Skocz do zawartości

Kobieta mówi o męskich cipkach


Rekomendowane odpowiedzi

na szczęście doswiadczenia nabrałem pare dni wcześniej na innej koleżance.sytuacja wygladała tak że ja lali nie trawiłem i ona mnie(typowa samica alfa.przywódczymi innych samic itd).dopierdalalismy sobie niemiłosiernie.ale uznała ze nie wygra zemną i końcówka była taka ze siedzieliśmy przytuleni a ona czesała sobie włosy moim 2 dniowym zarostem na brodzie.z extremum takiego że najchetniej byśmy w siebie czymś rzucili wpadliśmy w drugie extremum :D

kurwa jednak potrafie gadać z kobietami B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pani amidja wcale nie chciała dać mu szansy, tylko chciała się nim pobawić. Zamiast od razu mu podziękować, niepotrzebnie kontynuowała znajomość. On nie chciał bycia friend, i ona o tym dobrze wiedziała. Piszę o tym, bo sam miałem podobną sytuację, ale aż takim desperatem nie byłem, żeby nosić jej torebkę i być na każde jej skinienie. Tak czy siak byłem tylko friend, więc zakończyłem znajomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokaldnie ,Grzesiak jasno o tym mowi ze aby sie wszystko udalo musisz sie zainteresowac druga osobe a nie pierdolic o sobie non stop I ma to byc szczere i autentyczne bo prawda jest taka ze babki naprawde potrafia wyczuwac falsz wtedy juz jestes spalony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oglądam tego Grzesiaka i gada z sensem, ale kurde, szósta minuta i mi się odechciewa.

I to nie jest wina tego, że po hiszpańsku (chociaż to nie pomaga), ale tego, że koleś ma:
a ) irytujący tembr głosu
b ) widać, że jest jakiś taki teatralny i sztuczny.

I co, i chcecie mi powiedzieć, że kobietom to nie przeszkadza?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem należy jak najmocniej unikać tematów technicznych (jakiś szczegółów ze świata techniki) i polityczno-historycznych, bo kobity raz że się na tym w 99% przypadków kompletnie nie znają, dwa po prostu je to niemiłosiernie nudzi, a trzy zwyczajnie nie interesuje. Tutaj racje ma JKM, że kobiety w większości przypadków po prostu polityką się nie interesują. Należy mówić tak i poruszać takie tematy/zagadnienia żeby pobudzac jak najsilniej ich emocje. Do tego powinno się całą uwagę skupiać na nich, a o sobie mówić jak najmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vincent co ty gadasz?przecież zadanie lasce pytania" co sadzisz na temat przemian polityczno ekonomicznych Polski po 89 oraz obecnej sytuacji politycznej"to najbardziej konstruktywne pytanie jakie mozna zadać.

Kto by tam zadawał pytania typu"jakie są najwieksze wartosci dla ciebie w zwiazku.co ciebie najbardziej pociaga w facetach. co dyskwalifikuje faceta u ciebie" a juz gadki na temat my razem sa nie dopuszczalne oraz to czy lubi gotować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tak na poważnie? Ani jedne ani drugie pytania nie sa moim zdaniem właściwe. Problem tylko jakie zadawać. Wybacz, ale wiem z autopsji, że zbytnia konkretyzacja rozmowy nudzi śmiertelnie baby. Przerabiałem już to, próbując zahaczać o politykę i filozofię na ten przykład.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w pracy przegadalem cala zmiane z moim ''westchniemiem'' o ktorym juz tu wielokrotnie pisalem.Laska jak jest zainteresowana to sama ciagnie rozmowe i zaczyna nowy temat :) Rozmawialismy o wszystkim,zadawalem jej duzo pytan ...Przedewszytkim chcialem zeby byla w centrum zainteresowania...Testowalem ja.To sie delikatnie obrazalem,usmiechalem i dotykalem jej ,widac ze gra na jej ermocjach byla dobra bo gdzie nie poszlem Ona za mna krok w krok :) Jak to powiedzial Oscar Wilde ''Jesli chcesz wiedziec co mysli kobieta nie sluchaj tego co mowi PATRZ NA NIA;''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sztuka omijania słów baby i patrzenie na jej reakcje to już wyższy lewel.dalej mam przed oczami ostatnie chwile spędzone z moja lalą.pierdolenie o szopenie.moje podkurwienie bo włazi mi na łeb."pika ja nie wiem czy chce z toba być"wzrok spuszczony w ziemie.twarz skażona myślą, smutkiem i głeboką refleksją.a co ja na to?spierdalaj i wyszedłem z fury.pare metrów dalej jak już byłem od fury lala zakumała co wogóle sie stało.wybudziła sie z transu.i usłyszałem"O KURWA"obróciłem sie i ujrzałem swoją cudowna blondyneczke z przepieknymi duzymi oczkami której kopara opadła.chciałem sie cofnąć i ją ostatni raz pocałowac korzystając z jej szoku(taki kurwa zemnie romantyk)no ale jakos w momencie obracania sie pokazałem jej faka i poszedłem dalej B)

z perspektywy czasu mysle ze nie chciała kończyc zwiazku tylko to była jakas kolejna pojebana gra z jej arsenału która miała zadecydować czy mam jaja czy nie.no i tym stałem sie pierwszym który ja olał i nie rozpaczał za nią.nie ukrywam lata mi po bani dalej ale nie ze smuteczek tylko ze po niej otworzyłem oczy oco tu chodzi w tym burdelu

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.