Skocz do zawartości

Pierwszy raz


Grim

Rekomendowane odpowiedzi

@Grim
Loda sie raczej nie negocjuje. Sprobuj zajac sie nia dobrze a gdy sie nakreci to podsun jej penisa pod usta. Ale musisz byc pewny siebie w tym. Jestem prawie pewny, ze sama go zlapie i wiezmie do buzi. I chyba nie musze wspominac, ze higiena 100%. A ty nie przestawaj reka majstrowac przy niej w tym czasie :) 

 

Po tym co napisales o tej blokadzie pokazania cyckow to moze byc slaba w te klocki (seks). Dlaczego tak mysle? Bo.zeby sie dobrze ruchac to.trzeba sie wyzbyc wielu zachamowan i wstydu. A juz na pewno zaakceptowac swoje cialo w 100%. W jaki sposob ona moze popuscic lejce gdy nie chce pokazac swoich piersi nago a w wielu pozycjach masz jej dziure w tylku na wyciagniecie nosa? Nie wspomne juz o roznych dzwiekach, zapachach, plynach itp. Sie nie trzyma kupy.

 

Dlatego nie daj sobie do glowy dobrac, ze jestes slaby w czyms czy cos. Traktuj ja jakby miala slabe skille od samego poczatku. A juz na pewno, ze nie potrafisz jej ppbudzic bo cos tam. Jestescie tam na rownych zasadach i macie tyle samo czasu.

 

NIE JEST MIARA DOSWIADCZENIA ILE MIALA PARTNEROW. Obserwuj. Juz nawet tak przyziemna rzecz, jak to, ze nie chce zrobic loda to juz cos mowi o niej.

 

Pozdro!

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Już z nią rozmawiałem na ten temat, powiedziała że jak się tam ogolę to mi zrobi :) Nie wyobrażam sobie jak miałbym majstrować przy niej ręką przy robieniu loda, no chyba że w pozycji 69 :D Po prostu dziewczyna ma kompleks małych piersi i tyle, nie ma co się tu doszukiwać jakiejś filozofii. Mówiła mi że ze swoim byłym się nie "lizali", podobno nawet nie doprowadzał ją do orgazmu palcami. Po prostu oboje jesteśmy słabi, nie ma co się dziwić, ale myślę że z czasem będzie coraz lepiej ;) Niedługo dam Wam znać jak mi poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grim
Moze sie polozyc na plecach z glowa zwisajaca z brzegu lozka, stan nad nia, ze zgietymi kolanami i niech wezmie do buzi. Masz jej cipke na wyciagniecie dloni, piersi, wszystko. Mozesz sie tam bawic. Do tego widok podniecajacy wchuj, kobiete tez to kreci bo pozycja z silna dominacja.

 

69 wiadomo podstawa :)

 

MOze tez lezec normalnie na plecach oparta o poduszke glowa, ty kleczysz z boku a ona robi ci loda. Wszytko masz na wyciagniecie reki.

 

To sa moje ulubione, moje kobietki zawsze sie ochoczo zabieraly do tego i ssaly. Nawet ostatnia, z ktora sie bawilem tylko przez weekend byla zaskoczona, ale jej sie bardzo spodobalo ;)  dojdziesz do wszystkiego.

 

Jaja i pytonga ogol, podstawa dla mnie zawsze. I ogolnie lubie, lepiej sie czuje, pala wyglada dorodniej a i lyse do lysego pasuje jak ulal ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Grim napisał:

@Tomko Już z nią rozmawiałem na ten temat, powiedziała że jak się tam ogolę to mi zrobi :) Nie wyobrażam sobie jak miałbym majstrować przy niej ręką przy robieniu loda, no chyba że w pozycji 69 :D Po prostu dziewczyna ma kompleks małych piersi i tyle, nie ma co się tu doszukiwać jakiejś filozofii. Mówiła mi że ze swoim byłym się nie "lizali", podobno nawet nie doprowadzał ją do orgazmu palcami. Po prostu oboje jesteśmy słabi, nie ma co się dziwić, ale myślę że z czasem będzie coraz lepiej ;) Niedługo dam Wam znać jak mi poszło.

Jednak jak czytam co nieco to mnie skręca , nie rozmawiasz o takich sprawach tylko obrazujesz , oczywiste na blachę masz być wykarczowany (chciałbyś lizaka z pod szafy takiego w Kłakach ??) 

To sobie to wyobraź jak przy niej majstrujesz , jeśli nie wiesz jak to (kładziesz się na plecach i żeglujesz z zamkniętymi oczami -wizualizujesz).

Jeśli opowiada ci o byłym to się już od siebie oddalacie :( 

Jeśli laska głośno gada o swoich kompleksach  to oczekuje  , że tam zadziałasz ale zawoalowanie ( och ja lubię wdrapywać się na pagórki i staczać się mięciutko do przełęczy )-małe cycki ...  Staczać się -na chiszpana .

Jej wyobraźnia dogra resztę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko To w sumie prawie jak 69 ale myślę że to późniejszy etap. Przyznam się że na początku się nie ogoliłem bo myślałem że może ona też nie będzie ogolona, różne są kobiety. Na drugi raz już się przystrzygłem no a teraz planuję maszynką do skóry :) 
@Tornado Jak Cie skręca to nie czytaj dalej. To chyba normalne że na początku nie każdy musi być tam ogolony, ale spokojnie, wykarczuję się :D Ja czasem ją pytam o byłego, a ona nazywa go idiotą i nie wypowiada się o nim zbyt dobrze więc myślę że jednak się nie oddalamy ;) 

43 minuty temu, Tornado napisał:

Jeśli laska głośno gada o swoich kompleksach  to oczekuje  , że tam zadziałasz ale zawoalowanie ( och ja lubię wdrapywać się na pagórki i staczać się mięciutko do przełęczy )-małe cycki ...  Staczać się -na chiszpana .

Jej wyobraźnia dogra resztę.

Możesz wytłumaczyć o co Ci tutaj chodziło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grim  To w skrócie techniki PUA . W momencie jej gadki o małych piersiach nie dyskutujesz z nią o tym (polemizujesz) , zbijasz ramę problemu przez wizualizcję w jej głowie , budując pozytywny obraz tego co ona właśnie plecie . Trochę negacja , że nie są takie małe (ale nie wprost) i dodatkowo , że tobie odpowiadają ale też nie wprost ... cumasz ??

Na chiszpana to se sam sprawdź co to :P

PUA 2  Nie gadaj z laską o niczym co wprowadza ją w zły nastrój w twojej obecności , będzie kojarzyć ciebie ze złym nastrojem . Poza tym to jest shit test czy jesteś męski , ale nie jesteś bo dajesz sobie lać żale na łeb po byłym .. a to powoduje , że dziołcha o nim ciągle myśli , skoro myśli to źle bo wywołuje on u niej emocje .... dalej cumaj sam 

aaa jeśli nie mówi o nim dobrze to bardziej źle dla ciebie , bo on w jej głowie jest w klasie BAD BOY ... :/

 

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grim
Zadnych, ZADNYCH rozmow o bylych na wczesnym etapie. Pamietaj, ze najgorsza jest obojotnosc u kobiety. To dziala tez w strone bylych. Gada o bylym dobrze? Mysli o nim. Gada o bylym zle? Mysli o nim. Gada o bylym=mysli o nim, niewazne jak i co, ale mysli.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado no starałem się tak kręcić jak ona mi się żaliła o tych piersiach. Chodzi Ci o seks hiszpański? :D Właśnie ona rzadko rozmawia o byłym a jeśli już to go ładnie obsmarowuje. Czasem się zdarzyło że ja się spytałem o byłego ale już więcej tego nie powtórzę.
@Tomko Spokojnie, to ja się pytałem o byłego, ale zrobił jej coś takiego że to nie jest już żaden konkurent ;) 
Zastanawiam się co może oznaczać jeśli dziewczyna ma do mnie pretensje że za mało ją przytulam albo nie trzymam jej za rękę jak spacerujemy? 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grim napisał:
@Tomko Spokojnie, to ja się pytałem o byłego, ale zrobił jej coś takiego że to nie jest już żaden konkurent ;) 
Zastanawiam się co może oznaczać jeśli dziewczyna ma do mnie pretensje że za mało ją przytulam albo nie trzymam jej za rękę jak spacerujemy? 
 

Trzymanie za rękę prostota - inne samice nie widzą , że jesteś jej . Może to kolega lub znajomy (tak sobie baby myślą).

Lepiej za lukaj jak włosi prowadzają dziewczyny :P ten chwyt dużo lepszy (kark)

Z tym przytulaniem to uważaj !! Za dużo i laska rozładuje napięcie seksualne , za mało to chyba ci się nie podoba (ot logika kobiet )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo gadasz i analizujesz. Akcja jest prosta - kupujesz alkohol jaki lubi (większość lasek lubi półsłodkie albo słodkie :<), do tego włączasz lekki, nienudny film. Wytwarzasz przyjemną atmosferę, lekko się podchmielacie. Po skończonym seansie przygaszasz światło albo je gasisz i zaczynasz całować od ust zaczynając przez ucho, szyję, zahaczając o kark i schodzisz do biustu powoli ściągając z niej bieliznę. Nie tylko całujesz, ale muskasz ustami, lekko podgryzasz zębami, nawilżasz językiem, jednocześnie mówiąc proste formuły, że uwielbiasz jej piersi, ciało i jest piękna. To są wyświechtane komplementy, ale w takim kontekście działają. Oczywiście rączkami również pracując od ud, po pośladki, łono. Nawet jeżeli będzie stawiać lekki opór to brniesz w tym pobudzając ją w miejscach, na które najbardziej reaguje. Tutaj sprawdza się prosta formuła, że zawsze się trochę gwałci :D 

 

Jeżeli dziewczyna będzie rozpalona to zrobi Ci tego loda. Od samej rozmowy się do tego nie przekona, ale przy emocjach sięgających zenitu nawet nie będzie się zastanawiać. Masz dużo lektury do przerobienia. Czytaj i DZIAŁAJ, nigdy nie słuchaj kobiet oraz nie rozmawiaj z nimi na argumenty na temat miłości, seksu itd. Ty masz wzbudzać w niej emocje, rozpalać ją do czerwoności jak martenowski piec. Nigdy też nie poruszaj tematów jej byłych, nie porównuj się, nie obrażaj, nie poniżaj - po prostu jesteś neutralny. Jeżeli zaczyna temat to albo go przerywasz, zmieniasz, albo wysłuchujesz, chłodno przytakujesz i zaczynasz swój temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, slavex napisał:

Gada źle o byłym? Duża szansa, że kiedyś będzie źle gadać o tobie.

niestety ale jeśli tak mówi to na 99% o Tobie też będzie tak mówić ;) wszyscy źli, tylko nie królewna.

15 godzin temu, Grim napisał:

ona nazywa go idiotą i nie wypowiada się o nim zbyt dobrze więc myślę że jednak się nie oddalamy ;)

one lubią czasem do tych idiotów wrócić i dać im "drugą szanse" :lol: 

41 minut temu, PanDoktur napisał:

Za dużo gadasz i analizujesz.

samo sedno :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mocno się popsuły nasze relacje. Zaczęła wyciągać różne rzeczy z przeszłości które sobie i tak już wyjaśnialiśmy. Mówiła że ze mną zerwie z tego powodu że "nie daję rady". Później tłumaczyła się że to w nerwach powiedziała i nie o to jej chodziło, nie potrafiła się nawet wytłumaczyć. Powiedziała że nie pasuje jej to że jestem niezdecydowany, a to ona sama nie wie czego chce. Co trochę zmienia humor. Raz gada na mnie, na koniec mnie przeprasza, ja już na prawdę nie wiem o co jej chodzi. Zachowuje się jakby była chora psychicznie. Raz błaga mnie żeby ten związek przetrwał a za chwile mówi że trzeba go zakończyć. Czy to może być ten sławny PMS? Bo jeśli to normalne i tak się trzeba użerać z kobietami to ja pasuję :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grim jak kobieta ci mowi, ze zerwie z toba bo "nie dajesz rady" to zerwij z nia pierwszy bo "ma za male cycki". To nie jest normalne co odpierdala. Kiedys bylem wiekszym rycerzykiem, probowalem lagodzic takie akcje, rozmawiac. Teraz bym popierdolil ta relacje od razu, bo jak na starcie juz takie jazdy ma, to pozniej bedzie tylko gorzej. Tylko nie patrz na to przez pryzmat "jestem tak blisko zeby zaruchac, jeszcz wytrzymam troche". Spali cie to doszczetnie i dostaniesz chujnie na starcie, bedziesz mial ciagle roller-coaster humorow.

To moze byc PMS, ale on trwa 2-3 dni max i wiekszosc kobiet go nie ma (ten mityczny popierdolony PMS, fizjologiczne symptomy maja wszystkie). Mityczny zjebany maja tylko te, ktorym sie pozwala wejsc sobie na glowe - zjebia cie, zrobia afery o byle gowno a pozniej zwala na PMS. Nawet to nie tlumaczy takiego straszenia. Ja wyznaje zasade "jak kobieta powiedziala A to mezczyzna powinien pomoc jej powiedziec B". W wolnym tlumaczeniu: "- zerwe z toba bo sie nie nadajesz. - bardzo prosze kochanie, zamknij za mna drzwi".

Edytowane przez Tomko
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to na przed PMS lub 2 dni po..... Jesli to RED ALERT to za 7 dni będzie lśnić na twarzy !

Kłania się dziennik pokładowy podrywaczu jeden :P !!! Jakbyś sobie zakreślił kiedy miała to byś teraz głupio nie wyglądał B)

Dla mnie to jest  test na księżniczka/córunia tatunia i spychanie granicy dokąd się da .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Zastanawiam się tylko czy nie jest w tym trochę mojej winy. Powiedziała mi wprost że lubi facetów dominujących, a nie takich których trzeba niańczyć co mnie bardzo zdziwiło. Co jak co ale mam raczej dominujący charakter więc nie wiem czego ona oczekuje? Staram się być dla niej miły, wspierać ją itd. Może serio problem jest w tym że nie dostała jeszcze ode mnie porządnego ruchańska? Tylko jak ma mi przy niej stanąć jak ja się przy niej głównie stresuję przez takie akcje. Udobruchałem ją i postanowiliśmy zacząć jeszcze raz. Dowiedziałem się też że powiedziała znajomej z roboty że jesteśmy razem, co mnie zdziwiło bo przecież nawet nie wiadomo czy nam wyjdzie. Chce na mnie wymusić jakąś presję żebym się bardziej starał?
@Piter_1982 to nie takie proste. Traktuję to jak chrzest bojowy, ale jak przekroczy pewną granicę to palę za sobą mosty :D 
@Tornado Przecież nie spędzam z nią tyle czasu żeby zapisywać sobie jej humory, wcześniej się tak nie zachowywała. Właśnie z tego co wiem to nie miała za dobrych relacji z ojcem i teraz może ja mam go zastąpić. Czytałem kiedyś o czymś takim że nawet jak ojciec dla córki był zły to ona podświadomie dąży do tego żeby poznać kogoś takiego jak jej ojciec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grim

Już to napisałem - za dużo analizujesz. Gdybyś był mądry to wyciągnąłbyś już odpowiednią wiedzę z tego forum i zupełnie inaczej podchodził do tej relacji. Jednak wybierasz metodę parzenia siebie samego czyli uczenia się na podstawie własnych błedów, mimo że w zasięgu ręki masz rady już dotkliwie poparzonych. Nie jest to złośliwość z mojej strony, ale gorzka krytyka. Czytaj forum i przede wszystkim wyciągaj wnioski, bo to doprowadzi do tego, że nie będziesz miał takich wątpliwości jakie aktualnie masz. Prawdziwy facet nie analizuje humorków swojej pań - jest neutralny wobec takich zachowań. Jednak jeżeli próg tolerancji kończy się to próbuje to naprawić, w przypadku niepowodzenia kończy relację. Najgorsze co można uczynić to wciągnąć się w ten wir emocji.

 

Jeżeli nie będziesz studiować tego co jest napisane to jestem pewien, że laska puści Cię prędzej czy później z torbami, wcześniej dokonując sporej wyrwy w Twoim umyśle - czy jak to lubią niektórzy nazywać-  sercu. Zatem ogarnij się i weź do roboty, bo na razie masz wydmuszki zamiast prawdziwych kojones ;) Ciesz się, że jesteś na tym forum, bo niektórzy poznają prawdę dopiero, gdy stoją na sali sądowej tracąc połowę majątku, na który pracowali całe życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Grim napisał:
@Tornado Przecież nie spędzam z nią tyle czasu żeby zapisywać sobie jej humory, wcześniej się tak nie zachowywała. Właśnie z tego co wiem to nie miała za dobrych relacji z ojcem i teraz może ja mam go zastąpić. Czytałem kiedyś o czymś takim że nawet jak ojciec dla córki był zły to ona podświadomie dąży do tego żeby poznać kogoś takiego jak jej ojciec.

Nie humorrrrry tylko zdarzenia : okres , bunt , żal , mega radość , Zazdrość(bardzo ważne zapamiętaj)lepsza i mocniejsza od namiętności , namiętność . Humory to wypadowa tych uczuć (emocji).

CYKLE PMS(OKRES I SKUTKI)(RED ALERT) :P po 7 -14 dni płodność(namiętność) ,(-3) bojowniczość i obżartość (-1,0) ckliwość , (0-3)BURZA piaskowa z poplątaniem . Wcale nie musisz z nią spędzać tyle czasu , zapytaj ją samopoczucie a wyleje ci jak betoniarka beton :P , nie analizuj tylko notuj potem analizuj co dlaczego jak ?

Z tym ojcem to jest tak : to pierwszy mężczyzna w życiu kobiety , tak zwane wrysowanie , jeśli była blisko z ojcem to będzie powoli rozszerzać kręgi  podczas doboru samca w rozwoju sytuacji , zmieniając tylko to co w danym momencie jej nie odpowiada.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanDoktur to jest mój pierwszy związek, dlatego radzę się ekspertów. Faceci od początku nie potrafią zrozumieć kobiet a Ty uważasz że mi się uda jak przeczytam to forum? :D Dlatego do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie. Tyle analizuję bo staram się ją w jakimś stopniu zrozumieć. Uwierz mi że jak wylewa na mnie swoje żale to nie da się być neutralnym, trzeba działać i staram się to robić w jak najbardziej racjonalny sposób pytając się Was o rady. Zależy mi na tym związku może dlatego że jest on moim pierwszym i nie chcę żeby to się tak szybko skończyło. Najwyżej popsuję sobie trochę nerwów ale może za to wyrosną mi prawdziwe kojones i w kolejnych relacjach z kobietami będę sobie lepiej radzić ;) 
@Tornado ale nie popadajmy w paranoję. Kobiety też się kierują jakąś tam logiką, nie można wszystkiego przypisywać ich huśtawkom nastrojów :D Trzeba czasem również na siebie spojrzeć krytycznie. Była w takich relacjach z ojcem że podobno trochę ją bił więc może dlatego teraz szuka takiego zaborczego "dominatora".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grim w sumie masz troche racji, dostaniesz po dupie to nastepnym razem bedziesz silniejszy. A dostaniesz i to srogo czuje :)

Mala rada - twoja seksownosc w jej oczach maleje wprost proporcjonalnie (a nawet wykladniczo) do ilosci zali, ktore wylewa ci w ramie. Pamietaj o tym. Bo mozesz wiadro penigry zjesc, naoliwic bicepsy, ogolic chujka na szklanke a na koniec dostaniesz buzi w policzek. Zebys wtedy wiedzial, skad sie to wzielo :)

Wiecej sluchasz - mniej ruchasz.
 

Oczywiscie w granicach rozsadku. Jak juz jestes w zwiazku dluzszym to tam zawsze troche sluchasz co u twojej kobiety w glowie siedzi. Ale w przypadku takiej hustawki... Moja ulubiona metoda? Jak ona wylewa swoje zale, ty sluchasz i jednoczesnie rozbierasz :D Styki zwarte, bad as fuck, ona gada ty rozbierasz. Kiedys do spotykalem sie z dziewczyna na romans (jej) i za kazdym razem jak przychodzila to mowila, ze koniec, ze ona tak nie moze, ze juz nie bedzie zadnego razu. Ona gadala, byla tak nakrecona na to cale gadanie, ze za chwile stala juz w samej bieliznie a pare minut pozniej lezala juz z nogami za uszami  :) Dziala, sprawdzone. Zapyta co robisz to odpowiedz "slucham, mow mow" i rozbieraj dalej :D

Edytowane przez Tomko
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko Właśnie chodzi o to że ja chciałbym ją porządnie wydymać ale po ostatniej akcji to nie wiem czy coś z tego będzie. Ogólnie ta cała otoczka źle na mnie wpływa. Powiedziała w dodatku że jak nie jest pewna czy nasz związek przetrwa to loda nie będzie robić. Może spróbujemy przy zapalonym świetle to zrobić bo po ciemku to co mnie ma podniecić :D Ogólnie to czarno to widzę. Najgorsze jest to że już poszło wszystko w świat dzięki niej więc jak nam nie wyjdzie to niezłe ploty będą o mnie krążyły...szkoda gadać :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Grim napisał:

Co jak co ale mam raczej dominujący charakter więc nie wiem czego ona oczekuje?

Na pewno nie tego:

14 godzin temu, Grim napisał:

Staram się być dla niej miły, wspierać ją itd

 

Ostatnio znajoma mojej koleżanki miała taki dylemat. Ogólnie chciałaby faceta do stałego związku, a w miedzyczasie rucha ją ostro inny koleś, który na całą reszte ma wyjebane. No i spotkała typka, który ją dobrze traktuje, jest przyszłościowy, kochający itd. Ale słabo się rucha, jest delikatny. I biedne dziewcze ma dylemat :D W końcu stwierdziła, że w sumie nie wie o chodzi, bo on taki miły, dobry, troskliwy, ale ona woli pójść do drugiego na chamski, ostry seks :lol:

 

Takie to jest proste :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.