Skocz do zawartości

Szybkie randki - Speed Dating - Czy ktoś był? opinie


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Słowianin napisał:

Na tę pogodę tylko i wyłącznie jasne długie i obszerne spodnie z cienko tkanego lnu. To samo koszula. Wystrzegaj się ubrań dopasowanych, mają być obszerne i za duże aby był dobry obieg powietrza. Len ma strukturę siateczki, nie łapie zbyt szybko zapachów oraz odbija cześć promieniowania słonecznego. 

 

b828e72a665a5c7a68b9823d400eb94c.jpg

Z całym szacunkiem, ale to jest zdjęcie modela, większość mężczyzn będzie wyglądać w takich ubraniach na menel.

Dodać trzeba, że len bardzo się mnie. Celuj w dopasowane ubrania.

Ubierz długie spodnie chinosy i koszulę podwiń, lub ubierz koszulkę typu v neck. Koszula powinna być dopasowana, koniec koszuli tak na zdjęciu powyżej (do połowy rozporka).

Pamiętaj o butach żeby były ładne (jeden delikwent na speed dating ubrał tenisówki takie jak ja miałem w przedszkolu - te same chińczyki i do tego brudne!).

 

A poza tym pamiętaj, że większość mężczyzn idzie się tam płaszczyć, więc zachowuj się normalnie, a nie przepraszaj że żyjesz.

 

@sekacz19 daj znać jak poszło i ile dostałeś kontaktów.

Edytowane przez PewnySiebie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już po. Generalnie skład był skromny 7 facetów 6 kobiet. Była to grupa 24-34. Organizacja bardzo spoko, tylko ludzi było mało. A że lokal nie za duży to było okej. 

Co do dziewczyn, 3 do 3, które miały w głowie rozum a drugie zupełnie odwrotnie. Miało być więcej ale nie przyszli, a jedna dziewczyna zadzwoniła, że ona nie przyjdzie, bo nie będzie w taki upał wychodzić z klimatyzowanego miejsca. To dobrze, żadna strata. 

 

Pierwsza 29 lat, ogarnięta dziewczyna, żal było odejść od stolika, dobrze ubrana, opalona, zadbane dłonie. Początkowo patrzyła na wszystkich bardzo sceptycznie dopóki nie zaczęły się rozmowy. Otwarta, wygadana, było o czym pogadać,zainteresowaniw i tym podobne, rozmowę również ciągnęła sama. Zdecydowane tak, tu nie miałem wątpliwości. Pierwszy raz była. 

 

Następna druga 31 lat, to był dramat. Z wyglądu zrobiona na okolice 25,widać że o siebie dba. Ubrana nieźle, W głowie siano... O tyle że sama dużo inwestowała w rozmowę ale wszędzie było jej hihihihihi xD Od razu gdzie pracuje, co robię w życiu, naprawdę banały. Wydawała się zainteresowana, na raz w sam raz dałem tak. Nie była po raz pierwszy. 

 

Trzecia 25 lat szukająca swego miejsca na ziemi, wieczna wędrówka, przeprowadzki z różnych miast. Coś mi od początki nie grało dlatego ją starałem się wydoić z informacji dlatego więcej gadała ona. Uznałem że to będą kłopoty,znam już takie przypadki wędrówek i to są dobre miny, kto wie czy jeszcze nie ma dzieci na karku. Nie była pierwszy raz, była w różnych miastach. Ubiór kiepski. Lałem wodę, zdecydowane nie. 

 

Czwarta 32, wyglądała staro, sukienka w kwiaty do ziemi plus sandały, full antykoncepcja. Rozmowa na poziomie ale zdecydowane nie mój typ. Dałem nie. 

 

Piąta 32 lata a wyglądała na 40... To było apogeum.. W głowie siano, wygląd jak u trzeciej , ten sam styl. Nie miała ochoty na rozmowę. Zdecydowane nie. 

 

Szósta moim zdaniem najlepsza ze wszystkich dziewczyn. 27 lat, blondynka. Ogarnięta, pracuje, po studiach w kierunku zbliżonym do mojego, ma jakieś marzenia, ambicje. Ciągnęła rozmowę, była wygadana, zadawała pytania naprawdę niestandardowe, chciała trochę wyciągnąć jaki jestem, jak się zachowuje w różnych sytuacjach. Była pierwszy raz na randkach. I tu zdecydowane tak. 

 

Co do kontaktów czekam na informacje od organizatorów. Pierwsza i ostatnia warte bliższego poznania, przy czym pierwsza była lekko skryta ale się otwierała. Drugą zaznaczyłem ot tak, za wygląd. Nic więcej. 

 

Co do ubioru, założyłem koszule granatową w kratę długi rękaw, podwinąłem je według poradnika youtube, zegarek na bransolecie, dżinsy i sportowe markowe obuwie. Prócz tej jednej co niezbyt chciała gadać reakcje były zawsze pozytywne. Czułem się naprawdę dobrze. Ciuchy dopasowane, niedawno kupione także grało. No i też wzrost magiczne 185 plus buty to byłem chyba najwyższy ze wszystkich. 

 

Co do facetów. Dwóch gości w takich samych koszulach, w kratę granatowe spodnie, dobre buty, wiek 25-27 max, koledzy,podjechali pod knajpe pod drzwi Audi A6 C6 i czekali aż wszyscy wyjdą żeby ich widzieli. Ostatnia dziewczyna wspomniała coś o chwaleniu się, być może to było o nich. 

Jeden czerwony na twarzy, chyba po czymś wypity a raczej napewno, koszula szara dżinsy, czapka z daszkiem, dziewiczy Wąs i halówki. Koło 25.

Trzeci normalna koszulka bordowa, krótki dżins i sportowe buty, dziewczyny reagowały dobrze. Jakieś 29.

Czwarty koszulka z kołnierzem, torba, dżinsy krótkie plus halówki. Wyglądał na po 30.

I ostatni kapelusz wiklinowy z kokardą, czarna koszula z wstawkami ze skóry. Krótki dżins i sandały. Tutaj to nie mogłem określić xD

 

Także tak wyglądał poziom facetów. Uważam, że byłem w czołówce, pytanie jakie będą wyniki. 

 

Edit. Wyniki : Pierwsza i ostatnia dziewczyna dały tak. Czyli mam dwa bardzo dobre kontakty od dziewczyn, które miały w głowie dobrze. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie 

 

20 minut temu, sekacz19 napisał:

Jestem już po. Generalnie skład był skromny 7 facetów 6 kobiet. Była to grupa 24-34. Organizacja bardzo spoko, tylko ludzi było mało. A że lokal nie za duży to było okej. 

Co do dziewczyn, 3 do 3, które miały w głowie rozum a drugie zupełnie odwrotnie. Miało być więcej ale nie przyszli, a jedna dziewczyna zadzwoniła, że ona nie przyjdzie, bo nie będzie w taki upał wychodzić z klimatyzowanego miejsca. To dobrze, żadna strata. 

 

Pierwsza 29 lat, ogarnięta dziewczyna, żal było odejść od stolika, dobrze ubrana, opalona, zadbane dłonie. Początkowo patrzyła na wszystkich bardzo sceptycznie dopóki nie zaczęły się rozmowy. Otwarta, wygadana, było o czym pogadać,zainteresowaniw i tym podobne, rozmowę również ciągnęła sama. Zdecydowane tak, tu nie miałem wątpliwości. Pierwszy raz była. 

 

Następna druga 31 lat, to był dramat. Z wyglądu zrobiona na okolice 25,widać że o siebie dba. Ubrana nieźle, W głowie siano... O tyle że sama dużo inwestowała w rozmowę ale wszędzie było jej hihihihihi xD Od razu gdzie pracuje, co robię w życiu, naprawdę banały. Wydawała się zainteresowana, na raz w sam raz dałem tak. Nie była po raz pierwszy. 

 

Trzecia 25 lat szukająca swego miejsca na ziemi, wieczna wędrówka, przeprowadzki z różnych miast. Coś mi od początki nie grało dlatego ją starałem się wydoić z informacji dlatego więcej gadała ona. Uznałem że to będą kłopoty,znam już takie przypadki wędrówek i to są dobre miny, kto wie czy jeszcze nie ma dzieci na karku. Nie była pierwszy raz, była w różnych miastach. Ubiór kiepski. Lałem wodę, zdecydowane nie. 

 

Czwarta 32, wyglądała staro, sukienka w kwiaty do ziemi plus sandały, full antykoncepcja. Rozmowa na poziomie ale zdecydowane nie mój typ. Dałem nie. 

 

Piąta 32 lata a wyglądała na 40... To było apogeum.. W głowie siano, wygląd jak u trzeciej , ten sam styl. Nie miała ochoty na rozmowę. Zdecydowane nie. 

 

Szósta moim zdaniem najlepsza ze wszystkich dziewczyn. 27 lat, blondynka. Ogarnięta, pracuje, po studiach w kierunku zbliżonym do mojego, ma jakieś marzenia, ambicje. Ciągnęła rozmowę, była wygadana, zadawała pytania naprawdę niestandardowe, chciała trochę wyciągnąć jaki jestem, jak się zachowuje w różnych sytuacjach. Była pierwszy raz na randkach. I tu zdecydowane tak. 

 

Co do kontaktów czekam na informacje od organizatorów. Pierwsza i ostatnia warte bliższego poznania, przy czym pierwsza była lekko skryta ale się otwierała. Drugą zaznaczyłem ot tak, za wygląd. Nic więcej. 

 

Co do ubioru, założyłem koszule granatową w kratę długi rękaw, podwinąłem je według poradnika youtube, zegarek na bransolecie, dżinsy i sportowe markowe obuwie. Prócz tej jednej co niezbyt chciała gadać reakcje były zawsze pozytywne. Czułem się naprawdę dobrze. Ciuchy dopasowane, niedawno kupione także grało. No i też wzrost magiczne 185 plus buty to byłem chyba najwyższy ze wszystkich. 

 

Co do facetów. Dwóch gości w takich samych koszulach, w kratę granatowe spodnie, dobre buty, wiek 25-27 max, koledzy,podjechali pod knajpe pod drzwi Audi A6 C6 i czekali aż wszyscy wyjdą żeby ich widzieli. Ostatnia dziewczyna wspomniała coś o chwaleniu się, być może to było o nich. 

Jeden czerwony na twarzy, chyba po czymś wypity a raczej napewno, koszula szara dżinsy, czapka z daszkiem, dziewiczy Wąs i halówki. Koło 25.

Trzeci normalna koszulka bordowa, krótki dżins i sportowe buty, dziewczyny reagowały dobrze. Jakieś 29.

Czwarty koszulka z kołnierzem, torba, dżinsy krótkie plus halówki. Wyglądał na po 30.

I ostatni kapelusz wiklinowy z kokardą, czarna koszula z wstawkami ze skóry. Krótki dżins i sandały. Tutaj to nie mogłem określić xD

 

Także tak wyglądał poziom facetów. Uważam, że byłem w czołówce, pytanie jakie będą wyniki. 

 

Edit. Wyniki : Pierwsza i ostatnia dziewczyna dały tak. Czyli mam dwa bardzo dobre kontakty od dziewczyn, które miały w głowie dobrze. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Z trzech kontaktów dwa, nie najgorzej 

 

 

Edytowane przez sekacz19
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kilka razy na speed-datingu we Wrocławiu i, jeśli chodzi o sposób poznawania w ten sposób kobiet - polecam. Bardzo łatwo kogoś poznać, bez zbędnych tańców godowych i innych bzdur. Dziewczyny średnie, brzydkie i powyżej średniej, jak w życiu. Wybitnych nie było, ale na takie trudno się też natknąć i na co dzień. 

