Skocz do zawartości

LDN, czyli naltrekson/adepend w małej dawce - cudowna, tania terapia.


Rekomendowane odpowiedzi

Terapia LDN jest stosowana, a na to że nie doczekała się jeszcze solidnych badań mam swoją dość śmiałą teorie.  To jak działa i na co Naltreksen w małej dawce zostało pewnie odkryte przypadkiem, jak większość w medycynie (penicyline też odkryto przypadkiem). Lek ten był opracowany z myślą o czymś zupełnie innym. Stosowanie go w niskich dawkach pomaga głównie na choroby z zakresu autoimmunologicznych. Koncerny inwestują olbrzymie pieniądze na opracowanie leków immunosupresyjnych, licząc na nie małe zyski. Dla porównania koszt terapi lekiem biologicznym Infliximilab na WZJG i Crona to 80tys zł i nie jest wolna od poważnych powikłań.

Nie można sobie wyobrazić że koncerny zrezygnują z zysków na żecz leku(Naltreksen), który już pewnie został opatentowany i kasy się z tego wyciągnąć nie da. A skoro nie da się na tym zarobić to kto będzie inwestował w badania nad tym jak ten lek działa w małych dawkach. Ważniejsze jest jedno- nie szkodzi! 

Specjaliści których przytoczył Mosze, a jest pewnie nie mało innych, sami stosują terapie LDN na pacjętach. Ich obserwacje to najlepsze badania, tak-  może jeszcze nie naukowe ale za to praktyczne. I co ważniejsze terapia ta przynosi ulge pacjentom. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Mam 4 tabletki po 50 mg i planuję tego spróbować. Czy ktoś może się podzielić swoim doświadczeniem? Ja chciałbym to brać na dzień, bo w nocy i tak miewam problemy ze snem, więc z naltrexonem na pewno nie zasnę. Jakiego samopoczucia mogę się spodziewać? Będę mógł po tym normalnie pracować? Czy lepiej zacząć w jakieś wolne dni? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Odczucia są bardzo dziwne, właściwie to ciężko je opisać. Spróbowałem i wybrałem serię z jedną rozpuszczoną tabletką. Śpi się dobrze, ale powiedział bym niespokojnie, może to przez sny jakie sprowadza, u mnie to było spotęgowane bo ogólnie to nie miewam snów a przynajmniej ich nie pomiętam po obudzeniu.

Pozatym ogólny stan psychiczny pozytywny, uspokojenie i wyciszenie, ogólna wyjebka na wszystko. Jednak pozostaje poczucie świadomości że jest to osiągnięte sztucznie, farmakologiczmie.

Ps. Zostało mi kilka tabletek i mogę się podzielić, jak ktoś chciałby spróbować piszcie na priv. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie dla czego stosuje się tą terapię - ja cierpię na chorobę autoimmunologiczną i to było powodem, oprócz tego w życiu mi się trochę namieszało i chciałem ukoić nerwy. Pomogło, ale na farmacełtykach nie można jechać przez całe życie, trzeba szukać mniej inwazyjnych rozwiązań.

Praca nad sobą i czas w moim przypadku okazały się być dobrym rozwiązaniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@Ceranthir mogę chyba zaryzykować twierdzenie, że w dzisiejszych czasach nie ma w pełni zdrowych ludzi. Smog, chemia w jedzeniu i płynach, stres, bieda - to wszystko niszczy organizm.

 

Zdrowy człowiek będzie miał bogatsze sny i pewnie będzie się lepiej czuł. Być może też zmniejszy szanse wystąpienia jakichś chorób.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

To może ja odgrzeje stary temat, bo właśnie mija mi pół roku na LDN.

Ponad 10 lat cierpiałem na IBS/SIBO (postac biegunkowa). Przerobiłem różne diety, leki, antybiotyki, leki przeciwpasożytnicze, antydepresanty.

Najlepsze rezultaty miałem po Sulpirydzie, jednak jest to lek z grupy SSRI, co z tym się wiążę - efekty uboczne.

Dobre, ale krótko terminowe efekty (2 tygodnie) miałem po antybiotykach i lekach przeciwpasozytnicznych.

 

LDN zacząłem brać w marcu, zaczynałem od dawek 1mg, co tydzien zwiekszałem o 0,5mg.

Pierwsze efekty zauważyłem po niecałym miesiacu gdy jeszcze byłem na dawce ok 2,5mg.

Lepszy sen, wiecej energii, skonczyly sie stany poddepresyjne i cud jezeli chodzi o jelita - uspokoiły się na tyle, ze praktycznie zapomniałem o chorobie.

Sporadycznie zdarza mi się mieć gorszy dzień, ale nawet mnie to obecnie nie martwi.

 

Obecnie jestem na 4mg - niestety nie wysypiam się już tak dobrze, nie mam już tyle energii, ale z jelitami cały czas jest bardzo dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.