AdrianoPeruggio Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 (edytowane) Wielce Przeczcigodni, jako że w tym roku mamy do czynienia z setną rocznicą objawień w Fatimie z 1917 roku, chciałbym zwrócić uwagę osobom utożsamiającym Kościół z religią dla słabych i dewotek, że 3 bitwy decydujące o losach całej Europy uznaje się w pewnych kręgach za cud wstawienniczy Matki Bożej, ciekawe, czy ktoś zachwycający się polskimi wielkimi zwycięstwami wie choćby o tych tematach. Oceńcie sami, zastrzegam, że to wizja katolicka. Jeśli to prawda, osoby drwiące z rzekomego braku opieki Maryi nad narodem polskim (mimo że jest ogłoszona Królową Polski-co powoduje pewne spory teologiczne w odniesieniu do prymatu Boga-nie wypowiadam się) powinny zmienić swoją opinię, co więcej pomoc przyszła dla całej Europy, więc jest to opieka nad cywilizacją chrześcijańską. Nie wiem, jak było, ale warto poznać taki punkt widzenia, dowiemy się dzięki temu na przykład, dlaczego i w jakich okolicznościach powstało pewne kościelne święto. http://www.sekretariatfatimski.pl/rozaniec/276-zwyciestwa-rozancowe http://www.traditia.fora.pl/objawienia-maryjne,36/matka-boza-objawila-sie-fanatycznemu-protestantowi,123.html W ogóle postać Maryi budzi spory na linii katolicy-protestanci, stanowisko katolików Edytowane 4 Lutego 2017 przez AdrianoPeruggio 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budda Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Maryja zaszła w ciążę z nie wiadomo z kim a Józefowi wkręciła że to jakiś Anioł ją zapłodnił, niepokalane poczęcie itp. A Józef stał się rogaczem. Naprawdę sądzisz aby taka osoba nadawała się na ratowanie całej cywilizacji? Józefa oszukała więc była oszustką a moim zdaniem oszuści nie nadają się do ratowania cywilizacji. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 (edytowane) Ciekawe jak taka Matka Boska czy inny Pan Bóg wybiera komu ma pomóc , przecież i jedni i drudzy w bitwie się modlą żeby przeciwników chuj strzelił , rzuca kości, monetę czy z fusów jedzie ? A tak bardziej poważnie podejrzewam że Bogu koło pędzla lata czy zwiesz się chrześcijaninem, buddystą czy wyznawcą allaha-srallaha bo to wszystko ludzka zabawa w etykietowanie i dzielenie ludzi na my i oni. Dlatego uważanie że istota stwarzająca życie bawi się w takie ziemskie głupotki typu państwa, religie i że stoi po stronie którejś z doktryn jest według mnie trochę naiwne. Edytowane 4 Lutego 2017 przez jaro670 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 4 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 Po pierwsze proszę o brak wulgaryzmów, po drugie jeśli ktoś stawia obok siebie naszych przodków, reprezentujących wartości cywilizacji łacińskiej, oraz wschodnie rozpasanie, dokonuje znaku równości, zakładając, że to jedno i to samo, to jest to oczywisty błąd. Bywa, że walczy się nie tylko o partykularne interesy rozumiane jako chęć wyrwania kości drugiemu, ale też można toczyć bój o wartości, o ochronę dobra, o wolność. Kto kogo najechał, kto do kogo się odwoływał, kto wykorzystywał cudzoziemskie dzieci aby zrobić z nich janczarów. I odnosząc się do tak popularnej dziś herezji ekumenizmu-religie nie prowadzą do tego samego Boga, np. podobno talmudyści wypisali obraźliwe rzeczy na Pana Jezusa, jak więc można twierdzić, że żydzi to ''starsi bracia w wierze''? Skoro nie wierzą w Chrystusa jako Mesjasza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekSk Opublikowano 5 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Sorry, jeśli kogoś urażę, nie robię tego celowo, przedstawiam moje zdanie, które brzmi: "Matkaboskizm" to szatanizm. "Królowa Niebios" to Isztar, Semiramida. O ile się orientuję (poprawcie, jak nie) Biblia wspomina właśnie "królową niebios" jako jeden z zabobonów pogańskich. No i upadek Rzeczypospolitej poczyna się od "koronacji" "matkaboski" ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 5 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 http://www.analizy.biz/marek1962/omaryi.htm 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 5 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 Powiem Ci Ardian jaka jest rola Matki Boskiej w społeczeństwie. Rola Matki Boskiej w społeczeństwie jest taka, żeby instalować ludziom w podświadomości że godnym i zbawiennym jest jak matka będzie oglądać śmierć swojego syna oraz patologicznie tłumić zdrową seksualność. Nie bez powodu starsze Panie które tak zawzięcie klepią różańce są na wskroś purytańskie i robią dokładnie wszystko żeby cierpieć z powodu swojego syna co prowadzi do głębokich tragedii ludzkich. Obserwowałem to naocznie i wiem o czym mówię. MatkoBoskizm to jest niszcząca ludzi SEKTA. 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdrianoPeruggio Opublikowano 5 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2017 (edytowane) Po pierwsze są liczne świadectwa skuteczności różańca i nowenny pompejańskiej-przynajmniej spisane i anonimowe. Jeśli postawa polskich władców i wojska to przekłamanie, albo niewłaściwy wybór, to możecie tak zakładać, jeśli nie wierzycie. Katolicyzm nie instaluje ludziom, że każda matka ma cierpieć przez oglądanie śmierci syna. Owszem, cierpienie ma swoją wartość w katolicyzmie, ale nikt nie każe kobitom z ambony być dziewicami. Kościół wskazuje 3-4 rodzaje powołania-do kapłaństwa, życia w zakonie, małżeństwa i samotności. Upust swojemu naturalnemu popędowi można z poparciem Kościoła dawać w małżeństwie (tylko). Także katolicyzm nie jest przeciw seksualności, popęd jest dany od Boga, aby się rozmnażać, o ile się nie mylę. To, że dewotki na pokaz całe życie grzeszyły a na starość walczą o niebo, rezygnując z seksu (to chyba nie jest wielki wyczyn, kobiety mają chyba mniejszy popęd z powodów fizjologicznych, a tym bardziej w późniejszym wieku), nakazując to innym (niczym pies ogrodnika, który sam nie może ale drugiemu nie pozwoli)-proszę adresować krytykę do dewotek, nie do Kościoła. Owszem, najdoskonalszym stanem jest bezżeństwo, celibat, ale można inaczej realizować drogę do Boga. Tomasz Kempis napisał ''O naśladowaniu Chrystusa''-gdzie opisywał surowe i pełne wyrzeczeń życie zakonne-ale to nie jest nakaz, tylko zachęta-jeśli się mylę, niech Święte Oficjum mnie poprawi:) Gdyby obowiązkowym zadaniem każdej kobiety był celibat, to czy ten stan nie stałby się czymś powszednim i zwykłym? To, że starsze panie być może idą na ilość, a nie jakość (nagrzeszy za młodu, a potem przybiera postać męczennicy i dużo się modli-nawiasem mówiąc modlitwa zawsze jest dobra, ale warto ją stosować od najmłodszych lat)-to ich sprawa. Grzech przeciw Duchowi Św. to m.in. trwać w grzechu z odkładaniem poprawy na starość, zuchwałe grzesznie, w oczekiwaniu na spowiedź. Nie oceniajmy religii jako takiej po wyczynach jej wyznawców, jeśli nie mają potwierdzenia w jej nakazach. To wypaczenie nauki katolickiej. Oficjalnie większość Polaków to katolicy, ale zwykle chodzi o odbębnienie rytuałów, spotkanie z rodziną lub zachwyt nad słowami papieża, których się nie rozumie/nie stosuje. Choćby antykoncepcja czy aborcja. Na marginesie-oglądaliście serial ''Młody papież''? Bo z tego, co widać, a co bardzo mnie zaskoczyło-nowoczesna kinematografia wypuszcza film, gdzie papież ma tradycjonalistyczne poglądy:) http://przedsoborowy.blogspot.com/2016/11/mody-papiez-tesknota-za-papiestwem.html Edytowane 5 Lutego 2017 przez AdrianoPeruggio 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Kult maryjny jest niebiblijny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kelner Panic Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Kult maryjny służy wypełnieniu archetypowej potrzeby istnienia bóstwa żeńskiegoi (bogini-matka, bogini niebios). W naszej kulturze jest podróbką kultu Mokoszy, gdzie indziej Izydy, Gaji czy Kybele. Z tymi cudami maryjnymi moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie: Kościół poczekał na kilka mało prawdopodobnych (ale nie całkowicie niemożliwych) sukcesów militarnych, by je przypisać wstawiennictwu Maryi. A co ta Maryja robiła przy klęskach? Albo podczas II WŚ? Spała? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamPogadam Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Znane mi, moim zdaniem najlepsze merytorycznie materiały w temacie tego kultu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Meursault Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 (edytowane) Problem jaki mam z chrześcijaństwem w dyskutowanym kontekście polega na tym, że niewiele w nim miejsca na typowo męskie archetypy. Kult maryjny jest silny, zwłaszcza w katolicyzmie, ale to kult kobiecy, kult matki rodzącej, matki opłakującej. Jezus też wyrasta bardziej na figurę mistyka-pacyfisty, który spędził życie bezżennie, nie angażował się politycznie oraz w sytuacji zagrożenia nakazywał schować miecze i nadstawiać policzki. Jak w takim kontekście wychowywać np. żołnierzy? Chrześcijaństwo nie przeszkadzało w budowaniu imperiów dopóki pamiętano o pogańskich i antycznych korzeniach, panował jasny podział obowiązków wedle płci, a przy władzy pozostawali mężczyźni. Współcześnie zaś, gdy chrześcijaństwo połączyło się ideologicznie z humanizmem, socjalizmem i kulturą gynocentryczną, zmiękło do tego stopnia, że przestało stanowić atrakcyjną ofertę dla mężczyzn poszukujących własnej tożsamości. Być może nawet nie mamy do czynienia ze zmiękczeniem, a po prostu z nieuchronnym rozwinięciem dogmatów i schematów, które były w nim obecne od samego początku. Idealny chrześcijanin to wedle moich obserwacji mężczyzna zniewieściały zmiękczony; wyzuty z wszelkiej agresji i potrzeby rywalizacji bądź dominacji. Edytowane 24 Maja 2017 przez Mr.Meursault 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 19 minut temu, Mr.Meursault napisał: przestało stanowić atrakcyjną ofertę dla mężczyzn poszukujących własnej tożsamości W przypadku katolicyzmu jest b. atrakcyjne, typowy ksiądz ma czym jeździć, ma czym płacić, baby garną się jak muchy do lepu, w czasie kształcenia jest przygotowywany merytorycznie i psychologicznie do "dojenia kasy" z wiernych, bezpieczeństwo socjalne, wsparcie jednej z największych instytucji na świecie nawet w sprawach "kontrowersyjnych" z punktu widzenia prawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eryk Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Postać Jezusa została dość mocno wypaczona współcześnie. Gdyby Jezus był pacyfistą to kazał by w ogóle wyrzucić miecze a skoro Piotr obciął ucho Malchusowi to znaczy, że miecze nosili i jak najbardziej do obrony mieli prawo je wykorzystywać. Jezus kazał chować miecze bo znał swoje przeznaczenie i bez sensu było by walczyć. Nadstawianie policzka na pewno nie interpretuje się tak jak wmawiają lewacy i biblijni zwodziciele, że jak cię leją to masz się nie broić. Jezus potrafił się też nieźle wnerwić chociażby jak wywalił kupców ze świątyni. "Lecz teraz kto ma trzos, niech go weźmie, podobnie torbę, a kto nie ma miecza, niech sprzeda suknię swoją i kupi" Ł22.36 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi