Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 28.01.2022 o 13:54, LiptonGreen napisał:

Chodzi mi o to, jak często baby różnią się na zdjęciach i w realu. Czy to już reguła, że każda wygląda zupełnie inaczej i trzeba z góry obcinać 1-2 SMV w porówaniu z tym ze zdjęć czy raczej to się zdarza, ale nie jest normą. 

 

Są różne.

 

Kadrują, tuszują tapetą, wstawiają foty z kilku lat wstecz.

 

Raz naciąłem się. Miała fajną fotę twarzy. Miło się gadało no to pytam czy ma ochotę na spacer. Miała szczupłą twarz. 

 

Pojawia się a ja próbuję ogarnąć jej widok, była tak szeroka, że zeza na boki robiłem aby ogarnąć jej majestatyczność. Chyba gdybym połączył moje cztery spodnie to i tak by się nie zmieściła... Byłem pod wrażeniem, że można posiadać tak wielką orbitę.

 

Daleki byłem od znikania w chamski sposób, uprzejmie wywiązałem się z obietnicy kilkominutowego spaceru. Pożegnaliśmy się w kulturalny sposób i życzyliśmy powodzenia. Spacer trwał może 10-15 minut.

 

Była fajna do pogadania ale nie wyobrażałem logistyki z wsadzeniem typu "po klepnięciu za trzecią falą wejdzie".

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Martius777 napisał:

Raz naciąłem się. Miała fajną fotę twarzy. Miło się gadało no to pytam czy ma ochotę na spacer. Miała szczupłą twarz. 

 

Bo to trzeba żądać przed spotkaniem dodatkowych fotek, by nie było zdziwienia. Ja zwykle jeszcze rozmawiam telefonicznie, żeby zobaczyć jak się gada. Po minucie rozmowy już wiem, czy to normalna osoba czy patusiara.

Edytowane przez nesq
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, maroon napisał:

Łoooo, to są takie despery co bez razgawora idą jak w ciemny dym? 😱

 

No kurwa chłopaki współczuć ciśnienia. 😁

W sensie bez rozmowy telefonicznej? Ja jakoś dziwnie się czuję rozmawiając o dupie maryny z kimś kogo nie widziałem na oczy. Wiadomo że łatwiej jest pisać, bo jest mniejszy stres.

Natomiast na spotkaniu to już bywa różnie, jak się oboje sobie podobamy to gadka się zawsze klei, choćbyśmy byli z innych światów, a jeśli jedna strona się drugiej nie podoba albo obie się sobie nie podobają to jest tylko odliczanie do końca spotkania, a czasami nawet kończę spotkanie po paru minutach jak widzę że totalnie nic z tego nie będzie a laska w dodatku grymasi 😃

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, maroon napisał:

Łoooo, to są takie despery co bez razgawora idą jak w ciemny dym?

 

Możesz zażądać fot, nudesów, aktu urodzenia, wyciągu z banku, zaświadczenia od trenera, że ćwiczy.

 

Przychodzi na spotkanie, a tu śmierdzi jak zgniły popcorn i w dodatku mówi hm, no, acha a na czacie pisała jak profesor Miodek :D Są takie co wymiatają na czacie a na żywo jedynie co usłyszysz to skrzypienie poduszki spod jej pupci :D:D:D

 

Wszystkiego nie zweryfikujesz przez internet.

 

Spotkanie to ostateczny egzamin - wizualny, zapachowy i intelektualny.

Edytowane przez Martius777
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dziewczyna po rozmowie na np. Badoo czy Tinder udostępnia nam numer telefonu komórkowego wstępnie można określać jako potencjalne zainteresowane nami, ale nie jest żadnym wyznacznikiem i nie ma co od razu się cieszyć jakbyśmy szóstkę w totka wygrali :)

Parę lat temu także przed randką z portalu randkowego dzwoniłem do dziewczyny gdyż tak odczuwam iż dobrze jest porozmawiać przez fona i zobaczyć co i jak grane z laską :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jasnim napisał:

Z tym zapaszkiem to mnie rozje***eś xd

 

Życie to nie bajka.

 

Na szczęście takie przypadki to rzadkość.

 

Najlepsze* zapachy wyniuchane na laskach:

 

- zgniły popcorn

 

- zupa pomidorowa 

 

- zapach trupa (przesadziła z Chanelem no 5, zawiera aldehydy, których używa się do balsamowania zwłok, Chanel do 2-5 psików dobrze pachnie ale powyżej 5 psików to już The walking dead)

 

- La vie est belle (perfumy) w ogromnych ilościach, że zęby bolały od świdrujących słodkości, dosłownie tyłem od wąchania i dostawałem cukrzycy, zatoki były wypełnione słodkimi igiełkami

 

- Paco Rabanne Lady Million (perfumy) - musiałem otworzyć okno, dusiły, komora gazowa, wypisz, wymaluj Lady Gas

 

* ironia

  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Iceman84PL napisał:

Ukrainka 21 lat reflektujecie😆

 

Mnie to nie rusza, bo w mojej pracy kobiety notorycznie mylą swoje daty urodzenia podczas wypełniania formularzy.

 

Często wpisują 2 różne daty urodzenia, rekordzistka wpisała 3 rożne daty urodzenia w formularzach. Praktycznie takie podwójnie urodzone trafiają się co najmniej raz, dwa razy na tydzień.

 

30% babonów zamiast daty urodzenia wpisuje aktualną datę.

  • Dzięki 1
  • Haha 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2022 o 21:27, nihilus napisał:

Sporo z nich jako miejsce zamieszkania ma wpisany Charków.

Będzie wyłudzanie kasy "na oblężoną".

W dniu 23.03.2022 o 11:50, Montella26 napisał:

Cos sie ruszyło. Wystawiłem już dwie panny. A jutro wystawię kolejną.

Tak trzymaj! 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu eksplorowałem pozainternetowe opcje poznawania dziewczyn, i pozornie miałem lepszy rezultat, ale randki i numery się nie liczą. Liczy się seks/związek a patrząc tak to rezultaty że tak powiem "tinderowe". Ba gorzej nawet.

 

Co do ukrainek, to na początku ich nie widziałem ale później tinder mnie nimi zasrał. Obrzydliwe, chłopy walczą i umierają a one nawet dobrze tutaj miejsca nie zagrzały i już szukają okazji. Ukrainki chyba są jeszcze bardziej zepsute niż polki chociaż ciężko powiedzieć.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.03.2022 o 02:33, NoHope napisał:

Ukrainki chyba są jeszcze bardziej zepsute niż polki chociaż ciężko powiedzieć.

Znam miłośników pań ze wschodu. Zawsze opowiadali, że nie chcą Polek bo te ze wschodu niezepsute i tradycjonalistki. 

 

Schemat ten sam: kilka spotkań po obu stronach granicy, mieszkanie i dążenie do szybkiej finalizacji. W części przypadków się wypełnił, w części nie. Nie wiem jak jest za zamkniętymi drzwiami, ale jak ich widziałem i z nimi rozmawiałem to nie widziałem pożądania - czysta kalkulacja. Wizualnie też średnio.

 

One chyba są dużo brutalniejsze w swojej naturze. Jak dobrze spełniasz swoją funkcję to masz czego chcesz, ale jak wyczują słabość to dobrego chłopaka zniszczą psychicznie i zostawią w skarpetkach. Co kto lubi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.