Eredin Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Witam Państwa. Dzisiejszej nocy dostąpiłem snu, który mi się nigdy nie zdarzył. Nie wiem czemu, ale mam potrzebę go tu napisać. Śniło mi się, że byłem u siebie w kotłowni (dosyć spora) celem zmotywowania pieca CO, aby dał więcej ciepełka w domciu. Nagle ni z tego ni z owego znalazłem się w przeciwnym końcu pomieszczenia, a przez drzwi zaczęli wchodzić ludzie - było tam wielu moich kolegów z podstawówki i kilka osób nieznanych. Nagle zaczęła się prawdziwa rzeźnia. Każdy miał jakieś narzędzia - kosy, sierpy, noże, śrubokręty, młotki. Każdy chciał każdego zabić. Wszystko działo się jakby w zwolnionym tempie. W pewnym momencie do pomieszczenia weszło dwóch chłopaczków w wieku 12-14 lat i mieli łopatę. Rozkładali na niej coś palącego się i rzucali tym wykonując ruch jakby to była katapulta. Omal mnie nie poparzyło, lądując jakieś 20 cm ode mnie. Tłukliśmy się niemiłosiernie, wrzaski, krew, czułem ciągły strach i nieustannie uciekałem, jednocześnie obserwując otoczenie czy ktoś mi nie chce czegoś wbić w plecy (albo gdzie indziej). W pewnym momencie przyszedł koleżka z piłą spalinową i powiedział, że on nas teraz załatwi. Zanim odpalił pojawił mi się w rękach młot i zacząłem go walić w łeb, żeby zapobiec temu, co chciał zrobić. NIC się nie działo, uderzenia nie robiły na nim żadnego wrażenia. Byłem już całkowicie zrezygnowany i czułem, że zginę. Próbowałem im tłumaczyć, że nie musimy tego robić, że to ktoś nami steruje byśmy się powybijali, a my wcale nie musimy - nikt nie słuchał. W pewnym momencie pojawił się kolega ubrany w coś w rodzaju sutanny, tylko koloru bordowego. Wziął długi nóż, przeciął swoją klatkę piersiową przez całą szerokość, a z wnętrza wypłynęło coś w rodzaju sałatki wielowarzywnej z jakimś sosem albo musztardą. Po tym się obudziłem. Nie wiem po co to piszę, mam sporo posranych snów, ale nigdy mi nie przyszło do głowy by się z kimkolwiek nimi dzielić, a tutaj wręcz czułem ''przymus''. 1. Nie oglądam horrorów gdzie leje się krew (wolę te z duchami i tworzeniem napięcia, ale ich też już od dawna nie oglądam, bo kiedyś miałem sprany mózg strachem przed takimi rzeczami i wolę do tego nie wracać) 2. Nie jestem zwolennikiem przemocy, to na pewno nie było ukryte pragnienie. Dodam, że przebudziłem się tej nocy i po 30 minutach zasnąłem i dopiero wtedy nastąpił ten sen - to już nie pierwszy raz, kiedy śni mi się coś głupiego (albo przynajmniej bardzo wyraźnego) nie przy pierwszym zaśnięciu, ale właśnie po ponownym. Tak się zastanawiam co mój mózg miał na myśli pokazując mi takie obrazy. Jeśli ktoś dotarł do tego momentu - dziękuję za uwagę. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conrad Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Sprawdź sennik, ale z interpretacją Freuda , czy Junga. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzenio Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 (edytowane) Zatrucie Muchomorem czerwonym (Amanita muscaria, Toksykologia kliniczna - ulubiona lektura z czasów studiów na Politechnice) powoduje takie sny. Jadłeś jakieś grzyby? EDYCJA: Bardzo duży wpływ na sny mają posiłki. SERIO zastanów się co jadłeś dnia poprzedniego, coś innego niż zwykle. Edytowane 4 Marca 2017 przez Grzenio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 @Eredin w porównaniu ze snem Reda, Twój jest całkiem normalny. Wszystko z Tobą w porządku 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 4 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2017 Drugiego snu o drzewnym guru bym nie zniósł Niestety, analiza snu jest bardzo ciężka (żeby nie powiedzieć - niemożliwa), bo czytelnicy czytają Twoje obrazy, ale nie mają dostępu do Twoich EMOCJI, które są kluczem do tego, co podświadomość chciała Ci przekazać. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnemonic Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Piec Ci się psuje, te krwawe wizje to sugestia, że rachunek będzie zacny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 @Grzenio Wszystko tradycyjnie jak do tej pory. @HORACIOU5 Gdybym opisał niektóre inne sny, nikt by już nie chciał tutaj gadać z wariatem. @Stulejman Wspaniały Scena z walenia młotem gościa, któremu się nic nie dzieje, przypomina mi sny sprzed kilku lat, gdy bałem się dostać wpierdol i uważałem, że nie umiem się bić - wtedy często mi się śniło, jak się z kimś biję i nic mu się nie dzieje, a ja zostaję wyśmiany. Ta ciągła ucieczka i strach to właściwie realny strach przed wypadkiem, jakimś pokaleczeniem itp. - to akurat jest u mnie dosyć silne. @Mnemonic W sumie ma już kilka dobrych lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
verde Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 W pewnym momencie ta historia skojarzyła mi się z Freddym Kruegerem. W pierwszej części też była taka scena, jak Freddy morduje swoimi ostrzami kogoś w kotłowni (czy w podobnym miejscu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzenio Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 @Eredin U mnie na sny bardzo wyraźnie wpływa czerwona papryka - jest ciężkostrawna. Jak zjem tak z godzinę przed snem jedną dużą taką paprykę, to mam w nocy takie Multikino, że książki mógłbym pisać. Podobno również litr soku jabłkowego podobnie działa, ale nie próbowałem. A z tym Muchomorem czerwonym nie żartowałem. Są specjalne przepisy jak to "przyrządzać" aby nie szkodziło na wątrobę, a dobrze się po tym spało i były przyjemne sny. Po dwóch godzinach po zażyciu człowiek staje się bardzo senny, najczęściej zasypia głębokim i malowniczym snem który trwa średnio 8 godzin. Z kolei jak pójdę spać głodny i zupełnie nic nie zjem od godziny 16, to bardzo źle śpię. Długo nie mogę zasnąć i budzę się w nocy. Myślę, że na temat snu i jego zaburzeń można by nowy temat zacząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koksownik Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 12 godzin temu, Eredin napisał: przypomina mi sny sprzed kilku lat, gdy bałem się dostać wpierdol i uważałem, że nie umiem się bić - wtedy często mi się śniło, jak się z kimś biję i nic mu się nie dzieje, a ja zostaję wyśmiany Zaintrygowałeś mnie @Eredin. Zdarzały mi się podobne sny. Gdy biłem się i złapałem kogoś za rękę, nie miałem żadnej siły, w przeciwieństwie do mojego przeciwnika. Co to może oznaczać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 @koksownik Kojarzysz to co Marek opowiada w audycjach o strachu przed dresami? Miałem coś podobnego tylko na mniejszą skalę. Wtedy nie miałem jak i gdzie ćwiczyć, więc bałem się, że nikomu nie dam rady w razie jakiejś sytuacji tego typu. W związku z tym w snach często widziałem siebie, jak próbuję się z kimś bić, ale nie robię mu zupełnie NIC, a on mnie wyśmiewa. Ot takie kompleksy czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koksownik Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Pamiętam @Eredin. Jak sobie z tym poradziłeś? Bo jeśli chodzi o mnie, nie boję dresów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Zacząłem trenować sporty walki i samo przeszło. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi