jej na żywo, przecież w 50% taka osoba zawsze się różni od naszych wyobrażeń i tego co o niej myślimy, jak wydaje się ładna to jest brzydsza, a czasami się zdarza, że jest dużo ładniejsza niż na zdjęciach! Już nie mówię o kobiecości, seksualności i świadomości siebie - zapraszasz piękną Panią do siebie na noc, a ona nie patrzy Ci w oczy i się okazuje kłodą. Dlatego właśnie ja się umawiam TYLKO na spacer, propozycje kawy/lunchu odrzucam tłumacząc, że to za szybko, tworzy niepotrzebne dodatkowe napięcia (a jest już ich kilka) i mam rozsądniejszą propozycję - spacer. Nie trzeba się patrzyć w oczy, siedzieć obok siebie (w końcu Pani może się nie podobać nam i co wtedy? szkoda też kasy na kawę, i jak ona wtedy smakuje...) no i zawsze ostatecznie jak jest tragedia to się człowiek przespaceruje na świeżym powietrzu, ewentualnie spojrzy na telefon i szybko ewakuuje (bo Mirek miał wypadek o ja Cię co się stało matko bosko).

PS. Rzadko, bardzo rzadko zdarza mi się seks (rozumiany jako penetracja) na pierwszym spotkaniu po zapoznaniu przez Internet. Dotykanie kobiety można podciągnąć pod sex (sensual experience), no ale wiadomo, gola nam sędzia nie zaliczy. Tak więc po takim pierwszym spotkaniu, po przetrawieniu, sobie decyduję co dalej. A, wszystkie opinie tego typu, że za mało zdziałałem, trzeba było od razu przejść do czynów (bo w tańcu się nie pier...) itd - ja nie uznaję, dopóki nie jestem przekonany co do drugiej osoby, że mi się podoba i mnie pociąga i będzie mi pasować. Dlatego najczęściej potrzebuję z 2h aby to ocenić, bo mniej więcej po takim czasie dopiero Pani się na tyle odkrywa, że wszystko widać i czuć co i jak. Niestety są takie "perełki" co trzeba szlifować prze dobre kilka(naście) miesięcy, a ja leń jestem i szybko się nudzę.

To be continued...

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Jaka jest dla Was maksymalna odległość Pań, z którymi się umawiacie?

Ja działam tylko na Tinderze. Nie wiedzieć czemu, na spotkanie mam szanse umówić się tylko u Pań z miasta >= 100 km.

W tym tygodniu właśnie jestem umówiony z dziewczyną, która mieszka ode mnie 100 km. Jako, że nie mam samochodu, jadę tam pociągiem - w jedną stronę jest to około 3 godziny. Oczywiście, będę pracować/uczyć się w czasie podróży, co powiedzmy likwiduje w jakimś stopniu stratę czasu. 

Kolejna rzecz, to zamierzam sobie zwiedzić miasto dziewczyny do której jadę, więc raz, że jeśli randka będzie słaba to nic nie tracę, a dwa, podróż ma jakiś poważniejszy cel.

 

Zastanawiam się jednak nad tym, czy dziewczyna uznaje mnie w tym momencie za jakiegoś desperata, skoro jadę na spotkanie z innego miasta? Jak Wy to widzicie? Czy mówić od razu że miałem zamiar także pozwiedzać, aby nie pomyślała o mnie w zły sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna "perełka"

