Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie się bardzo podoba Remington .31 ale jak poczytalem i pogadalem to dowiedzialem się, że trzeba sobie śćiągnąć kulolejkę z USA i samemu robić kule bo się nigdzie nie kupi.

Oczywiście, żę się kupi tylko płaci się za jedną tyle co za pięć .44. To mało zabawne.

Nawet .36 to już kłopot, dlatego szybko zdecydowałem się na .44, taki jak na zdjęciu Rnexta choć bez takiej holografii.

1700 PLN.

Nie zdecydowałbym się na używaną broń bo nigdy nie wiadomo, co poprzednik z nią robił i czy nie strzeli w sąsiada na stanowisku.

Jak ktoś ma 1500 to znajdzie i 1700 zwłaszcza, że to nie koniec wydatków.

Parę dupereli jest potrzebne choć zdecydowanie odradzam kupno "zestawu małego strzelca" za 300 PLN.

To dojenie jeleni.

Nawet sklepowy klucz do kominków do d* się nadaje, jego trzeba zrobić samemu z porządnej stali a nie gównometalu.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński

Pytałeś co lepsze. Ja bym wziął oba, bo jeśli Ci się spodoba, to nie będą jedyne egzemplarze które sobie kupisz.

Tak po zastanowieniu, gdybym miał nosić, to chyba wziąłbym Great Gun .45 z 2,5 calową lufą i oryginalną kaburę do tego.

Niby tylko dwa strzały, ale w razie zagrożenia życia powinien spełnić swoją funkcję.

W domu naładowany na półce gdzieś wysoko leżałby sobie Cattleman Birdshead (taki jaki w poście @Rnext`a).

Piszę czysto hipotetycznie, bo nie mam w domu załadowanej broni (mimo kilku egzemplarzy w kolekcji), ani nigdy z takową nie chodziłem.

 

Poniżej kilka drobnych spostrzeżeń z użytkowania. Wziąłem pod uwagę tylko te egzemplarze, które moim zdaniem nadałyby się do noszenia, o których wspomniałem we wcześniejszym poście.

 

GG 9mm.

Najlepiej kula .350 na flejtuchu, ewentualnie można stosować dedykowane pociski do tego kalibru, sprzedawane przez Saguaro-Arms. Bardzo mały chwyt, energia kinetyczna myślę, że ok 150J na kuli, na pocisku może być więcej. Jeśliby go nosić to najlepiej w dopasowanej kaburze. Oryginalna wykonana solidnie i z grubej skóry. Ważne żeby broń była czysta i dobrze rozkonserwowana (kanalik ogniowy obu luf musi być suchy i czysty), w przeciwnym razie możemy spodziewać się niewypału. Mały i lekki (ok 360g wersja z lufą 3,5 cala)


GG .45 2,5 cala

Tutaj mamy już większy kaliber i większy chwyt, co przełoży się także na większą energię wylotową. Celny do ok 10-15m, dalej to już loteria ze względu na krótką lufę.


Remington Pocket .31 (Pietta, Uberti nie produkuje tego modelu)

Mały, lekki, 5 strzałowy, najlepiej stosować kule .323. chociaż ja mam .321 i też dają radę (niektóre do komory wchodzą zbyt łatwo). Za

http://www.poconoshooting.com/blackpowderballistics.html energia kinetyczna kuli wystrzelona z tego rewolweru to ok. 70J (porównywalna do naboju .22LR). Bije za wysoko, albo za nisko, nigdy nie pamiętam (przy strzelaniu na 25m trzeba celować pod tarczę, żeby trafić w czarne).


Colt Pocket 1849 .31 (Uberti)

Kule .323 do kupienia bez problemów, ok 35zł/100sztuk (321 są za małe i wpadają do komór). 5 strzałowy rewolwerek bardziej na strzelnicę niż do samoobrony, chociaż w epoce był powszechnie stosowany przez cywili jako broń osobista. Jest na liście, bo jest w miarę mały i poręczny, ale ma niedogodności Coltów z otwartą ramą (możliwość wpadnięcia resztek kapiszona pod kurek, zazwyczaj bije za wysoko, przy krótkiej lufie celny na 10-15m.

 

Colt Army 1860 .44 Snubnose Birdshead (Pietta)

Dosyć duży i ciężki (pusty waży ok 950g, w kaburze i naładowany będzie ponad kilogram). Ze względu na szeroki bęben może być widoczny pod ubraniem, szczególnie w kaburze. Przy krótkiej lufie można część komór załadować śrutem i też wystrzeli (sprawdzałem ;;)). Moim zdaniem bardziej do leżenia w domu, załadowany, w bezpiecznym miejscu niż do noszenia.


