Skocz do zawartości

Bolesne doświadczenia pewnego Samca z portalu sympatia


Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie spokój. Ja zawiesilem właśnie profil na sympatii. Nie mialo to już sensu. Za pare miechów moze wrócę? :blink:

Tinder tez bida. Raptem kilka par... A wydawało mi się że foto mam ok. Moze wstawię jakiegoś "Adonisa" z internetów w ramach experymentu? :)

Pozostaje badoo. Coś tam sie pisze, ale też szału nie ma.

Chyba czas włączyć "monk mode" i zająć się poważnymi sprawami B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki Polki karmią się samymi wrażeniami, czyt. wielu mnie chce, mogę mieć każdego - to dla nas portale randkowe są bezużyteczne. Laski przebierają w facetach, myślę, że trafia im się wszystkim ciągle ten sam zestaw ładnych facetów z którymi sypiają bo liczą na stały związek którego na bank nie ma, więc po 30-stce laski widzą co spierdoliły, a już jest za późno na naprawę czegokolwiek. Ot proza życia. Niestety za II wojny szlachcianki z Polski wyjechały do Francji i panie nie mają się na kim wzorować. Stworzył się taki zestaw identycznych cech dla wszystkich pań z drobnymi różnicami głównie bazującymi na posiadanym majątku czy poziomie społecznym rodziców i nic z tym nie można zrobić. Dopóki panie nie przejrzą na oczy - nic po nas na tych portalach. Ja będę szukał chętnych za granicą. Firma chce mnie wysłać za granicę, a że uważam że w Polsce nie da się żyć, to mam zamiar upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie, że portale randkowe są dla pań +25, już po studiach, dużo z dzieckiem, po rozwodzie, często niepracujące.

Czyli takie, które w realu już mają ograniczone możliwości poznania.

Podając na Bado wiek 35 lat miałem całą masę powiązań od 23-latki z dzieckiem na bezdzietnej 40-stce kończąc bo taki max. limit wieku miałem ustawiony.  

 

Nikły odzew natomiast  był od młodszych i bezdzietnych poniżej 26 lat.

Oraz brak tematów i czekanie z ich strony na "zabawiaj mnie" co przy starszych się b. mało zdarzało, często same podtrzymywały pisanie.

 

Korci zrobić testowy profil z wiekiem 25 lat oraz zdjęciem przystojniaka :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azamoy Robienie testów nie jest złe ale w tym swoim opisanym w tym wątku poleciałeś po bandzie, dlatego testy też powinny mieć jakiś sens, bo, że to co zrobiłeś nie wypali to większość mogłaby przewidzieć na 99% już przed testem :) ale mniejsza o to, było minęło.

27 minut temu, Brat Jan napisał:

Oraz brak tematów i czekanie z ich strony na "zabawiaj mnie" co przy starszych się b. mało zdarzało, często same podtrzymywały pisanie.

Młode też podtrzymują pisanie ale to już musisz trafić idealnie pod jej gust ale tak to masz rację, jak widzę reakcję typu: zabaw mnie, jesteś facetem, to od razu dziękuję ;) 

Przy czym, taka ciekawostka, niewiele Pań umie sama nawiązać rozmowę i ją poprowadzić, najczęściej zaczyna się to wysłaniem uśmieszku :D 

31 minut temu, azamoy napisał:

czyt. wielu mnie chce, mogę mieć każdego

Oczekiwania nieadekwatne w stosunku do własnej urody i charakteru, tak jest najczęściej, bo już te pulchne Panie mają takie wymogi, że można otworzyć usta ze zdumienia :D 

Miałem taki przypadek, gdzie (standard): ładna buzia, duża tusza :> i ona mi pisze, że ona to by chciała, żeby facet miał tak minimum 18cm, bo inaczej to ona nie czuje.. :>

Korciło mnie aby odpisać, że ja to bym chciał, żeby dziewczyna miała minimum talię osy :D ale powstrzymałem się przed tą złośliwością i stwierdziłem, że muszę nagle wyjść.

Houston, mamy problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quo Vadis? tamto było skrajnym testem. Robiłem natomiast wiele testów na sympatii, tinderze i badoo na różne sposoby. Swoje zdjęcia, nieswoje zdjęcia, artysta, bogaty, Włoch i wiele innych prób podejścia pod kobiece oczekiwania. No i wychodziła hipokryzja pań które lecą tylko na wygląd. Kasa tak naprawdę nic nie dawała jeżeli nie było wyglądu. A wygląd załatwiał 95% wszystkiego. Z racji wyglądu mogłem się w pierwszych 5 zdaniach umówić na spotkanie. Na seks od razu niestety się nie zgadzały. A jeszcze można zobaczyć jakie były wulgarne i chamskie gdy coś im nie odpowiadało. Potrafiły mnie wyzywać naprawdę mocno. Mam trochę zdjęć tych najzłośliwszych. Chętnie bym je upublicznił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quo Vadis? to są głównie nie-Polki. Poza tym Kalisz to polityk = władza.

