Skocz do zawartości

Miner

Rekomendowane odpowiedzi

O Szwecji można powiedzieć w zasadzie dwie rzeczy:

 

1. Historia gospodarcza, jeszcze w 1975 r. do czasu jak Szwecja była dość wolnorynkowym krajem, była czwartym najbogatszym krajem na świecie. Później zaczęła się budowa państwa opiekuńczego, stagnacja w latach 70-tych i 80-tych, spadli więc na 14 miejsce w okolicach lat 90-tych i do tego potężny kryzys gospodarczy w 1992 r. Potem dzięki wolnorynkowym reformom Ingvara Carlssona i Carla Bildta i całkiem niedawno Fredrika Reinfeldta kraj gospodarczo odżył. Ale "kulturowe lewactwo" zamieszało już na tyle, że pomimo w miarę silnej gospodarki Szwecja musiała się sypnąć. Trochę więcej na temat:

2. Kulturowy marksizm, multi-kulti, feminazizm - tu już nam nie ma o czym gadać. Polecam posłuchać Polki mieszkającej w Szwecji od lat:

https://euroislam.pl/szwecji-jaka-znali-polacy-juz-nie-bedzie/

 

 

To coś jak z Kubą, która jeszcze w latach 50-tych była w pierwszej 10-ce najbogatszych krajów na świecie. Pod względem PKB na mieszkańca na 3 miejscu, jako drugi kraj na świecie po USA posiadali kolorową telewizję, pod względem sprzedaży samochodów przodowali ze wszystkich krajów latynoskich. No a po kilku dekadach rządów Fidela Castro, PKB na mieszkańca trzy razy niższe niż w Polsce, ludzie od lat uciekają stamtąd z narażeniem życia na prowizorycznie zrobionych tratwach. 

 

Pamiętacie, socjalizm to zawsze działa :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko tyle, że wg prognoz ONZ Szwecja z kraju topowego jeśli chodzi o poziom życia i bezpieczeństwa spadnie do 2030 do rangi kraju 3 świata:

 

https://en.europenews.dk/Sweden-to-become-a-Third-World-Country-by-2030-according-to-UN-135350.html

http://www.poloniainfo.dk/artykuly/11-rozne/267-szwecja-stanie-sie-wkrotce-krajem-trzeciego-swiata - słowo 'asymilacja' jest zakazane!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna szansa że szwedzi przetrwają, to wojna. Brutalna, bezwzględna wojna, gdzie ujawnią się silni mężczyźni u władz, i kilkoma ruchami rozpieprzą cały ten burdel, a opłacanych przez Sorosa się albo wybije, albo gdzieś pozamyka.

 

Ale niech słabną wszyscy - to szansa dla Polski.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuację ziemi, tej ziemi to odmienią Chińczycy. Do tej pory takie "zakupy" robili w krajach typu Grecja, Hiszpania, Ukraina, tam gdzie pojawiał się duży kryzys. A tu się nagle wzięli nawet za Niemcy:

http://niewygodne.info.pl/artykul7/03592-Niemcy-wiedza-ze-kapital-ma-narodowosc.htm

 

:lol:

 

Abstrahując od gospodarki to właśnie rasa żółta jest najmądrzejsza na świecie, nawet mądrzejsza od najmądrzejszych z białasów, czyli Żydów :). Szczerze powiedziawszy to coraz bardziej im kibicuję. Wolę wschodnią kulturę opartą na jakichkolwiek zasadach niż zdemoralizowaną lewacką kulturę zachodnią pod żydowskim kapitałem. Oby posłuchali Songa Hongbinga i postawili "firewalla" na zachodnich banksterów, żeby żaden Rothschild, Rockefeller ani Soros się tam wciął. Potem wprowadzić standard złota (Chiny mają do tego świetne warunki, duże zapasy tego kruszcu) i pozamiatane.  

 

PS. Korwin miał rację :P

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wojna nie pomoże a jedynie zaszkodzi jak zawsze. Wojna zawsze przynosi straty każdej ze stron. Większe bądź mniejsze ale zawsze straty. W czasie wojny powstaje chaos i co wtedy jak z tego chaosu rzeczywiście wyjdzie jakiś silny facet ale jakiś Arab, wahabista który zrobi ze Szwecji kalifat a Polska niedaleko od Szwecji leży... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aragorn napisał:

Moim zdaniem wojna nie pomoże a jedynie zaszkodzi jak zawsze. Wojna zawsze przynosi straty każdej ze stron. Większe bądź mniejsze ale zawsze straty. W czasie wojny powstaje chaos i co wtedy jak z tego chaosu rzeczywiście wyjdzie jakiś silny facet ale jakiś Arab, wahabista który zrobi ze Szwecji kalifat a Polska niedaleko od Szwecji leży... 

