Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, gman98 napisał:

Na to wygląda, że nie jestem. A tamte panny, co pisały pewnie frajera szukały po prostu.

Sam to oceń po tym jaką masz popularność wśród kobiet. Ja jestem około 5/10 i zdarzało się, że laski na mnie leciały, ale to nie na ulicy czy w klubach a bardziej studia i praca i to też takie 2-4/10. Moją ex oceniam na mocne 6/10, ale uwiedzenie jej zajęło mi 3-4 miesiące i to głównie przez badboyowatą grę. Po tym wszystkim stwierdziłem nigdy więcej. Nie chce sobie wyobrażać jak wygląda rzeczywistość jak jesteś brzydkim facetem, niskim z cofniętą szczęką, dziecięcą twarzą i zakolami.

 

I nie chce mieć racji, chętnie poznałbym średnio urodziwego faceta który ma rwanie i nawet zapłacę mu żeby mnie nauczał.

 

Kiedyś wysłałem blackpillowcowi twarz do oceny i dał mi 4 w porywach 5/10 czyli wszystko się zgadza.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, NoHope napisał:

Sam to oceń po tym jaką masz popularność wśród kobiet. Ja jestem około 5/10 i zdarzało się, że laski na mnie leciały, ale to nie na ulicy czy w klubach a bardziej studia i praca i to też takie 2-4/10. Moją ex oceniam na mocne 6/10, ale uwiedzenie jej zajęło mi 3-4 miesiące i to głównie przez badboyowatą grę. Po tym wszystkim stwierdziłem nigdy więcej. Nie chce sobie wyobrażać jak wygląda rzeczywistość jak jesteś brzydkim facetem, niskim z cofniętą szczęką, dziecięcą twarzą i zakolami.

 

I nie chce mieć racji, chętnie poznałbym średnio urodziwego faceta który ma rwanie i nawet zapłacę mu żeby mnie nauczał.

 

Kiedyś wysłałem blackpillowcowi twarz do oceny i dał mi 4 w porywach 5/10 czyli wszystko się zgadza.

Tak znam takiego. Gościu brzydki. Obiektywnie mówiąc. Ale jest dusza towarzystwa. Wygadany i kosi dupy. W życiu nie uznałbym ze jest przystojny i co 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Montella26 napisał:

Tak znam takiego. Gościu brzydki. Obiektywnie mówiąc. Ale jest dusza towarzystwa. Wygadany i kosi dupy. W życiu nie uznałbym ze jest przystojny i co 

Fajnie, że znasz ale to jedna z tych opowieści która jest całkowicie nieweryfikowalna i nikomu nie pomoże.

 

Z resztą ja mam kasę i mógłbym być sugar daddy, zapłacić jakieś ładnej studentce za seks na wyłączność i ktoś patrzy i mówi sobie; boże jak taki przeciętniak wyrwał taką piękną laskę. Blackpill to bzdura chłopie patrz.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, NoHope napisał:

Fajnie, że znasz ale to jedna z tych opowieści która jest całkowicie nieweryfikowalna i nikomu nie pomoże.

 

Z resztą ja mam kasę i mógłbym być sugar daddy, zapłacić jakieś ładnej studentce za seks na wyłączność i ktoś patrzy i mówi sobie; boże jak taki przeciętniak wyrwał taką piękną laskę. Blackpill to bzdura chłopie patrz.

Facte. Sam się nie mogę nadziwić. 

Jak to jest możliwe, że taki chłop był z jedną laska. A teraz dorwał inną jeszcze lepsza. Wytłumacz mi? Bo jest bad boyem? Gościu brzydki. Ale w markowych ciuchach i dobrze ubrany. I to by było na tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Montella26 napisał:

Wytłumacz mi? Bo jest bad boyem? Gościu brzydki. Ale w markowych ciuchach i dobrze ubrany. I to by było na tyle. 

Nie znam go nie mam zielonego pojęcia, może to jest właśnie gościu którego szukam a może czegoś nie dostrzegasz.

 

Słuchaj ja mógłbym wynająć apartamentowiec w warszawie, wziąć w leasing dobry samochód, ubierać w gucci i tak dalej. Chodzić do drogich klubów gdzie polują golddiggerki. Mógłbym i miałbym powodzenie, ale te powodzenie to jest to przed czym ostrzegają bracia samca. Taka laska ciebie nie pokocha, pokocha tylko dobre życie które jej oferujesz. Ja jestem za bardzo zredpillowany na takie rzeczy.

 

Mógłbym też wrócić na ścieżkę badboya i przyciągać zaburzone laski. Dziki seks, wyzywanie kobiet od szmat, pewnie po czasie przemoc. Tylko, że pewnie skończyłbym w więzieniu albo psychiatryku.

 

Jeśli nie znajdę laski która mnie pokocha to trudno zostanę mgtow i tyle. To nie jest najgorsza opcja.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NoHope napisał:

Nie znam go nie mam zielonego pojęcia, może to jest właśnie gościu którego szukam a może czegoś nie dostrzegasz.

 

Słuchaj ja mógłbym wynająć apartamentowiec w warszawie, wziąć w leasing dobry samochód, ubierać w gucci i tak dalej. Chodzić do drogich klubów gdzie polują golddiggerki. Mógłbym i miałbym powodzenie, ale te powodzenie to jest to przed czym ostrzegają bracia samca. Taka laska ciebie nie pokocha, pokocha tylko dobre życie które jej oferujesz. Ja jestem za bardzo zredpillowany na takie rzeczy.

 

Mógłbym też wrócić na ścieżkę badboya i przyciągać zaburzone laski. Dziki seks, wyzywanie kobiet od szmat, pewnie po czasie przemoc. Tylko, że pewnie skończyłbym w więzieniu albo psychiatryku.

 

Jeśli nie znajdę laski która mnie pokocha to trudno zostanę mgtow i tyle. To nie jest najgorsza opcja.

Czego nie dostrzegam? Że jest przystojny? W życiu. Nie ma takiej opcji. Mogguje go na wstępie w każdym aspekcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Montella26 napisał:

Czego nie dostrzegam? Że jest przystojny? W życiu. Nie ma takiej opcji. Mogguje go na wstępie w każdym aspekcie. 

Nie chodzi o wygląd. Pamiętam jak kiedyś ta moja ex 6/10 czekała na mnie po robocie, przychodzę i całus wiadomo i widzę minę typa z pracy; całkowite zdziwienie, że mam tak ładną dziewczynę. Tylko on nie wiedział, że ją przyciągnąłem swoim dysfunkcyjnym zachowaniem i manipulacjami. To miałem na myśli mówiąc drugie dno.

 

Dlatego jestem wyjątkowym blackpillowcem bo ja nie neguje magii gry, ale grę rozumiem inaczej niż wy trochę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NoHope napisał:

Nie chodzi o wygląd. Pamiętam jak kiedyś ta moja ex 6/10 czekała na mnie po robocie, przychodzę i całus wiadomo i widzę minę typa z pracy; całkowite zdziwienie, że mam tak ładną dziewczynę. Tylko on nie wiedział, że ją przyciągnąłem swoim dysfunkcyjnym zachowaniem i manipulacjami. To miałem na myśli mówiąc drugie dno.

 

Dlatego jestem wyjątkowym blackpillowcem bo ja nie neguje magii gry, ale grę rozumiem inaczej niż wy trochę. 

No ta jedna jego ex przyznała, że niszczył jej psychike. Ze mówiła sobie ze ją kocha, ale wszyscy mówili żeby spierdalala z tego związku itp. I sama w końcu doszła do takiego wniosku. 

 

Co masz na myśli dysfunkcyjne zachowanie. 

 

Bo u mnie zawsze jak zacząłem robić jazdy i zachowywać się jak pojeb. Gdzie panne po prostu doprowadzałem do płaczu. Kończyła relacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

Jeśli ktoś myśli, że na rynku matrymonialnym cokolwiek się zmieni, to jest w grubym błędzie "gdzie obecnie poznają się ludzie na związki":

263764696_10166716888830643_434824543287

 

 

Dusza statystyka się we mnie odezwała, i stwierdziła, że coś nie halo z tym wykresem xd Posumowałem procenty dla przykładowego roku i wyszło:
7,5*2+10+12+16,5+20+24+32,5 = 130%

Powinno wyjść 100% xd Chyba, że ktoś udzielił w ankiecie dwóch odpowiedzi, czyli poznał się zarówno w colledge'u i przez znajomych

Ale też, oczywiscie rozumiem zamysł wykresu i tej statystyki 

 

 

3a8a0dbcce0d9.png

Edytowane przez krzy_siek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Montella26 napisał:

No ta jedna jego ex przyznała, że niszczył jej psychike. Ze mówiła sobie ze ją kocha, ale wszyscy mówili żeby spierdalala z tego związku itp.

No to gościu ma naturę badboya przemocowca, i zagadka jego powodzenia rozwiązania.

 

3 minuty temu, Montella26 napisał:

Co masz na myśli dysfunkcyjne zachowanie. 

 

Bo u mnie zawsze jak zacząłem robić jazdy i zachowywać się jak pojeb. Gdzie panne po prostu doprowadzałem do płaczu. Kończyła relacje. 

A po co ci zgłębianie tej wiedzy? Po pierwsze tego nie na da się nauczyć, musisz być sam pojebany po drugie to jest destrukcyjna ścieżka która do niczego dobrego nie prowadzi nawet jeśli seks i pewne doświadczenia są zajebiste.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NoHope 

 

Całe gimnazjum, średnia ograniczałem się do minimum kontaktu z laskami, może to była fobia społeczna, bądź źle wspomnienia z czasów gimnazjum, kiedy byłem przy kości + trądzik. Potem jak to ogarnąłem, wyszczuplałem to zaczęły się "spojrzenia" te które widziałem, może więcej było ich, ale nie wychwycilem. Ale tak nic z tego nie robiłem - bo uważałem że pewnie nie na mnie patrzy itd.

 

Intro natura jeszcze. (dla ciekawostki, nie gadałem z żadną panna z klasy gimnazjalnej, po za wyjątkami albo jak musiałem). Można by rzec, że sam sobie problem/problemy stworzyłem w tej chwili - braki itd. 

 

Jakbym mógł PW to bym się "pokazał" po prostu.

Edytowane przez gman98
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, NoHope napisał:

No to gościu ma naturę badboya przemocowca, i zagadka jego powodzenia rozwiązania.

 

A po co ci zgłębianie tej wiedzy? Po pierwsze tego nie na da się nauczyć, musisz być sam pojebany po drugie to jest destrukcyjna ścieżka która do niczego dobrego nie prowadzi nawet jeśli seks i pewne doświadczenia są zajebiste.

Tak natura przemocowca... 

Tak na tym wyszedł, że laska kopnela go w dupe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Montella26 Zadaj sobie pytanie dlaczego tak wiele lasek słucha i prowadzi podcasty true crime, dlaczego laski lecą na przestępców i bandziorów, dlaczego seryjni mordercy dostają tyle listów miłosnych w tym tacy obrzydliwi jak trymkiewicz. Poszukaj w necie ile kobiet dostaje orgazmu w trakcie gwałtów i tak dalej.

 

Mi jedna laska powiedziała, że lubi być odrzucana, że to przykre uczucie ale też przyjemne.

 

Dochodzi do takich paradoksów, że kobieta na codzień jest zimna, asertywna, sukowata a w domu chłop ją napierdala i kocha misia na zabój. Te zimne laski, kobiety sukcesu to najczęściej pojebany zdziry.

 

 

sokół jak zwykle w punkt.