 

To co ważne, chciałem wcześniej powiedzieć ale zapomniałem: wobec testów które przeprowadziliście albo jesteście w stanie przeprowadzić, będziecie w stanie stwierdzić prawdziwą naturę kobiet. Bo stereotypy znamy. Znamy też zachowania jeżeli chodzi o dobór partnerów. Ale żeby przekonać się jak laski w praktyce zachowują się wobec was, czy waszych testowych-wymyślonych gości to możecie sprawdzić tylko w praktyce (teście).

 

Wyniki są diametralnie inne od standardowych zachowań, czy nawet tego co kobiety jawnie mówią. Pamiętajmy, że żeby zdobyć samicę w świecie zwierząt to samiec musi mieć wygląd bądź majątek (świetne gniazdo) i dopiero wtedy samica go wybiera. U ludzi jest trochę inaczej, dziwnie. To kobiety starają się wyglądać ale nadal samiec musi mieć zasoby. Tak sobie myślę, że to nawet nie dziwne że pojawili się faceci metroseksualni, którzy szczególnie dbają o wygląd ale to jest takie właśnie trochę dostosowanie się do reguł natury - samiec ma wyglądać żeby samica chciała być przez niego zapłodniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie swoich skromnych, bo tylko własnych obserwacji tego,

co dzieje się na sympatii, w przeciągu ostatnich 4-5 lat, 70-80 procent

kobiet nie zmienia się. To są ciągle te same osoby - czasem mają nowe

konta, oczywiście lepsze zdjęcia, tapety coraz lepiej ukrywające niedostatki

i podkreślające zalety lub je stwarzające i oczywiście aparty fotograficzne

robiące z automatu (a to ważne, bo mało która kobieta potrafi nawet takim

fotoszopem umiejętnie się posłużyć, by się upiększyć na fotce) wypolerowane

zdjęcie lepiej niż jajka u psa. Region moich obserwacji to duża aglomeracja,

zasięg poza nią do 200 km, widełki wiekowe naprawdę spore: +/- 10-15 lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłamię się z ogólnie przyjętej konwencji tego wątku.

 

Siedzę na dupie tzn. telefon na którym mam tindera pozostaje ciągle w tym samym miejscu, więc promień poszukiwań obejmuje kilka mniejszych miejscowości i jedno bardzo duże, jak na polskie warunki. Na początku tinderowej przygody, gdy sam pozostawałem aktywny miałem średnio 4-5 par na dzień. Później stopniowo malało, ale też moja aktywność spadała ze względu na to, iż zaczęło mnie to nudzić.

 

Nie da się ukryć, że atrakcyjność dla płci przeciwnej na takich aplikacjach to przede wszystkim wygląd, ale dodatkowo kobiety poszukują czegoś więcej, chociaż to w sumie zależy od wieku zainteresowanych. Nie jestem żadnym Apollem czy innym Adonisem, ale potrafię się dobrze przedstawić i na brak zainteresowania nie narzekam. Baa, wręcz przeciwnie, cholernie podniosło się moje poczucie własnej wartości. Nie zdawałem sobie sprawy, jakie mogę mieć powodzenie. Oczywiście na żywo wszystko psuję, ponieważ nie jestem przebojowym, bezpośrednim typem, a grzecznym, raczej słuchającym niż mówiącym introwertycznym typem i zderzenie z rzeczywistością niszczy obraz mojej osoby stworzony w głowach tych kobiet, więc po prostu nic więcej z tych spotkań nie wynika. Tak bywa i nie mam do nikogo żalu. Z tego względu randki/spotkania zaczęły mnie nudzić, ponieważ one jadą schematem tak banalnym, że nie jestem w stanie słuchać tych wywodów wykształconych (wybieram te z wyższym, po studiach medycznych, uniwerkach itp.), znudzonych kobiet czekających na rycerza na białym koniu, który zjawi się po to, by osłodzić ich przeciętne życie, które nie ułożyło się do końca po ich myśli. Długi temat, może kiedyś rozwinę ten wątek.

 

Moim zdaniem nie potraficie się dobrze przedstawić. Ewentualnie jesteście paskudni z twarzy (bez obrazy). :D

 

Aha, zaczynam je rozumieć. Ich zachowanie jest dla mnie wytłumaczalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosę się jeszcze w kwestii 

http://sympatia.onet.pl/tips/0,5676310,advice-detail.html

Niektórzy mają niezłą bekę, innych aż zemdliło. W moim przypadku raczej to drugie. Widziałem też opinie że to pewnie fake - być może. Napewno jest to dobry chwyt marketingowy dla portalu. Ale też historia z linku mogła wydażyć się naprawdę. Fakt szansa na to jest taka jak trafić 6 w totka i historie którą opiauje Grzegorz mógłbym porównać do kogoś kto reklamuje totalizator bo trafił główną nagrodę. "grajcie w totka - będziecie bogaci". Ha może kiedyś będziecie, albo i nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mapogo napisał:

Oczywiście na żywo wszystko psuję, ponieważ nie jestem przebojowym, bezpośrednim typem, a grzecznym, raczej słuchającym niż mówiącym introwertycznym typem i zderzenie z rzeczywistością niszczy obraz mojej osoby stworzony w głowach tych kobiet, więc po prostu nic więcej z tych spotkań nie wynika.

Jesteś moim sobowtórem? :P

 

2 godziny temu, Mapogo napisał:

Z tego względu randki/spotkania zaczęły mnie nudzić, ponieważ one jadą schematem tak banalnym, że nie jestem w stanie słuchać tych wywodów wykształconych (wybieram te z wyższym, po studiach medycznych, uniwerkach itp.), znudzonych kobiet czekających na rycerza na białym koniu, który zjawi się po to, by osłodzić ich przeciętne życie, które nie ułożyło się do końca po ich myśli. Długi temat, może kiedyś rozwinę ten wątek.

No zgoda 1000% :) Ja to sobie chyba musze kupić konia (albo chociaż merola za min. 400 000 zł) bo na te panie to chyba nic innego nie zadziała :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Łabędź napisał:

Odniosę się jeszcze w kwestii 

http://sympatia.onet.pl/tips/0,5676310,advice-detail.html

Niektórzy mają niezłą bekę, innych aż zemdliło. W moim przypadku raczej to drugie. Widziałem też opinie że to pewnie fake - być może. Napewno jest to dobry chwyt marketingowy dla portalu. Ale też historia z linku mogła wydażyć się naprawdę. Fakt szansa na to jest taka jak trafić 6 w totka i historie którą opiauje Grzegorz mógłbym porównać do kogoś kto reklamuje totalizator bo trafił główną nagrodę. "grajcie w totka - będziecie bogaci". Ha może kiedyś będziecie, albo i nie.

@marios27 Jaki fake? Jaka 6 w totka? Dam kilka cytatów z tej historii i się wyjaśni, że to nie fake na 99%.

Ten gość jest po uszy w problemach:

Cytat

 

Magda ujawnia przyczynę dystansu. Nie, to nie to, że mieszkam teraz u rodziców. Nie chodzi też o moje dwa koty ani o kompletnie niepraktyczne, dwumiejscowe auto zwiastujące rozrywkowy styl życia.

Przyczyna jest inna. Nie poruszam tematu Jej dzieci, znaczy się, nie interesują mnie. A powinny, bo Ona to i chłopcy, to jest pakiet.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego doszło QuoVadis, że Panie mogą wszelką głupotę napisać a wystarczy im wystawić obmalowaną bojowo avonem facjatę czy kawałeczek cycka, aby już miały darmową niemal atencję, pokłon, poddaństwo w necie od rycerzyków albo sex-piesków. 
Przypomniało mi się coś, że Maleńczuk sam mówił o małżeństwie (czyli swojej żonie także, kontekst ten znał przecież sam, zarabia na jednym koncercie  z 7 tysięcy zł, gdzie gra samodzielnie, sam zgarnia kwotę odliczając wynajem sali) jako legalnej prostytucji... a na kochanki zawsze go stać, mimo że piękny nie jest i przepity.8w_ktkpTURBXy82ZjBkYmE0OTQzM2Q0OGMzNWFlZ 

Edytowane przez AdamPogadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś wstawiłem na Sympatii zdjęcie przystojniaka, sugerujące, że facet ma pieniądze. Było to ładnych parę lat temu za czasów studenckich.

Rezultatem było wiele wejść na profil, zaczepek w stylu "cześć co słychać" i tyle. "Ja ci dałam znak, że mi się podobasz, a ty się chłopie teraz staraj." Polki są bardzo bierne jeśli chodzi o podryw. Same nie zagadują, wykazują minimalną inicjatywę. To mężczyzna musi ciągnąć rozmowę, wymyślać tematy. Jeśli nawet "bogaty przystojniak" ma problem z wykrzesaniem u kobiety zaangażowania w zwykłą rozmowę, to naprawdę nie wiem co o tym myśleć.

 

Obecnie od wszelkich tego typu portali trzymam się z daleka.

 

Edytowane przez Heniek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zagadałem do prawdopodobnie fajnej dziewczyny (24 l.) na badoo. Po jakiejś małej wymianie zdań napisałem: a tak w ogóle, to czemu ja zawsze mam być podrywaczem? Jestem tak samo wartościową osobą jak Ty więc możesz mnie także podrywać. Ja nie jestem taki "łatwy", nie jest prosto mi zaimponować .   I ogólnie taką nutą gram z nią, żeby nie wyjsć na desperata :P

Póki co kontakt jest. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.