Skocz do zawartości

Dlaczego tak malo jest wladczych samcow?


ajland

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Blair napisał:

A skoro nie musi nic robić, i laski same za nim latają, to mu się w główce przewraca. On nie potrafi docenić zaangażowania kobiety, bo najzwyczajniej w świecie mu nie zależy, i wprost uważa, że mu się to należy (w końcu ego ma tak napompowane, że mógłby sobie polatać)

No i widzisz, gdy jakiś facet znajduje się w takim położeniu jak przeciętna kobieta (nie musi robić prawie nic, żeby udobruchać sobie osobnika płci przeciwnej), staje się to dla Was frustrujące. Z resztą dla nas także, dlatego wielu gości tak hejtuje kobiety. "No bo jak to? Ja mam zapierdalać, starać się, a ta tylko leży i pachnie, bo ma pochwe między nogami i wielu innych dostępnych adoratorów, jeśli uzna, że poświęcam się za mało lub za bardzo :D"

Sam nie lubię roszczeniowości i ucinam takie zagrywki. Masz wymagania do mnie - ok, ale wiedz, że ja też mam w stosunku do Ciebie. Nie pasuje? To wypad. Coś za coś, nie ma nic za darmo.

Czyli: JA Cię wyrucham, a TY mi zrobisz loda :lol:

 

Trzeba uważać, żeby paradoksalnie nie doszło do tego, że sami staniemy się za mocno roszczeniowi. Jakoś tak jest, że lubimy skakać ze skrajności w skrajność. Oczywiście, należy znać swoją wartość, ale nie myśleć, że wszystko mi się należy.

 

 

10 godzin temu, Blair napisał:

To działa na podobnej zasadzie, co „córeczki tatusia” - mieszkano jest, samochód jest, lajki na instagramie są, więc dajcie mi tu jelenia, co będzie mnie zabawiał. To po prostu jest zepsuty materiał, i próba naprawiania go jest zwykłą stratą energii i czasu.

Zgoda. Z małą poprawką, ponieważ ta sytuacja nie tyczy się tylko "córeczek tatusia" a niestety większości kobiet przed 30. Tak, nie warto nikogo na siłę naprawiać. Zazwyczaj tylko osobiste wydarzenia/doświadczenia mogą (ale nie muszą) wpłynąć na to, że ktoś przejdzie swego rodzaju metamorfozę psychiczną.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Subiektywny napisał:

Nie ma problemu. Czyż nie na tym m.in. polega dyskusja będąca wymianą poglądów, opinii i doświadczeń ? :)

 Widzisz Subiektywny, biorąc pod uwagę tutejsze cieplutkie powitanie, zaczęłam mieć wątpliwości. :D

9 godzin temu, Subiektywny napisał:

Ale, uwaga-uwaga - jest ich zdecydowanie mniej niż kobiet szukających mężczyzn posiadających pełen zestaw wykluczających się logicznie cech.

  Ok, tutaj się zgodzę.

9 godzin temu, Subiektywny napisał:

I prędzej, zdecydowanie prędzej zaakceptują kobietę nie posiadającą 'cech z checklisty'.

Z tymi checklistami, to też jest różnie. Niby każdy ją ma, ale życie nie wybiera, jak ta przysłowiowa strzała trafi, to tą chcecklistą pozostaje się jedynie podetrzeć. :P Owszem, główne wymagania muszą być spełnione, ale reszta pozostaje tylko niewidocznym tłem. Trzeba trzymać rękę na pulsie, żeby nie popłynąć, bo to różnie może się skończyć.

9 godzin temu, Subiektywny napisał:

Tu u kobiet również jest inaczej - mija wiek czy dwa zanim opuszczą poprzeczkę wymagań (pisząc inaczej - urealnią ją).

Tak szczerze, to nie wiem, czy jest to ich wina, bo skoro nie ma ich kto na ziemię sprowadzić, same ochy i achy, to do kogo można mieć pretensje. Zwrócić uwagę mało kto potrafi. :) Stąd, gdy zbliża się termin ważności, zaczynają się zastanawiać, o co właściwie chodzi, i nagle dochodzą do niewiarygodnych wniosków. :D

 

8 godzin temu, Drizzt napisał:

staje się to dla Was frustrujące.