To że blisko to zaden problem

Znalezione obrazy dla zapytania miny morskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a co w tym artykule jest takiego niezgodnego z tym co pisałem? Że Chińczycy lubią jeść i są hałaśliwi? Różnice kulturowe nie każdemu przypasują, to oczywiste. I jeszcze ten podpis: 

"I love China A za tydzień druga strona medalu — za co uwielbiam Chiny. Sam jestem ciekaw, czy lista będzie równie długa ;D" ;)

 

O tym jak naprawdę wygląda życie w Chinach to ja wiem od ludzi, którzy tam bywają dość regularnie albo przez jakiś czas mieszkali. Kraj ma swoje plusy i minusy.

 

Ogromny plus to przede wszystkim nie tłamszenie przedsiębiorczości, dlatego tak popularny jest tam handel uliczny i drobny biznes. Wygląda to tak:

 

 

 

Minusy to:

-Można się zdziwić na zakupach: w sklepach nie ma normalnego chleba (tylko jakiś paczkowany twór chlebo-podobny), nie ma sera ani masła a mleko jest bardzo drogie. Podobno to dlatego że Chińczycy słabo przyswajają laktozę i unikają takiego jedzenia a masła i sera zwyczajnie nie znają. Można jednak znaleźć w supermarkecie jakiś ser w plastrach zagranicznej firmy typu Hochland. Ciężko o sypaną kawę, same rozpuszczalne. Osoby wysokie mają problem z kupnem ubrań w "niechińskim" rozmiarze :D, zwłaszcza z butami jest tam masakra

-Dziwny tryb pracy, np. pracuje się 9 godzin, z tym 1,5 godziny przerwy w środku, ale przez to mniej czasu człowiek spędza poza robotą, Europejczykowi trudno się przyzwyczaić. 

-Chińczycy są rozbrajająco nieogarnięci jeśli idzie o technologie. Serio, niektórzy nawet obsługi parasola nie ogarniają.

-System edukacji do dupy, same nauczanie pamięciowe, kolektywizacja umysłów, brakuje indywidualnego trybu nauczania

 

Tu trzeba sobie zdać sprawę z tego, że mówimy teraz o kraju, który jeszcze 20 lat temu był biednym krajem rolniczym. Wyobraź sobie, że przez te 20 lat, setki milionów rolników przeniosło się ze wsi do miasta, a raczej całe miasta zostały od zera wybudowane. Wcześniej wyrabiali na miskę ryżu dziennie, dziś mają mieszkania w miastach, samochody i telefony komórkowe. I to jest hardcore.

 

Imo, mówiąc o chińskiej hegemonii mówiłem o przyszłości. Wpierw muszą lepiej opanować technologie ściągane z zachodu, bo tu dopiero wciąż się uczą. Potem wprowadzić chińskiego juana na rynki międzynarodowe (już to robią), a potem standard złota i będzie git. Ich szybki rozwój gospodarczy jest faktem. W dodatku są cwani. W 2010 r. specjalnie wstrzymali się z kupowaniem firm w Europie, czekając na rok 2011 (czyli wiedzieli że wybuchnie kryzys strefy Euro). Na zachodzie wykupują nie tylko papiery dłużne, ale i majątek trwały, firmy, ziemię, nieruchomości. Przy czym dużo oszczędzają, skupują dużo złota i sprytnie pozbywają się dolara z rezerw walutowych:

http://wgospodarce.pl/informacje/22914-chiny-pozbywaja-sie-walut-gra-na-wzmocnienie-juana

http://independenttrader.pl/chiny-znowu-atakuja-dolara.html

 

I niech tak trzymają :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to pamiętam z początku lat 90 tych. Paróweczki, zapiekanki, wory towarów wszelakich pod targowiskami. Tak samo u nas było.

 

Później państwo zaczęło zakładać kaganiec przedsiębiorcom i ten proces nadal postępuje. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o Chiny chodzi to trudno powiedzieć żeby mieli jakiekolwiek zasady. W ogóle nie liczą się z ludźmi. Wycinanie organów, aborcje , ścisła kontrola Chrześcijan, masowe przesiedlenia ludności. Dziękuje Uprzejmie Pojadę Autobusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Eryk napisał:

ścisła kontrola Chrześcijan

 

Bardzo dobrze, to nie jest ich krąg kulturowy chrześcijaństwo. 

 

Wpuszczanie obcych religii, obcych kultur zawsze kończy się rozpadem społeczeństwa.

 

Żeby istniał naród musi być w większości społeczeństwa:

 

- jedność religijna

 

- jedność kulturowa

 

- wspólna historia

 

- ta sama grupa językowa

 

Im więcej wszelakich mniejszości nie ważne czy politycznych, narodowych, religijnych tym szybsza destrukcja danego kraju i danej kultury. Zamiast potępiać powinniśmy kopiować, ich podwórko, ich zasady. 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Wolę wartości Chrześcijańskie. Komunizm już tu mieliśmy i chińskiego nam nie trzeba. 

Co do definicji narodu to oczywiście masz rację ale Chińczycy oparli swój na złym systemie, braku religii chrześcijańskiej a więc i braku wartości. Jeśli już miał bym coś brać z tamtego regionu to z Korei Południowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

Ja to pamiętam z początku lat 90 tych. Paróweczki, zapiekanki, wory towarów wszelakich pod targowiskami. Tak samo u nas było.

 

Później państwo zaczęło zakładać kaganiec przedsiębiorcom i ten proces nadal postępuje. 

 

Sęk w tym że dla takich maluczkich od "paróweczek Korwina" przepisy podatkowe są nieegzekwowane, tak jakby "szara strefa" działa na widoku. Zlewają sobie skarbówkę i nikt im nic nie robi. :)

 

U nas w Polsce, obecnie wygląda to trochę inaczej:

 http://polskaracja.com/warszawa-straz-miejska-wlepila-mandat-kobiecie-sprzedaz-bulek/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Eryk napisał:

@Mosze Red Wolę wartości Chrześcijańskie. Komunizm już tu mieliśmy i chińskiego nam nie trzeba. 

Co do definicji narodu to oczywiście masz rację ale Chińczycy oparli swój na złym systemie, braku religii chrześcijańskiej a więc i braku wartości. Jeśli już miał bym coś brać z tamtego regionu to z Korei Południowej.

A po co im religia chrześcijańska? Oni mają własne systemy religijno-filozoficzne np. Buddyzm czy Konfucjanizm. Im chrześcijaństwo do niczego nie jest potrzebne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Najlepsza metoda jest utylizacja szwedow oraz szwedzkich sportowcow. Wiadomo, ze dorosly szwed produkuje 5x wiecej CO2 niz dziecko a sportowiec nawet do 20x wiecej.

Powinni postulowac o wypuszczenie Breivika z wiezenia jako propagatora walki z globalnym ociepleniem!

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chiny są bardzo zróżnicowane w zależności od regionu. Z resztą może warto właśnie je rozpatrywać jako coś większego niż kraj. Porównywanie Niemiec, Polski czy Szwecji do Chin mija się z celem, gdyż jeden duży kraj europejski jest tam jak takie "województwo". Raczej powinno się porównywać Chiny do całej Unii Europejskiej. Z tym, że Chiny mają jeden rząd a Unia tylko pozornie.

 

Chiny nie są jednolite pod względem kulturowym, poza tym część chińczyków mówi w dialektach zrozumiałych dla reszty jedynie w piśmie. Można Chiny rozpatrywać jako zlepek różnych krajów jak np. Francji, Niemiec, Polski itd. Dlatego mówię, że nie są jednolite kulturowo, ale za to obejmują jeden krąg cywilizacyjny jak np. Indie czy cała Europa.

 

W Chinach jako tako religii nie ma, aczkolwiek kultura chińska opiera się na konfucjaniźmie (m.in. hierarchia społeczna, tradycja, rodzina, określony porządek) i marksizmie co współcześnie daje konfucjański komunizm. Wiele z czynników występujących w tych dwóch ideologiach się ze sobą zgrały. Dlatego komunizm miał szansę tam istnieć w przeciwieństwie do równości czy feminizmu. Chińczycy pozbywają się tworów, które gryzą się z konfucjanizmem lub "zchińszczają" np. Islam.

 

W Chinach obecnie można mieć więcej niż jedno dziecko, aczkolwiek nie każdego na to stać. Mniejszości narodowe mają przywileje. 

 

Chińczycy sporo inwestują w Afrykę. Możliwe, że przyszłość tkwi w Murzynach i chińczykach jakkolwiek to nie zabrzmi. Chińcycy potrafią gospodarować pieniądzem i o ile będą dobrze traktować Europę oraz otoczą nas protektoratem to nie ma obaw. Moim zdaniem gorszy jest napływ tych wszystkich mentalnych dresiarzy z Bliskiego Wschodu i Afryki. Chociaż polemizowałbym czy faktycznie dresiarze w porówaniu z nimi są aż taką patologią.

 

Szwecja to świetny anty przykład jak można przedobrzyć sprawę. Te wszystkie hasła równościowe ładnie brzmią tylko w teorii. W praktyce stają się bronią przeciwko białej rasie. Co do Polski to powinna odgrodzić się od zepsutej Europy takimi murami jak USA od Meksyku. Kiedy nadejdą zamieszki w imię proroka Mahometa nie będzie już co zbierać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, temat spierdolenia w Szwecji przeszedł na sam szczyt i cytując Stonogę: ,, Szkoda strzępić ryja". Szkoda tylko młodych, ładnych dziewczyn, którym te stare ścierwa zniszczyły psychikę. Nie do odbudowania w młodym wieku, może kilka się opamięta na starość, ale wtedy będzie już po zegarze biologicznym. 

BTW, jak dobrze się przyjrzycie, to zobaczycie tam Azjatkę 0:59, czyli przesiąkanie wzorców niezależnie od tego, co wyniosłoby się z domu.

 

Edit: w skrócie chodzi o to, że w centrum miasta jest dużo pomników z mężczyznami na koniach, przedstawianych jako władcy, a kobiety są przedstawiane jako małe, zgnojone, nagie itd, więc młode Szwedki ........udają konie.

 

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.