Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę się ostatnio na tym Tinderze bujałem, nawet Golda sobie strzeliłem żeby pokorzystać z przywileju nieograniczonych lajków - prawie 2 miesiące już się urlopuje to czasu na tą zabawę miałem, opiszę kilka refleksji trochę powiązanych też z trzymaniem ramy. 

 

1. To co pisałem już wyżej - nowopoznana kobieta nie zasługuje dla mnie na nic więcej niż "hej", ciekawą bronią jest też "hejka modelka" - na to drugie często kobieta inicjuje rozmowę przez "Oj jaka ja tam modelka itp. Itd" - luźny tekst a fajnie wprowadza do dalszej niewymuszonej rozmowy. Żadne to pochlebstwo, żadne wchodzenie w tyłek, coś mniej sztampowego. 

 

2. Jak interesowałem sobą kobietę to Twój czas na ustawienie się to jest maks. 1.5 tygodnia. Przez to, że w jednym czasie kręciłem bajerke z 5 miałem utrudnione zadanie spotkać się z każdą, więc jak to robią kobiety, zrobilem sito. Wybrałem dwie najbardziej ładne i ogarnięte z charakteru. Jebanie pustaków jest bezsensowne. Dlaczego 1.5 tygodnia? A no bo mają też sporo atencji, jeśli widzą, że nie dążysz do spotkania zmieniają gałęź (to coś w stylu, chcesz mnie pukać lub się spotkać to to zrób bo druga połowa miasta już czeka 😂

 

3. Trzymaj bracie ramę. Proponjesz raz termin (wiadomo, najlepiej przy weekendzie, najwięcej osób ma wolne) to nie robisz tego drugi raz. Piszesz tylko "okej, to nie proponuję innego terminu - Ty wybierz termin a reszta ja się zajmę". Dajesz do zrozumienia, że chcesz się spotkać ale jak ona też chcę to zrobić, to ma znaleźć termin. Będzie chciała się spotkać to coś zaproponuje, nie będzie chciała to zamknie temat a Ty zamkniesz temat jej. Efekt? Dwie Panny same wprost napisały po paru dniach to kiedy się w końcu widzimy, trzecia niby wykazała chęć spotkania ale napisałem jej grzecznie, że 5 srok za ogon nie złapiesz - zaczęła mnie przepraszać brakiem czasu itd., zlałem się na to. Pamiętajcie, jak Wy nie będziecie mieć do siebie szacunku to one nie będą go tym bardziej mieć! 

 

4. Spotkanie i ustawka, no na to nie ma tipu. Dziewczyna z Tindera niczym nie różni się od zwykłej randki. Bracia napisali wystarczającą ilość poradników jak obracać się w tej materii. 

 

5. Nie ciągnij rozmowy na Tinderze w nieskończoność. Przenieś ją na Instagrama albo Facebooka, whatsappa ale wyłącznie wtedy, gdy rozmowa się klei. Jeśli dziewczyna słabo odpisuje, generalnie nie inicjuje dalszej rozmowy, olej. Próbując na siłę mieć z nią kontakt zadziała efekt odwrotny. Nie traktuje poważnie Twojej osoby? Let's next ;)

 

 

Edytowane przez Zgredek
  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, trek said:

Jak nie jesteś 8-10 albo nie masz dobrych zdjęć to orka na ugorze. 

Tak, nie i nie do końca.

 

Zależy czego się szuka i jak się szuka.

 

Miałem tuż przed pandemią bardzo pouczającą rozmowę z dwoma dawnymi znajomymi, zeszło na apki randkowe i okazało się, że obaj kolesie mieli kompletnie różne wrażenia.

 

Jeden polował na swoje łanie na Sympatii, nie miał żadnej (!!!!) foty i miał 1-2 randki tygodniowo, a po pół roku znalazł sobie pannę, która mu podpasowała do stałego związku. Z wyglądu przeciętny, zadbany ale niski i z urody taki bardziej przaśny Janusz niż chad-Alvaro.

 

Drugi twierdził, że kobiety nie chcą z nim gadać, a poza tym na apkach siedzą same pato-Karyny, samotne matki, gold-diggerki albo zaburzone. Zdjęcia miał dosyć typowe, trudno mi oceniać wygląd, ale moim zdaniem wygląda raczej lepiej niż średnia.

 

Muszę przyznać, że mi ta rozmowa otworzyła trochę oczy na to, jak sami nieświadomie dokonujemy selekcji tego czy i jakie kobiety znajdziemy w takich miejscach. I sami stawiamy się na przegranej pozycji.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim w***bongo mentalne i brak ograniczających przekonań. Nie ma czegoś takiego jak "nie twoja liga" i świat należy do Ciebie. A tinder to tylko mały ułamek tego świata, dodatkowo sterowany przez czasami nieobjaśnialne algorytmy. W***bane w niego, jest tylko dodatkiem do Twojego życia. 

 

Pisali już to ludzie przede mną, ale warto powtórzyć tak z 10 tysięcy razy. 

