Skocz do zawartości

To iluzja czy moja perełka?


Rekomendowane odpowiedzi

Często się mówi że oczy cipą zarastają, to nie zawsze o cipkę chodzi, nie brakuje facetów którzy nie chcą się od baby odkleić bo daje im zainteresowanie, uwagę ,coś czego na przykład nie dostali od matki a jak wiadomo do tego baba nie służy. Zastanów się czy właśnie tu nie masz do przepracowania jakichś spraw z dzieciństwa. Mnie moja była nawet pod koniec nieszczególnie interesowała w łóżku i czasem wolałem Sashę Grey niż ją ale nie umiałem odejść przez to że byłem dla byłej kimś ważnym , kimś męskim i strasznie mi tego było potrzeba z zewnątrz a od kobiet szczególnie.  Tak wiem, chore. Zastanów się czy nie to Cię przy niej trzyma. 

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, myślę, że przekonaliśmy Rambo argumentami, żeby się ewakuował i z tej strony temat jest rozwałkowany wzdłuż i wszerz. Obawiam się jednak, że jest coś, co może sprawić, że zostanie. Autor napisał, że mieszka u niej i że w tej miejscowości są problemy ze znalezieniem lokum. To może spowodować, że decyzję będzie cały czas odkładał. Może po prostu tam zostać ze względów logistycznych, a potem sam sobie będzie wkręcał w stylu: ,,no ale przecież nie jest tak źle, jakoś się układa". Proponuję coś mu poradzić z kwestią nowego lokum. Ja to widzę tak:

1) Zamiast mieszkania, wynajmujesz pokój. I tak będziesz miał więcej miejsca niż teraz masz.

2) Czekasz na wolną kawalerkę i coraz bardziej się pogrążasz w tym syfie, bo możesz jej prędko nie wynająć skoro to nieduża miejscowość.

3) Jak masz jaja, bierzesz oszczędności, wynajmujesz pokój w większym mieście i przez miesiąc intensywnie szukasz pracy, która utrzyma Cię finansowo na powierzchni. Potem rozglądasz się za coraz lepszymi opcjami zawodowymi.

 

EDIT: Zachęcam Cię do 3 opcji, bo szybciej o niej zapomnisz, szybciej znajdziesz sobie nową dziewczynę, masz większe opcje kariery, no chyba że chcesz do końca życia zarabiać 2k.

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, manygguh napisał:

 

EDIT: Zachęcam Cię do 3 opcji, bo szybciej o niej zapomnisz, szybciej znajdziesz sobie nową dziewczynę, masz większe opcje kariery, no chyba że chcesz do końca życia zarabiać 2k.

 

Przy tym co ma teraz w głowie proponowałbym  żadnych bab przez jakiś czas, pół roku , może rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rambo87 chłopaki wyłożyli Ci tutaj cała Biblię.

 

Ja wiem ze Ty masz teraz istny rozpierdol w głowie. 

Uwierz mi ja miałem jeszcze większy gdy byłem z dupa która dosłownie KAŻDY chciał przelecieć. Ja zamiast się tym cieszyć przeżywałem codzienny koszmar bo teksty Marka i chłopaków wierciły mi dziurę w mózgu za każdym razem gdy się z nią widziałem.

 

Obojetnie jak teraz na to patrzysz: uwierz mi- tutaj nikt nie wciska Ci kitow. To nie forum wiaderko czy inne pierdolenie. Masz wyłożona kawę na ławę. Żadna fikcja czy bajki. Żadne "głupie pierdolenie stulejarzy" 

 

Teraz masz opcje- albo idziesz w ciemno i stosujesz się do rad chłopaków (masz moje słowo ze wrócisz tutaj i jeszcze podziekujesz) 

Albo sam próbujesz i pchasz się dalej w ten syf. (My już wiemy jak to się skończy- ale wiem co sobie myślisz. Tez tak myślałem. Nie nie miałem racji. Wróciłem z dużą pokorą na forum) 

 

Jezeli wybierzesz własna drogę z ta "kobietą" to tez będzie dobra droga. Pod warunkiem ze powiesz w którymś momencie "tego błędu już nie popełnię"

Edytowane przez qbacki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przekonaliscie mnie zdecydowanie, jednak faktem jest że to może się rozciągnąć w czasie.

Jak napisał manygguh, co znaczy większe miasto? Mieszkam w lubuskim przy granicy,  większe miasto jest w granicach 200km Poznań Wrocław bo jak dla mnie to tylko mogą mogą jedynie coś oferować inne w okolicy to popeliny... chętnie bym się wyniósł ale blokuje mnie strach że się nie uda... 

Nie mogę się wywalić na bruk.

Gdybym chciał się wynieść z tad to przecież samo wypowiedzenie z roboty to 2 tygodnie, a mnie mogę sobie pozwolić na stratę pracy i nic potem, wiec to dość skomplikowana operacja będzie, trzeba wiele działań połączyć w czasie trzeba coś zorganizować.

Dla tego boję się opcji 3 chodź jest bardzo obiecująca.

Kiedyś mieszkałem w Krakowie przez pół roku i mi tam nie wyszło...

Powiem tak, będę próbował coś organizować i jednocześnie będę szukał na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poduszka finansowa - poczytaj co to jest!

 

Oszczedzaj - wyrób sobie ten, nawyk i odkladaj cash I tak na przyszlosc nigdy nie mów samicy ile masz odlozone itd Ona ma widzec ze mass cash ale nigdy ile masz!!! 

 

Oszczędzanie to umiejetność odmawiania sobie pseudo przyjemności wjebanych przez matrix w nasze głowy.

 

Wiem ze łatwo pisać takie rzeczy i możesz odbić piłkę ze masz tylko 2k/mc, odetnij pasożyta, min rok bez dup, odkładaj sos i pracuj nad sobą i zobaczysz ile masz sosu i gdzie jesteś!

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rambo87 napisał:

Tak przekonaliscie mnie zdecydowanie, jednak faktem jest że to może się rozciągnąć w czasie.

Jak napisał manygguh, co znaczy większe miasto? Mieszkam w lubuskim przy granicy,  większe miasto jest w granicach 200km Poznań Wrocław bo jak dla mnie to tylko mogą mogą jedynie coś oferować inne w okolicy to popeliny... chętnie bym się wyniósł ale blokuje mnie strach że się nie uda... 

Nie mogę się wywalić na bruk.

Gdybym chciał się wynieść z tad to przecież samo wypowiedzenie z roboty to 2 tygodnie, a mnie mogę sobie pozwolić na stratę pracy i nic potem, wiec to dość skomplikowana operacja będzie, trzeba wiele działań połączyć w czasie trzeba coś zorganizować.

 

Czyli z grubsza to trzyma cię przy niej to samo co ją przy tobie - ,,rachunki'', które dzielone pozwalają: tobie na zatankowanie motocykla, a jej na zakup ubrań. Sam znam może i bardziej ekstremalną konfigurację - para wychowuje trójkę dzieci z czego dwójka z poprzednich małżeństw, a trzecie wspólne. Facet w końcu rzucił pracę uznając najwyraźniej, że alimenty, zasiłki i 500+ to dosyć żeby sprostać jego wyobrażeniom szczęśliwego życia. Chuj, że mieszka z wredną babą po czterdziestce z prezencją 1/10. Ma na żarcie, ma na alkohol, stać go nawet na utrzymanie auta a do tego ma pewność, że jego kobieta nie przeskoczy na lepszą gałąź bo jest tak paskudna, że w życiu nie znajdzie już jakiegoś choćby przyzwoitego beta-providera. 

Jemu ten układ jak sądzę odpowiada. Pytanie czy sytuacja w jakiej ty się znalazłeś odpowiada tobie - jeśli nie to sprzedaj motor, z myślą, że kiedyś to sobie powetujesz, gromadź dodatkowe oszczędności i... Chciałem napisać ,,zaryzykuj'', ale przywołany wyżej wariant to żadne ryzyko biorąc pod uwagę pewne jak Amen w pacierzu katastrofalne konsekwencje twojego obecnego ,,związku''. 

Nb. ja bym odpuścił jakąkolwiek, nawet przypadkową relację z kobietą, o której bym wiedział, że jej chłopak/mąż się powiesił. Choćby była 10/10, choćby chodziło o ONS, a wiadomość ta dotarłaby do mnie w formie plotki. To tak w ramach profilaktyki.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Rambo87 said:

Tak przekonaliscie mnie zdecydowanie, jednak faktem jest że to może się rozciągnąć w czasie.

Jak napisał manygguh, co znaczy większe miasto? Mieszkam w lubuskim przy granicy,  większe miasto jest w granicach 200km Poznań Wrocław bo jak dla mnie to tylko mogą mogą jedynie coś oferować inne w okolicy to popeliny... chętnie bym się wyniósł ale blokuje mnie strach że się nie uda... 

Nie mogę się wywalić na bruk.

Gdybym chciał się wynieść z tad to przecież samo wypowiedzenie z roboty to 2 tygodnie, a mnie mogę sobie pozwolić na stratę pracy i nic potem, wiec to dość skomplikowana operacja będzie, trzeba wiele działań połączyć w czasie trzeba coś zorganizować.

