Skocz do zawartości

Experyment calhouna - polecam przemyśleć.


Gość leviatan

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasne Pikaczu mowie na podstawie tego co tu widze codzennie.Glupi przyklad; Facet ok 30 lat  skaleczyl sie w palce,rana doslownie taka ze pomylilem z lna papilarna a On do domku po plasterek pobiegl ....Hahahah jaja jak berety.Wyrafinowane fryzury,rurki ,twarz czesto coraz bardziej kobieca.Naprawde jak by se tacy Angole czy Francuzi spotkali w wojnie bez zadnych atomow z np Rosjanami badz Polakami by dostali takie baty ze hej..Teraz teleportowac takiego Anglika do fabryki w Polsce ,atmosfera ,tempo pracy,ludze,pienadze daje mu max tydzien...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasne Pikaczu mowie na podstawie tego co tu widze codzennie.Glupi przyklad; Facet ok 30 lat  skaleczyl sie w palce,rana doslownie taka ze pomylilem z lna papilarna a On do domku po plasterek pobiegl ....Hahahah jaja jak berety.Wyrafinowane fryzury,rurki ,twarz czesto coraz bardziej kobieca.Naprawde jak by se tacy Angole czy Francuzi spotkali w wojnie bez zadnych atomow z np Rosjanami badz Polakami by dostali takie baty ze hej..Teraz teleportowac takiego Anglika do fabryki w Polsce ,atmosfera ,tempo pracy,ludze,pienadze daje mu max tydzien...

 

Dlatego wyjebałem tv żeby nawet odrobina tego syfu nie zatruwała mi zdrowego myslenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge Ci podac reke,tez nie ogladam tego TV syfu popierdolonych reality show i glupkowtych seriali,niestety z przerazeniem patrze jak wspol-lokatorki ogladaja to z otwartym ustami,komentujac co sie dzieje i tak dalej,malo tego ogladaja to ze swoim facetami,jak ma wygladac rodzina gdzie ojciec i matka sa wykarmieni takm syfem? Efkety widac...W Uk co drugie malzenstwo rozwodzi sie po 3 latach wspolnego zycia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moge Ci podac reke,tez nie ogladam tego TV syfu popierdolonych reality show i glupkowtych seriali,niestety z przerazeniem patrze jak wspol-lokatorki ogladaja to z otwartym ustami,komentujac co sie dzieje i tak dalej,malo tego ogladaja to ze swoim facetami,jak ma wygladac rodzina gdzie ojciec i matka sa wykarmieni takm syfem? Efkety widac...W Uk co drugie malzenstwo rozwodzi sie po 3 latach wspolnego zycia...

Wogóle teraz rozwód to pikuś. Małżeństwo nic nie znaczy dla tych ludzi. Rozwód mojego kolegi trwał w sądzie słownie : pietnaście minut...

a nawet i szybciej :D

mój kolega przetrwał 2 lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moja kuzynka się będzie teraz rozwodzić po 4 latach. Koleżka od niej uciekł przed 2 dzieciakiem. Och naiwny. Teraz mu wjebią alimenty na nią i na dzieciaki. i komornik najlepszym przyjacielem jego zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz malzenstwo jest nastawione na branie,zysk to zwykly interes ale ludze mysla ze akurat Oni beda szczesliwi...Czytajac was i uswiadamiajac sobie mechanizmy cortaz bardzej jestem w szoku jakim ''gownem'' mnie karmiono..Przezywam prawdziwy szok jak zostalem oklamany nt.zwazkow,kobiet,siebie i zycia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo teraz malzenstwo jest nastawione na branie,zysk to zwykly interes ale ludze mysla ze akurat Oni beda szczesliwi...Czytajac was i uswiadamiajac sobie mechanizmy cortaz bardzej jestem w szoku jakim ''gownem'' mnie karmiono..Przezywam prawdziwy szok jak zostalem oklamany nt.zwazkow,kobiet,siebie i zycia...

 

Zastanów się na ile cię karmiono - na ile sam nie chciałeś widzieć rzeczy takimi jakie są naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leviatan sam tez nie chcialem widziec rzeczy takimi jakimi sa ,czemu? Dla spokoju i ogolnej ciszy...Wlasnie ten meski ''spokoj'' jest tez ogromnym problemem czesto slysze'' dobra hu tam ,nie ma sensu sie wychylac,spokoj musi byc'' .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konieczność w "oświeconych krajach zachodu"

 

Niestety panie Black ale i u nas. Sam w to nie wierzyłem kiedyś. Sam pochodzę z raczej tradycyjnego domu - rozwód kuzynki to chyba pierwsza taka historia w rodzinie. Ale gdy poszedłem w świat i poznałem kurestwo ziemi, tej ziemi to idę w intercyzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety panie Black ale i u nas. Sam w to nie wierzyłem kiedyś. Sam pochodzę z raczej tradycyjnego domu - rozwód kuzynki to chyba pierwsza taka historia w rodzinie. Ale gdy poszedłem w świat i poznałem kurestwo ziemi, tej ziemi to idę w intercyzę.

 

Robisz sobie po prostu furtkę bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo z intercyzą jest trochę dziwne bo niby świadczy o rozsądku, że jest intercyza i o jego braku skoro jest małżeństwo ;)

 

A co do eksperymentu to ewidentnie potwierdza się, że są tzw ru-ru-rurkowce i to właśnie te osobniki żyjące sobie na dnie oceanu albo  jak kto woli są lewakami chodzącymi w różowych rurkach. Tego typu tępe osobniki uważają, że wszystko im się powinno należeć, że należy promować małżeństwa gejów i niszczyć w ten sposób więzi społeczne. A z drugiej strony jest sztywna hierarchiczna prawica.Ciężka sprawa, chyba nie ma ratunku dla ludzkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz sobie po prostu furtkę bezpieczeństwa.

 

Już to chyba pisałem ale powtórzę. Kończyłem budownictwo i tam mnie nauczyli takiego podejścia. Jak się coś projektuje to zakłada się najgorsze obciążenia, skrajne temperatury, w obliczeniach sztucznie zawyża się obciążenia a zaniża  nośność. 

 

A dlaczego nie przewidywać najgorszego w przypadku zakładania rodziny? Statystycznie rodziny rozpadają się dużo częściej niż budynki - a pomimo  jakoś wszyscy gadają "Miłość wszystko zwycięży!, Damy sobie radę!"

Nagle przychodzi rozwód i ludzie tracą dobytek całego życia. Bo wstyd było papierek podpisać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to chyba pisałem ale powtórzę. Kończyłem budownictwo i tam mnie nauczyli takie podejścia. Jak się coś projektuje to zakłada się nagorsze obciążenia, skrajne temperatury, w obliczeniach sztucznie zawyża się obciążenia a zaniża  nośność. 

 

A dlaczego nie przewidywać najgorszego w przypadku zakładania rodziny? Statystycznie rodziny rozpadają się dużo częściej niż budynki - a pomimo  jakoś wszyscy gadają "Miłość wszystko zwycięży!, Damy sobie radę!"

Nagle przychodzi rozwód i ludzie tracą dobytek całego życia. Bo wstyd było papierek podpisać.

 

Zgadzam się że w dzisiejszych czasach możesz czuć potrzebę przewidywania najgorszego...Ja raczej odnoszę się dalej do pierwotnej definicji małżeństwa że jest to dzisiaj wypaczone bo ludzie nie traktują tego jak coś duchowego tylko jak czysty jebany biznes. A przecież małżeństwo to miłość, która jest bezinteresowna. I to mnie boli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.