Mnie to bawi. :D Ja nigdy nikogo nie przekonuję do siebie, wręcz przeciwnie, a typ naburmuszony omijam, szkoda mi na to czasu i energii. :D

 

8 godzin temu, Drizzt napisał:

a ta tylko leży i pachnie

A kto ją tak wychował ? :D Jak na początku nic nie wymagacie, to nie dziwcie się, że później robicie za frajerów. :P

8 godzin temu, Drizzt napisał:

Masz wymagania do mnie - ok, ale wiedz, że ja też mam w stosunku do Ciebie. Nie pasuje? To wypad. Coś za coś, nie ma nic za darmo.

No jak ktoś ma już jakieś doświadczenia w związkach i normalnie do tego podchodzi, to wie, że związek to wymiana korzyści, doświadczeń tak, żeby w dwójkę było łatwiej i przyjemniej. 1+1 = 3 Jak ktoś nie chce współpracować, tylko chce żeby go na taczkach przez życie przewieźć, to drzwi są tam. Dziękujemy.

8 godzin temu, Drizzt napisał:

Czyli: JA Cię wyrucham, a TY mi zrobisz loda :lol:

 

Rozumiem, że to działa też w drugą stronę : Gdy kobieta jest dłużej na górze, to później Ty 30 minut przed nią klęczysz. :lol:

 

8 godzin temu, Drizzt napisał:

Trzeba uważać, żeby paradoksalnie nie doszło do tego, że sami staniemy się za mocno roszczeniowi. Jakoś tak jest, że lubimy skakać ze skrajności w skrajność. Oczywiście, należy znać swoją wartość, ale nie myśleć, że wszystko mi się należy.

Grunt to dystans do siebie i chęć rozmowy, bo nawet jak czasami przesadzimy, to przecież druga osoba może o tym powiedzieć. „Idź na spacer i przemyśl to, co powiedziałeś/łaś! :D” Czasami, zwłaszcza pod wpływem emocji mówimy coś średnio stosownego, i nie zdajemy sobie z tego sprawy, dobrze jest zwrócić na to uwagę i głębiej się nad tym zastanowić, przemyśleć i jakoś się dogadać.

8 godzin temu, Drizzt napisał:

a niestety większości kobiet przed 30.

 

Dlatego są same i przed 30. Nie pomożesz komuś, kto nie chce pomocy. Jeżeli one same nie zaczną sobie zadawać pytań, to będą na tym samym poziomie i nic się nie zmieni. Ich życie, ich sprawa.

 

 Człowiek szczęśliwy chce, żeby inni też byli szczęśliwi, chce coś od siebie dać. Człowiek toksyczny będzie robił wszystko, żeby zamienić życie innych w koszmar. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy cos zlego jest w tym ze szukam kogos w stylu ostrego tatusia? Moze mi odpowiada uklad niepartnerski i potrzebuje sie kogos bac? Kiedys uklad typu facet rzadzi i wymaga byl normalny, przez stulecia kobiety by bite przez mezow w Europie i to bylo norma. Ja nie szukam zestawu wykluczajacych sie cech tylko podejscia do kobiet ktore zanika z roku na rok i zaczyna uchodzic za patologie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

18 godzin temu, ajland napisał:

A czy cos zlego jest w tym ze szukam kogos w stylu ostrego tatusia?

 Dla Ciebie sielanka, dla przyszłego tatuśka niekoniecznie. Od wychowywania teoretycznie są chyba rodzice. :) Związek, to nie adopcja.

18 godzin temu, ajland napisał:

Moze mi odpowiada uklad niepartnerski i potrzebuje sie kogos bac?

Relacja

 

18 godzin temu, ajland napisał:

przez stulecia kobiety by bite przez mezow w Europie i to bylo norma.

ma raczej zapewniać swobodę bycia sobą i bezpieczeństwo, a nie strach, ale co ja tam wiem. :)

18 godzin temu, ajland napisał:

edys uklad typu facet rzadzi i wymaga

Facet rządzi głównie wtedy jak kobieta na to pozwala, czyli gdy nie wchodzi mu na głowę i go szanuje. Wymagać powinnaś przede wszystkim sama od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Selqet Nie wiem skąd Ci się to wzięło? :)

 

Jeśli popełnisz błąd wybierając nieodpowiedniego partnera, gorszą pracę czy przepłacisz za jakiś produkt lub usługę to nie jest żaden grzech. 

A doświadczenie zdobywasz bez względu na to czy robisz dobrze czy źle. 

 

Jakoś mi się to kupy nie trzymało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Drizzt wczoraj nastroje filozoficzne miałam :)

 

Chodziło mi o to, że przez przemielenie religią często człowiek hamuje się w doświadczaniu, w obawie przed popełnieniem błędu (religia często to nazywa grzechem). A najbardziej owocna jest wiedza życiowa zebrana ze swoich "potknięć". Rozwinęłam Twoją myśli w jaki sposób ja to rozumuję:

 

Dnia 30.03.2017 o 10:54, Drizzt napisał:

Zazwyczaj tylko osobiste wydarzenia/doświadczenia mogą (ale nie muszą) wpłynąć na to, że ktoś przejdzie swego rodzaju metamorfozę psychiczną.

 

Dnia 31.03.2017 o 00:00, ajland napisał:

A czy cos zlego jest w tym ze szukam kogos w stylu ostrego tatusia? Moze mi odpowiada uklad niepartnerski i potrzebuje sie kogos bac? 

 

Pewnie większość kobiet tak ma, część jest tego świadoma a część mniej lub wcale. Niby skąd taki popyt na muzułmanów (nie chodzi mi o fanatyków) u białych kobiet? Natury nie oszukasz, cygana nie ocyganisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cygana nie ocyganisz, to mnie rozbawilo :D

 

Sa rózni faceci i roznie maja glowy maja zaprogramowane albo lubia roznie traktowac kobiety. Ja zauwazylem, ze roznie reaguje na rozne kobiety. Roznie je odbieram i moze troche innaczej traktuje. Jednej bardziej sie boje a inna (jedna moja byla) bardziej bym chcial zdominowac albo troche :rozruszac:

Dana para osob wywoluje w sobie rozne emocje i zachowania.

Naturalnie w wiekszosci wydaje mi sie ze ja ksie czlowiek zauroczy to chce traktowac kobiete dobrze i milo przede wszystkim I chcialby o nia dbac aby bylo jej dobrze, moze byc troche zlosliwy czasem (ja lubie) troszke podenerwowac ;)  ale generalnie chce byc mily i slodziutki dla swej ukochanej. Moze ktos z innymi normami albo chory psychicznie by byl odpowiedni do takiego ukaldu ;)  Chyba ze to ma byc czysty uklad bez zauroczenia i milosci, to mozna sie tak pobawic :)

Edytowane przez muusk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 31.03.2017 at 0:00 AM, ajland said:

A czy cos zlego jest w tym ze szukam kogos w stylu ostrego tatusia? Moze mi odpowiada uklad niepartnerski i potrzebuje sie kogos bac? Kiedys uklad typu facet rzadzi i wymaga byl normalny, przez stulecia kobiety by bite przez mezow w Europie i to bylo norma. Ja nie szukam zestawu wykluczajacych sie cech tylko podejscia do kobiet ktore zanika z roku na rok i zaczyna uchodzic za patologie.

A wiesz czemu zanika?

Bo kobiety procz tego o czym piszesz chca jeszcze bezpieczenstwa.

I te dwie rzeczy praktycznie sie wykluczają.

Dlatego kobiety sa trudne do zrozumienia dla kogos kto o tym nie wie.

 

I jeszcze dochodzi inna rzecz.

Duzo chlopakow jest wychowywanych tylko przez rozwiedzione mamy ktore niestety nie potrafia dac im wzorca mezczyzny bo niby jakim cudem.

Pieprza smutki o tym ze trzeba byc grzecznym, milym i uprzejmym.

I chlopaki takie sie stają skoro maja to wkladane do glowy od dziecinstwa.

Pozniej to samo wkladaja do glowy chlopakom rówieśniczki choc w praktyce "dają" tym co ich nie posluchaja.

Kobiety maja do wyboru takich mezczyzn jakich wychowaly ich mamy.

Miejcie pretensje do siebie.

Wystarczyloby dawac tym facetom co robia tak jak mowicie i mialybyscie co chcecie.

Niestety - przede wszystkim - nie wiecie czego chcecie a chlopakom mydlicie oczy i mózgi. Ostatnim ich ratunkiem sa takie fora jak to.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Widocznie, wbrew obiegowej opinii dominacja nie leży w naturze mężczyzn.

Gdyby bycie dominującym było naturą mężczyzn to choćby na tym forum nie mówiono by prawie każdemu nowemu, że ma byc silny czy dominujący by zdobywać kobiety bo ci faceci juz poprostu by tacy byli ze swojego charakteru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Emska Nie doceniasz potęgi warunkowania środowiskowego.

 

Jesli nie leży w naturze mężczyzn to kogo? Kobiet? Chyba kpisz...  Czy tylko jakiejś niewielkiej grupy osobników dowolnej płci, np. psychopatów? Ci to faktycznie bywają dominujący :)

Edytowane przez Samiec92
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.03.2017 o 11:04, Szakal napisał:

To jest miłość! To jest romantyzm!

tak, tan wspaniały romantyzm - wynalazek zaprzeczający i kwestionujący podstawy oświeceniowego, racjonalistycznego pojmowania świata.

 

3 godziny temu, Emska napisał:

faceci juz poprostu by tacy byli ze swojego charakteru.

Charakter nie jest tylko cechą wrodzoną ale przede wszystkim wyuczoną - są pewne, naturalne predyspozycje, reszta to warunkowanie.

Jeśli cię całe życie będą trzymać w klatce to nie będziesz wiedzieć nawet że jest coś takiego jak wolność, co więcej nawet jak ktoś tę klatkę otworzy to i tak wrócisz bo nie będziesz wiedzieć co z tym nowym czymś (pamiętaj że nawet nie wiesz jak się to nazywa)zrobić ani jak sobie w tym nowym świecie poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arrinera napisał:

to czemu gwalca na wojnach skoro nie maja dominacji w naturze?

Natura dba o przetrwanie gatunku,  na wojnie straty sa ogromne nie wazne jakimi metodami to sie odbywa, nic na to nie poradzisz :)

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Samiec92 napisał:

@Emska Nie doceniasz potęgi warunkowania środowiskowego.

Oj uwierz mi, że doceniam. A nawet ośmiele się twierdzić, że byc może to właśnie warunkowanie środowiskowe jest odpowiedzialne za to, że kobiety chcą dominujących mężczyzn.

 

9 godzin temu, Arrinera napisał:

to czemu gwalca na wojnach skoro nie maja dominacji w naturze?

Tak, bo gwałty to takie normalne. Zalegalizujmy je :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proste. Wiele się mówi, że kobieta powinna robić to, a mężczyzna to bo natura. A z drugiej strony są sprzeciwy, że by na przykład matka nie karmiła dziecko piersią publicznie bo to odchydne. Ale to jest bardzo naturalna czynność, natura tak wymyśliła, że matki będą karmić swoje młode piersią, u wszystkich ssaków tak jest, więc czemu sie temu sprzeciwiac? Natura nie zawsze musi byc estetyczna i często nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EmskaKtoś tu na tym forum ma coś przeciw karmieniu piersią? Jestem na forum od niedawna, ale nie widziałem takiego tematu. A to, ze "wiele się mówi" (czyt. rzekomo jacyś ludzie coś tam wiele mówią o czymś) to argument typu "bo tak" (albo gorszy). 

 

Dam Ci lepszy przykład do obrony - pojawia się chęć wypróżnienia - czemu nie mamy srac pod siebie jak nam się zachce skoro tak natura to wymyśliła? Przeciwstaw to naszym "utyskiwaniom" na loszkowate foszki i shittesty i stwórz sobie w głowie nasza grupę jako jako niedojrzałych hipokrytów. Win-Win.

 

Nie lubimy się posługiwać argumentem naturalności gdy nam wygodnie, tylko ktoś wskazał na przyczynę występowania takiego a nie innego zachowania (tutaj gwałtu). Słusznie zreszta, tak samo jak Pan Marek w każdej audycji (jeśli akurat nie rozwodzi się nad reptilianami ;> ) tłumaczy DLACZEGO kobiety zachowują się w taki a nie inny sposób, co dla wielu z nas z początku jest niezrozumiałe i trudne do zaakceptowania. 

 

@radeq osz Ty zboczuszku, ja raczej zerknę raz a potem grzecznie odwracam wzrok. Taki ze mnie rycerz.

Edytowane przez Samiec92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.