Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi

[calltoaction]

6 godzin temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Dostaje wiadomość. 

Wpadaj do pubu. Nie mam z kim pić i tańczyć. 

Za 20 minut byłem. Potańczyliśmy. Popiliśmy. Pogadaliśmy

 

22 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Ona coś ok 35.

Ma dziecko 😀. 

Więcej dzieci nie chce.

 

22 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Idziemy niedługo na rower, spacer, squosz, góry, park

 

23 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Mi w życiu nic tak nie cieszy jak rozmowa czy inna interakcja z kobietą. 

Nie mówię o sexie. 

 

Życie to chwilę. Ulotne jak lotka. 

 

Kobietą nigdy nie jest Twoja.

Jak tylko tak to spoko, bo opis powyżej nie wskazuje na dobrze rokujący egzemplarz  

[Maurycy]

49 minut temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Czy to co napisałeś jest prawda? 

Czy tylko tak Ci się wydaje bo tak byś wolał, że jest. 

 

Bo ja nie wiem czy tak jest jak piszesz. 

 

A jeśli uznam, że się mylisz? I mam zupełnie inne podejście. Pozytywne. 

 

Taka jest prawda i widzę to po kilku kolegach, którzy wcześniej nie mieliby podjazdu do tych kobiet, które są teraz po 30-tce (33-35 lat). Mimo wieku, nadal te kobiety z wyglądu się trzymają i są "niezłe", a kolesie bardzo przeciętni. Te laski by na nich nie spojrzały, kiedy mieli 20-25 lat. Teraz po karuzeli już nie cisną tak o wygląd, tylko patrzą na to, żeby faceci byli w miarę ogarnięci i ich nie zostawili. 

 

Co z tego, że te laski mogą mieć seks na zawołanie nawet z mega przystojnymi facetami, bo same się jeszcze nieźle trzymają. Im chodzi o związek i stabilizację w tym wieku. Po karuzeli mnóstwo przystojnych facetów je zostawiło i one chcą kogoś na stałe, kogoś kto ich nie zostawi. I wtedy wkraczają na scenę przeciętniacy, dla których taka laska jest bardzo atrakcyjna do związku i którą "w końcu" mogą mieć. 

 

Dla kobiety tzw. "wpędzenie w lata" to jest chyba najgorsze, co może być. One wiedzą, że młodsze nie będą. Że macierzyństwo się im oddala do momentu, w którym nie będą mogły mieć dzieci, bo będą za stare. Że ogarnięci faceci wchodzą w związki i dla nich już nic nie zostanie. Że nie będą już tak bardzo atrakcyjne dla facetów za kilka lat. 

[SolidSnake]

Rzecz w tym, że "przeciętniak" wyglądowy w takim wypadku nie może być przeciętniakiem zarobkowym. Bo sorry, ale dla kobiety chcącej założyć rodzinę liczy się po prostu co innego niż wygląd, ale dalej celuje w nieprzeciętnego.

 

Wpis @Maurycy to lekki cope

[Ksanti]

Pytanie, co z laskami które nie chcą dzieci/ zakładać rodziny?

[Zgredek]

37 minut temu, Maurycy napisał(a):

 

Taka jest prawda i widzę to po kilku kolegach, którzy wcześniej nie mieliby podjazdu do tych kobiet, które są teraz po 30-tce (33-35 lat). Mimo wieku, nadal te kobiety z wyglądu się trzymają i są "niezłe", a kolesie bardzo przeciętni. Te laski by na nich nie spojrzały, kiedy mieli 20-25 lat. Teraz po karuzeli już nie cisną tak o wygląd, tylko patrzą na to, żeby faceci byli w miarę ogarnięci i ich nie zostawili. 

 

Co z tego, że te laski mogą mieć seks na zawołanie nawet z mega przystojnymi facetami, bo same się jeszcze nieźle trzymają. Im chodzi o związek i stabilizację w tym wieku. Po karuzeli mnóstwo przystojnych facetów je zostawiło i one chcą kogoś na stałe, kogoś kto ich nie zostawi. I wtedy wkraczają na scenę przeciętniacy, dla których taka laska jest bardzo atrakcyjna do związku i którą "w końcu" mogą mieć. 