 

Te, które ja wybrałem i próbowałem z nimi coś więcej zdziałać, niestety okazały się niezdecydowane, poszły na kilka randek ze mną, ale nie przejawiały szczególnej inicjatywy, później mówiły, że one w sumie nie szukają związku, ani seksu, ani niczego, niektóre mi nie odpisywały i wszystko spełzło na niczym. Szkoda, nie umiem zrozumieć, co im ostatecznie nie pasowało i dlaczego nie zawiązałem z żadną relacji. 

 

Ostatecznie uważam, że to świetny i łatwy sposób poznawania kobiet, dostawałem zawsze sporo "TAK", raz dostałem ich 14, po czym odrzuciłem połowę kobiet, a następnie w kolejnym tygodniu umówiłem się nawet z 7 laskami, każda na inny dzień. I wybrałem jedną, po każdym speed-dating wybierałem jedną. Tylko co z tego, jak one chyba same nie wiedzą czego chcą i z żadną laską nie kontynuuję znajomości.

 

Jeśli chodzi o facetów, to raczej nudziarze, biali rycerze. Prowadzili do bólu sztampowe rozmowy, tymczasem ja starałem się zawsze dorzucić swoje 3 grosze pod prąd, ale oczywiście bez przesady i bez prostackich żartów, bo przecież żadnej z kobiet nie znałem na tyle dobrze. Doświadczeni gawędziarze to tam na pewno nie przychodzili.

 

Raz umówiłem się z laską od razu na piwo po wszystkim, zaczekała na mnie i poszliśmy bez czekania na maile od organizatorów. Tego samego wieczoru już się z nią całowałem i przytulałem. Fajna sprawa. Z kolei, gdy byłem tam pierwszy raz, byłem z kolegą, którego niedawno rzuciła dziewczyna i to on mnie zabrał, bo uparł się, że teraz będzie żył i poznawał na maksa. I też zamotaliśmy dwie laski i rozpracowywaliśmy je od razu, jak już wszyscy poszli sobie do domu i grzecznie czekali na maile. Taką taktykę najbardziej polecam i mnie dała najwięcej zabawy i satysfakcji. Ale też - nie szaleć i nie wyrywać żadnej za rękę z środka imprezy, bo to niegrzeczne. Skoro się przyszło tam i zgodziło na pewne zasady, to trzeba wysiedzieć do końca i odbyć te kilka wyznaczonych odgórnie rozmów, a nie jak gówniarze wychodzić, bo "wielka miłość od pierwszego wejrzenia".

Edytowane przez lekkiepióro
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd wyglądem, można znaleźć nieoszlifowany diament, ale jak w głowie będzie pusto to nic nie pomoże. Można się natknąć ale nie mam odwagi na tyle by podejść i zagadać. Stąd też dla takich osób jak ja jest to fajna forma poznawania kobiet. Czas pokaże tak naprawdę jakie są i będą ich intencje. Oczywiście trzeba przypuszczać, że napewno nie zostałem wybrany jako jedyny przez nie i inni goście też, tylko w nieświadomej ilości. Ale nic na siłę, poczekamy na rezultaty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.06.2019 o 02:17, lekkiepióro napisał:

Te, które ja wybrałem i próbowałem z nimi coś więcej zdziałać, niestety okazały się niezdecydowane, poszły na kilka randek ze mną, ale nie przejawiały szczególnej inicjatywy, później mówiły, że one w sumie nie szukają związku, ani seksu, ani niczego, niektóre mi nie odpisywały i wszystko spełzło na niczym. Szkoda, nie umiem zrozumieć, co im ostatecznie nie pasowało i dlaczego nie zawiązałem z żadną relacji. 

 

[...] Tylko co z tego, jak one chyba same nie wiedzą czego chcą i z żadną laską nie kontynuuję znajomości.

@lekkiepióro to nie wina szybkich randek, tylko tego, że obecnie relacje międzyludzkie są powierzchowne i krótkotrwałe.

 

Chodziłem trochę na to swego czasu. Kobiety na szybkich randkach są dokładnie takie same, jak w tinderze/na ulicy/w klubie. Tzn. trafisz tam zarówno osoby do rzeczy, jak i zupełne niewypały.