Cattleman Birdshead (Uberti lub Pietta)

Nigdy nie miałem tej wersji w ręku, nie strzelałem z niej, ale strzelałem z pełnowymiarowego Cattlemana. Podobno niezawodny – nie zacina się, odpala za każdym razem, kaliber .44 więc i słuszna siła obalająca. Przy krótkiej lufie też można by się pokusić o załadowanie jednej czy dwóch komór śrutem. Do ładowania przydatna praska. Podobno po iluś tam setkach strzałów jego rama może się zacząć rozłazić. Jest to spowodowane wadą konstrukcyjną konwersji wstecznej (wersje na nabój scalony nie mają tej przypadłości).

 

I na koniec jeden model, który mi się przypomniał:

Pietta 1851 Colt Navy Yank Pepperbox .36

To połączenie rewolweru i pistoletu w jednym. Mamy jeden długi bęben z sześcioma gładkimi komorami. Można załadować kulę, można walić śrutem. Waga ok 1 kilograma, więc też w razie noszenia byłby odczuwalny. Kaburę trzeba by do niego uszyć, bo chyba ciężko będzie dopasować jakiś istniejący wzór. Celny na 5-10 metrów ze względu na brak przyrządów celowniczych (szczerbinka jest na kurku, ale celuje się po lufie). W domu może leżeć i w razie potrzeby powinien być skuteczny.

 


@JoeBlue podjął ciekawy temat.

Czy kupować używaną broń?

Jeśli się znasz, sprzedawca jest w porządku, broń jest w dobrym stanie i za dobrą cenę - bierz. Jeśli się nie znasz, nie znasz kupca, lepiej kupić w sprawdzonym sklepie. W razie rozczarowania możesz odesłać jeśli kupiłeś wysyłkowo. Dla mnie sprawdzony sklep to Saguaro Arms.


Przykład: jakiś czas temu zakupiłem rewolwer w idealnym stanie, w bardzo dobrych pieniądzach, od znanego człowieka w środowisku strzelców czarnoprochowych, za ok 75% wartości nowego. Zaoszczędziłem ok 300zł, które wydam na amunicję.


Wielu początkujących strzelców sprzedaje swoje nowe, lśniące nowością Remingtony w Inoxie, bo się rozczarowali. Jak ktoś ma taki egzemplarz przestrzelany, z gwarancją producenta i czasem jeszcze dorzuca jakieś gratisy w dobrej cenie – ja bym brał. Szukajcie na forach tematycznych w działach K/S.

 

 

I jeszcze wspomniana przez niego kwestia klucza do kominków.

Bardzo fajny kluczyk ma w swojej ofercie Great Gun, ale kosztuje ok 40zł.

Najlepiej zaopatrzyć się w nasadkę 4,5mm (koszt poniżej 10zł) i opiłować ją wg tego poradnika:

https://blackpowder.pl/swoj-wlasny-klucz-do-kominkow/

Edytowane przez Janek Horsie
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Janek Horsie napisał:

gdybym miał nosić, to chyba wziąłbym Great Gun .45 z 2,5 calową lufą i oryginalną kaburę do tego.

Finalnie stanęło na GG .45 o długości lufy 4,5, wersja inox.

 

Niestety popularność modelu sprawiła, że lufy 2,5; 3; 3,5 są aktualnie nieosiągalne w polskich sklepach ?

 

Plusem jest to, że lufa 4,5 daje większą celność i więcej frajdy na strzelnicy.

 

Do tego oryginalna kabura, amunicja REAL .45, przybitka, kapiszony, pobijak, smar. 

 

Przy odrobinie szczęścia dostawa będzie jutro i zobaczycie sprzęt na środowym streamie. 

 

  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

Piękna broń, miałem okazję kiedyś go obejrzeć. Lśni się jak psu jajka po wylizaniu :)

Mam taki, z tą samą długością lufy, tyle że w czarnym wykończeniu. Z REALI nigdy nie strzelałem. Zawsze kula .440 i flejtuch.

 

Kapiszony najlepsze do tego to RWS 1075 (ewentualnie 1075 Plus, wzmocnione). One są dobre do większości pistoletów i rewolwerów. W Polsce bardzo popularne i stosunek cena/jakość jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, info dla właściciela, Panie Marku tylko żeby czasem nie przyszło Panu strzelać poza strzelnicą i czasem publikować bo dojadą od razu i będzie kicha, takie przepisy, jest o tym na forach, proszę się też zapoznać z przepisami co do noszenia i przewożenia załadowanej broni bo się dopierdolą i też będzie kicha, a nie chciał bym żeby się mogli o coś przyczepić. Hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

W nawiązaniu do powyższego tematu autorstwa Mosze Reda, wrzucam filmik z kanału duelist1954 (pan Mike Beliveau), w którym autor omawia kwestie wykorzystania broni czarnoprochowej do obrony (self defence). Film po angielsku, ale zrozumiały dla kogoś, kto zna podstawy tego języka. Zachęcam do oglądania tego kanału, bo pan Mike w bardzo ciekawy sposób opowiada o broni CP i widać, że ma dużą wiedzę w tym temacie. Miłego oglądania:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Temat trochę przygasł, więc pozwolicie, że go odświeżę - poniekąd na prośbę @Quo Vadis?

 

Gdzie kupić swoją pierwszą broń?

 

Skupię się tylko na broni rozdzielnego ładowania, czyli tej bezpozwoleniowej.

Załóżmy, że jesteśmy świeżakiem w temacie i chcemy sobie kupić pierwszy rewolwer.

Dlaczego rewolwer? Bo moim zdaniem sprawia najwięcej frajdy na początek (sześć komór w bębnie, trochę zabawy z ładowaniem, czyszczeniem, można strzelać statycznie i dynamicznie, na 25, 50 a nawet i 100m).

 

Nówka, czy używka?

Jeśli się nie znasz, to kup nówkę, ewentualnie używany od sprawdzonego sprzedawcy, na gwarancji producenta. Pisałem już o tym, ale powtórzę: można czasem kupić kilkumiesięczny rewolwer od pierwszego właściciela, któremu się to hobby nie spodobało. Nadal masz broń w świetnym stanie, nadal na gwarancji i jest 20% tańsza, niż nowa w sklepie, a do tego sprzedający często dorzucają jakieś gratisy.

Używana to jak z samochodem - tylko wtedy, gdy trochę ogarniasz temat i wiesz co sprawdzić przy zakupie.

 

A co jeśli nie chcę używki, tylko nowy, pachnący i błyszczący?

Nie ma sprawy. Zaproponuję dwa moim zdaniem najlepsze rozwiązania:

 

Polski sklep Saguaro Arms prowadzony przez pana Michała Kuropatwę, znanego w środowisku strzelca CP. Sprawdzony sklep i dobry towar. Tak na chwilę obecną kształtują się ceny u nich:

 

Colt Navy 1851 Reb Confederate .44 CFT44 (mosiężna rama) 1196zł

Colt Navy model 1851 YAN44 Pietta (stalowa rama) 1385zł

Remington New Model Army 44 RGA44 (stalowa rama) 1649zł

 

Najtańszy w tej chwili rewolwer CP dostępny w Polsce to Colt Navy 1851 w kalibrze .44 z 7,5 calową lufą i mosiężną ramą za 1196zł. Przesyłka w cenie. Gdyby ktoś chciał taki model, ale cały w stali, to koszt takiego wynosi już 1385zł.

Najbardziej popularny Remington 1858 z 8 calową lufą to już 1649zł. Wszystkie produkty firmy Pietta (moim zdaniem lepiej wykonane jakościowo niż Uberti). Modele broni wybrałem z tych dostępnych, najtańszych i najbardziej popularnych.

 

Francuski sklep WESTERNGUNS.FR sprawdzony sklep, który ma dobrej jakości towar i wysyła do Polski. Co najciekawsze, to jak zaraz zobaczycie, wyjdzie znacznie taniej niż u nas. W nawiasie na końcu podaję ceny tych rewolwerów z wliczoną wysyłką do Polski (koszt 24,60 EUR) po przeliczeniu kursu na złotówki (wg płatności kartą ING VISA z dnia dzisiejszego, czyli po kursie 4,49zł za EURO)

 

1851 NAVY MILLENIUM CAL 44 (mosiężna rama) 178,50 EUR +wysyłka 24,60 EUR (912zł)

1851 NAVY REBNORD 44 (mosiężna rama) 183,26 EUR +wysyłka 24,60 EUR (934zł)

1851 NAVY YANK ACIER 44 (stalowa rama) 220 EUR + wysyłka 24,60 EUR (1098zł)

Remington 1858 New Model Army (stalowa rama) - 240 EUR (aktualnie niedostępny) +wysyłka 24,60 EUR (1188zł)

1858 REMINGTON NEW MODEL ARMY INOX - 369 EUR +wysyłka 24,60 EUR (1767zł)

 

Najtańsza nowa broń palna bez pozwolenia dostępna dla Polaka to w tej chwili 912zł z wysyłką do Polski.