Edytowane przez Sugar Johnson
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak będzie wyglądał tinder oraz rynek matrymonialny za parę lat, damy które naoglądały się seriali w wielkim mieście chcące poczuć drugą młodość zostawiając męża z rozwodem i alimetami:

 

 

Najlepszy koleś skarżący się że domy publiczne zamknęli bo nie musiałby kupować tego całego crapu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.10.2021 o 17:35, Zgredek napisał:

PS. Odkąd wstawiłem zdjęcie z sikorem koloru złotego i nowym Iphonem to nie dość, że więcej lajkow to i cipcie same piszą. 

 

Na pewno chodzi o to, że lepsze wnętrze pokazałem - w końcu telefony z jabłkiem robią świetne zdjęcia 😂

Z moich obserwacji wynika że laski mają dwa sposoby na zainteresowanie facetów. Jak laska jest ładna to na tym jedzie i wrzuca foty pokazujace wartość jaką jest jej ciało.  Gdy laska nie jest tak ładna żeby tym grać to wrzuca fotki pokazujące jej pasje po to żeby zachęcić facetów że można z nią fajnie spędzać czas. Jednoczesnie ich zainteresowanie wzbudza się w podobny sposób gdy facet jest przystojny, natomiast gdy nie jest Alvaro to pokazywanie pasji niewiele da bo to nie ma dla nich znaczenia, no chyba że są to kosztowne pasje, wtedy tak. A najlepiej reagują właśnie na foty pokazujace w nie bezposredni sposób co kosztownego facet posiada i nie może to wyglądać na przechwalanie bo to też jest źle widziane, no chyba że ktoś sie pochwali Lambo albo helikopterem, to wtedy łaskawie przymkną oko 😂

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

250 par w 2h, przydałby się jakiś robot do lajkowania. 

 

Ogólnie dość mocno zaskoczony jestem tym, że faceci dbają o siebie, w sensie o wygląd i dobre foty. Kiedyś tak nie było i pewnie dlatego 3-4 lata temu kosiłem laski na tinderze jedna za drugą mając dobre foty. Pytanie jak teraz się wyróżnić. 

 

400 par, 100 wiadomości po kilku godzinach. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, radeq napisał:

Pytanie jak teraz się wyróżnić. 

 

400 par, 100 wiadomości po kilku godzinach. 

 

Nie ma szans się przebić. Nawet jeśli jesteś 10/10, to jest szansa, że znajdzie się ktoś jeszcze "lepszy".

Edytowane przez cst9191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennie dostaje średnio 10-15 lajków od lasek, ostatnio z mojego przewijania w prawo bez szału dziewczyny przesuwaja mnie średnio 3-5 razy dziennie. 

 

Udało mi się kilka ciekawych do pogadania duperek znaleźć, z kilkoma powyzywać, z kilkoma w ogóle nie utrzymać kontaktu. 

Generalnie na instagrama przez pół miesiąca Golda przeszedłem z siedmioma. 

 

Wydaje mi się to za wystarczającą liczbę, patrząc, że całkiem normalne sztuki a przynajmniej takie sprawiają wrażenie z pierwszych spotkań. 

 

Teraz jestem ustawiony z trzema, kolejno na czwartek, piątek i sobota. Ciekawi mnie czy coś pójdzie nie tak i w dziwnych okolicznościach spotkam któraś poza dniem randeczki. Zdam Wam relacje, bo albo dostanę dwa plaskacze albo przekuje to w coś dobrego, porównywalnego do zdjęcia pupci w telefonie. Stay tuned. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Patton napisał:

No w moim rejonie na tinderze, chyba nastąpiło jesienne obniżenie wymagań. Tzn bo jak zwykle prawie/nic się nie działo, tak teraz zaczynają pojawiać się nawet 20, co zwykle nie miało miejsca.

Panny się nudzą w domu, mniej możliwości aktywności na zewnątrz, plenerów itd, więc lajkuja, też zauważyłem te prawidłowość że jesienią najłatwiej...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ManOfGod napisał:

Ja bym radził czas zainwestowany w Tindera przerzucić na budowanie swojego biznesu i może się okazać,że będziecie za jakiś czas milionerami😀

To jak z paleniem papierosów. Gdzie Wasze Ferrari? 

 

Albo pomnażaniem 2 zł. Gdybyś codziennie dostawał 100% kwoty to po miesiącu miałbyś miliard. 

Edytowane przez Zgredek
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jednym dniu miałem 600 par i 200 wiadomości, 

to w sumie nie dziwię się laskom że lajkują jednego faceta na 20, też by mi się pewnie nie chciało czytać tylu wiadomości :D

 

Odnośnie spotkań, czy zauważyliście, że w gdy proponujecie lasce że drugie spotkanie już u Was na chacie będzie to laski rezygnują ze znajomości? 

Bo albo laski mnie olewają albo narzekają, że facetom tylko na jednym zależy i gdzie się podziały dawne czasy. 

 

Tak jakby faceci dostosowali się do sytuacji i traktują laski tylko do ruchania, na co laski w odpowiedzi zaczęły odwlekać spotkanie w domu, co by facetów filtrować. 

 

Jeszcze 3-4 lata temu nie było problemu na 1-2 spotkaniu na chacie się spotkać. 

Edytowane przez radeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.