Niespełniony Opublikowano 14 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2017 Powitać "super chłopaków" (jak to mawia Ojciec Marek - mówię żartem nawiązując do jednej z audycji). Słucham stale radiasamiec od 4 miesięcy, forum czasem przeglądałem, ale nigdy nie miałem jakoś czasu ani ochoty włączać się aktywnie do dyskusji. Dzisiaj nadszedł ten czas (bo wiele nauki na studiach), popychany chęcią rozwoju i zmiany w swoim życiu. Białym rycerzem nigdy nie byłem, od małego widziałem różnice między mężczyzną a kobietą i nigdy nie wierzyłem w mityczną równość płci. Dziewczynki mnie zazwyczaj nie lubiły, a ja ich jeszcze bardziej. Przez wiele lat stale wykluczony ze społeczności na własne życzenie i dosyć kontrowersyjne poglądy, przy których Korwin by się złapał za głowę :x Nigdy nie byłem pod wpływem hormonu zakochania (DZIĘKI CI PANIE BOŻE I UCHROŃ!), wykorzystałem parę dziewczyn i brutalnie potraktowałem, czego tak naprawdę nie żałuję, bo dzięki temu wiem co z czym się je i nie mam już ochoty na kobiety w ogóle, a radiosamiec tylko mnie pogłębił w przekonaniu o nie wchodzeniu w związek do końca swego życia (Boże uchroń przed hormonem rozpłodowym, proszę ponownie). Wiktor mi na imię, lat 21. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 14 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2017 (edytowane) Witaj, kombinujesz to dobrze ale idziesz w złym kierunku. Tutaj wszyscy lubimy kobiety i cieszy Nas ich obecność, harmonizujemy z nimi nie dając siebie kontrolować ani się zdominować. Kierunek w jakim nastawiasz się czyli ogólnej niechęci w kierunku kobiet to duży błąd, to Twój bunt, który ma podstawy w przeszłości (dzieciństwo) oraz daje Ci teraz fałszywą satysfakcję ale w przyszłości będzie powodem tylko frustracji (narastającej powoli i sukcesywnie się pojawiającej). Nie tędy droga. Sporo pracy masz przed sobą. Młody jesteś, dasz radę, trafiłeś w dobre miejsce. Przeczytaj na początek "Stosunkowo dobry" zrozumiesz jak działa Twój mózg. Może zbyt śmiała ocena jak po jednym poście więc przyjmij z dystansem ale jednak myślę, że nie pomyliłem się zbyt wiele. Witaj. Edytowane 14 Maja 2017 przez SennaRot 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niespełniony Opublikowano 14 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2017 Myślę, że zbyt śmiała. Problemów z kobietami nie miałem, bo uchodzę raczej za przystojnego i zawsze dawano mi tzw. atencję. Odtrącany raczej nie byłem, bo kobiety przychodziły same (sam z siebie nie potrafię już wykrzesać zbyt wiele energii dla marnych uciech fizyczno-seksualnych, po których czuję tylko obrzydzenie do własnego zezwierzęcenia). Raczej żyję w pogardzie dla ich płytkości życia, rozumowania opartego na chwilowych emocjach, braku stałych stanowisk, emancypacji przez stosunki seksualne, białego rycerstwa wobec nich, idealizacji oraz przywilejów za nic. Nie-nienawidzę kobiet jako osób, a ich naturę i kulturę, w której żyjemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 14 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2017 Okay, może tylko tak odebrałem pierwszego posta. Jeszcze raz witaj na pokładzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 15 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2017 Cześć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi