Skocz do zawartości

Żona już mnie nie kocha - rozwód?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.08.2019 o 09:21, czerwony napisał:

Wyprowadz mnie z bledu jesli zle rozumuje (moze mi sie przyda w przyszlosci ta wiedza), czy moze nie chcialo Ci sie juz walczyc o to?

Nie chciałem walczyć. Zresztą skupiłem się, żeby w sądzie nie dostać po dupie.

Chciałem zakończyć temat rozstania na 1 rozprawie.

Udało się.

 

Nie wywlokłem dla niej niewygodnych tematów przed sądem - choćby związek z innym.

 

 

Miałem ochotę jej dowalić. Ale czytając to forum schowałem dumę do kieszeni i

odpuściłem temat. Zresztą jak sami wiemy, nie wiadomo, czy dałbym radę coś wygrać.

 

Wszak jesteśmy facetami (niemal bez praw w tym kraju).

 

Do niedawna dużo myślałem, czy powalczyć o to, by syn ze mną zamieszkał.

A jej dowalić alimenty na syna. (To by było zwycięstwo)

Codziennie odbieram go po pracy i odwożę dopiero wieczorem koło 20-21.

Weekandy prawie każdy ze mną.

Więc wychodzi, że syn jest niemal 90% czasu ze mną i to ja na niego

łożę zdecydowanie więcej kasy.

 

Ale czas upływa, pogodziłem się z wieloma sprawami ( dzięki Bracia za pomoc :) )

Po co więc fundować dziecku stresu i rozmów z psychologami itp.

Mam podobno szansę według adwokata, ale nigdy nic nie wiadomo.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Niesamowity wątek, przeczytałem wczoraj od deski do deski i aż mnie za serce ścisnęło. 5 miesięcy dokumentowania końca małżeństwa, z odsłanianiem prawdy, kolejnymi rewelacjami żony (tylko kolega, potem tylko rozmowy, upadte: jednak tylko przytulanie itp.). I mężczyzna, który musi w tym burdelu z podłą, zimną i cyniczną ladacznicą siedzieć i nie zwariować. Szacunek @raven i dużo powodzenia stary - jeśli to czytasz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrThruster to jest życie ..... ja naszczescie mimo dwóch poważnych związków  - pierwszy 4 lata drugi 3 lata mieszkania razem itp . Jestem czysty ( brak ślubu brak dzieci ) i mimo iż mam 29 lat i na chwile obecna samotność trochę doskwiera bo nie mam panny to mimo wszystko jestem happy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.