Skocz do zawartości

Kochający mąż poseł


koksownik

Rekomendowane odpowiedzi

Facet po prostu nie wytrzymał. W domu syf, pajęczyny na ścianach, wiecznie sfochowana i leniwa  Pani Żona Radnego. 

Forma co prawda mocno bezpośrednia ale do katowania było bardzo daleko. Media rozdmuchały, ludzie podchwycili i człowieka czeka teraz bardzo bolesny finansowo rozwód i przylepienie łaty Męczyciela Niewinnych i Biednych Kobiet.

 

Przecież to na kilometr śmierdzi prowokacją ze strony baby. Wystarczy się wsłuchać w nagranie i pomyśleć. Płacze, piski, udawanie, wmawianie nieprawdy. Widziało babsko gdzie nacisnąć .

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie znalazłem nowe Info na ten temat. Rafał Piasecki powiedział w wywiadzie, że "przeprasza swoją żonę. Nie ma tłumaczenia.  Byłem prowokowany i niedoceniany. Kupowałem jej najdroższe kosmetyki".

Link do artykułu na ten temat: http://strajk.eu/znecacz-sie-tlumaczy-bylem-prowokowany/

Wychodzi na to, że Marek miał racje ten radny PIS był prowokowany przez żonę do takich zachowań 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Właśnie znalazłem nowe Info na ten temat. Rafał Piasecki powiedział w wywiadzie, że "przeprasza swoją żonę. Nie ma tłumaczenia.  Byłem prowokowany i niedoceniany. Kupowałem jej najdroższe kosmetyki".

Link do artykułu na ten temat: http://strajk.eu/znecacz-sie-tlumaczy-bylem-prowokowany/

Wychodzi na to, że Marek miał racje ten radny PIS był prowokowany przez żonę do takich zachowań 
 

No i wszystko jasne. Tak też przypuszczałem. Lata prowokacji, pogłębiającej się frustracji plus podstawiony dyktafon i tragedia nieświadomego samca gotowa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie wygląda życie. Esencja życia :) Generalnie w całej tej przemocy domowej, niebieskich kartach mężczyźni traktowani są powierzchownie co doprowadza do tragedii i niesprawiedliwych i nieobiektywnych ocen sytuacji. Są oczywiście wyjątki. Nie generalizuję ale śmiem twierdzić że ponad połowa niebieskich kart w PL to fikcja literacka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy będzie gorzej nie wiem. Już teraz jest syf. To co obecnie panuje budowane było latami. Kobiety naciskając na swoich mężczyzn manipulując nimi zbudowały system który pod otoczka prawna jest nie do ruszenia i tylko wojna tudzież rewolucja jest w stanie to wszystko rozwalić i cofnąć do momentu gdzie będzie można coś z tym zrobić. Trzeba pokoleń. Wiec jedyne co można w tej sytuacji zrobic to uzbrojony w wiedzę i własne doświadczenie zadbać o własny tyłek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stulejman Wspaniały - uwaga premium content w dziedzinie damskiej manipulacji : 

 

"W pracy napisanej w Instytucie Kryminologii przy Uniwersytecie Sztokholmskim Christina Innala przedstawia przypadek kobiety, która znęcała się nad swoim chłopakiem. Wszyscy jednak myśleli, łącznie z nim, jego rodzicami, psychologiem, że to ona jest ofiarą, a on katem. Zdezorientowany chłopak nawet się zgłosił i złożył na siebie doniesienie na policji."

 

Cały artykuł jest wyśmienity : http://www.rp.pl/artykul/113242-Mezczyzni--wzieci-pod-obcas-.html#ap-8

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam ktoś na YT wklejał, że radny dostał ponoć wpierdol pod kościołem od kochanka żony na oczach córek - jeśli to prawda, to wyjaśnia dlaczego nagranie poszło do sieci. To obrona przed sprawą przeciwko jej gachowi o pobicie. Trzeba monitorować sprawę, jestem ciekawy jej końca.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-04-24/byly-radny-ktory-znecal-sie-nad-zona-zaklada-fundacje-chce-odkupic-winy/ Teraz Rafał Piasecki otwiera fundację "Dobro za zło" która będzie ofiarowywać 1000 chlebów bezdomnym oraz zaprzecza że kiedykolwiek uderzył żonę. " - Nie uderzyłem mojej małżonki. Nigdy jej nie uderzyłem. Byłem po pierwsze bardzo do tego sprowokowany, po drugie byłem najprawdopodobniej na środkach odurzających, które być może żona mi wsypała do alkoholu - mówi Rafał Piasecki, mąż pani Karoliny."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Sprawa się rozkręca. Poniżej link do artykułu Wirtualnej Polski:
https://wiadomosci.wp.pl/karolina-piasecka-zeznaje-maz-codziennie-chcial-seksu-nawet-w-czasie-miesiaczki-6282853964486273a

 

...jest ciekawie zbudowany: na początku są wczorajsze zeznania żony:
- była codziennie przymuszana do seksu
- znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie, np.: musiała spisywać na kartce swoje obowiązki, kazał jej uczyć córki codziennego sprzątania od 17:00 do 18:00
- że mąż wywiózł ją do lasu i zagroził, że ją zabije

 

Na początek wypisują wszystko to czego ludzie się spodziewają, co tylko potwierdzi z góry narzuconą tezę: ten człowiek to potwór. A dalej mamy takie kwiatki:

Cytat

Rafała P. na rozprawie nie było. Jego adwokaci pytali m.in. o przebieg awantur między małżonkami, np. czy Karolina Piasecka robiła zdjęcia i ma dowody na przemoc swojego męża. - W zeznaniach mówiła pani o zdemolowaniu mieszkania. Na czym ono polegało? - pytał jeden z mecenasów. - Na wyrzuceniu wszystkich ubrań z szafy i komody na podłogę i na zmieszaniu ich - broniła się Piasecka. - Czy robiła pani zdjęcia siniaków, które rzekomo miał spowodować pani mąż - pytali adwokaci P. - Nie, nie myślałam o tym. Byłam zastraszana - odpowiadała Piasecka.

Cytat

- Czy miała pani ślady widoczne po siniakach? - pytali prawnicy Rafała P. - Mam taki rodzaj skóry, że zasiniaczenia szybko znikały, chyba że się uderzyłam, np. o róg stołu, to wtedy ślady były widoczne dłużej - mówiła Piasecka. I po raz kolejny opowiadała o pożyciu małżeńskim. - Mąż nie chciał stosować zabezpieczeń i używać prezerwatyw. Wymagał równocześnie, żebyśmy uprawiali seks codziennie. Odpowiedzialność za to, żebym nie zaszła w ciążę, spoczywała na mnie - mówiła Piasecka.

Cytat

Na rozprawie zeznawali również rodzice Karoliny Piaseckiej. Jej matka opowiadała o sytuacji z 2006 roku, która miała miejsce tuż po ślubie. Małżonkowie mieszkali wtedy w wynajętej kawalerce. - Powiedziała mi, że ją skopał. Jak przyszłam do mieszkania, leżała w łóżku, a jego nie było. Obok drzwi stały walizki, gotowe do wyniesienia. Myślałam, że to już koniec ich małżeństwa. Po dwóch tygodniach wrócił i znowu byli razem. Córka nie informowała mnie o tym, co się działo w ich życiu. Kiedyś pokazała mi pustą portmonetkę i powiedziała, że zabrał jej wszystkie pieniądze. Później to wnuczki mówiły mi, że w domu dzieje się coś niedobrego - mówiła matka Karoliny Piaseckiej Wanda R.

...czyli nic konkretnego. Dalej nie ma twardych dowodów, nawet zeznań naocznych świadków. Są tylko relacje żony i to takie w rodzaju "siniaki szybko znikały bo taka cera". Coś mi tu nie gra od początku.

 

Znalazłem ciekawy filmik (od korwinowców ale wg mnie zwraca uwagę na kilka ważnych szczegółów):

 

Dodatkowo artykuł sprzed ponad roku o pobiciu Rafała P. przez domniemanego kochanka jego żony:
https://wiadomosci.wp.pl/rafal-piasecki-z-pis-zostal-pobity-zona-radnego-zarzuca-mu-przemoc-domowa-ten-sie-tlumaczy-pochodze-z-tradycyjnej-rodziny-6094952665998465a

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez SzejkNaftowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kto prowokuje posługuje się świadomą częścią umysłu aby u prowokowanego odpaliły się emocje instynktowne, niezależne od świadomej części umysłu. Czyli powiem coś co wiem, że wkurwi drugą osobę.

 

Poprzez to, że emocja wkurwienia jest instynktowna to nawet jeśli jesteśmy na tyle świadomi siebie, że opanujemy siła woli ową emocje to i tak pojawi się pewien dyskomfort. "Ehhh, mogłem przyjebać". Generalnie póki co opanowywanie emocji może uchodzić w szerszych kręgach za oznakę słabości. "Nie przyjebał, boi się, słabeusz".

 

Jednym słowem trudne jest bycie człowiekiem gdzie trzeba godzić ze sobą instynkty z rozumem. Szkoda, że bycia człowiekiem nie wymaga się od kobiet.

Edytowane przez Gr4nt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Bardzo pouczający przypadek, tym bardziej, że zakończył się publiczną anatemą, zerwaniem kariery politycznej (chociaż był pissowcem, to imho nawet na plus ;) ) i wyrokiem skazującym. Kiedyś, co pół roku puszczałem sobie to nagranie i analizowałem zdjęcia ich jako pary w sieci, jako swego rodzaju studium przypadku i memento.

Po pierwsze, koleś się spasł i zmisiał. Przestal żonę pociągać i zarazem ona była spokojna, że jakiegoś ciastka w nim nie straci.

Po drugie koleś poszedł w materializm, przekupstwo pani. A na kobietę zawsze lepiej działają proste, atawistyczne bodźce : dobre ciało, mocne posuwanie.

Po trzecie, w samym nagraniu widać apogeum błędow: koleś niby ją wywala z domu, ale ciągle negocjuje. Baba widzi, że może z nim robić co chce, bez konsekwencji.

Wreszcie, potem koleś płakał, kajał się, pokazywał dalej słabość, co oczywiście utwierdziło żonkę i inne panie, że to przegryw, którego można już wypluć i wysrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.