Wymarzony partner xD

Marzyc to ja moge wiele...- -zycie weryfikuje wszystko....jednak
najwazniejsze co moze byc to ZAUFANIE-fundament zycia.
Nie potrzebuje chlopca!!!!! 
Potrzebuje faceta- przyjaciela mojego.
Stanowczo mowie NIE panom, którzy proponują mi randke w postaci spacer i wino u mnie- konsekwentnie mowie NIE NIE NIE !!!
Skoro nie wiesz jak traktuje, zdobywa sie kobiety tzn, ze nie dorosles i szukaj dziewczynki w przedziale do 21 roku.
Jestem kobieta, która od przyszłego PARTNERA ma bardzo duze oczekiwania, jako przyszla zona, przyjaciółka a w przyszłości matka dzieci.
Chce bys traktowal mnie jak "ksiezniczke- swoja i tylko Twoja " kazdy dzien traktuj tak jakby to byl nasz ostatni. 
Skoro decydujemy sie na bycie z kims, bierzemy za ta druga osobe odpowiedzialnosc, muszę czuc przy Tobie tzw "poczucie bezpieczeństwa", nie myl pojec, ze jak ktos bd mnie podrywal to masz duze bicki i mu nakopiesz-z takimi sprawami radze sobie lepiej niz myslisz ;) 
Romantyczny wariat, kocham endorfiny i potrzebuje ich w swoim zyciu- a Ty (niekoniecznie pisze o Tobie) musisz mi je zapewnic .
Chce sie cieszy, smiac , wyglupiac, pragnąć Twojej osoby, trzymac Cie za reke a kiedy bd ja puszczala Ty...powinienes wiedziec.
Nie chce myśleć za Ciebie, bedac Twoja kobietę chce byc przez Ciebie doceniana, "rozpieszczana" zdobywana kazdego dnia tak tak tak.
Miłośc, druga osoba- jest najważniejsza w zyciu, wszystko mozemy zdobyc razem
Chce wyjść z Toba na miasto upic sie i szalec ale z Toba! Chce Ci ufac bezgranicznie,ze cokolwiek sie wydarzy, zawsze bede mogla na Cb liczyc. To co oczekuj od Ciebie ja chce dac Tobie !!! ( temu jedynemu)
Od Ciebie oczekuje ciut wiecej ale To Ty w naszym zyciu masz byc mężczyzną. 
Jak bd chory majac 37' niemal umierajcy - zaopiekuja sie Toba tak jakbym chciala bys Ty zaopiekowal się mna kiedy ja bd umierajaca majac 40' goraczki :) Tak wiem, to bylo słodkie
Nie klam, bo jak mnie sklamiesz raz, wybacze ale juz nie bd mial okazji sie przekonać co by bylo gdybys nie klamal. Zegnajac sie z Toba chce wracac po buziaka 15 razy, chce wstawac 10 minut wczesniej przed praca ( zapewne ja zawsze bd szla raniej niz Ty i nie mysl,ze chce Ci zrobić sniadanko ) bym mogla przytulic Cie śpiącego, smyrajac Twoje wargi i widząc, ze Cie to cieszy. 
Chce bys mnie zaskakiwal, chce razem z Toba spełniac się we wszystkim. Twoje marzenia, hobby, pasje chce bys dzieli to ze mna. Badz moim oparciem a ja bede Twoim. 
https://sympatia.onet.pl/Zellka,user.html

 

Ktoś chętny na ten ideał :D

Edytowane przez marios27
  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, krzy_siek napisał:

Jaka jest dla Was maksymalna odległość Pań, z którymi się umawiacie?

Zależy od lokalizacji w której się mieszka, ja osobiście bym tyle nie jechał, ze względu na to że mieszkam w mieście akademickim powyżej 300 tys mieszkańców i na tinderze jest mnóstwo studentek w podobnym wieku w których można przebierać. Kwestia możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, krzy_siek napisał:

Zastanawiam się jednak nad tym, czy dziewczyna uznaje mnie w tym momencie za jakiegoś desperata, skoro jadę na spotkanie z innego miasta? Jak Wy to widzicie? Czy mówić od razu że miałem zamiar także pozwiedzać, aby nie pomyślała o mnie w zły sposób?

Z zastanawianiem się często jest tak, że jak Ci coś takiego podświadomość podpowiada, to może mieć rację delikatnie pisząc ;)

Gadałeś chociaż przez tel/skype? Jakby była chemia to by sama przyjechała do Ciebie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marios27
Ta kobieta żyje w jakiejś bajce, takiej jak serwuje nam OCZAMI MĘŻCZYZNY.
Dosłownie jakbym czytał jego bzdury.

Myślałem, że ona chociaż ładna jest...a ja tu widzę słabą 4/10..

Twarz zupełnie nie w moim typie.
Gdyby poprawiła ciało to myślę, że na maks naciągane 6/10 mogłaby wskoczyć, ale niestety twarzy się nie da zmienić ?
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.