Skocz do zawartości

Pukanie zakończone


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia, ta historia nie pokaże nic nowego ot kobieta...

 

"Spotykałem się" z mężatką w wiadomym celu co prawda jej się widziało coś więcej nawet przebąkiwała coś o rozwodzie oczywiście nic nie robiąc :D, ja oczywiście żeby zachować korzyści (sex) grałem w tę grę. Po pewnym czasie zaczęła lepiej się odżywiać, rzuciła palenie całkiem i jakoś po miesiącu od tego zaszła w ciążę :D a że ja gumka only to zerwała natychmiast kontakt jak się tylko dowiedziała o ciąży :P w końcu mi miłość wyznaje a tu dziecko z mężem z którym ponoć się nie pukała :D , ale jak tylko zobaczyła że mnie to nie ruszyło i już się umawiam z następnymi znalazła sposób na kontakt, żeby mi wyjaśnić powiedzieć że prawdziwa miłość przetrwa wszystko :wub: i powiedziała że jest w ciąży a mąż ją zgwałcił :D mało tego tabletki nie zadziałały bo okazuje się że nie brała to miała być niespodzianka dla mnie bo chciała ze mną dziecko bez mojej wiedzy ciekawe nie? Tabletki po nie było widać zabrakło :P a gdyby chciała rozwodu to gwałt byłby dobry na puszczenie męża z torbami ale jak tu zjeść ciastko (mąż) i mieć ciastko (kochanka) no nie dało się bo dzięki temu forum wiem :) że ta ciąża była planowana przygotowała się do niej odpowiednia dieta rzucenie palenia i tabletki przestała brać o wiele za wcześnie jakoś jej wersja kiedy przestała a kiedy zaszła się nie zgadza, a ja zauważyłem po braku miesiączki jak i powiększających się piersiach ;) no ale co tam :D jeszcze się z nią spotkałem skorzystałem mając przewagę wiedzy :p. Te historie się nigdy nie skończą, wiecie zawsze gdzieś we mnie nadal jest mały biały rycerz który wierzy że "bajka" może się zdarzyć a potem pojawia się kobieta która ma sporo benzyny i zapałki pali wszystko "bajki" jakie tylko wejdą nam do głowy ;). Czytałem na forum że są pewne związki i to udane, więc jakoś jest to możliwe ale i szanse nie wielkie. Związek to interes, układ uczuć trzeba się wybyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dlaczego niektóre związki są udane???Powiem Ci!Bo facet wie jak prowadzić,wie jak babę utemperować,zna swoją wartość, nie daje sobie wejść na głowę,nie ma papierka i w każdej chwili jest gotów powiedzieć CIAO Bambina.

 

Co do Twojej sytuacji.Tak to jest jak się rucha mężatki.Tyle fajnych,wolnych wkoło a Ty zabierasz się za mężatki. Co z Tobą kolego???

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta z dobrymi wzorcami może stworzyć dobry związek. Mam na myśli wzorce emocjonalne wdrukowane w dzieciństwie. Dobrze odizolowana od ścieku kultury popularnej i "koleżanek". 

 

Wiadomo, jak z dzieckiem. Pójdzie do przedszkola - przyniesie wszy i "brzydkie słowa". 

 

Ale przy dobrych prądach, może się uchować. Tak samo jak można mieć dobrą dietę i zdrowy tryb życia, chociaż wymaga to pewnego postawienia się w kontrze do reklam i zalewu hipnotyzującego przekazu medialnego. 

 

Dlatego dobre wzorce. Najlepiej brać wnuczki pramagów z Antlantydy , które nie krzyżowały się po drodze z małpoludami.

 

KMWTW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty myślisz, ze pukałeś ją

podczas gdy w rzeczywistości.

Ona wypukała od Ciebie

Wszystko dokładnie w taki sposób jaki chciała :)

 

Będzie rymem Bracia teraz, bom weną poetycką owian w ten piątek...

 

 

 

Bracie mój w wieku młodym,

nigdy nie myl dwóch rzeczy, gdy myślisz jak fajnie się dyma.

Otóż gdy sądzisz że ty pukasz mężatkę

a w rzeczywistości to ona z tyłu za pośladki - mentalnie Cię trzyma.

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki ? A proszę - w zasadniczy :) Bo chyba nie łudzisz się, że kierowała się wyłącznie 'przyjemnością'.

Po pierwsze mściła się na mężu.

Po drugie upewniała, czy ma jeszcze branie.

Po trzecie nabijała sobie poczucie własnej zajebistości.

Po czwarte - upewniała się, ŻE MOŻE WSZYSTKO KIEDY TYLKO ZECHCE.

Po piąte - bo utrwaliłeś w niej ZEPSUCIE.

 

Dociera powolutku? To tak jak napisał @GluX- mężatek się nie puka. Ale ja akcentuje kwestie 'strategiczne' dlaczego nie warto tego robić. Bo zwiększa się wówczas ogólną masę mentalnej żeńskiej spierdoliny w kosmosie.

 

Ja Cię nie osądzam, ani nie krytykuje ani nie pochwalam. Twoje życie, prawda? No właśnie.

Ale z powodu takiego pukania - spierniczamy mentalność kobiet.

One trzymają sztamę w ramach solidarności jajników.

A stado facetów jest w stanie zapomnieć o swojej pewnej solidarności interesów - byle tylko popukać.

 

I dlatego zawsze ...

... jako 'en masse' samcy będziemy w czarnej du_ie.

Bo jak zachcemy wychowywać naszą partnerkę to zawsze będzie mogła sobie znaleźć odskocznię i nabijacza zajebistości w postaci usłużnego pukacza.

 

Co było do udowodnienia.

 

S.

  • Like 25
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie do końca się zgadzam, że nie należy pukać mężatek, zajętych itp. Otóż koledzy, gdyby on jej nie puknął, to puknąłby ją kto inny :) Problem nie jest w tym, że chce się ruchać z kimś konkretnym, tylko że w ogóle chce zdradzić. Jak chce się zemścić na facecie, odczuwa potrzebę spróbowania z innym, chce się dowartościować to nic jej nie powstrzyma. Jak nie znajdzie sobie kochanka to da nawet jakiemuś byczkowi na disco. Przykładowo gdy ja miałem relację opartą na seksie z mężatką, to zanim mnie poznała miała już parę randek z innym, którego olała gdy się pojawiłem. Gdybym to nie był ja, to jej kochankiem zostałby tamten, a jak nie to jeszcze inny.

Dlatego na moje, to nie kalkulować, nie przejmować się, tylko korzystać z okazji bo taka solidarność to niczego nie zmienia. Nie wyruchałbym żony tylko kumplowi, ale jakiemuś facetowi, którego nawet nie znam? dobre sobie :D Zresztą to i tak jest bardziej honorowe od zachowania kobiet, gdzie często się zdarza tak, że taka rucha się z chłopakiem swojej najlepszej przyjaciółki za jej plecami i w konsekwencji jej jeszcze go odbija.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jorund i właśnie przez podejście takie jak opisałeś jesteśmy jako faceci, że tak zacytuję @Subiektywny "w czarnej dupie", bo kobiety załączą solidarność jajników i o swój interes zadbają, a my nawet jak byśmy chcieli wychować sobie partnerkę, to znajdzie się jakiś gościu, który to rozpierdoli. Poza tym, tak jak zostało to napisane, takie działanie tylko potęguje rozrost kobiecej spierdolonej mentalności, bo gdyby spotykały się z ostracyzmem społecznym za takie coś, to nagle przestało by im się to strategicznie i wizerunkowo opłacać ;)

 

I jeszcze jedno: to, że kobiety pewne rzeczy robią nie oznacza, że i my mamy zniżyć się do takich zachowań ;)

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jorund napisał:

A ja nie do końca się zgadzam, że nie należy pukać mężatek, zajętych itp. Otóż koledzy, gdyby on jej nie puknął, to puknąłby ją kto inny

Gdyby nie to wyżej to niżej byłoby mądre choć nienazwane...

