Skocz do zawartości

Szmacenie mężczyzny.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć bracia.

Pisze do was bo moja wytrzymalosc z dziewczyną sięgnęła dna.

Ogolnie dziewczyna na rane przyloz wszystko dobrze milutka miala czasem swoje fochy ale to wiadomo. 

Caloksztaltem najbardziej normalna jaką spotkalem ale powoli zmieniam zdanie

Wiec o co chodzi?.

No wlasnie juz pisalem we wczesniejszych postach ze zaczela mi wyrzucac ze o nią nie dbam ze bla bla bla..

Ale od wczoraj to poprostu zaczela mnie szmacic. 

Cokolwiek zrobie zle cokolwiek powiem to analiza moich slow.

Juz kurwa jestem sztucznie mily az sam siebie nie poznaje ale jest coraz gorzej. 

Zapytalem z kim idzie na miasto to odpisala mi " bez przesady ok?" ze niby nie moge wiedziec z kim idzie chociaż to chyba shit test bo koniec koncow została w domu.

Nie odpisalem jej na SMS dwie godziny to wyrzuty ze skoro taki jestem to ona juz nie bedzie sie wcale odzywac bo widocznie mi nie zalezy.

Wczoraj sie dowiedziala ze przejrzalem jej dzienniczek wiec stwierdzila ze nie bedzie kontrolowana i caly dzien zero kontaktu.

Robi o byle co z igły widły o co tu chodzi?.

Wiem ze powiecie ze musze byc alfa trzymac rame nie przejmowac sie.

Ale ciezko jest miec wyjebane na kobiete którą znam rok czasu.

Powoli myślę zeby zakonczyc relacje bo mimo tego ze będe cierpial bez niej to jaki ma to sens jesli ona tak sie zachowuje. 

Szukam najlepszego rozwiazania co zrobic w takiej sytuacji moze ktos ma pomysł, wie o co chodzi?. 

Wczoraj zaczela gadać ze jest srednio miedzy nami ze sie psuje mimo tego ze sie staram bardziej niz zwykle a ona odpierdala skecze. 

Poziom jej uczuć spadl do zera twierdzi ze nie umie byc dla mnie dzis uczuciowa i nie wie czemu. 

To co ona robi to kurwa przestepstwem zaczyna byc psychicznym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Superego napisał:

Juz kurwa jestem sztucznie mily az sam siebie nie poznaje ale jest coraz gorzej.

Ciekawe dlaczego :> 

11 minut temu, Superego napisał:

Wczoraj zaczela gadać ze jest srednio miedzy nami ze sie psuje mimo tego ze sie staram bardziej niz zwykle a ona odpierdala skecze.

j.w

11 minut temu, Superego napisał:

Poziom jej uczuć spadl do zera twierdzi ze nie umie byc dla mnie dzis uczuciowa i nie wie czemu. 

a oto skutek :D 

 

Pewnie nie czytałeś Kobietopedii? :) mi się zdaję, że możesz już się powoli rozglądać za nową dziewczyną albo totalnie wyluzować i sobie je odpuścić na jakiś czas :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak chłopcze, bo nie wynosisz dosłownie nic z lekcji które tutaj dostajesz:

 

Pierdolnij sobie zdrowo w ten pusty łeb, i wróć tutaj za jakiś czas. 

Ile razy można wałkować to samo, w tym samym związku, z tą samą kobietą? To już któryś temat z kolei o twojej pannie i waszych czułościach - a raczej twoich umizgach w jej stronę w ciągu kilku dni. 

Czekam na temat: Nie odpisała mi dziś na smsa - co robić?

 

 

Edytowane przez Wrażliwy Egoista
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

25 minut temu, Superego napisał:

Ale ciezko jest miec wyjebane na kobiete którą znam rok czasu.

To tak jakbyś miał raka. Dostajesz telefon od lekarza, że dostałeś zielone światło i możesz pozbyć się tego gówna.

A Ty odpowiadasz:

NIE NO WIE PAN, W SUMIE TO SZKODA MI TEGO RAKA BO JEDNAK TROCHĘ SIĘ Z NIM ZŻYŁEM.

Masz rację, to ma sens.

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej piszą. Starałeś się być alfą, ale dziewczyna zauważyła że tylko się starasz, a nie jesteś nim naprawdę, więc postanowiła po Tobie jeździć. Polecam Ci zerwać, ale i tak pewnie tego nie zrobisz. Nie masz być miły gdy ktoś jest dla Ciebie chamski, to pokazuje brak szacunku dla samego siebie. Nie możesz też być zły bo pokazujesz że jesteś słaby, masz być oschły.

Jak chcesz dalej to ciągnąć(czego nie polecam po ilości tematów), to postaw jej prosto z mostu swoje warunki. No i kup jej prezent na przeprosiny, proponuje ładnie zapakować gąbki do mycia naczyń

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra powiedziałem że to koniec napisała mi sms takiego.

 

 

 

Cały czas jesteś dla mnie ważny i zawsze będziesz nie ważne co się wydarzy. Naprawdę się do ciebie przywiazałam i przez cały ranek myślałam o tobie, dopóki nie napisales. Naprawdę jesteś dla mnie ważny i zawsze będziesz. Nie wiem myslałam o tym poniewaz jest między nami średnio cały czas kłótnie mam poczucie winy ze to może przeze mnie ciężko mi z tym wszystkim, nie chce cie ranić , nie chce być przyczyną twojego smutku zmartwienia a chyba tak ostatnio jest.

 

 Co o tym myśleć

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pannie nie podoba się że zerwałeś. Nie ma nikogo na Twoje miejsce, pasował jej związek gdzie mogła sobie na wiele pozwalać, czy cokolwiek innego. Z tego co piszesz raczej nie z powodu miłości.

 

" cały ranek myślałam o tobie, dopóki nie napisales " = nie myślała o Tobie, jak się o kimś myśli to samemu się kontaktuje

" Naprawdę jesteś dla mnie ważny i zawsze będziesz " - tu aż się zaśmiałem, ten tekst słyszałem zawsze jak zrywałem

" cały czas kłótnie mam poczucie winy ze to może przeze mnie " = nie napisze Ci że to Twoja wina i że jesteś śmieciem, bo chce kontynuować "związek"(czy jak nazwać tą relację)

" ciężko mi z tym wszystkim, nie chce cie ranić , nie chce być przyczyną twojego smutku zmartwienia a chyba tak ostatnio jest. " - logiczne jak budowa cepa, jak kogoś nie chcesz ranić, przyczyniać się do smutku czy zmartwień, to wyzywasz tą osobę, olewasz, kłócisz się z nią, ukrywasz przed nią fakty, okłamujesz itp. Kurde, Twoja była podała Ci na tacy poradnik jak być popularnym, lubianym, godnym szacunku itp. Chwila coś mi się jebło...

 

A tak serio to wiem co przeżywasz, trzymaj się chłopie, rozwijaj i z czasem pojawi się jakaś dziewczyna co będzie mniej wkurwiać :)

 

Edytowane przez seven
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Superego napisał:

Dobra powiedziałem że to koniec 

 

 Co o tym myśleć

Dobrym wyjściem, wszakże mniej humanitarnym ale jednak, jest kastracja (chciałem napisać eutanazja ale bywam szlachetny).

Mentalnie i tak śmigasz już bez penta między nogami więc to żadna różnica.

39 minut temu, Superego napisał:

Naprawdę jesteś dla mnie ważny i zawsze będziesz.

Dla mnie na przykład w życiu naprawdę ważny jest bigos i zawsze będzie, ale wiesz co kurwa? Jem go tylko raz w roku. Na święta. Ty też chcesz być opcją od święta?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DeMasta tak naprawde w zyciu wazne sa tylko rodzina, honor, pieniadze i golonka. No bigos moze tez byc. Ale z grzybami.

@Superego po tych smsach to powiem ci tylko tyle: "szykuj sie na zerwanie. Sprawdz czy ci rogi nie rosna przypadkiem. Daje ci 2 tygodnie i wszystko sie rozpierdoli.

" Cały czas jesteś dla mnie ważny i zawsze będziesz nie ważne co się wydarzy. Naprawdę się do ciebie przywiazałam i przez cały ranek myślałam o tobie, dopóki nie napisales. Naprawdę jesteś dla mnie ważny i zawsze będziesz. Nie wiem myslałam o tym poniewaz jest między nami średnio cały czas kłótnie mam poczucie winy ze to może przeze mnie ciężko mi z tym wszystkim, nie chce cie ranić , nie chce być przyczyną twojego smutku zmartwienia a chyba tak ostatnio jest. "

Generalnie chodzi w tym smsie na 99.5%, ze panna juz postanowila cie zostawic i probuje cie wybadac, czy jak cie popierdoli to sie nie powiesisz czy cos. Dodatkowo przygra biedna zebys jej napisal "nie kochanie, to nie twoja wina, to nasza wina" itp gowna tak zebyscie sie rozstali we lzach a za tydzien i tak juz ogarnie innego typa a ty bedziesz o niej myslal jak o poszkodowanej. Pamietaj, kobieta BARDZO rzadko powie wprost, ze to koniec. Zazwyczaj bedzie tak grac, zebys to ty wzial odpowiedzialnosc rozstania na swoje barki. Standardowa pulapka. Przerobilem to znow w ostatni piatek. Na szczescie dzieki forum (god bless) nie bylem juz w szoku "moja myszka byla inna" choc troszke zaskoczony bylem.