 

 

 

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Montella26 napisał:

Tak znam takiego. Gościu brzydki. Obiektywnie mówiąc. Ale jest dusza towarzystwa. Wygadany i kosi dupy. W życiu nie uznałbym ze jest przystojny i co 

 

No to też fakt. Sam znam takich. Ja wyglądam nieźle, a mam słabe wyniki. Trzeba mieć pewnie odpowiednią, mroczną psychikę. Oczywiście dobry wygląd też na pewno pomaga. Ale to już taki wygląd Chada, plus odpowiednie ciuchy, odpowiednia psychika i bajer. To wtedy kosi jak zboże. Ale sam przyzwoity wygląd to za mało. No jeszcze kasa i obnoszenie się z tym, ale to już też raczej na Twoją kasę wtedy lecą, a nie na Ciebie.

 

Ktoś tu pisał jakie to fajne jest podchodzenie na ulicy. Ja już za to podziękowałem, bo wyniki miałem bardzo słabe. Z 200 podejść, ze dwa spotkania, i to co ciekawe z Ukrainką i Chinką, z których nic nie było. Jeden, czy dwa tematy sam olałem, bo dziewczyny nie były atrakcyjne, raz zostałem wystawiony, reszta to przeważnie krótka gadka i "mam chłopaka / mam męża". W piątek miałem nawet ochotę pogadać i do dwóch sprzedawczyń wesoło podbiłem, jedna odpowiadała poważnie i cześć, druga lepiej, coś się zaśmiała, odpowiedziała, ale to też z dystansem  i w oczy nie patrzyła nawet.

 

Kiedyś czytałem o gościu z Warszawy co miał, już nie pamiętam, ale ponad tysiąc podejść na pewno i żadnej randki z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Anonim84 napisał:

Oczywiście dobry wygląd też na pewno pomaga. Ale to już taki wygląd Chada, plus odpowiednie ciuchy, odpowiednia psychika i bajer. To wtedy kosi jak zboże. Ale sam przyzwoity wygląd to za mało. No jeszcze kasa i obnoszenie się z tym, ale to już też raczej na Twoją kasę wtedy lecą, a nie na Ciebie.

Przyzwoity wygląd i normalna gra wystarczy, nie trzeba mieć wcale mrocznej psychiki czy super bajeru. Tylko jest jedno ale otoczenie okłamuje facetów co do wyglądu; mi mama mówiła, że jestem przystojny, koleżanki też często kłamią. Większość facetów jest przeciętna, bo tak działa statystyka, to znaczy, że kobiety nie lecą na nich i są nieatrakcyjni ALE też nie odrzucający. Brzydcy ludzie mają o tyle przejebane, że są odpychający dla kobiet.

 

17 minut temu, Anonim84 napisał:

Z 200 podejść, ze dwa spotkania, i to co ciekawe z Ukrainką i Chinką, z których nic nie było. Jeden, czy dwa tematy sam olałem, bo dziewczyny nie były atrakcyjne, raz zostałem wystawiony, reszta to przeważnie krótka gadka i "mam chłopaka / mam męża".

No to masz dowód empiryczny, że nie jesteś przystojny, ani nawet przyzwoicie wyglądający. Jesteś tak jak ja normikiem czyli przeciętniak.

 

Przeciętniakom społeczeństwo załatwiało kobiety; parowanie przez rodzine, przez znajomych i tak dalej. Dlatego teraz mamy przejebane.

 

First, incel, mówił, że u niego w USA jest dużo latynosów i oni żyją klanowo, tam nie ma problemu z incelami i brakiem kobiet bo otoczenie paruje laski. Dlatego obecne problemy przeciętnych gości to problem systemowy a nie wina chłopów. To efekt deregulacji rynku matrymonialnego i powrotu do starej dobrej poligami, że gdzie top bierze wszystko.

 

To jest absurd, że przeciętny gościu musi się tak namęczyć by mieć i utrzymać przeciętną cipę. Nigdy nie było tak trudno jak teraz.

Edytowane przez NoHope
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, NoHope napisał:

Przyzwoity wygląd i normalna gra wystarczy, nie trzeba mieć wcale mrocznej psychiki czy super bajeru. Tylko jest jedno ale otoczenie okłamuje facetów co do wyglądu; mi mama mówiła, że jestem przystojny, koleżanki też często kłamią. Większość facetów jest przeciętna, bo tak działa statystyka, to znaczy, że kobiety nie lecą na nich i są nieatrakcyjni ALE też nie odrzucający. Brzydcy ludzie mają o tyle przejebane, że są odpychający dla kobiet.

 

No to masz dowód empiryczny, że nie jesteś przystojny, ani nawet przyzwoicie wyglądający. Jesteś tak jak ja normikiem czyli przeciętniak.

 

Przeciętniakom społeczeństwo załatwiało kobiety; parowanie przez rodzine, przez znajomych i tak dalej. Dlatego teraz mamy przejebane.

 

Zgadzam się, że pewnie jestem przeciętniak z wyglądu, z tym że przeciętniak to nawet 6/10. czy 7/10. Trzeba być naprawdę top, od 8/10, żeby mieć duże zainteresowanie i laski się same do Ciebie pchały w hurtowych ilościach. Widzisz jak wygląda rynek obecnie, internet jeszcze to spotęgował. Ja bym mógł przelecieć połowę kobiet (inna sprawa to prawdziwa chemia i mega zainteresowanie kobietą, bo takie to były jednostki w moim życiu), a je ciągnie tylko do topki. Ja miałem fajne komplementy od obcych kobiet widziałem czasem, że oceniają mnie jako niezłego, ale generalnie były to sporadyczne przypadki i tak na dystans też. Jakieś nieznajome kobiety słyszałem, że za plecami mnie komplementowały, jakieś starsze na FB, coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nasi ojcowie i dziadkowie musieli korwa uczyć się technik podrywu, czy musieli chodzić na siłkę, dbać o wygląd, dużo zarabiać i tak dalej? No nie to byli normalni ludzie, którzy poznawali swoje żony i dziewczyny w normalny sposób, używając normalnej gatki i raczej kiepskiego bajeru.

 

To co się teraz odwala to jest jakieś szaleństwo.

 

Z mamą na ten temat gadałem, mówiła że nas nie rozumie. Siostra to już typ julki i wymagania wyjebane w kosmos i też mama mówiła, że swojej córki nie rozumie.

 

Córki rozpieszczone, źle wychowane i masz efekt. Dzietność z takimi kobietami będzie zerowa.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, nihilus napisał:

Może pochwalcie się co się udało zdziałać na apkach lub jakie były ciekawe sytuacje zamiast marudzić, że jest chujowo.

Ghosting, unmatche po przywitaniu się z kobietami i laska która okazała się chora ma padaczkę skroniową i musi brać leki żeby normalnie żyć. Tak mogę podsumować swojego tindera z tego tygodnia.

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, NoHope napisał:

Czy nasi ojcowie i dziadkowie musieli korwa uczyć się technik podrywu, czy musieli chodzić na siłkę, dbać o wygląd, dużo zarabiać i tak dalej? No nie to byli normalni ludzie, którzy poznawali swoje żony i dziewczyny w normalny sposób, używając normalnej gatki i raczej kiepskiego bajeru.

 

To co się teraz odwala to jest jakieś szaleństwo.

 

Z mamą na ten temat gadałem, mówiła że nas nie rozumie. Siostra to już typ julki i wymagania wyjebane w kosmos i też mama mówiła, że swojej córki nie rozumie.

 

Córki rozpieszczone, źle wychowane i masz efekt. Dzietność z takimi kobietami będzie zerowa.

No właśnie, rynek jest chory. Wcześniej miałeś Janusza, który często miał całkiem spoko żonę i żyją sobie fajnie X lat, a teraz dla Julek 7/10 to za mało. Ale kiedyś bańka na rynku pewnie walnie, jak na każdym chorym rynku i znów będzie normalnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Anonim84 napisał:

No właśnie, rynek jest chory. Wcześniej miałeś Janusza, który często miał całkiem spoko żonę i żyją sobie fajnie X lat, a teraz dla Julek 7/10 to za mało. Ale kiedyś bańka na rynku pewnie walnie, jak na każdym chorym rynku i znów będzie normalnie.