17 minut temu, Jorund napisał:

Problem nie jest w tym, że chce się ruchać z kimś konkretnym, tylko że w ogóle chce zdradzić. Jak chce się zemścić na facecie, odczuwa potrzebę spróbowania z innym, chce się dowartościować to nic jej nie powstrzyma. Jak nie znajdzie sobie kochanka to da nawet jakiemuś byczkowi na disco.

 

Nazwijmy to - zasady! Kobiety ich nie mają, honor dla nich to abstrakcja. Dlatego to my tworzymy wartości i zasady, za których złamanie dostaje sie w pape (bujka, wojna etc) , a samicy łeb sie ucina (muzułmanie). Rozwijać tego nie będę - książki Marka poczytaj...

 

Inna kwestią jest, ze za kobietę nie warto sie... bić.

 

Dla tych co sa słabi zasady i wartości tworzy religia.

 

@Jorund albo zaczniesz chodzic do jakiejś świątyni albo zaczniesz pracować nad sobą. Twój wybór. Podobnie radzę każdemu padlinożercy, który nie potrafi sam upolować świeżego mięsa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Jorund napisał:

Otóż koledzy, gdyby on jej nie puknął, to puknąłby ją kto inny :) 

Generalnie, gdyby mężatka zdradzająca byłaby potępiana, to ten argument by odpadł.

Na moje oko to jest jeden z wielu celów tego forum.

Po za tym, admin nie raz podawał konsekwencje niskiej samooceny. Jedną z nich była prowokacja mową ciała do sprawienia tej osobie przynajmniej przykrości. 

Czyli jak to zauważymy, to powinniśmy taką osobę podręczyć, bo w obu przypadkach jak nie my to ktoś inny? :)

Edytowane przez tylewtemacie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minutes ago, Jorund said:

A ja nie do końca się zgadzam, że nie należy pukać mężatek, zajętych itp. Otóż koledzy, gdyby on jej nie puknął, to puknąłby ją kto inny

 

Gdybyś miał jakiś wybór to byś nie pukał mężatek tylko wolne. A że nie masz wyboru, to bierzesz jak leci.

 

Że tak sparafrazuję twoją wypowiedź.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, w takim razie trzeba chyba zawrzeć dżentelmeńską umowę ze wszystkimi samcami na całym świecie :) a i tak to nic nie da bo zawsze znajdzie się czarna owca, która się wyłamie dla własnej korzyści. Taka już jest natura i zasady niewiele w tej materii zmieniają. Zauważyłem, że wielu tutaj chce właśnie "wychowywać" kobiety by chodziły jak w zegareczku i robiły tylko to na co ich Pan im pozwoli i nawet nie myślały o złamaniu reguł. Panowie, ani kobiety ani żadnego człowieka wychować, aby był nam całkowicie posłuszny się nie da. Każdy posiada swój rozum i każdy patrzy na własne korzyści i myśli tylko i wyłącznie o sobie. Jeśli dana niewiasta chce się puścić to nic jej nie powstrzyma przed tym, nawet jak jej założycie stalowy pas cnoty zamykany na kłódkę to i tak nic to nie da. Puści się najwyżej ze ślusarzem :D bo ona już nie jest wasza. I to jest właśnie główny problem.

Czytałem trochę historii jak to panienka hodowała duże rogi swojemu samcowi i zdaje się sprawę, że wielu z was delikatnie mówiąc nie przepada za facetami co ruchają czyjeś kobiety bo albo sami byli tego ofiarą, albo boją się że pewnego dnia może to ich spotkać. Ale ja od zawsze jestem zdania, które jest poparte moimi obserwacjami i relacjami z kobietami zajętymi, że jak owa niewiasta zdradza to nie jest wina kochanka czy samej kobiety. Wina jest tylko i wyłącznie jej męża/partnera bo doprowadził do sytuacji, gdzie przestał być dla niej atrakcyjny, stał się słaby, zawiódł ją, zrobił coś takiego, że ona chcę się na nim zemścić...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jorund napisał:

że wielu z was delikatnie mówiąc nie przepada za facetami co ruchają czyjeś kobiety bo albo sami byli tego ofiarą, albo boją się że pewnego dnia może to ich spotkać

U mnie było akurat odwrotnie. To przede wszystkim ryje banię a o potencjale zniszczeń w rodzinie mężatki jednej z drugą nawet nie wspomnę.

Reszta aspektów o których tu wspomniano też jest ogromnego znaczenia.

Nie wspomniano chyba tylko o łagodności kary za zbrodnie popełnioną w afekcie przez męża czy też jego samobójstwie z rozpaczy.

Ogólnie - dziękuję, postoję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jorund napisał:

A ja nie do końca się zgadzam, że nie należy pukać mężatek, zajętych itp. Otóż koledzy, gdyby on jej nie puknął, to puknąłby ją kto inny :)

 

Wiedziałem, że wcześniej czy później padnie ten argument.

No tak, puknę ja bo jak nie ja to ktoś inny, a tak to chociaż porucham ja.

 

45 minut temu, Jorund napisał:

Drodzy koledzy, w takim razie trzeba chyba zawrzeć dżentelmeńską umowę ze wszystkimi samcami na całym świecie :) a i tak to nic nie da bo zawsze znajdzie się czarna owca, która się wyłamie dla własnej korzyści. Taka już jest natura i zasady niewiele w tej materii zmieniają.

 

To pukaj mężatki wolna droga. Jak tobie ktoś będzie pukał kobietę to jeszcze przybijesz z gościem piątkę :)

 

Możesz być jak większość, ale możesz też być po tej lepszej stronie.

Ważne żeby mieć jakieś zasady a nie racjonalizować swoje chujowe zachowania tak jak robią to samice.

 

45 minut temu, Jorund napisał:

Ale ja od zawsze jestem zdania, które jest poparte moimi obserwacjami i relacjami z kobietami zajętymi, że jak owa niewiasta zdradza to nie jest wina kochanka czy samej kobiety. Wina jest tylko i wyłącznie jej męża/partnera bo doprowadził do sytuacji, gdzie przestał być dla niej atrakcyjny, stał się słaby, zawiódł ją, zrobił coś takiego, że ona chcę się na nim zemścić...

 

Tego to już nie wiem jak skomentować. Nawet samice nie są aż tak skore do zrzucania całkowitej winy na faceta.

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym kłamstwie jest ziarnko prawdy, fakt jest taki "suka nie da pies nie weźmie". To tylko pokazało jak słaby jest jej mąż i jaka jest ona (czyli jak wszystkie), gdyby miała szacunek do męża to by nie szukała kogoś na boku bo i inicjatywa była jej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piccardo racjonalizuj swoje zachowanie dalej i zrzucaj winę na kogoś. To na pewno sposób postępowania mężczyzny. Tylko jakbyś słuchał uważnie audycji, to byś wiedział, do czego takie sytuację są w stanie doprowadzić mężów owych pań. Depresja, alkoholizm, a czasami nawet samobójstwo... no ale po co mieć jakiekolwiek zasady nie? To problem tego gościa, nie Twój prawda? Przecież cipka jest ponad tym i reszta się nie liczy... bo rozumiem, że gdyby to była np panienka Twojego brata albo przyjaciela, to też byś ją przeleciał i do diaska z resztą no nie? ;) Fajny byłby z Ciebie fumfel. Aż tak bardzo fajny, że nie chciałbym takiego mieć ;)

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jorund napisał:

 Wina jest tylko i wyłącznie jej męża/partnera bo doprowadził do sytuacji, gdzie przestał być dla niej atrakcyjny, stał się słaby, zawiódł ją, zrobił coś takiego, że ona chcę się na nim zemścić...
 

