Skocz do zawartości

Jak dostać pracę w IT ?


aras

Rekomendowane odpowiedzi

Być może jest tu parę osób pracujących w branży. Pytanie skonstruowane ogólnie, nie szczegółowo, mające swój cel: strategia znalezienia pracy w IT. Widziałbym siebie w administrowaniu sieciami/systemami Linux, ewentualnie helpdesk. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli wiesz co to jest:

 

:(){ :|:& };:

 

bez korzystania z google, to nie powinieneś mieć problemów ze znalezieniem pracy w IT.

 

 

EDYCJA:

nie uruchamiaj tego z wiersza poleceń w linux bash. :D

Edytowane przez Grzenio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, aras napisał:

z 10 lat temu uruchomiłem

Zatem jesteś z branży, doświadczenie (ROTFL) masz (jeszcze mi się morda śmieje).

 

Z IT to temat rzeka. Dobrze Ci @Mosze Rednapisał. Ja bym to rozszerzył jeszcze trochę. IT to jak z medycyną. Na konferencji profesorów lekarzy jakiś jeden dostanie zawału i pierdolnie o podłogę i nikt nie wie co zrobić.

 

Dla mnie IT to wiele obszarów:

- technika: administrowanie sieciami, sprzętem, wirtualizacją, klastrami, storage, bezpieczeństwem, wydajnością, dostępnością, ciągłością działania, BCP i DRP;

- deweloperka: , projektowanie, kodowanie, testowanie;

- konsulting-pierdoling: obsługa i wsparcie klienta, zbieranie wymagań, analiza;

- zarządzanie w IT: zarządzanie projektami, Prince2, ITIL, 6 Sigma, PMI i w chuj innego gówna.

 

Wybierz sobie co Cię interesuje.

 

IMO najbardziej rozpaskudzoną grupą zawodową są programiści JAVA.

Ja zaczynałem 30 lat temu od programowania i chętnie bym do tego wrócił, ale niestety wszystko już zostało napisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji coraz ciezej bedzie sie wybic z wlasna firma w IT, z tego co widze po znajomych co maja firmy i tworza produkty pod klientow typu CRM, aplikacje itp pieniadze sa coraz mniejsze wszystko przez to ze bariera wejscia w IT staje sie coraz nizsza, ale warto probowac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co polecacie dla kogoś, kto chciałby się przekwalifikować? Zdobyć podstawy programowania można samemu w domu, ale jak zauważył @Mosze Red należy spełniać wymagania pracodawcy, a przecież trudno je spełniać bez doświadczenia. To już nie te czasy @Grzenio, czyli "samotnych wilków". A jak wygląda kwestia pracy związanej z hardware?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tony

Ze strony inżynierii oprogramowania najłatwiej oczywiście zostać testerem. Jako programista w przypadku braku odpowiednich studiów musiałbyś wykazać spore doświadczenie własne.

 

Dla początkującego testera zazwyczaj obowiązują Cię wymagania dla certyfikatu ISTQB Foundation Level

http://sjsi.org/wp-content/uploads/2013/08/sylabus-poziomu-podstawowego-wersja-2011.1.1_20120925.pdf

 

Jeżeli to opanujesz i dobrze wypadniesz na rozmowie, masz spore szanse :)

 

Przykładowe opisu stanowiska dla początkującego testera:

https://www.pracuj.pl/praca/tester-oprogramowania-krakow,oferta,5131177

https://www.pracuj.pl/praca/junior-software-tester-wroclaw,oferta,5124314

 

Z tego poziomu możesz iść w testy automatyczne, dewelopera, czy też analityka. Inne ścieżki rozwoju są mniej typowe.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ancalagon dzięki. Pobieżnie przeczytałem ten sylabus i zaskoczyło mnie to, że w zasadzie nie ma żadnych kwestii technicznych. Podejście do egzaminu to koszt 800 zł. Zastanawia mnie więc jak to wygląda od strony praktycznej? Lepiej zaryzykować 800 zł i podejść do egzaminu i szukać pracy jako tester, czy "poświęcić" 800 zł. na to, żeby przez miesiąc albo dwa "odbyć praktyki" w firmie jako tester, chociaż nie wiem, jakby to w moim przypadku wyglądało - nie jestem studentem. Z kolei w jednej z podanych przez Ciebie ofert pracy "preferują" w zasadzie wykształcenie techniczne, którego niestety nie mam. Z drugiej strony z treści sylabusa wynika, że aby zdobyć ten certyfikat, nie trzeba mieć wiedzy technicznej. Podstawy ogarniam, potrafię też napisać (a raczej skopiować) proste programy. Mniej więcej wiem, jak działa komputer. Nie jest mi obcy Linux czy DOS. Jakbym się spiął, to pewnie bym ogarnął kwestie bardziej zaawansowane, ale w mojej sytuacji brakuje punktu zaczepienia. Pomysł z testerem wiele mi jednak rozjaśnił w głowie, bo mógłbym obywać się z kodem i ogólnie tym, jak to funkcjonuje, a później np. myśleć o przeskoczeniu do programowania, albo może hardware. W każdym razie zobaczyłbym jak to wygląda w praktyce, bo obecnie widzę tylko gotowy produkt - oprogramowanie. A komputery zawsze lubiłem i teraz trochę żałuję, że nie poszedłem w tym kierunku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.