robert_m Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Nie mówię że erekcji nie mam wcale, bo jest - tyle tylko że na pół gwizdka. Tak, jestem normalnie podniecony, tyle tylko że nie mogę osiągnąć takie erekcji jak kiedyś co jest lekko frustrujące. Wprawdzie mam wyrozumiałą kobietę, ale wiecie jak jest - nie muszę chyba mówić, że jest to ważne. Okey do sedna - najwyższa pora zacząć coś z tym robić. Tylko co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rewter2 Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Coś na bazie Tadalafilu https://www.aptekaaura.pl/tadalafil.html Albo pójdź normalnie do seksuologa lub urologa, powiedz jak jest i bez problemu dostaniesz receptę, albo inaczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doggie Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Udać się do lekarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Pójść to specjalisty to po pierwsze. Po drugie przejść na dietę pozwalającą podnieś poziom testosteronu, tlenek azotu, dopaminę oraz witaminy i minerały. Po trzecie jakiś sport tutaj na pierwszym miejscu jest siłownia zwłaszcza trening obwodowy na wolnym ciężarze. Ćwiczenie numer jeden to przysiady ze sztangą. Po czwarte ograniczyć pornole i wszelką nagość oglądaną czy to w filmach czy to w internecie bo wiadomo życie to nie pornol. A facet to też człowiek a nie robot Po piąte sen sen i jeszcze raz sen. Jakoś snu jest arcyważna Po szóste poczytaj sobie o boosterach azotu i testosteronu. A nóż widelec coś ciekawego znajdziesz. Po siódme chyba najważniejsze to stres i kwestia samooceny i dobrego samopoczucia i zdrowia psychicznego. Po prostu wyluzuj nie ma co się spinać tak bardzo. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser120 Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Dobrze przyswajalny cynk, Tribulus Terrestis, Żeń Szeń, brak masturbacji i porno, sport siłowy to pierwsze z brzegu rzeczy które na mnie działały. Przeczytaj ten wpis:----- i ogólnie na tym blogu znajdziesz suplementy i rady na podniesienie potencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDoktur Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Sildenafil, wardenafil,tadalafil - to Ci spokojnie zapisze każdy lekarz rodzinny. Chyba, że aktualnie przyjmujesz leki hipotensyjne to może być mały problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser39 Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Odstawić porno i walenie Mikołaja. Kazdemu to doradzam, gwarantuje ze rezultaty będą oszałamiające. Pozniej wiadomo- odpowiednie odżywianie i sport. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioben Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 A w jakim wieku jesteś jeżeli można wiedzieć? Od jak dawna masz problemy z funkcjonowaniem w tych sprawach? Może po prostu taka Twoja uroda, niektórzy tak mają i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_m Opublikowano 19 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 18 godzin temu, Doggie napisał: Udać się do lekarza. To akurat wiem, tylko tutaj jeszcze chciałem zapytać, bo myślałem że samcza brać coś podpowie. Wiek to okolice 50siątki. Pracuję na co dzień fizycznie, lekka nadwaga, wskaźnik bmi na poziomie 28. Raczej się zdrowo odżywiam. Nie palę, do kieliszka zaglądam od czasu do czasu. Być może taka moja natura, ale panowie, jestem w sile wieku! Do emerytury jeszcze duuuużo czasu, a i na emeryturze też nie chciałbym leżeć i czekać na koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioben Opublikowano 19 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Idź do jakiegoś seksuologa, męska duma i te sprawy ale jak chcesz być aktywny seksualnie, to bez wspomagaczy chyba nie dasz rady. Coś co ma w sobie sildenafil najlepiej. NIe tylko viagra, inne też mają. Nie wiem jak te środki wyżej które zostały wymienione, ale sprawdź sobie jeszcze Man Tabs, Eromen lub ostatnio testowałem też penis complete z pozytywnym rezultatem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_m Opublikowano 19 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 Chyba trzeba będzie tak zrobić, o zmianie kobiety nie myślę. Niby jej to nie przeszkadza ale mi przeszkadza ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioben Opublikowano 19 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2017 (edytowane) Nie dziwię się... Dorzucam jeszcze skład, przeanalizuj. Edytowane 19 Maja 2017 przez pioben Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_m Opublikowano 22 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 A co to jest ta L-Arginina w ilości 50mg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 a co to ma taki fajny skład ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioben Opublikowano 22 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 4 godziny temu, robert_m napisał: A co to jest ta L-Arginina w ilości 50mg? Tutaj czytaj: http://www.trecnutrition.com/wiadomosci/pokaz/arginina-co-to-jest-jak-dziala-stosowanie#popup @aras penis complete Śmieszna nazwa, ale działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 22 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 arginina przez mnie sprawdzana także wierzę, najlepiej na mnie działała AAG olimp mega caps, tribulus piszą, że bujda, a ja fajnie się czułem, żeń-szeń wiadomo z tym, że mała dawka, palma sabałowa zapobiega aromatyzacji, czyli chyba przekształcaniu testosteronu w estrogen. Reszta czyli maca, muira puama, czasami się natknę na te nazwy jak coś czytam. Jednym słowem dość dobra kombinacja, ale jednak daweczki jak dla dziewczynki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioben Opublikowano 22 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2017 Na mnie jedna tabletka wystarcza, a dwie to już na pewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert_m Opublikowano 23 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 23 godziny temu, aras napisał: arginina przez mnie sprawdzana także wierzę, najlepiej na mnie działała AAG olimp mega caps, tribulus piszą, że bujda, a ja fajnie się czułem, żeń-szeń wiadomo z tym, że mała dawka, palma sabałowa zapobiega aromatyzacji, czyli chyba przekształcaniu testosteronu w estrogen. Reszta czyli maca, muira puama, czasami się natknę na te nazwy jak coś czytam. Jednym słowem dość dobra kombinacja, ale jednak daweczki jak dla dziewczynki Dzięki za wyjaśnienie. @pioben Zamówione, zobaczymy co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 @robert_m Ja dla dobrego efektu, oprócz tych dwóch kapsułek, strzelił bym z godzinke przed dodatkowo 2-3 tego: https://www.bodypak.pl/pl/boostery-treningowe/1224-olimp-aakg-1250-extreme-mega-caps-30-kaps.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDoktur Opublikowano 23 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Suplementy mają to do siebie, że nie przechodzą żadnych badań klinicznych, więc nie jest pewnym czy działają, czy szkodzą - brak jakiejkolwiek kontroli. Taki Tribulus w badaniach klinicznych z próbą kontrolną i badaną dawał zerowy rezultat. Co więcej ostatnio czytałem publikacje o jego nefrotoksyczności, więc zalecam ostrożne poruszanie się w tej materii. W klinikach nefrologii coraz więcej pacjentów, którzy zażywali różne ziółka, a potem trafiali na liste oczekujących na narząd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Hmmm na potencję??? Cipka! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Tylko ta właściwa. Poza tym na to patrzy sie z odwrotnej strony. Wlasciwa to ta przy ktorej nie masz czasu zjesc bo twoj h* chce czego innego. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioben Opublikowano 25 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2017 Dnia 23.05.2017 o 17:42, PanDoktur napisał: Suplementy mają to do siebie, że nie przechodzą żadnych badań klinicznych, więc nie jest pewnym czy działają, czy szkodzą - brak jakiejkolwiek kontroli. Taki Tribulus w badaniach klinicznych z próbą kontrolną i badaną dawał zerowy rezultat. Co więcej ostatnio czytałem publikacje o jego nefrotoksyczności, więc zalecam ostrożne poruszanie się w tej materii. W klinikach nefrologii coraz więcej pacjentów, którzy zażywali różne ziółka, a potem trafiali na liste oczekujących na narząd. Tak, to wypuść na rynek coś co jest niezbadane, zobaczymy jak długo będzie to funkcjonowało? Każdy suplement który wchodzi do legalnego obrotu na terenie UE musi być zgłoszony, przebadany na zawartość szkoliwych substancji. Gdyby tak było że każdy może sobie wypuścić to co chce, to dlaczego dopalacze były swego czasu cały czas likwidowane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDoktur Opublikowano 25 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2017 @pioben Proszę zapoznać się z definicją badań klinicznych a rutynową kontrolą składu danego produktu. To, że zostało coś wypuszczone na rynek spożywczy nie potwierdza jego działania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bojkot Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Ja ze starej szkoły jestem. Dawno, dawno temu, za radą starszego kolegi, (zależało mi, żeby nie było skuchy, jak dojdzie co do czego) na surowo, przez kilka dni, wpierdzielałem, jako przekąskę (umyty i pokrojony w kosteczkę) - SELER! Skuchy nie było, przekąska mi posmakowała, ale czy rzeczywiście to zasługa Selera. Sprawdź sam. Na pewno nie zaszkodzi. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi