Skocz do zawartości

Najdziwniejsze perwersje pań, z którymi mieliście styczność


Mosze Red

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, Doggie napisał:

Nie rozumiem mężczyzn oddających innym swoje kobiety. To doprawianie sobie rogów na własne życzenie.

 

Logicznie to nie ma sensu, ale jeżeli daje im to duże emocje (pewnie większe niż przy stosunku z żoną) to to robią. Wydaje mi się, że oni już nie pożądają swoich żon lub zostali kiedyś zdradzeni i teraz mogą wejść w rolę tego, kto kontroluje zdradę. Na pewno stoi za tym jakaś rana emocjonalna bo nie wydaje mi się, żeby to było zwykłe zboczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Doggie napisał:

@K272 Zatem oboje lubili cuckold i ona zapewne spotkała się z Tobą za przyzwoleniem męża. Nie rozumiem mężczyzn oddających innym swoje kobiety. To doprawianie sobie rogów na własne życzenie.

 

Oj to tak naprawdę bardzo proste, sam miałem przyjemność kilkukrotnego uczestniczenia w tego typu spotkaniach, gdzie mąż był rogaczem i na jego oczach zabawiałem się z jego żoną/partnerką. Przyczyn bawienia się w cuckold jest zazwyczaj kilka. Pierwsza to zwykła nuda w związku, szczególnie gdy jest już ślub, dzieci i nie ma opcji by ot tak się rozstać. Wtedy takie kontrolowane zdrady mogą być próba naprawy tego co się już dawno wypaliło, powodują wzrost emocji, adrenaliny, podniecenia. Drugą przyczyną, a raczej skutkiem jest posiadanie przez partnerkę, wszystkich zasobów i pieniędzy, podczas gdy facet tylko jest, a często nawet nie ma pracy. Wtedy oczywiście samica może go wywalić jako bezużytecznego, ale z drugiej strony po co? Jeśli sama jest już w zaawansowanym wieku i na rynku matrymonialnym nie miałaby raczej brania oraz łączą ich dzieci i inne sprawy, to woli raz na jakiś czas go poniżyć w ten sposób, tym bardziej jak ten woli uczestniczyć w takich zabawach za cenę dalszego nic nie robienia. Bywa też i tak, że kobieta ma tak duże potrzeby, że jeden samiec nie ma możliwości ich zaspokoić, a wtedy już nie idzie nawet tylko o cuckold, ale o grupowy seks z różnymi facetami, często też taka para jest jednocześnie swingersami i kobieta też nie ma nic przeciwko gdy spotykają się z innymi parami i dwie samice kopulują z jej facetem. Trochę inaczej wygląda to u młodych osób, których staż związku jest krótki. Wtedy najczęściej jednej stronie w ogóle nie zależy na partnerze, a druga jest zakochana na tyle, że godzi się na coś takiego kosztem dewastacji własnej psychiki. Przykładowo raz spotkałem się z parą, gdzie facet miał całkowicie wywalone na obecną laskę i nic do niej tak naprawdę nie czuł, a jednocześnie chciał zobaczyć jak to jest ze zwykłej ciekawości. Laska natomiast coś czuła i bardzo zależało jej na tym, aby gościu był zadowolony, dalej był jej facetem i po wielkich namowach w końcu mu uległa :D Osobiście nigdy nie dałbym swojej kobiety do ruchania innemu samcowi, nawet gdybym nic do niej nie czuł. Wychodzę z założenia, że skoro już inwestuję w jakiś związek przez swój czas, kasę, energię to dlaczego inny facet ma sobie ot tak poruchać moją kobietę za darmo? To jest tylko wtedy jego zysk i moja strata. Rozsądniej jest wtedy w mojej opinii zakończyć związek jeśli coś nie gra, a nie robić sobie bajzlu we własnym życiu. 

 

Skoro już zacząłem pisać posta w tym temacie, to przy okazji napiszę coś o perwersjach panien, z którymi miałem styczność. O dziwo wszystkie występowały na pierwszych spotkaniach z paniami, kiedy chciały mi chyba zaimponować. Z czasem stawały się jednak coraz bardziej porządniejszymi damami i po paru miesiącach już nie były chętne na powtórki z zabawy ;)

 

1) Ustawiłem się z panienką od razu na seks i wcześniej ustaliliśmy, że będzie piss w jej stronę, bo bardzo ją to kręciło. Wypiłem litr wody przed spotkaniem, po czym poszliśmy pod prysznic i zacząłem na nią lać, na cycki i na twarz. Jakie było moje zdziwienie gdy nagle otworzyła usta, ja nalałem jej do buzi, a ona ją zamknęła i połknęła. Podobna akcja wystąpiła potem już tylko raz na następnym spotkaniu, gdy napiła się swoje moczu z butelki. Potem zaczęła być już poważna co się w takie akcje nie bawi.

2) Raz miałem pannę, która gdy zeszliśmy na perwersyjne tematy, otwarcie gadała, że nie wie jak kobieta może lizać dupę facetowi. Że to jest obrzydliwe, że jak może coś takiego być, że tam są bakterie i ona nigdy by czegoś takiego nie zrobiła. Po paru dniach był seks gdzie oczywiście najpierw dobrze ja zaspokoiłem, potem krótka przerwa i klęka do loda podczas gdy ja leżę plackiem na łóżku. Laska obciąga, a ja kładę rękę na jej głowie i przyciskam by zeszła niżej, to zaczęła lizać jaja. Pomyślałem sobie, a co mi tam zobaczymy co będzie dalej i czy to zrobi. Dalej naciskałem na jej głowę, pojawił się przez chwilę opór, ale nie ustępowałem i w końcu nagle poczułem jej język w moim odbycie :D Po akcji powiedziała, że wcale nie jest tak źle i nic nie czuć. Rimming wtedy stał się stałym punktem naszych spotkań przez następne kilka miesięcy, a zrozumiałem wtedy prostą rzecz. Jak kobietą mówi, że czegoś nie zrobi nigdy, to oznacza, iż już sobie nie raz wyobrażała jakby to było gdyby to zrobiła. A jak już sobie całą akcję wizualizuje to kwestią czasu jest jak to zrobi, dla samego spróbowania czy jest tak jak ona myślała.

3) Podczas mojej pierwszej zabawy w bdsm zostałem poproszony przez kobitę o zbicie jej tyłka. Jako, że był to mój pierwszy raz i nie wiedziałem za bardzo jak mam ją uderzać postawiłem, na zwykłą, brutalną siłę. Pierwszy klaps i panna chwyta się za dupę z bólu, ale twardo chce dalej. Po kilku następnych strzałach przerwa, ona odpoczywa trochę gadamy, wyszliśmy następnie kupić alkohol i po powrocie zdejmuje majtki, a na jej tyłku jeden wielki czerwony krwiak na dwóch pośladkach. Ja wystraszony już, że coś jej zrobiłem, staram się jakoś wybrnąć, że nie wiedziałem, że pierwszy raz coś takiego robię, a kobita luz żartuję, że jakby poszła na obdukcję to bym poszedł siedzieć :D i patrzy się w lustro na swój tyłek dobre 15 minut po czym mówi, że chyba ma coś z głową bo ten widok strasznie ją podnieca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.05.2017 o 16:16, Doggie napisał:

Jedna zwierzała mi się o swoich fantazjach o byciu gwałconą, gangbangu i dawaniu nieznajomym w miejscach publiczny. Druga natomiast miała wielkie zamiłowanie do piesków i koni, skrycie marzyła o pokryciu przez takie zwierzątka.

:D:D:D Pieje normalnie pieje ... w stanach to pewnie na porządku dziennym . Ale JAJA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Doggie napisał:

@K272 Zatem oboje lubili cuckold i ona zapewne spotkała się z Tobą za przyzwoleniem męża. Nie rozumiem mężczyzn oddających innym swoje kobiety. To doprawianie sobie rogów na własne życzenie.

 

Poczytałem sobie co to takiego ten "cuckold" i myślę, że to całkiem możliwe. Widuję ich czasem w jakimś supermarkecie i wyglądają na bardzo szczęśliwą i kochającą się parę. Skoro im to sprawia przyjemność i nikogo tym nie krzywdzą, to nic mi do tego. Ja sam dziwnie bym się czuł, gdyby jakiś obcy samiec patrzył na moją zarośniętą dupę, kiedy posuwam jego żonę. Takie klimaty chyba nie dla mnie ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
On 3/1/2017 at 11:04 AM, jaro670 said:

 

wykrywa kamerki chociaż nie bardzo wiem na jakiej zasadzie miałoby to wykrywać jak kamera nie emituje fal. Jak ktoś się zna na tematyce niech się wypowie. Będę wdzięczny

 

 ale chwyta promienie podczerwone ;) (można to sprawdzić, przykładając kamerę do pilota i coś wcisnąć - działa nawet na najtańszej badziewnej kamerce z bazarku). Są do kupienia specjalne lasery które odbiją się w matrycy i miniaturowym obiektywie ukrytej kamery, coś takiego:

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 20.05.2017 o 17:16, Doggie napisał:

Jedna zwierzała mi się o swoich fantazjach o byciu gwałconą, gangbangu i dawaniu nieznajomym w miejscach publiczny. Druga natomiast miała wielkie zamiłowanie do piesków i koni, skrycie marzyła o pokryciu przez takie zwierzątka.

Te fantazje są dość przerażające, są daleko poza granicami normy. Normalnie sodoma i gomora.

Im dłużej przebywam na forum tym więcej się dowiaduje o naturze  Kobiet.  

Wydaje mi się, że  można te fantazje tłumaczyć biologią i chęcią na czysto zwierzęce brutalne posuwanie.  Rozbuchany popęd wywołany hormonami.

Zresztą to jest moje prywatne wyjaśnienie. Pewnie są jeszcze ostrzejsze fantazje u Pań. 

 Ciekawe co by powiedział Psychiatra albo Seksuolog ( co w zasadzie na jedno wychodzi) na temat tak ostrych ciągot u naszych Pań.

Niestety sam jeszcze takich Pań z takimi ostrymi potrzebami nie spotkałem, wiec nic nie mogę dodatkowo dopisać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duszenie, bicie po twarzy, ciągnięcie za włosy, wyzywanie (naprawdę ostre), plucie na ciało i do ust, totalna dominacja, anal, kazanie lizania stóp, pissing, wykręcanie rąk, przekraczanie granic bólowych, spuszczanie się na twarz kiedy ona ogląda porno, wiązanie i unieruchomianie w taki sposób aby w trakcie nie miała jak się ruszyć, zero czułości w trakcie każdego zbliżenia, podwójna penetracja (lubiła naprawdę duże przedmioty), ostry seks jako kara za zły uczynek, bicie paskiem po plecach, zaciśniecie paska na szyi w trakcie posuwania od tyłu, prowadzenie jej na tym pasku jak psa po pokoju, zmuszanie do orala na siłę i wsadzanie jak najgłębiej nie patrząc czy się krztusi, nagrywanie jej przy tym wszystkim (lubiła na siebie patrzeć podczas czegoś takiego), publiczne miejsca, samochody itp to standard.

 

I to wszystko z jedną laską, pewnie o czymś zapomniałem, a czułem że i tak jestem facetem z którym robiła ułamek tego co z innymi.

 

Bardzo niska samoocena, ciężkostrawna i biedna rodzina, niby molestowana w dzieciństwie, ale wydaje mi się że to tylko była jej drama, bardzo ładna, piękne ciało, dużo zainteresowań.

 

Niby można powiedzieć że fajna przygoda, ale robiła taki rolecoster emocjonalny że wyszedłem mocno pokiereszowany ;) 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządne policzkowanie, wiązanie, szarpanie za włosy (to jednak zawsze po rozgrzewce), anal...

Moja żona jest też jedną z moich aktowych modelek, więc nieraz robiąc zdjęcia w plenerze trafiali się obcy ludzie... Większość udaje jednak, że nie widzi i w pośpiechu odchodzi...

Mnie fotografia erotyczna mocno nakręca seksualnie, a moją żonę jeszcze bardziej i zdarza się, że biorę ją nieraz w plenerze nie przejmując się ewentualną widownią...

Edytowane przez Myrmidon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.