 

Zapachniało PUŁA logiką, tam męskie problemy najczęściej leczy się określeniem - to twoja wina boś cipa.Jeszcze sie taki nie urodził co by babę uszczęśliwił więc to nie takie proste. No chyba że król Jagielło na zielonym papierku.  Co do mentalności typu jak nie ja wezmę to ktoś inny to już krok do rozumowania hitlerowców którzy tłumaczyli że wykonywali rozkazy i jak nie on to i tak ktoś by tego żyda zastrzelił więc jaka to różnica (przykład celowo przejaskrawiony). Jest różnica i to gigantyczna bo musisz zrozumieć że nie o zbawienie świata tu chodzi ale o Twoją duszę/podświadmość -zwał jak zwał żeby jej nie zasyfiać zachowaniami typu jakbym ja nie zakosił to inni by to zrobili. O przyczynianiu się do już i tak gigantycznego spierdolenia umysłowego pań nie wspomnę bo robili to Panowie wyżej. Tu nie o pannę chodzi , pies ją drapał tu chodzi  o to żeby żyć w zgodzie z własnymi zasadami, będąc dumnym z trzymania się ich. Ja też kiedyś myślałem na zasadzie , aaa chuj tam raz popukać można a potem się dziwiłem że moja samoocena po akcji z dymaniem mężatki leciała jak notowania hrywny o poczuciu winy widząc ich całą rodziną nie wspominając. Ja z tego gówna otrzepywałem się kilka lat a widać głupi byłem ,wystarczyło pomyśleć że to jego wina bo jest cipą z drutu i po kłopocie. O jo durny.

Edytowane przez jaro670
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ObiŁan przeczytaj jeszcze tak z 10 razy to, co napisał Subiektywny ale tak ze zrozumieniem a znajdziesz odpowiedź.

 

Zapomniałem dodać jeszcze jedną rzecz. Otóż pukając mężatkę, dajecie jej potężny oręż do udupienia misia. Wyobraźcie sobie, że pewnego pięknego dnia znajduje sobie lepszą gałąź albo po prostu postanawia zabrać mężusiowi dzieci oraz mieszkanie itd itp. Mąż prosi ją, żeby porozmawiali, że to, że tamto zrobi dla niej... a ona wyjeżdża mu z tekstem jaki z niego żałosny facet, a w między czasie to pukali ją tacy młodzi prawdziwi mężczyźni (a wszystkie z odpowiednimi szczegółami) a nie taka łajza jak on. Samo to może go zdruzgotać ale może też postanowić go dobić i rzec: "Wiesz, a tak w ogóle Brajanek i Dżejsonek nie są Twoimi dziećmi". Może to być prawda, ale też nie musi, bo samica może to powiedzieć ot tak po prostu, żeby mu dowalić. Jaki jest efekt końcowy? Samica ma wyjebane w kosmos ego, a samiec ma tak bardzo zdewastowaną psychikę, że w takim stanie może zrobić coś bardzo głupiego... ale przecież skoro mężatka nadstawia dupki to trzeba ruchać no nie? ;)

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ObiŁan

 

Nie kolego!! Tak się nie robi!Czy naprawdę tak trudno zrozumieć,że większość facetów jest tylko pionkami w grze kobiet??Co z tego,że szuka nowej gałęzi,bo stara już nie pasuje??!

Przecież uczestniczysz wtedy w racjonalizowaniu jej występku,coś na zasadzie:no tak,gdybym go kochała,to bym tego nie zrobiła,gdyby był inny,to bym go nie zdradziła!Ty jesteś tylko zabawką.Chcesz być przedmiotem w rękach jakieś średniej karyny???!! Se bądź,ja dziękuję.

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.