Kobiety to chodzace pulapki - Sandman

[deleteduser10]

Koniobijcy, kolesie odrzucani przez kobiety piszą tak jak The_Man czy Vincent, który sam do tego się przyznał. No ale zarzuty są w moją stronę bo śmiem twierdzić, że kobiety nie są gorsze od mężczyzn i tu niektórzy czują się urażeni bo na tym budują swój światopogląd. Tylko, że to żałosne. Sam słownik jakim posługuje się The_Man rozmawiając ze mną o tym świadczy. Typowe dla kogoś kto nie ma argumentów.

 

 

Próbujesz mi wmawiać że mszcze się w jakiś sposób i wyżywam na kobietach za to że mnie odrzucają? Bo odrzucają. Tylko że to ja dyskretnie, zakulisowo steruje całą sytuacją i sam stwarzam sytuacje "odrzucogenne", bo mówiąc wprost, nie żywię do kobiet szczególnej sympatii i nie będę z wywalonym ozorem starał się o kawałek cipki. Pisałem już o tym, że to nie jest gra warta świeczki. Jeśli ktos chce się uganiać i starać, prosze bardzo - jego wola i wybór. Tylko niech nie dobudowywuje do tego ideologii i niech na siłę nie doszukuje się piękna tam gdzie jest szambo i gnój.

 

Tak naprawdę, na niczym światopoglądu nie buduje. Stwierdzam tylko fakty - a te są takie, że kobiety sa mniej inteligentne od mężczyzn, mniej kreatywne i twórcze, za to o wiele bardziej postępne, zaborcze i perfidne. I widzisz, ja mam ten komfort, że moge mówić co o nich naprawdę myślę i nie być poprawnie politycznym w stosunku do nich. Zawsze te dwie stówki czy nawet więcej jestem w stanie wyskrobać. Jeśli wiesz o czym mówię.

 

Miło mi że nazwałes mnie koniobijcą. Całkiem oryginalny przymiot.

[Brzytwa]

Facet musi się nauczyć być facetem, nie skurwielem ale kozakiem z wysoką samooceną...

 

Facet NICZEGO NIE MUSI oprócz przytulenia gleby po raz ostatni. Deal with it.  

 

musi też szanować kobietę, z którą jest

 

A chuja musi szanować. Jak kobieta sama siebie nie szanuje to gówno ode mnie dostanie a nie szacunek.

 

 

Niestety narzekanie na kobiety jako całą płeć jest wybitnie pedalskie.

 

"Nienawiść mąci Ci wzrok" jeżeli nie odróżniasz narzekania i opinii od faktów.

[Ambroży]

Niestety narzekanie na kobiety jako całą płeć jest wybitnie pedalskie.

 

Jeśli masz szczęście pracować w typowo męskim zawodzie, albo z jakiejś innej okazji masz możliwość pobyć w męskiej grupie, zróżnicowanej wiekowo, przyjrzyj się takiemu ciekawemu zjawisku:

 

Ktoś wspomni o jakimś negatywnym dokonaniu kobiety i wtedy ktoś starszy, z dużym małżeńskim doświadczeniem mówi: "takie są skutki, jak się da kobiecie decydować o ...". Teraz wszyscy młodzi patrzą na niego jak na dziwaka, opowiadającego anty-kobiece mity, natomiast wszyscy starsi - z pełnym zrozumieniem, ale bez większych emocji, bo dla nich to nic nowego.

[The_Man]

Koniobijcy, kolesie odrzucani przez kobiety piszą tak jak The_Man czy Vincent, który sam do tego się przyznał. No ale zarzuty są w moją stronę bo śmiem twierdzić, że kobiety nie są gorsze od mężczyzn i tu niektórzy czują się urażeni bo na tym budują swój światopogląd. Tylko, że to żałosne. Sam słownik jakim posługuje się The_Man rozmawiając ze mną o tym świadczy. Typowe dla kogoś kto nie ma argumentów.

 

"Bredzisz jak zwykle - jeszcze nic z sensem nie udalo ci sie tutaj na tych lamach powiedziec" - za takie coś na wielu forach sypią się bany. Nie dość, że ad personam to w bardzo prymitywnej formie.

 

"za to kazdego kto ma odmienne poglady od twoich wyzywasz i postponujesz oraz stosujesz 'argumenty' z dupy wziete." - kogo wyzywam? W którym miejscu? Ja tego nie robię ale Ty tak: "Jestes mangina i to wyjasnia twoje 'madrosci'."

 

Jesteś nieudacznikiem, który przyszedł na forum się dowartościować. Dlatego kiedy ktoś z Tobą się nie zgadza implikujesz mu dysonans poznawczy co też świadczy o Twoim nadmuchanym ego i pompowanym sztucznie pozytywnym obrazem siebie jako kozaka, z którym nie można się nie zgadzać, nie można mu napisać, że jakieś jego zachowanie jest niemoralne czy też nienormalne. Tacy wojownicy jedi to niestety częsty trend na forach i nawet tu dotarło. Nie lubię się kłócić chyba, że jest to jakaś ironiczna wymiana zdań jaką miałem tutaj np z Pikaczu ale Twój poziom The_Manie to poziom rynsztoka dlatego ogarnij się bo czepiasz się mnie z powodu dyskusji w innym wątku, nikt zdrowy na umyśle tak nie robi.

 

"Gowno wiesz o kobietach i o mezczyznach - twoje doswiadczenie jest zupelnie niemiarodajne" - no tak, Ty wiesz i Twoje doświadczenie jest miarodajne. Co tam moje doświadczenie czy to coachów i ekspertów, którzy piszą tak jak ja. Twoje zdanie jest jedynym prawdziwym i musisz je innym udowodnić, skąd ja to znam?

 

"wyswiadczasz tym ktorzy cie czytaja 'niedzwiedzia' przysluge." - Ty to robisz bo tworzysz negatywną wizję świata, która nie jest zgodna z prawdą. Facet musi się nauczyć być facetem, nie skurwielem ale kozakiem z wysoką samooceną i musi też szanować kobietę, z którą jest a nie uważać ją za złą tak jak jakiś pedał. Niestety narzekanie na kobiety jako całą płeć jest wybitnie pedalskie.

 

Trollu - masz powazne problemy z percepcja i z rozumieniem nie tylko slowa pisanego ale rowniez otaczajacego cie swiata. Koncze rozmowe z toba gdyz przeinaczasz fakty, masz powazne problemy ze soba samym i imputujesz innym to co sam mowisz/robisz. Jestes chodzaca projekcja, zamiast argumentow caly czas stosujesz argument 'ad personam' - tu masz przyklad - w twoim pierwszym poscie zasadniczy argument to: 'Bierzcie pod uwagę, że taki tekst pisze koleś, który spał z facetem. Ja wolę unikać spania z facetem, kobiet nie'... Ciezko ci zrozumiec ze robisz sobie z geby cholewe?

[Brzytwa]

Jeszcze jedna rzecz odnośnie szacunku.

To co szanuję w każdym, dosłownie każdym człowieku, to jego 'potencjał' (nazwany przez Marka 'boską iskrą').

Szanuję wybory człowieka, również wybór trwania w głupocie, nieświadomości czy ignorancji, ale nie oznacza to, że będę szanował głupotę, nieświadomość czy ignorancję tego człowieka.

Brak szacunku do tych cech człowieka spowoduje, że zacznę unikać takiej osoby i w konsekwencji wyeliminuję ją ze swojego życia.

[Assasyn]

"dlaczego należy unikać kobiet"

 

A czy należy? Bierzcie pod uwagę, że taki tekst pisze koleś, który spał z facetem. Ja wolę unikać spania z facetem, kobiet nie

 

A teraz zdejmijcie klapki z oczu - mężczyźni są tacy sami jak kobiety, generalnie większość ludzkości albo jej spora część to debile i dlatego znajdziecie w internecie masę takich komentarzy o kobietach jak i pisanych o mężczyznach przez kobiety i one też będą myślały,  że mają rację, że mężczyzna nie umie kochać i chce tylko ruchać. Zmiana podejścia skutkuje zmianą tego co spotykasz w życiu, przynajmniej jeśli chodzi o ludzi. Ktoś kto będzie myślał, że kobiety są złe będzie na takie trafiał, będzie zdradzany, będzie miał kumpli, którzy narzekają na zdrady, będzie oglądał takie filmiki i jeszcze bardziej się pogrążał. Kto nie widzi ten nie umie dobrze spojrzeć - od dziś patrzymy na pozytywy i tylko na dobre kobiety, które są miłe, kochają swoich mężów, dbają o nich i gotują im obiadek A że większość to kurwy - tak samo jak z kolesiami, większość to zwykłe męskie kurwy ale na tym forum się na nich nie skupiamy, to czemu skupiacie się na tego typu laskach? Zostawcie doświadczenia z tyłu i stwórzcie sobie nowe, lepsze Poza tym to facet jest głowa rodziny, to on prowadzi a stan dzisiejszych kobiet to odzwierciedlenie pizdowatości u mężczyzn. Facet, który siedzi, ogląda filmiki na youtube o tym jakie kobiety są złe powinien zacząć zmianę od siebie.

Pieknie napisane NEO prawda w 100%

[Deny]

Mowie piecioma jezykami - nie bede tutaj przytaczal ktorymi ale bez watpienia angielskiego bylo najlatwiej sie nauczyc ze wszystkich jakie opanowalem. A Ty jakis inny oprocz polskiego masz opanowany? 

 

Nie, The_Man - żeby wladać jakimkolwiek językiem jak mniemam ty to robisz to nie umiem. Ogólnie nie mam jakichś zdolności do jakichkolwiek języków więc poliglota ze mnie kiepski. Jęzki o które zahaczyłem to.... angielski, niemiecki, czeski i włoski. Z czego włoski wchodził mi jak woda, może przez to, że w genach trochę płynie włoskiej krwi. Jednak porzuciłem bo stwierdzilem żeby dobrze nim się tez posługiwać wypadałoby tez tam wyjechać na jakiś czas by się rozeznać i przelamać barierę językową - a nie mam zamiaru tam jechać - nie przepadam za Włochami jako nacja...sam kraj spoko, bo ciepło i ladnie Z ciekawości jakie umiesz?

 

 

Odnośnie tematu - widzę, że zrobiły się dwa obozy wspólnie wspierających się osobników i kącik wzajemnej adoracji. Nie wiem po jaki chuj.... dla mnie kazdy piszę coś mądrego, trzymajcie poziom po chuj sie rzucać błotem jak dobrze wiemy, że nic to nie zmieni w drugiej osobie..... Neo pisze w niektórych postach bzdety, niektore nie, The_Man to samo, Brzytwa również itp...każdy na swój sposób ma jakąś rację. Jesteśmy tutaj żeby być grupą jakaś a nie dzielić się znów na pół, i znów na pół....i tak do końca...tak jak dzielimy się i nienawidzimy na narodowości Polak/Niemiec....idąc dalej Warszawiak/Krakowiak.... dzielnica/inna dzielnica... ulica/inna ulica ....blok/ inny blok...aż kurwa piętro i numer mieszkania, bo Heniek spod ósemki to debil.... a wszyscy z piętra wyżej to czysta rasa.

 

Dajcie sobie trochę luzu...

[Assasyn]

Dokaldnie Jestesmy jedna grupa...Nie robmy podzialow

[deleteduser10]

Odnośnie tematu - widzę, że zrobiły się dwa obozy wspólnie wspierających się osobników i kącik wzajemnej adoracji. Nie wiem po jaki chuj.... dla mnie kazdy piszę coś mądrego, trzymajcie poziom po chuj sie rzucać błotem jak dobrze wiemy, że nic to nie zmieni w drugiej osobie..... Neo pisze w niektórych postach bzdety, niektore nie, The_Man to samo, Brzytwa również itp...każdy na swój sposób ma jakąś rację. 

 

 

 

A o mnie jakoś nie wspominasz...      

[Deny]

Sorry Vincent - ty też

[Paweł z N]

 

Facet musi się nauczyć być facetem, nie skurwielem ale kozakiem z wysoką samooceną i musi też szanować kobietę, z którą jest a nie uważać ją za złą tak jak jakiś pedał. Niestety narzekanie na kobiety jako całą płeć jest wybitnie pedalskie.

 

Brachu mylisz się, geje uwielbiają kobiety. Z bardzo prostego powodu - nie pożądają ich, dlatego lubienie ich przychodzi im łatwiej. Poza tym kobiety nie robią gejom fochów Pracowałem z jednym gejem. Jak popił to robił nawet malinki na szyi dziewczynom. Ale powiedział mi, że cipki nie byłby w stanie pocałować hehe

[NEO]

Vincent - skoro kobiety Cię odrzucają to masz takie zdanie i to nie jest nic złego, ja to rozumiem. I nie powinieneś się obrażać o te określenia skoro jak sam napisałeś przerobiłeś te tematy i nie potrzebujesz do niczego kobiet.

 

Natomiast The_Man tworzy fałszywy obraz złych kobiet, które są winne złu na świecie i idealnych mężczyzn - z tym kretynizmem dyskutuję ja bo takie zdanie jest prymitywizmem. Po co potem jakiś małolat ma przeczytać i wkręcić się w jakąś iluzję a mógłby mieć fajne przygody i kontakty, które tacy goście mu obrzydzają. Wiem, głupie, powinienem olać ale jakoś nie widzę powodu poza tym, że stracę 2 minuty na napisanie posta. Zarówno wśród kobiet jak i wśród mężczyzn są dobre i złe osoby, poza tym ludzie inaczej oceniają dobro i zło jak widać np The_Man traktuje kobiety jakby były podludźmi. Takie coś jest wybitnie pedalskie i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.

 

Szkopuł tkwi w tym, że kiedy facet ugania się za cipką to faktycznie jest przeważnie traktowany nie tak jakby tego chciał. A że patrzy się przez filtry czyli chcesz żeby przekonania Ci się sprawdziły i tak jest (dla Ciebie oczywiście, nie zauważysz goryla na boisku kiedy liczysz podania piłki ) to potem budujesz teorię i myślisz, że to prawda. I ok, każdy ma do tego prawo. Ale The_Man ucieka się do obrażania kogoś kto ma inne zdanie, trollowania i robienia z siebie wszechwiedzącego guru, rycerza jedi. Zawsze beka z takiej postawy, rozumiem w jakimś stopniu bo takie lamusiki przeważnie miały przejebane na osiedlach. Nie wiem czemu mam postawę wyśmiewania takich zamiast całkowitego olania a to skutkuje takimi postami.

 

 

Jeśli masz szczęście pracować w typowo męskim zawodzie, albo z jakiejś innej okazji masz możliwość pobyć w męskiej grupie, zróżnicowanej wiekowo, przyjrzyj się takiemu ciekawemu zjawisku:

 

Ktoś wspomni o jakimś negatywnym dokonaniu kobiety i wtedy ktoś starszy, z dużym małżeńskim doświadczeniem mówi: "takie są skutki, jak się da kobiecie decydować o ...". Teraz wszyscy młodzi patrzą na niego jak na dziwaka, opowiadającego anty-kobiece mity, natomiast wszyscy starsi - z pełnym zrozumieniem, ale bez większych emocji, bo dla nich to nic nowego.

 

No i co z tego? To samo robią kobiety w swoim gronie i nawet nie tylko w swoim bo obserwowałem tego typu gadania na różnych spotkaniach rodzinnych, niektórzy mówią takie rzeczy wprost po prostu o swoich małżonkach. Są też różne fora w internecie, koleżanki Ci opowiedzą jak sobie zapytasz. To nie są argumenty tylko wynurzenia starych zgorzkniałych osób, które zazwyczaj uznały małżeństwo za coś najwazniejszego na świecie i zrobili to z powodów myśli, że to da im zaspokojenie. Nie dało więc są kłótnie, mszczą się, młodość mija. A są też ludzie szczęśliwi tylko o takich nie jest głośno na forach i oni nie ostrzegają młodych. To są filtry umysłu, widzisz to co myślisz, że zobaczysz, to co chcesz zobaczyć.

 

Paweł - nawet nie wiedziałem z tymi gejami ale to też daje coś do myślenia - nie pożądają ich czyli je lubią, faceci którym dobrze idzie z kobietami też je lubią a nie lubią ci, którzy nie mają powodzenia. To chyba mówi samo za siebie jako statystyka Dla mnie np nie istnieje podział lubienia kogoś ze względu na płeć i wg mnie to całkowity prymitywizm. Są to całkowicie różne relacje ale zawsze wolałem te z kobietami a szczególnie właśnie z tymi, które podobają mi się fizycznie. A z kolesiami i tak się zazwyczaj gada o dupach chociaż raz przy każdym spotkaniu. I jakoś narzekają ci, którzy przyznają, że nie znają się na relacjach z kobietami lub nie przyznają się ale to wynika z ich gadki.

[Paweł z N]

A co myślisz, że mechanizm doboru naturalnego i selekcji genów działa w oparciu o miłość?

Świetne stwierdzenie-pytanie. Wydaje się to prostym wytłumaczeniem, ale tak nie jest. Zarówno kobiety (szukają zaradnych i silnych), jak i my (szukamy pięknych i uległych) uważamy to za miłość. I czasem rzeczywiście jest z tego miłość, a czasem nie.

[Pikaczu]

miłosc/zauroczenie to dorabiana ideologia do procesu poznawczego

[Brzytwa]

Paweł, wypraszam sobie . Ja szukania pięknej i uległej nie nazywam miłością, a w zasadzie winno być Miłością. I nie Miłość mną wtedy steruje. Dobór to informatyczna wojna o przetrwanie genów i przedłużenie gatunku nic więcej. Umysł cały ten chemiczny proces mieszania genów komplikuje, bo dzięki umysłowi możemy proces obserwować i zmieniać (jak ktoś posiada świadomość istnienia matrixa).

[The_Man]

Vincent - skoro kobiety Cię odrzucają to masz takie zdanie i to nie jest nic złego, ja to rozumiem. I nie powinieneś się obrażać o te określenia skoro jak sam napisałeś przerobiłeś te tematy i nie potrzebujesz do niczego kobiet.

Natomiast The_Man tworzy fałszywy obraz złych kobiet, które są winne złu na świecie i idealnych mężczyzn - z tym kretynizmem dyskutuję ja bo takie zdanie jest prymitywizmem. Po co potem jakiś małolat ma przeczytać i wkręcić się w jakąś iluzję a mógłby mieć fajne przygody i kontakty, które tacy goście mu obrzydzają. Wiem, głupie, powinienem olać ale jakoś nie widzę powodu poza tym, że stracę 2 minuty na napisanie posta. Zarówno wśród kobiet jak i wśród mężczyzn są dobre i złe osoby, poza tym ludzie inaczej oceniają dobro i zło jak widać np The_Man traktuje kobiety jakby były podludźmi. Takie coś jest wybitnie pedalskie i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.

Szkopuł tkwi w tym, że kiedy facet ugania się za cipką to faktycznie jest przeważnie traktowany nie tak jakby tego chciał. A że patrzy się przez filtry czyli chcesz żeby przekonania Ci się sprawdziły i tak jest (dla Ciebie oczywiście, nie zauważysz goryla na boisku kiedy liczysz podania piłki ) to potem budujesz teorię i myślisz, że to prawda. I ok, każdy ma do tego prawo. Ale The_Man ucieka się do obrażania kogoś kto ma inne zdanie, trollowania i robienia z siebie wszechwiedzącego guru, rycerza jedi. Zawsze beka z takiej postawy, rozumiem w jakimś stopniu bo takie lamusiki przeważnie miały przejebane na osiedlach. Nie wiem czemu mam postawę wyśmiewania takich zamiast całkowitego olania a to skutkuje takimi postami.

No i co z tego? To samo robią kobiety w swoim gronie i nawet nie tylko w swoim bo obserwowałem tego typu gadania na różnych spotkaniach rodzinnych, niektórzy mówią takie rzeczy wprost po prostu o swoich małżonkach. Są też różne fora w internecie, koleżanki Ci opowiedzą jak sobie zapytasz. To nie są argumenty tylko wynurzenia starych zgorzkniałych osób, które zazwyczaj uznały małżeństwo za coś najwazniejszego na świecie i zrobili to z powodów myśli, że to da im zaspokojenie. Nie dało więc są kłótnie, mszczą się, młodość mija. A są też ludzie szczęśliwi tylko o takich nie jest głośno na forach i oni nie ostrzegają młodych. To są filtry umysłu, widzisz to co myślisz, że zobaczysz, to co chcesz zobaczyć.

Paweł - nawet nie wiedziałem z tymi gejami ale to też daje coś do myślenia - nie pożądają ich czyli je lubią, faceci którym dobrze idzie z kobietami też je lubią a nie lubią ci, którzy nie mają powodzenia. To chyba mówi samo za siebie jako statystyka Dla mnie np nie istnieje podział lubienia kogoś ze względu na płeć i wg mnie to całkowity prymitywizm. Są to całkowicie różne relacje ale zawsze wolałem te z kobietami a szczególnie właśnie z tymi, które podobają mi się fizycznie. A z kolesiami i tak się zazwyczaj gada o dupach chociaż raz przy każdym spotkaniu. I jakoś narzekają ci, którzy przyznają, że nie znają się na relacjach z kobietami lub nie przyznają się ale to wynika z ich gadki.

Niestety dla ciebie wszystko co odbiega od twojego pojecia o normie jest prymitywizmem - wyzywasz, atakujesz interlokutora, jedyne argumenty jakie przytaczasz to argumenty 'ad personam'. To wszystko swiadczy o tobie, nie o mnie. W dodatku robisz to w zlej wierze, sprzedajac nadal braci kobietom w jasyr... Kim jestes? Sam sobie dopowiedz.

A i jeszcze jedno - nigdy nie osiagniesz takiego sukcesu z kobietami jaki ja osiagnalem - a to dlatego ze ty jestes mangina a ja mezczyzna i kobiety ktore na ciebie by nawet nie splunely mi obrabialy gale (bez kupowania kwiatkow) - stad ja mam doswiadczenia ze spora iloscia atrakcyjnych kobiet i znam je na wylot a ty teoretyzujesz trollu.

Nie, The_Man - żeby wladać jakimkolwiek językiem jak mniemam ty to robisz to nie umiem. Ogólnie nie mam jakichś zdolności do jakichkolwiek języków więc poliglota ze mnie kiepski. Jęzki o które zahaczyłem to.... angielski, niemiecki, czeski i włoski. Z czego włoski wchodził mi jak woda, może przez to, że w genach trochę płynie włoskiej krwi. Jednak porzuciłem bo stwierdzilem żeby dobrze nim się tez posługiwać wypadałoby tez tam wyjechać na jakiś czas by się rozeznać i przelamać barierę językową - a nie mam zamiaru tam jechać - nie przepadam za Włochami jako nacja...sam kraj spoko, bo ciepło i ladnie Z ciekawości jakie umiesz?

Odnośnie tematu - widzę, że zrobiły się dwa obozy wspólnie wspierających się osobników i kącik wzajemnej adoracji. Nie wiem po jaki chuj.... dla mnie kazdy piszę coś mądrego, trzymajcie poziom po chuj sie rzucać błotem jak dobrze wiemy, że nic to nie zmieni w drugiej osobie..... Neo pisze w niektórych postach bzdety, niektore nie, The_Man to samo, Brzytwa również itp...każdy na swój sposób ma jakąś rację. Jesteśmy tutaj żeby być grupą jakaś a nie dzielić się znów na pół, i znów na pół....i tak do końca...tak jak dzielimy się i nienawidzimy na narodowości Polak/Niemiec....idąc dalej Warszawiak/Krakowiak.... dzielnica/inna dzielnica... ulica/inna ulica ....blok/ inny blok...aż kurwa piętro i numer mieszkania, bo Heniek spod ósemki to debil.... a wszyscy z piętra wyżej to czysta rasa.

Dajcie sobie trochę luzu...

Niestety nie moge sobie pozwolic na zdradzenie tego jakimi jezykami mowie - bardzo mocno ulatwilo by to osobom ktore mnie znaja zidentyfikowanie mnie... A jak widzisz po postach niektorych osobnikow - bycie mezczyzna i bycie z tego dumnym moze byc przyczyna przesladowan przeroznych hejterow... Co do wloskiego - to najlatwiejszy jezyk dla Polaka - znacznie latwiejszy od angielskiego - sporo rozumiem z wloskiego pomimo tego ze nigdy sie go nie uczylem - wystarczy poznac kilka europejskich jezykow i troche swiadomosci odnosnie greki i laciny funkcjonujacej w naszym jezyku...

Myslisz sie - nie wytworzyly sie obozy wspierajacych sie osobnikow i kaciki wzajemnej adoracji - wytworzyl sie podzial na ludzi odwaznie kroczacych przez zycie, racjonalnie i logicznie oceniajacych fakty oraz niewolnikow niezdolnych do wyzwolenia sie i przyjecia na siebie odpowiedzialnosci zwiazanej z byciem wolnym i swiadomym tego w jakich warunkach przyszlo nam funkcjonowac. Latwo jest pojsc sciezka konformizmu, wykrzykujac popularne spoleczne slogany i nienawidzac wszystkiego co odbiega od wciskanej do lbow propagandy - dobrze to przedstawil Orwell w ksiazce 1984 - tu masz scene z filmu o tym samym tytule przedstawiajaca jak tacy ludzie funcjonuja:

http://youtu.be/t4zYlOU7Fpk?t=15s

[Deny]

Spoko, ale dalej powielacie swoje posty z Neo, z których nic nie wynika, a na pewno nie są w temacie. Raz wystarczyło, a jak to czytam to w kółko i to samo jest tylko ubrane w inny szyk zdania czy słowa. Ja pierdole... wyłączam się z tematu.

 

pzdr.

[The_Man]

Spoko, ale dalej powielacie swoje posty z Neo, z których nic nie wynika, a na pewno nie są w temacie. Raz wystarczyło, a jak to czytam to w kółko i to samo jest tylko ubrane w inny szyk zdania czy słowa. Ja pierdole... wyłączam się z tematu.

 

pzdr.

 

Nic na to nie poradze - jak to troll bedzie lazil i pod kazdym postem jaki napisze znowu bedzie pisal ze jestem nienormalny lub ze jestem pedalem... Moze mu sie kiedys znudzi, ale chyba po prostu trzeba przestac go karmic... 

[Ambroży]

No i co z tego? To samo robią kobiety w swoim gronie i nawet nie tylko w swoim bo obserwowałem tego typu gadania na różnych spotkaniach rodzinnych, niektórzy mówią takie rzeczy wprost po prostu o swoich małżonkach. Są też różne fora w internecie, koleżanki Ci opowiedzą jak sobie zapytasz. To nie są argumenty tylko wynurzenia starych zgorzkniałych osób, które zazwyczaj uznały małżeństwo za coś najwazniejszego na świecie i zrobili to z powodów myśli, że to da im zaspokojenie. Nie dało więc są kłótnie, mszczą się, młodość mija. A są też ludzie szczęśliwi tylko o takich nie jest głośno na forach i oni nie ostrzegają młodych. To są filtry umysłu, widzisz to co myślisz, że zobaczysz, to co chcesz zobaczyć.

 

Tylko że jakoś antymęskie teksty w żadnym stopniu nie szokują młodych kobiet, są przez nie chętnie używane, podczas gdy antykobiece - szokują młodych, a starszych nie.

 

A samo to, że ktoś wypowie takie jedno zdanie, jak wsześniej przeze mnie zacytowane: "tak to jest, gdy da się decydować kobiecie o ..." (np. o pieniądzach), jeszcze nic nie mówi o jego stanie psychicznym. Ot, odruchowo podzielił się swoją opinią. Powszechną u starszych, a zupełnie zaskakującą dla młodszych. Dodam jeszcze, że często ludzie wypowiadający takie teksty wcale w towarzystwie na żony nie narzekają. Akceptują ich prawdziwą naturę.

[The_Man]

Tylko że jakoś antymęskie teksty w żadnym stopniu nie szokują młodych kobiet, są przez nie chętnie używane, podczas gdy antykobiece - szokują młodych, a starszych nie.

 

A samo to, że ktoś wypowie takie jedno zdanie, jak wsześniej przeze mnie zacytowane: "tak to jest, gdy da się decydować kobiecie o ..." (np. o pieniądzach), jeszcze nic nie mówi o jego stanie psychicznym. Ot, odruchowo podzielił się swoją opinią. Powszechną u starszych, a zupełnie zaskakującą dla młodszych. Dodam jeszcze, że często ludzie wypowiadający takie teksty wcale w towarzystwie na żony nie narzekają. Akceptują ich prawdziwą naturę.

 

Oczywiscie ze tak - a to tylko mala czesc problemu - reszte problemow mangina Neo pomija zupelnie. Wspomne tylko #killallmen oraz #allmenarerapist

[NEO]

Spoko, ale dalej powielacie swoje posty z Neo, z których nic nie wynika, a na pewno nie są w temacie. Raz wystarczyło, a jak to czytam to w kółko i to samo jest tylko ubrane w inny szyk zdania czy słowa. Ja pierdole... wyłączam się z tematu.

 

pzdr.

Sorry, mylnie pomyślałem, że skoro The_Man raz nie zrozumiał to wytłumaczę mu za którymś razem ale jak widać on nie jest nastawiony na dyskusję tylko... no chyba widać na co. Takich osobników twierdzących, że co to nie on jest w internecie dużo, odreagowują w ten sposób swoje życiowe niepowodzenia więc i sztywność światopoglądową i brak empatii można zrozumieć. Widać to po projekcji - cały czas stosuje mechanizmy obronne, które mają za zadanie zaatakować zanim zostanie się zaatakowanym . Mechanizm projekcji i syndrom oblężonej twierdzy, sporo mechanizmów charakterystycznych dla DDA więc dajmy mu spokój, to na pewno biedny człowiek. Ja ze swojej strony kończę i nie będę czytał więcej jego postów. Ty The_Man jeśli potrzebujesz pomocy a nie chcesz o tym pisać publicznie to możesz napisać do mnie na PW, nie mam do Ciebie żalu.

 

Ambroży - kobiety często używają takich tekstów chyba dla jaj, np moja mama bardzo często to robi ale chodzi jej o konkretnego mężczyznę czyli mojego ojca, a innych chwali. Laski często przejmują takie rzezcy od swoich matek, potem trafiają na złych facetów - to ich problem i można go też rozwiązać. Młodzi faceci zazwyczaj idealizują kobiety, potem jest etap nienawidzenia ich i uważania za gorsze (nie u wszystkich on występuje a niektórzy zostają na tym etapie niestety do końca życia). No i dokładnie tak jak piszesz czyli dojrzali mężczyźni akceptują naturę kobiet ale też nie wymagają od nich całkowitego poświęcenia i oddania jak to robi dużo młodych, którzy potem są rozczarowani.

[Brzytwa]

Kobiety nie posiadają poczucia humoru w takim kształcie jaki my mamy. Takie teksty mogą być wypowiadane przez kobiety jako żart a podświadomie leci przekaz o ich wyższości. Tez to obserwowałem. Ironiczne uśmieszki, potakiwania, machanie łapką żeby facet w takim momencie poszedł po drinka. Takie teksty to jedna z form sprawdzania samca. Czyli shit-test.

[NEO]

Pewnie zależy od kobiety ale jak widać moje podejście czyli traktowanie tego jako żart jest dobre bo widzą, że ich intryga nie działa

[Pikaczu]

humor faceta.ciekawy temat bo wszelakie masy guru tego rozkminic nie mogły.przeciez humor nie zapewnia przetrwania a lale leca na zabawnych kolesi z poczuciem humoru.humoru nie zalicza sie do rozmnazania ale do przetrwania.lala z poczuciem humoru=dobre ruchanie.facet z poczuciem humoru=przetrwanie=rozrywka.

[NEO]

Rozrywka - ważna sprawa. W końcu nie żyjemy tylko po to żeby przetrwać i dlatego często wybieram browarka zamiast wody mineralnej