@NoHope Ja mam 180 cm wzrostu, 88 kg wagi, czyli nadwagę, ale z twarzy wyglądam jak Profesor z „domu z papieru” 😅  (od co drugiej dziewczyny na Tinderze słyszę, że jestem do niego podobny), do tego staram się dobrze ubierać w markową odzież.
Oceniłbym siebie jako 7/10 (pracuję fizycznie i jakoś ta waga w mirę się rozchodzi, nie mam wielkiego bębna). Wobec tego ciężko mi powiedzieć, jaka to zasługa mojej gry, a jaka wyglądu, ale szczerze mówiąc stawiam na pareto 80-20, czyli w 80% mój uśmiech i aparycja, a w 20% liczy się to, co mowię. 
 

Niemniej 80/20 na żywo daje dużo lepsze efekty, niż Tinder. Jeżdżę 3-letnim autem premium, własne mieszkanie, spoko zarobki i na Tinderze ledwo zębami chwytam się absolutnego minimum wymagań kobiet na tej aplikacji. Naprawdę, czuję, że pułapu od którego dostaje się zainteresowanie w internecie, sięgam tylko czołem 🤣

 

Dużo lepsze branie mam po profesjonalnej sesji zdjęciowej, powiedziałbym, że około 5x więcej like. Na Tinderze w dużym mieście mam ponad 600 par, z czego kilkadziesiąt randek do tej pory. 

 

Z najciekawszych sytuacji, z pozoru sympatyczna i niegłupia dziewczyna zrezygnowała ze spotkania, bo dzień wcześniej była u koleżanki na wróżbach, która jej wywróżyła na podstawie mojej fotki, że mi tylko zależy na romansie, przez co ona nie jest zainteresowana XD  kobieta, kobiecie wilkiem 😀

 

Jedna dziewczyna pracująca w IT zrezygnowała ze spotkania na 15 minut przed umówionym terminem, auto już było zaparkowane w centrum miasta, a ja szedłem z parasolem w ręku na miejsce. Straciłem cierpliwość i ją zdrowo przez apkę opieprzyłem, coś próbowała się odszczekiwać, ale na każdą wiadomość odpisywałem „XD”, co chyba jeszcze bardziej ją denerwowało. 

Myślę, że w internecie moja skuteczność to 2-3%, natomiast na żywo bliżej 5% jeśli chodzi o randki 🤔 ale to trzeba będzie dokładnie policzyć i zweryfikować za jakiś czas.

 

Edytowane przez LSD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, LSD napisał:

ale z twarzy wyglądam jak Profesor z „domu z papieru” 😅  (od co drugiej dziewczyny na Tinderze słyszę, że jestem do niego podobny)

Czyli wyglądasz jak południowiec a to w chuj duży plus. Polki są pojebane na punkcie południowców i latino. 

 

5 minut temu, LSD napisał:

Dużo lepsze branie mam po profesjonalnej sesji zdjęciowej,

Spróbuje.

6 minut temu, LSD napisał:

Na Tinderze we Wrocku mam około 500 par, z czego kilkadziesiąt randek do tej pory. 

To bardzo dobry wynik, możesz być rzeczywiście 7/10.

 

Widzisz to mi jednak w ogóle nie pomoże bo ja jestem 5/10 wyglądam jak turas trochę i w dodatku mam 175 cm co już mnie zaczyna skreślać u lasek, ale i tak twarz jest ważniejsza niż wzrost.

7 minut temu, LSD napisał:

Z najciekawszych sytuacji, z pozoru sympatyczna i niegłupia dziewczyna zrezygnowała ze spotkania, bo dzień przed nim była u koleżanki na wróżbach, która jej wywróżyła na podstawie mojej fotki, że mi tylko zależy na romansie, przez co ona nie jest zainteresowana XD  kobieta, kobiecie wilkiem 😀

 

Jedna dziewczyna pracująca w IT zrezygnowała ze spotkania na 15 minut przed umówionym terminem, auto już było zaparkowane w centrum miasta, a ja szedłem z parasolem w ręku na miejsce. Straciłem cierpliwość i ją zdrowo przez apkę opieprzyłem, coś próbowała się odszczekiwać, ale na każdą wiadomość odpisywałem „XD”, co chyba jeszcze bardziej ją denerwowało. 

Laski są naprawdę zdrowo pojebane i nie szanują facetów, ani ich ani ich czasu.

 

Tak się zastanawiam jak ten kraj i ludzie tutaj na mnie działają, ciągle niemiłe doświadczenia, ludzie pudli, zamknięci, do tego dochodzi lewackie spierdolenie warszawy i jak ja nie mam być toksycznym człowiekiem? Muszę się wyprowadzić, zmienić kraj i zobaczyć czy będzie lepiej. Tu się nie da żyć.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, na pewno mam urodę południowca, za granicą biorą mnie za Wocha (najczęściej), Hiszpana lub Turka. W Rzymie od Włochów słyszałem, że wyglądam bardziej, jak Włoch, niż jak Polak.

 

Dużo tego, co napisałeś to prawda. W naszym kraju online dating jest szczególnie trudny, na kilka dni zmieniłem lokalizację na Odessę i polubienia sypały się jak z rękawa i to od dziewczyn naprawdę nietuzinkowej urody, ale trzeba uważać, bowiem z jedną śliczną Ukrainką, poznaną dwa lat temu zamieniłem kilka rozmów online ale odpuściłem temat, bo poznałem Polkę. Owa Ukrainka już pół roku później była żoną jakiegoś Polaka, na dodatek bardzo przystojnego pilota. Jest teraz bardzo blisko trzydziestki, wiedziała, co robi na Tinderze 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, LSD napisał:

ale trzeba uważać, bowiem z jedną śliczną Ukrainką, poznaną dwa lat temu zamieniłem kilka rozmów online ale odpuściłem temat, bo poznałem Polkę. Owa Ukrainka już pół roku później była żoną jakiegoś Polaka, na dodatek bardzo przystojnego pilota. Jest teraz bardzo blisko trzydziestki, wiedziała, co robi na Tinderze 😄

Kobieta to kobieta, nieważne czy polka czy ukrainka czy skośnooka tajlandka, jeśli jesteś naiwny i zbluepillowany to jest duża szansa, że suki cię wyjebią.

 

Ale tu też chodzi o klimat tego kraju. Myślę, że gdyby ludzie byli dla mnie życzliwi na ulicy, to i ja przestałbym być takim toksykiem, a polki to mają mordę obsranego psa, polacy to często wyglądają jakby ci chcieli najebać. Do tego przez pół roku tu jest taka pogoda, że się odechciewa żyć.

 

Czasami też patrzę na jakość obsługi kelnerów i kelnerek to szkoda mi słów. Rozumiem jaki jest rynek, ale większość z nich powinni wyjebać. Kelnerka powinna być miła dla klienta a nie obsrana morda, co ja tu robię. O służbie zdrowie albo urzędach to już w ogóle szkoda gadać.

 

No i ludzie tutaj to ekstremalne cipki, kiedyś w klubie usiadłem na zastrzeżonym miejscu, nie zwróciłem uwagi. Goście bali się do mnie odezwać i grzecznie mi powiedzieć, że zajęte, oj nie, wezwali obsługę klubu xD

 

W klubach widać rzeczywiście, że latynosi, murzyni i tak dalej są bardziej normalnymi ludźmi niż polki i polacy. Od nas bije taka obsrana aura, że strach nawet gębę otworzyć. Murzyn jest normalny, pogada, przybije pione albo cię poklepie po plecach.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.