Skocz do zawartości

Spartacus


Quizas Jeremi

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio po szybkim przeglądzie doszedłem do wniosku, że to najlepszy serial jaki oglądałem (ważne: nie oglądałem ich wiele). Sam tytuł wystarczy aby skojarzyć o kim i o czym. Generalnie całość składa się z 4 sezonów, podaję w kolejności chronologii wydarzeń, w nawiasie rok nadawania. Łącznie 39 odcinków, średnio po 55 minut każdy.

 

1) Gods of the Arena (2011)

 

2) Blood and Sand (2010)

 

3) Vengeance (2012)

 

4) War of the Damned (2013)

 

Osobiście oglądałem w kolejności w takiej jakiej wypunktowałem, jest plus i minus. Plus taki, że dzieki temu trzyma w napięciu od samego początku do końca, minus taki, że na początku sezonu GotA mamy spoiler w postaci zakończenie sezonu BaS. Oglądając w kolejności emitowania warto dać sobie kila odcinków na rozkręcenie i raczej polecałbym oglądanie właśnie w takiej kolejności w jakiej go produkowali. Nie jestem wobec niego bezkrytyczny, zdarzają się efekty specjalne, które wyglądają karykaturalnie, opcje używania jakiś chwytów z klatek mma też mogą sprawić, że ktoś uzna go za mało realistyczny. Niemniej jednak ma w sobie motywy, które rzucały mną o ścianę i powodowały opad szczęki - nie, nie chodzi o te drobne sceny erotyczne, które sa niemal w każdym odcinku. Oglądałem na bieżąco od 2011 roku i na żaden serial nie czekałem tak jak na kolejne odcinki tego.  Generalnie ma on w sobie wiele negatywnych emocji, ale innych raczej oczekiwać nie można po świecie spisków i  rozlewu krwi. Glory to Rome, glory to Capua! Polecam!

 

Jeżeli macie wybierać z opcji spolszczającej to  radzę wybrać napisy, lektor niestety często odbiera klimat na przykładzie: "your will, my hands", a polskie tłumaczenie "zrobię jak każesz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobryserial!

 

Obejrzalem w tym miesiacu i tak - dobry bo przede wszystkim pokazuje (oczywiscie czesciowo) stosunki panujace w spoleczenstwie rzymskim - to jak bardzo kultura tych ludzi byla inna od naszej, jak byla przepelniona przemoca i jak inna od naszej wspolczesnej, pokazuje rowniez calkiem dobrze stosunek do niewolnikow oraz to ze zycie (w tamtych czasach) to byla walka na smierc i zycie - albo ty albo ja. Cos co na szczescie w naszych czasach udalo nam sie mocno ograniczyc.

 

Wkurzaly mnie troche te wystylizowane 'bluzgi krwi' i przesadne skoncentrowanie sie na walkach - no ale ktos wybral taka konwencje i mozna to zaakceptowac. Byly rowniez niektore momenty ahistoryczne (czyli przedstawianie rzymian i ich postepowania w taki sposob jakby to zrobili ludzie wspolczesni) - ale bardzo malo.

 

No i to co bezcenne dla nas - pokazane do czego jest zdolny mezczyzna ktory koncentruje sie na sobie i udoskonalaniu siebie, oraz do czego jest zdolna grupa takich mezczyzn. Jestesmy bardzo niebezpieczni dla 'wladzy' - szczegolnie wowczas gdy pragniemy wolnosci i nie jestesmy zwiazani rodzina, dziecmi i spolecznym 'oglupianiem'. To dlatego kazdy z nas ma wbity do glowy program o 'szczesciu z kobieta, rodzina i dziecmi'. Pomyslcie o tym - jestescie od dziecka programowani by nie osiagac prawdziwego sukcesu i by nie byc wolnymi.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie samego pilota (rozumiem, że chodzi tutaj o pierwszy odcinek pierwszego sezonu, czyli Blood and Sand - Red Serpent) uznałbym za najsłabszy w całym serialu, także tak jak pisałem warto dać sobie kilka odcinków na rozkręcenie. Chyba, że zaczniesz oglądać zgodnie z chronologią wydarzeń czyli od 2 sezonu, to wystarczy jeden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.