 

Dla kobiety tzw. "wpędzenie w lata" to jest chyba najgorsze, co może być. One wiedzą, że młodsze nie będą. Że macierzyństwo się im oddala do momentu, w którym nie będą mogły mieć dzieci, bo będą za stare. Że ogarnięci faceci wchodzą w związki i dla nich już nic nie zostanie. Że nie będą już tak bardzo atrakcyjne dla facetów za kilka lat. 

dam prosty przykład z brzegu - laska 25 lat, trenuje na siłowni, nauczycielka i widzę aktualizację opisu „mam dość tej aplikacji”. Skoro taki opis wleciał, wali już grubą frustracja. I to jest właśnie to, dziewczyny naoglądają się tych influencerow Ala Akop Szostak i myślą, że na pierwszym spotkaniu dostaną bukiet 101 róż w wykwintnej restauracji 5 gwiazdkowego hotelu. 
 

to jak w tym filmiku co laska mówi „chce bugatti” a chłop ciśnie bekę mówiąc „jak Ty chcesz Bugatti, jak z Twoja twarzą możesz dostać Maruti Suzuki”.

 

Nie mogę się doczekać aż zacznie się załamanie na rynku wolnych panien. Ale będzie płacz, zgrzyt i jek zawodu. 

[Kiroviets]

42 minuty temu, Maurycy napisał(a):

wpędzenie w lata" to jest chyba najgorsze, co może być

Bawi mnie to stwierdzenie, tak samo jak " zrobił jej bąbla".😉

 

43 minuty temu, Maurycy napisał(a):

Im chodzi o związek i stabilizację w tym wieku. Po karuzeli mnóstwo przystojnych facetów je zostawiło i one chcą kogoś na stałe, kogoś kto ich nie zostawi. I wtedy wkraczają na scenę przeciętniacy, dla których taka laska jest bardzo atrakcyjna do związku i którą "w końcu" mogą mieć.

Dopóki pańci nie odpali się chęć zemsty na tym normiku za kopa w d** ę otrzymanego od Chada/ bądź Boya.

 

 

[Magos Dominus]

5 minut temu, Zgredek napisał(a):

Nie mogę się doczekać aż zacznie się załamanie na rynku wolnych panien. Ale będzie płacz, zgrzyt i jek zawodu. 

Nie wiem czy się doczekasz. Zwłaszcza, że brakuje kobiet i jedyna rzecz, która może to zmienić to wepchnięcie chłopów w maszynkę do mięsa. Chociaż nawet to nie zmieni sytuacji, bo na nasze miejsce rząd ściągnie jeszcze więcej kolorowych.  Koło baby zawsze będzie ktoś kręcił. Owszem z czasem trzeba zejść z wymagań i brać przeciętniaka, ale żeby baba była sama to musi tego chcieć albo mieć totalne urojenia i w wieku 40+ mieć wymagania jak 20+.

[Hubertius]

2 godziny temu, Magos Dominus napisał(a):

Nie wiem czy się doczekasz. Zwłaszcza, że brakuje kobiet i jedyna rzecz, która może to zmienić to wepchnięcie chłopów w maszynkę do mięsa. Chociaż nawet to nie zmieni sytuacji, bo na nasze miejsce rząd ściągnie jeszcze więcej kolorowych.  Koło baby zawsze będzie ktoś kręcił. Owszem z czasem trzeba zejść z wymagań i brać przeciętniaka, ale żeby baba była sama to musi tego chcieć albo mieć totalne urojenia i w wieku 40+ mieć wymagania jak 20+.

Plus rząd 'wspaniałomyślnie' zablokuje granicę tylko dla mężczyzn, a laskom da wolnę rekę w ucieczce na zachód.

Ukraina już to przerobiła, efekt jest taki, że to państwo jak i naród już jest 'trupem za życia'.

2 godziny temu, Ksanti napisał(a):

Pytanie, co z laskami które nie chcą dzieci/ zakładać rodziny?

Nie żeby coś, ale te wszystkie co 'nie chcą mieć dzieci' po 30-stce jakoś 'magicznie' zmieniają zdanie, szybko łapią faceta i mają minimum 1 dziecko.

U mnie 1 kobieta w rodzinie miała takie podejście. 'Dzieci to już nie, za późno', popieranie 'czarnych marszy', a po kilku latach małżeństwo, dziecko i latanie z różańcem na szyi.

[Orkan1990]

16 godzin temu, Zgredek napisał(a):

Ja już nie wiem, gdzie szukać LEKKO NORMALNEJ kobiety, bo to, co wyprawia się wszędzie do okola, przechodzi wszelkie pojęcie. 

Mam tak samo jak Ty. Na aplikacji będzie bardzo bardzo ciężko. Profil na aplikacji = jazda na karuzeli. Ja po kontakcie z kilkoma dziewczynami jadącymi na karuzeli mam aktualnie troszkę dosyć. Robię przerwę, zbyt długie używanie tej apki traumatyzuje jak przebywanie w strefie przyfrontowej. Tracisz optymizm, zaczynasz widzieć świat w ciemnych barwach. Zadając się z zaburzonymi sam stajesz się zaburzony. Wracam do zasady - lepsza godzina na siłowni niż godzina przewijania/pisania na tinderze. 