 

@sekacz19 spokojnie, to nic takiego. Żadna ustawka. Stawiam na to, że mężczyzna nr 1. ją zaznaczył i się do niej odezwał. Kobiety mają w zwyczaju zaznaczać 2 - 3 facetów, z czego tylko jeden jest pierwszym wyborem, a reszta zaznaczonych to opcja rezerwowa. Jeśli ten preferowany się odezwał, paniom nie chce się prowadzić korespondencji z pozostałymi. Myślę, że to uczciwe.

 

Głowa do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Oktabryski napisał:

@lekkiepióro to nie wina szybkich randek, tylko tego, że obecnie relacje międzyludzkie są powierzchowne i krótkotrwałe.

 

Chodziłem trochę na to swego czasu. Kobiety na szybkich randkach są dokładnie takie same, jak w tinderze/na ulicy/w klubie. Tzn. trafisz tam zarówno osoby do rzeczy, jak i zupełne niewypały.

 

@sekacz19 spokojnie, to nic takiego. Żadna ustawka. Stawiam na to, że mężczyzna nr 1. ją zaznaczył i się do niej odezwał. Kobiety mają w zwyczaju zaznaczać 2 - 3 facetów, z czego tylko jeden jest pierwszym wyborem, a reszta zaznaczonych to opcja rezerwowa. Jeśli ten preferowany się odezwał, paniom nie chce się prowadzić korespondencji z pozostałymi. Myślę, że to uczciwe.

 

Głowa do góry.

Ja się tym nie przejmuje. Zrobiłem co mogłem by wypaść jak najlepiej i nie mam sobie nic do zarzucenia. Być może tak jest jak mówisz i jeszcze teoretycznie mogą się odezwać a czy to nastąpi to zobaczymy w przyszłości :) Nic nie miałem do stracenia i też nic nie straciłem :) Byli lepsi goście ode mnie i nie uznaje tego za porażkę. Tak bywa :D Mogłem być akurat na 3cim miejscu spośród wybranych 3 kolesi i stąd jest jak jest. Ale nie będę tego zbędnie analizować. Dokonałem dobrych wyborów dla siebie 

Edytowane przez sekacz19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi czasy się z taką spotykałem, która sama nie wiedziała czego chce. Na koniec właśnie usłyszałem,jesteś wspaniałym facetem, ale nie chciałam Ci robić nadziei na coś więcej. To na huj spotykasz się przynajmniej dwa razy w tygodniu i robisz nadzieję ? 

Ale to standard. Lubią się bawić. 

Choć fakt, jest to ciekawe doświadczenie takie szybkie randki. Być może wybiorę się jeszcze ale do innej, młodszej grupy 20-29 a nie jak Teraz 24-34

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, PewnySiebie napisał:

@sekacz19

 

Też się z nimi bawcie i może po 30 lub 40 się opanują :D

Dostałem właśnie wiadomość z przeprosinami od ostatniej kobiety moim zdaniem najlepszej, 27 lat. Po 24 godzinach, teraz rozegram to po swojemu. 

Wiesz co? Miałem wrażenie po tym speed dating, że te starsze kobiety były bardziej puste niż te młodsze. Zdecydowanie te przed 30 prezentowały dobry poziom intelektualny w 2/3 przypadku, po 30 tylko 1/3. Albo kryzys wieku średniego albo rzeczywiście na starość się dziecinnieje ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

32 minuty temu, sekacz19 napisał:

Wiesz co? Miałem wrażenie po tym speed dating, że te starsze kobiety były bardziej puste niż te młodsze. Zdecydowanie te przed 30 prezentowały dobry poziom intelektualny w 2/3 przypadku, po 30 tylko 1/3. Albo kryzys wieku średniego albo rzeczywiście na starość się dziecinnieje ?

Te starsze często osiadły intelektualnie. Inne pokolenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi się przypomniało co mówił organizator i jednocześnie się śmiał :D 

Mówił że tworząc te spotkania od kilku lat, grupy od 18 do tych 32 lat jeśli chodzi o obecność nie ma reguły z obecnością, bywa różnie i czasem jest mniej panów lub pań. Po 30 tce jest ewidentny niedobór Pań, po 40 tce zdecydowanie brakuje Panów i tekst "Panowie chyba poszli w końcu po rozum" ? Męska społeczność wybuchła śmiechem ?

Tak, troszkę osiadły. Sam mam koleżanki po 30-tce i naprawdę z tymi kobietami jeśli są same nie dzieje się dobrze. Zaczynają się cuda na kiju. 

 

Druga sprawa trzeba sobie zapamiętać jedno. Jeśli kobieta kręci, sama nie wie czego chce to olać ją po prostu i nie brać na poważnie, bo i tak nic się nie wskóra. Jeśli chce czegoś więcej, muszą to być konkrety by nie tracić czasu. Trzeba wyciągać wnioski 

Edytowane przez sekacz19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Oktabryski napisał:

to nie wina szybkich randek, tylko tego, że obecnie relacje międzyludzkie są powierzchowne i krótkotrwałe.

To prawda i doprowadziły do tego kobiety. Kobiety inicjują 70-90% rozstań w związkach, zaś blisko 50% małżeństw w dużych miastach się rozwodzi. W wyniku tego mężczyźni nie chcą się wiązać na stałe, a już na pewno nie chcą się żenić. Wobec tego kobiety inicjują jeszcze więcej rozstań i są jeszcze bardziej rozczarowane mężczyznami, na co mężczyźni odpowiadają jeszcze większym wycofaniem z angażowania się w relacje. Samonapędzający się mechanizm.

 

Niestety rewolucja seksualna dała kobietom za wiele praw, co do przebierania w partnerach i żniwa tego zbieramy obecnie. Gdy był jeszcze jakiś konserwatywny bat na kobiety, nie inicjowały one tylu rozstań, tyle związków i małżeństw się nie rozpadało. Nie jestem konserwatystą i nie chciałbym powrotu tamtych czasów, zwłaszcza w kontekście regulowania życia seksualnego i matrymonialnego obywateli przez Kościół, czy rodzinę (np. matkę i ojca). Ale współczesne społeczeństwo potrzebuje powrotu do tamtych zasad i coś musi na nowo ukrócić rozwiązłość kobiet i poniżanie mężczyzn. Odpowiedzią na to może być rodzący się meninizm, ruchy takie jak MGTOW, a nawet ideologia, którą rozwija to forum. Może kiedyś zbudujemy nowe lepsze społeczeństwo i odzyskamy równowagę. Ja wierzę, że jest to możliwe, bez powrotu do konserwatyzmu w postaci religijnej bigoterii. 

Edytowane przez lekkiepióro
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również uważam, że powinny nastąpić w społeczeństwie zmiany, bo zmierza to wszystko w złym kierunku i jest coraz gorzej. Lecz mam nadzieję, że kiedyś ta sytuacja wyjdzie na prostą. 

Ja się wcale nie dziwię, że my mężczyźni mamy dość, wycofujemy się. W końcu czy my tak dużo oczekujemy? Nie, szukamy wiernej partnerki do życia z głową, która to życie pomoże prowadzić, będzie dbać o dom razem z nami i stworzy prawdziwe rodzinne ciepło. Kobiety z kolei szukają dziury w całym i mamy efekty w postaci rozstań, rozwodów. Owszem, nie wszystkie, ale duża większość. Te rewolucje, nowe prawa bardzo wszystko pomieszały w społeczeństwie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
45 minut temu, On83 napisał:

Nie wierzę za bardzo w miłość kobiety do mężczyzny, choć uznaję miłość niektórych kobiet do swojego dziecka. 

Jesteś na dobrym tropie. 

 

45 minut temu, On83 napisał:

Ponieważ nie wierzę już, że znajdę sobie dziewczynę, mam myśli destrukcyjne ,,po co to ciągnąć'

Z takim ciśnieniem i uzależnieniem szczęścia od kobiety cienko to widzę. 

 

A poza tym- Przeczytaj regulamin, przywitaj się i wstaw awatar. 

Edytowane przez trop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.