 

Mówisz Poznań, proszę bardzo: https://www.otodom.pl/wynajem/pokoj/poznan/?search[filter_enum_roomsize][0]=one&search[description]=1&search[order]=filter_float_price%3Aasc&search[dist]=0

 

Pokoje jednoosobowe znajdziesz za około 400 zł/m-c + opłaty, czyli nie więcej niż 500 miesięcznie.

 

Praca- pierwsze co pomyślałem: Amazon, na przetrwanie starczy (15 zł brutto / h):

https://amazon.force.com/JobDetails?Agency=1&isApply=1&reqid=a0R0G000012OPYu&setlang=pl_PL

https://amazon.force.com/JobDetails?Agency=1&isApply=1&reqid=a0R0G000012OPbU&setlang=pl_PL

 

Potem możesz szukać czegoś na miejscu co będzie Ci bardziej odpowiadać. Tak więc na wyjazd i zabezpieczenie 2 miesięcy potrzebujesz jakieś 3000 +/-, zależy jak lubisz się gospodarzyć.

Sprzedajesz motor, składasz wypowiedzenie, a za dwa tygodnie masz nowe życie.

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, jeśli to jeszcze będzie miało jakieś znaczenie, to chciałem wam powiedzieć że w sobotę się wyprowadzam od swojej dziewczyny.

 

Niestety większe miasto lub jakie kolwiek inne miasto odpada bo jak się podliczylem to się okazało że zostało mi ok 600 zł, więc zostają jedynie rodzice. Będę musiał poświęcić wiele czasu by odbudować się psychicznie i finansowo...

 

Nie wiem czy dobrze zrobiłem, (pewnie nie) ale powiedziałem że jej nie zostawiam jej a tylko sie wyprowadzam na minimum pół roku albo i dłużej bo chciałem uniknąć wielkiej awantury a już od pewnego czasu robiło się nie ciekawie.

Jestem pewny że ona nie wytrzyma tyle czasu i ten związek po prostu umrze śmiercią naturalną...

Wiem źle zrobiłem ale nie umiałem inaczej...

 

Ostatnie dni robi wszystko żeby mnie zatrzymać a jednocześnie często się klucimy gdzie wina za wszystko spada na mnie, ale ja już zaczynam czuć ulgę że to już koniec i powiew wolności więc nie ustępuje.

 

Jest mi przykro że musiałem tak zrobić ale wiem że tak trzeba...

Chciałem się z wami tym podzielić.

Pozdro chopy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jeśli chodzi o czekanie to z loszkami jest problem.

 

Jak mija miesiąc, a one nie mają nowego kolesia pt: "baw mnie, mów coś" - jak każda obecnie kobieta z "pasjami" w postaci seriali i muzyki, to dostają wręcz pierdolca.

Zawsze znajdą jednego, albo paru orbiterów, od których będą zasysać cenną energię i pompować swoje ego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Rambo87 napisał:

Wiem źle zrobiłem ale nie umiałem inaczej...

Ostatnie dni robi wszystko żeby mnie zatrzymać a jednocześnie często się klócimy gdzie wina za wszystko spada na mnie, ale ja już zaczynam czuć ulgę że to już koniec i powiew wolności więc nie ustępuje.

 

Jest mi przykro że musiałem tak zrobić ale wiem że tak trzeba...

Pozdro chopy.

Przykro Ci jest dlatego, że miałeś latami wpajane złe wzorce.

Uświadom sobie, że nie robisz nic złego - to męska, jedyna słuszna w tej sytuacji decyzja.

 

Pamiętaj że ona nim znajdzie nowego gacha będzie Ci wmawiać poczucie winy. Werbalnie i niewerbalnie będziesz to z jej strony odczuwał.Obwini Cię nawet za to, że ma 2 dzieci każde z innym. -_-

Nie daj się złamać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Rambo87 napisał:

Jestem pewny że ona nie wytrzyma tyle czasu i ten związek po prostu umrze śmiercią naturalną...

 

Nie ma czegoś takiego jak śmierć naturalna. Moim zdaniem źle zrobiłeś i oboje będziecie przez to dłużej cierpieć. Każdy chciałby zakończyć związek bezboleśnie i cholernie boi się konsekwencji. Ale to jest nieuniknione! Tak czy siak trzeba się z tym zmierzyć, przecierpieć. W taki sposób jak to robisz, przeciągasz to w czasie. Finalnie będzie to bardziej bolesne niż nagłe zerwanie. Najlepiej powiedzieć jasno, że to koniec, jeszcze tego samego dnia się przeprowadzić i zero kontaktu. Męczycie się niepotrzebnie.

 

Ale szacun za decyzję, to nigdy nie jest łatwe. W końcu pomyślałeś o sobie. Gratuluję i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.