[Zgredek]

Mały update apropo tej nauczycielki. Dałem w prawo, zrobił się match. Piszemy i po dziesięciu minutach mam dosyć. Ja coś zagaduje, tworzę temat - ona gasi, niby odpowiada, natomiast jak nie zadałbym kolejnego pytania albo coś takiego, to rozmowę można by było skończyć. Dodam, że polonistka - jeśli teraz takie są nauczycielki, to ja nie widzę przyszłości w tym narodzie, hahaha 😀

 

PS. Więc jej lament świętokrzyski jaka to ta aplikacja jest zła, pokazuje czarno na białym jej zachowanie. Jeśli nie potrafi prowadzić rozmowy, to nie dziwię się, że jest obrażona, że faceci „jej nie szanują”. Ja wytrzymałem tylko 10 minut, a weź to ciągnij dalej 😂

Edited March 10 by Zgredek

[patzzzky]

19 minut temu, Zgredek napisał(a):

Mały update apropo tej nauczycielki. Dałem w prawo, zrobił się match. Piszemy i po dziesięciu minutach mam dosyć. Ja coś zagaduje, tworzę temat - ona gasi, niby odpowiada, natomiast jak nie zadałbym kolejnego pytania albo coś takiego, to rozmowę można by było skończyć. Dodam, że polonistka - jeśli teraz takie są nauczycielki, to ja nie widzę przyszłości w tym narodzie, hahaha 😀

 

PS. Więc jej lament świętokrzyski jaka to ta aplikacja jest zła, pokazuje czarno na białym jej zachowanie. Jeśli nie potrafi prowadzić rozmowy, to nie dziwię się, że jest obrażona, że faceci „jej nie szanują”. Ja wytrzymałem tylko 10 minut, a weź to ciągnij dalej 😂

Ta polonistka czasem nie ma imienia na A? Bo znam taki egzemplarz, też kiedyś trafiłem na tinderku i 1:1 podobne doświadczenie, a to było z dwa/trzy lata temu.

[gman98]

@Dowódca plutonu

 

Jeśli było się tyle lat na "nie", jeśli chodzi o kobiety, to trudno to tak usunąć. 

[Pocztowy]

Jak dla mnie dziewczyna w moim wieku, to już stara baba, a nie mam nawet trzydziestki. Dobrze, że zainwestowałem w te Ukrainki, bo przynajmniej człowiek będzie miał porównanie do podstarzałych lasek po karuzeli szukających ciepłego lądowania. Mój standard to dziewczyna +/- 20 lat, nie marudzi i z wyglądu minimum 5/10. Z drugiej strony człowiek się zastanawia, czy będzie to kiedyś możliwe poza kurwami.

 

Byle siano dobre zarabiać i spokój z tym rynkiem matrymonialnym. A aplikacje randkowe w Polsce jeśli jest się brzydkim wcale nie są takie złe, bo na takim koncie i tak nic się nie dzieje xd.

 

[Ksanti]

@Hubertius sam nie mam już ochoty być ojcem na tym zepsutym i pustym świecie. Tym bardziej jeśli chętne będą jedynie zużyte panny około ścianowe z przebiegiem. Nie po to żyję, aby zostać dla nich fundatorem projektu rodzina po jej ujowych wyborach życiowych i karuzeli kutangów. Mogę zaakceptować z braku laku jeśli panna z wyższym SMV mimo wszystko będzie chciała się ustatkować i stworzyć uczciwy układ. Jednak tylko tyle, jeśli chcą potomstwa niech budują rodziny z kimś na swoim poziomie przebiegu i zużycia. Pytanie jak znaleźć pannę, która nie chce zakładać rodziny i nie jest do reszty walnięta. Na logikę gdybym nie miał emocji oraz instynktów wybrałbym MGTOW, ale droga mnicha jest tylko dla garstki ludzi, często też z braku wyjścia lub autystycznych.

 

@Pocztowy jeśli już teraz ciężko się poznaje, a Internet rozwalił relacje D-M kompletnie to sam mam wątpliwości, iż uda się spotkać sensowną pannę nawet na granicy minimum. Łudziłem się, ale nawet Azjatki na portalu randkowym to prawie same pasztety. Te bardziej sensowne mają równie dużo atencji co rodzime witaminki. Wyjedziesz za granicę na geomaxing i nic się nie zmieni, bo tam dla perły też trzeba kombinować xD

 

Edited March 10 by Ksanti

[Pocztowy]

@Ksanti mi tam wystarczą pieniądze, których zresztą też nie mam. Nie mam parcia na bycie w związku. To dla mnie jeszcze jest fajne wyjście, żeby się po prostu dorobić.

 

 

Zresztą wybieranie lasek z katalogu i żonglowanie według zachcianek uzależnia.

[ManOfGod]

Hej, mieszkam w dużym mieście i codziennie w drodze i z pracy mijam dużo dziewczyn, które zmierzają do pracy czy tam na uczelnie. Czy to jest jakiś dobry moment na zagadanie? Zawsze to chwilę się spędzi w komunikacji miejskiej?

[Dowódca plutonu]

21 godzin temu, calltoaction napisał(a):

Jak tylko tak to spoko, bo opis powyżej nie wskazuje na dobrze rokujący egzemplarz  

Rokujący do czego? 

 

Ja nie będę brał z nią ślubu. 

 

Wystarczy jak pójdzie że mną na spacer rraz na jakoś czas albo do łóżka. 

 

 

 

Niczego więcej od kobiet już nie wymagam 😀

[Dowódca plutonu]

18 godzin temu, gman98 napisał(a):

Jeśli było się tyle lat na "nie", jeśli chodzi o kobiety, to trudno to tak usunąć. 

Bo może oczekujesz od nich tego czego nigdy nie dostaniesz. 

 

 

[gman98]

Godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Bo może oczekujesz od nich tego czego nigdy nie dostaniesz. 

 

 

Teraz już nic nie oczekuje od nich. Weszło mi w nawyk nie dawanie darmowej atencji, nie odzywanie się. Zauważyłem po pracy z kobietam w różnych pracach, że takie zachowanie miesza im w głowie. Jeśli do tej pory jakiś beciak się pojawiał i starał. 

[Strażak]

Eliza 43 z Wawy uważa że "mniej znaczy więcej". 

 

Edited March 11 by Strażak

[cst9191]

W dniu 10.03.2025 o 16:52, Hubertius napisał(a):

U mnie 1 kobieta w rodzinie miała takie podejście. 'Dzieci to już nie, za późno', popieranie 'czarnych marszy', a po kilku latach małżeństwo, dziecko i latanie z różańcem na szyi.

 

To jest właśnie fascynujące u kobiet. Że potrafią być jak kameleony. Na przykład dzisiaj są lewaczkami, a jutro gorliwymi katoliczkami, itp. Znałem taką dziewczynę, 9.5/10 z urody, bardzo ładna, naturalna, kobieca. Wyjechała do UK, poznała kilka brzydkich Angielek i upodobniła się do nich. Dzisiaj wygląda jak typowa angielska karyna, ma tatuaże z arabskimi napisami, mocny i brzydki makijaż, kurewskie spojrzenie itd.

 

I pewnie kiedyś wróci do Polski się ustatkować, znowu będzie miłą, ładną dziewczyną

 

 

 

 

[Strażak]

10 godzin temu, ManOfGod napisał(a):

Hej, mieszkam w dużym mieście i codziennie w drodze i z pracy mijam dużo dziewczyn, które zmierzają do pracy czy tam na uczelnie. Czy to jest jakiś dobry moment na zagadanie? Zawsze to chwilę się spędzi w komunikacji miejskiej?

W drodze do pracy - kiepsko, bo działają wtedy w trybie "przygotowanie do walki", po prostu mają w tym momencie w głowie co innego, czeka je robota czy perspektywa siedzenia na wykładach przez pół dnia albo może jakieś egzaminy itd.

 

W drodze z pracy - lepiej, bo zeszło ciśnienie z całego dnia, jest tryb "luz" i wtedy szanse rosną. Mogą oczywiście lecieć texty że "sorry, ale zmęczona jestem". Albo inne negatywne "odzywki". Pozytywne też mogą się trafić. Wszystko może się zdarzyć. Próbować w każdym razie można.

[Strażak]

Hej Pany, znacie się na tatuażach? Co oznacza taki znak? Kojarzy mi się z jakimś okultyzmem czy coś.

 

[Brat Przemysław]

Oko Horusa. Tu może być oko whoreusa 😉

[Mosze Red]

8 godzin temu, Strażak napisał(a):

Hej Pany, znacie się na tatuażach? Co oznacza taki znak? Kojarzy mi się z jakimś okultyzmem czy coś.

 

Przebieg taki, że aż starożytni bogowie zapłakali xD