Nie wazne co odpiszesz to jest "farewell sms". Przerabialem to kilka razy. Odpisalem, ze rozumiem i ona tez jest wazna, ale niech robi jak uwaza, to jej zycie. We wszystkich przypadkach tyle juz widzialem panne. Dlaczego? Bo to sms zeby cie sprawdzic. Jak odpiszesz, ze ci zalezy, to laska cie uzna za miekkie kluchy i inaczej cie popierdoli. Bedzie tak robic, zebys ty juz sie tym zmeczyl i sam powiedzial, ze masz juz dosc. Wtedy powie, zes dran i ja zostawiles a ona sie tak starala. Jak odpiszesz tak jak ja wyzej, to zielone swiatlo dla niej, ze nic se nie zrobisz. Generalnie masz pozamiatane.

Wez kurwa zacznij czytac to forum, ksiazki bo nawet nie przeczytales jednego tematu pokrewnego. Ile ty masz lat bo pytania zadajesz jakbys mial 15. Jesli masz problemy z odpowiedzia na takie wiadomosci, to nie masz szans dalej bo masz widze dziewczyne, co bedzie cie testowac na kazdym kroku. Za twarda sztuka, nie ma sensu miec pozniej rogi albo sie wdupic w dzieciaka czy cos.

Edytowane przez Tomko
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wrażliwy Egoista dziekuje. Wbrew pozorom przez niewiele. Ale wszystkie mi daly po dupie. Nie stracilem moze tak wiele jak inni bracia, ale wiele myslalem o nich na chlodno juz. Duzo faktow mi sie udalo polaczyc juz po. Obserwowalem tez wiele zwiazkow moich kumpli. Mnostwo rzeczy z naszego forum sie potwierdza w rzeczywistosci.

Taki sms to dostalem kilka razy. Rozciagalo sie to w czasie, ale z roznymi dziewczynami probowalem ratowac sytuacje na rozne sposoby. Raz odpisywalem z emocjami, innym razem gralem chuja. Za kazdym razem rezultat byl ten sam bo panna juz postanowila mnie olac albo friendzonowac jako orbitera na 5 orbicie.

Teraz w piatek mialem smutne rozstanie, sam sie zastanawiam czy nie popelnilem bledu, bo powodow wiekszych nie bylo, super dziewczyna, ale od jakiegos czasu nie bylo tego "czegos". Kiedy oznajmilem jej moje obawy o to, ze moze jednak do siebie nie pasujemy tak bardzo jak sie wydaje to 20min pozniej juz bylem przed mieszkaniem z wszystkimi swoimi rzeczami w aucie. I to ja podjalem decyzje, ja postanowilem, ja stchorzylem. Nie spodziewalem sie takiej reakcji, ale bylem przygotowany. Potwierdzilo sie tylko, ze kobieta ma w naturze zwalanie odpowiedzialnosci na meskie barki.

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Superego napisał:

ciężko mi z tym wszystkim, nie chce cie ranić , nie chce być przyczyną twojego smutku zmartwienia a chyba tak ostatnio jest.

 

 Co o tym myśleć

 

 

 

 

 

Heh, no masz napisane czarno na bialym. Ona juz z tobą zerwala, chce zrobic z Ciebie frienda zebys sie nie mscil czy nie latal z zalotami i wkurwial.

 

Jak jeszcze mozesz to chociaz udaj ze ty zrywasz bo masz inną i morda w kubel zero odzewu co by nie pisala. Bedzie pisac scieme ale ona JUZ Z TOBĄ ZERWALA. Nie blaznij sie, nie plaszcz, nie pros, zachowaj honor.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Superego musisz kupić jej kwiaty i złoty pierścionek z brylantem :mellow: a i koniecznie musisz go jej dać na kolanach.

 

Ja pierdole, ogarnij się chłopie.

 

PS. Z białorycerstwa wyjdziesz, jestem tego pewien. Ale tylko od Ciebie zależy jak bardzo wpierdól dostaniesz.

Edytowane przez Pyrrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One zawsze w podobnym schemacie się zachowują przy rozstaniu po to by :

- Nikt nie uznał jej za wredna suke 

- Mieć z Ciebie orbitera, któremu będzie się mogła wyzalic lub bezpiecznie wrócić jak jej nie wyjdzie z kim innym 

- Chce usłyszeć deklaracje, że to wspólna wina a nie jej 

- Jak jest katoliczka to chce zachować pozory miłości 

- Fajnie jakbyś sobie coś zrobił to wtedy już wgle miałaby fame na całą okolice 

 

Tak poza tym, to jeszcze wiele razy sam się zdziwisz, że jak myszce nie będziesz już miał nic do zaoferowania to potraktuje Cie jak przedmiot ze skończona data ważności i polecisz prosto na śmietnik. Różnica jest tylko w tym, że jedne zrobią to od razu a drugie będą zwlekać i próbować zrobić wszystko żeby wyszło, że to Twoja wina. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym dostał takiego SMSa, to bym od 15 minut leżał pod biurkiem i turlał się ze śmiechu. Już bardziej infantylnego sposobu powiedzenia "spierdalaj, to koniec" niby trudno sobie wyobrazić, ale panie po prostu mają skłonność do zachowywania się jak idiotki, przekonane o swojej przebiegłości. Wielkie słowa i deklaracje (com ja się takich pierdół nasłuchał i naczytał) zwykle mają cel manipulacyjny a nie informacyjny i tego SMSa, będącego raczej "tabletką znieczulającą" właściwy przekaz, należy czytać chyba mniej więcej tak:

 

Mam Cię w dupie, nawet nie pamiętam od kiedy. Nic do Ciebie nie czuję, nudzisz mnie, nie tak jak np. Zdzisiek z naszej nowej paczki. Naprawdę mam Cię w dupie, tylko nie myśl o mnie źle. Nie mogę wykombinować jak z Tobą zerwać, żebym nie wyszła we własnych oczach na sucz i zdzirę. Dlatego byłam wredna, żebyś Ty zdecydował i zerwał. Rozumiesz więc, że skoro wcisnęłam już kit o swojej winie, to powinno Ci gładko wejść. Adieu, no chyba że z nowym nie wypali.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co mnie gubi to fakt ze jak zerwalem to  pozniej momentalnie sie ogarnela zaczela przymilac  pisala ze nie umie ze mna zerwac ze nie chce. 

Jak zerwalem zaczela mnie uspokajac zmieniac temat prosila zebym tego nie robil momentalnie z orbitera stalem sie alfą i panem sytuacji.

Na koniec powiedziala ze ona potrzebuje zebym ja czasem ustawil do pionu i chce zeby bylo dobrze juz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja była jak ze mną zrywała to też robiła to na około i co chwilę pieprzyła że powinniśmy spróbować jakby to było z innym ( pewnie już obciągała nowej gałęzi wtedy) i po kłótniach które prowokowała za każdym razem był sms - tylko mi tu nie przylatuj z pierścionkiem, raz jej odpisałem - chyba cię pojebało, to ja wszystkiego co chciałem to spokoju od niej bo już wyraźnie czuję jak mi szkodzi, jakim stała się wrzodem na mojej duszy a ta takie teksty. Raz się wkurwiłem bo chciałem żeby mi dała już spokój i mówię jej - mam do Ciebie prośbę a ta odpowiada - nie , nie wprowadzę się do ciebie, jebłem szczeną o podłogę.  Najgorsze że orbitowałem przez pół roku po wszystkim bo przez kilka miesięcy po pożegnalnym smsie jeszcze mi dawała dupki wprowadzając w totalną konsternację. Bo niby koniec a chciała się pieprzyć. Dopiero chłopaki z forum mi wytłumaczyli że jestem na 5 orbicie. Tego do dziś nie kumam , niby czemu miała mnie dość i szukała nowego a chciała się bzykać ? I pytanie na koniec , czy jakbym wtedy przylecial z pierścionkiem to ona od nieciekawego dla niej faceta by to przyjęła. One są aż tak zryte ?

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tak, że to mniej więcej taka zależność jest :

Im bardziej urodziwa tym większy stopień spierdolenia umysłowego. No ale nie ma co się im dziwić, skoro całe życie spotykają białych rycerzy, którzy na wszystko im pozwalają.. To nic dziwnego, że glupieja na widok faceta, który sobą pomiatac nie da i jest dla nich czymś nowym. Wyzwaniem. 

A zresztą..szkoda gadać :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.