 

Navy Millenium konstrukcyjnie jest to prawie to samo co Confederate dostępny w Saguaro za 1196zł. Dokładnie ten sam model w Westernguns jest za 934zł. Różnica na niekorzyść polskiego sklepu to na dzień dzisiejszy 262zł.

Najpopularniejszy na polskich strzelnicach Remington 1858 kosztuje u nas w tej chwili 1649zł, natomiast u Francuzów był jakiś czas temu za 1188zł. Kupując w polskim sklepie włoską broń płacimy 460zł więcej za ten sam model.

Bardzo ładnie wykonany i spasowany Remington 1858 w Inoxie kosztuje we Francji 1767zł, u nas w tej chwili niedostępny, ale jak jeszcze był, to kosztował coś około 2 tysięcy. Można trafić nowy na OLX, ale one też są sprowadzane z westernguns.

 

Tym wyliczeniem chciałem wam pokazać jaka jest różnica niektórych modeli broni u nas i we Francji.

Jeśli ktoś chciałby spróbować strzelectwa czarnoprochowe go i nie ma zbyt wielu funduszy do wydania, to warto moim zdaniem kupić najtańszą replikę Colta i cieszyć się nią na strzelnicy. Taka broń, jeśli będziemy o nią dbali, nie strzelali ze zbyt dużych naważek wystarczy na 20-30 tysięcy strzałów. Za niecałe 1000zł masz pierwszą, nową broń CP.

 

PS. W razie gdyby Francuzi przysłali jakiś niedorobiony egzemplarz, zawsze można go zwrócić. Standardowo masz 14 dni na zwrot, ale z praktyki napiszę, że nie spotkałem się nigdy z opinią, że ktoś do nich musiał odsyłać nieudany zakup. Przez moje ręce przeszło coś ok 10-ciu egzemplarzy kupionych u nich i żaden nie miał wad, czy niedoróbek kwalifikujących się do reklamacji. Dbają o klienta i wysyłają towar prima sort.

 

PS2. Wysyłka z Francji kosztuje 24,60 i niezależnie od tego, czy bierzesz jedną sztukę czy trzy. Można jeszcze u nich dobrać akcesoria takie jak kule, kluczyk do kominków, ale to już trzeba przeliczyć czy się opłaca. Brałem u nich kiedyś kule .375 pakowane po 500szt i były świetne.

 

PS3. Remington w Inoxie i Colt Navy 1851 w stali wyjdzie razem z wysyłką 2755zł (369 EUR + 220 EUR +24,60 EUR daje 613,60 EUR po kursie 4,49zł). Kupując razem zaoszczędzicie jakieś 600zł :D. Taki zestaw daje wiele frajdy na strzelnicy i wiem, co piszę.

 

PS4. Nie mam żadnych profitów z naganiania klientów ani od Pana Michała, ani od Francuzów.

 

PS5. Bierz od razu trzy sztuki. Jak Ci się nie spodobają, to opędzlujesz z zyskiem za miesiąc czy dwa, jak znowu będzie jakiś lockdown (tutaj mam na myśli sraczkę cenową z marca/kwietnia tego roku, gdzie ceny broni poszybowały w kosmos, a ludzie za butelkę Vesuvitu byli skłonni zapłacić nawet 700zł).

Edytowane przez Janek Horsie
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostaniesz, tylko musisz wyrobic Europejską Kartę Broni..

Stówa+ w komendzie wojewódzkiej i tydzien czekania.

(Dane sprzed 2-3 lat).

To nie pozwolenie a papier potrzebny przy transporcie za granicę PL ale sklepy bez tego nie sprzedadzą, bo przepisy są inteligentnie i raczej celowo tak zrobione.

W Cieszynie czeskim czy w Oławie spoko i duzo taniej, choć zawodowcy oceniają Vesuvit niżej niż inny proch.

Wybór zależy od tego gdzie mieszkasz.

Można też kupić w drugim obiegu, nie zakazane dla kupującego.

Poczytaj ustawy, i tak powinieneś je znać jeśli masz odrobinę rozsądku.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wziąć proch do nowo kupionych strzeladełek?

 

 

Rozwiązanie pierwsze:

Od kolegi po lufie, czyli innego strzelca CP. Po prostu pojechać na strzelnicę, gdzie strzelają z czarnego prochu i poprosić o odstąpienie trochę pędnika. Na pewno znajdzie się ktoś, kto poratuje jakąś niewielką ilością, a może i nawet całym kilogramem.

 

Rozwiązanie drugie:

Pojechać do Czech jeśli ktoś ma blisko i kupić większy zapas dla siebie i kolegów, coby jak później ktoś do nas przyjdzie, żeby móc go poratować jak w punkcie pierwszym. W tej chwili utrudnione i podobno Czesi też za bardzo nie mają nadwyżek.

 

Rozwiązanie trzecie (najbardziej polecane):

Wyrobić Europejską Kartę Broni Palnej (EKBP) za całe 105 złotych i zamówić w sklepie z dowozem, ewentualnie samemu pojechać do takiego sklepu. Wniosek i dowód wniesienia opłaty skarbowej, razem ze zdjęciami wysyła się do Wydziału Postępowań Administracyjnych Komendy Wojewódzkiej Policji właściwej terytorialnie według miejsca stałego pobytu. Wysyłasz poleconym, czekasz kilka, kilkanaście dni i dostajesz EKB.

Z tym EKB udać się do sklepu handlującego prochem.

Ja korzystałem z dwóch: Pionki k. Radomia (trzeba do nich pojechać, ewentualnie zamówić dowóz) i Parabellum z Sulejówka (dowożą po całym kraju).

 

Co kupić:

VESUVIT (inna nazwa EXPLOSIA) najlepiej 3F. W Parabellum 139zł za kilogram. Zamówisz 10 kilo, to przywiozą 10 kilo bez zbędnych pytań.

WANO. Niemiecki proch, bardzo dobry i powtarzalny. Kilogram w Pionkach to jakieś 220zł bodajże (nie znam aktualnych cen).

Złoty Stok. Bardzo dobry polski proch produkowany w Złotym Stoku.W Pionkach życzą sobie za niego ok 260zł za kilogram.

 

Na początek bardzo dobry jest Vesuvit (EXPLOSIA). Za te pieniądze jest bezkonkurencyjny. Można go kupić taniej w Czechach, ale w tej chwili jest to mocno utrudnione, natomiast w polskich sklepach jest dostępny na bieżąco. Na pewno w Parabellum.

 

@JoeBlue

Kolega, trochę bardziej zaawansowany w prochach niż ja porównywał te trzy wyżej wymienione i mówił, że nie widzi praktycznie różnicy. Vesuvit, szczególnie ten z najnowszych produkcji  (mam butelkę z czerwca 2020) z logo Explosia jest bardzo dobry i nie wali zgniłym jajem jak kiedyś.

 

 

 

Edytowane przez Janek Horsie
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Janek Horsie said:

Zamówisz 10 kilo, to przywiozą 10 kilo bez zbędnych pytań.

Jeśli to pewne, to nie będę dyskutował, ale w sklepie z prochem opowiadali, że dlatego jest taki drogi, że wolno wozić max 2 kilogramy więc transport kosztuje.

W Czechach to pamiętam, że tak było kilka lat temu, ale jaka jest szansa, że cię weźmie pod lupę patrol policji?

Zależy od wozu i stylu jazdy, owszem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Najbardziej popularny sklep w Czechach to Wojoczek w czeskim Cieszynie.

Na ich stronie widnieje informacja, że są otwarci:

https://www.komandos24.pl/vesuvit-lc

 

Mają Vesuvit po 130zł, ale czy to aktualna informacja, to już musisz zadzwonić i się spytać.

Teraz trzeba sprawdzić jak wygląda przekraczanie granicy - czy nie wpadniesz w przymus odbycia kwarantanny.

 

Gdybyś nie chciał, albo nie.mógł jechać do Czech, to polski sklep Parabellum rozwozi proch gdy masz EKB.

139zł za butelkę Vesuvitu (Explosia), bardzo przyzwoity proch za te pieniądze.

 

Trasy ich dowozu:

https://parabellum.pl/dowoz-prochu

 

Mają stałe miejsca odbioru (zazwyczaj publiczny parking gdzieś w centrum miasta). Przyjeżdżasz, pokazujesz EKB, dowód, podpisujesz fakturę odbioru, płacisz i dostajesz ładną reklamówkę z logo firmy z zawartością. Musisz odebrać osobiście - możesz oczywiście poprosić o przysługę znajomego, ale on musi zamówić na siebie i mieć EKB.

 

Edytowane przez Janek Horsie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.