Skocz do zawartości

Kochanie Ona przyjeżdza


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam lekki dylemat.

Mianowicie do samiczki przyjezdza siostra cioteczna.

Wiec zadeklarowala mi ze podczas jej pobytu okolo tygodniowego nie bedzie mogla sie spotykac. 

Co o tym myslec? 

Ona tlumaczy ze poprostu glupio jej zostawiac siostre i w sumie chyba faktycznie tak jest.

Lecz nie wiem czy powinienem zrobic awanture i wyjsc na alfe. 

Czy poprostu przyjac ten fakt do wiadomosci. 

A moze uznac ze poprostu pobyt siostry jest dla niej wazniejszy niz ja ?.

 

Edytowane przez Superego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Superego napisał:

A moze uznac ze poprostu pobyt siostry jest dla niej wazniejszy niz ja ?.

Tak, jest ważniejszy niż Ty. Gdyby było inaczej, to by 'znalazła' tą godzinę w całym tygodniu, by się spotkać. Gdyby było inaczej, to by Cię zaprosiła na obiad, byście się poznali, bo jak dziewczyna Cię poznaje z członkami swojej rodziny, to znaczy, że myśli o Tobie na poważnie. Widocznie tak nie myśli.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Superego napisał:

Lecz nie wiem czy powinienem zrobic awanture i wyjsc na alfe.

Na żadną alfę nie wyjdziesz, co najwyżej ona się pośmieje z ciebie a potem cie obsmaruje kuzynce.

Kolejny test z jej strony, w normalnym układzie nie ma problemu aby spotykać się w trójkę.

Widać gołym okiem, że to ona jest nagrodą dla ciebie - ty jesteś petentem w stosunku do niej - zrozum to wreszcie.

Przyjmij do wiadomości i przez ten tydzień spotykaj się z innymi laskami - tak samo ignoruj wszelkie próby kontaktu z jej strony, oraz ewentualne propozycje spotkania jakie finalnie wyjdą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Superego said:

Lecz nie wiem czy powinienem zrobic awanture i wyjsc na alfe. 

Alfa nie robi awantur.

 

Alfa zajmuje się swoimi sprawami lub spotyka z innymi kobietami, przez co jego kobieta zaczyna odczuwać dziwny niepokój i sama staje na głowie, żeby się z nim móc spotkać.

 

Nie jesteś żadną alfą i daleka droga przed tobą.

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Superego napisał:

Lecz nie wiem czy powinienem zrobic awanture i wyjsc na alfe.

 

Alfą się nie wychodzi - alfą się jest.

 

Chcesz zrobić awanturę, żeby wyjść na alfę? :blink: Wiesz co to jest alfa? W ogóle potrzebne Ci to jest? W ogóle rozumiesz to pojęcie? Bo ono nie jest proste, a alfa to nie kark w 30 letnim bmw.

 

Ps. Pracę nad sobą zacząłbym od przypomnienia interpunkcji.

 

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ten tydzień nie inicjuj z nią żadnego kontaktu i obserwuj co się dzieje (czy ona podejmie kontakt z Tobą).

No i tak jak mówią przedmówcy zajmij się sobą - kumple, koleżanki, hobby.

 

Jak ona się nie odezwie lub będzie Ci wrzucać czemu Ty się nie odzywałeś, to wyciągnij sobie sam wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, manygguh napisał:

Tak, jest ważniejszy niż Ty. Gdyby było inaczej, to by 'znalazła' tą godzinę w całym tygodniu, by się spotkać. Gdyby było inaczej, to by Cię zaprosiła na obiad, byście się poznali, bo jak dziewczyna Cię poznaje z członkami swojej rodziny, to znaczy, że myśli o Tobie na poważnie. Widocznie tak nie myśli.

Ogolnie ona znajduje czas.

Sama proponuje spotkania, dzwoni pyta czy do niej przyjade. 

Wyjatkiem jest ten pobyt kuzynki sam nie wiem jak to odebrac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jak długo się znacie, jak długo się spotykacie. Jeśli spotykacie się krótko to tygodniowa przerwa nie jest niczym nadzwyczajnym. Nie przekonuj jej ani nie proś że może jednak byście się spotkali. Zajmij się swoimi sprawami. A z samiczką nie inicjuj kontaktu w ogóle przez ten czas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Pyrrus napisał:

Wszystko zależy od tego jak długo się znacie, jak długo się spotykacie. Jeśli spotykacie się krótko to tygodniowa przerwa nie jest niczym nadzwyczajnym. Nie przekonuj jej ani nie proś że może jednak byście się spotkali. Zajmij się swoimi sprawami. A z samiczką nie inicjuj kontaktu w ogóle przez ten czas. 

Znamy sie rok. 

I tyle tez spotykamy, ogolnie mowiac widac ze samiczce zalezy na znajomosci. 

Dzwoni, pisze codziennie systematycznie  itd wyjatkiem jest przyjazd kuzynki. 

Twierdzi ze sie bedzie zle czula gdy ją zostawi pozatym dawno sie nie widzialy. 

Po czesci jest troche sensu w tym co mowi a po czesci jestem podejrzliwy.

Moze faktycznie chciala by troche odpoczac pogadac jak to baby we dwie. Nie wiem  

Ps: Ona chce miec kontakt w tym okresie tylko telefoniczny.

Edytowane przez Superego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok..jeśli nie robisz sobie jaj to....

 

Napisz lub powiedz jej - oj super, że się spotkasz z siorą, miłego pobytu jej życzę. Narka i dozo ...

 

I czekasz lub nie czekasz kiedy laska da Ci znać, że siostra pojechała. A jak nie da znać to też git :P.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem czyli cały czas męczysz się z dziewczyną o której pisałeś między innymi tutaj:

tutaj:

tutaj:

tutaj:

I tutaj też:

Ile jeszcze tematów o tej dziewczynie założysz? Wygląda na to że pisanie pisanie braci w Twoich tematach jest bezcelowe. Nie chcesz niczego zrozumieć. Chyba nikt tyle rad nie dostał co Ty. Tak bardzo masz wyjebane na te wszystkie rady które od nas dostałeś. Przykro mi to stwierdzić ale nie szanujesz nas. Bądź w końcu mężczyzną! 

Edytowane przez Pyrrus
  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pyrrus napisał:

Rozumiem czyli cały czas męczysz się z dziewczyną o której pisałeś między innymi tutaj:

tutaj:

tutaj:

tutaj:

I tutaj też:

Ile jeszcze tematów o tej dziewczynie założysz? Wygląda na to że pisanie pisanie braci w Twoich tematach jest bezcelowe. Nie chcesz niczego zrozumieć. Chyba nikt tyle rad nie dostał co Ty. Bądź w końcu mężczyzną!

Tamte tematy byly o innej tresci. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Superego masz wciąż problemy o tym samym podłożu.

Fatalnie do tego wszystkiego podchodzisz i nie idziesz z tym do przodu ani o krok.

 

Ale może:

- laska wstydzi się Ciebie przed kuzynką (zasugerował to zresztą Red) - prawdopodobne

- laska boi się że "wybierzesz" kuzynkę zamiast niej - wątpliwe

- "kuzynka" może mieć 20 centymetrowego kutanga :D - nie zdziwił bym się

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, manygguh napisał:

bo jak dziewczyna Cię poznaje z członkami swojej rodziny, to znaczy, że myśli o Tobie na poważnie. 

Te schematy to już powoli zaczynają układać się w całość.

 

Mnie loszka kiedyś zapraszała do siebie, tak normalnie jak wszyscy domownicy byli w domu i przedstawiała. Nieraz jak dzwoniłem, że zajde a były u niej psiapsiuły to odrazu odpowiadała"dawaj śmiało, zapraszam", żeby koleżankOM gól skoczył, że ma takiego"kolege"(zwanego potem przydupasem).

 

Jak już trafiłem na 5 orbite to choćbym proponował podróż na ksieżyc to ona nie miała czasu bo musi koleżance, kuzynce pomóc zawiązać lewego buta i zejdzie jej do końca tygodnia.

 

 

Ah jak ja lubie sie uczyć tych puzli.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pyrrus o ku*wa, tyle tematów. Gość kręci się w kółko i goni własny ogon.

 

Proponuję, dać mu urlop, żeby przeczytał Kobietopedię. Kolega Superego zaśmieca forum, a gdyby sobie poczytał i porobił notatki, nie byłoby żadnego z tych tematów. Ja rozumiem, że ktoś może nie ogarniać, jak był białym rycerzem tyle lat, ale jak chory odrzuca lekarstwo, które go wyleczy, to może nie ma sensu go leczyć, tylko zostawić, żeby sam po nie chciał sięgnąć. Karmimy tylko jego lenistwo/ skąpstwo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Superego napisał:

Ona chce miec kontakt w tym okresie tylko telefoniczny.

Dopiero teraz rzuciło mi się to w oczy. 

Nie wierzę, że żaden forumowicz nie miał sytuacji, gdzie laska jadąca na nim wierzchem rozmawiała przez telefon z "ukochanym".

 

p.s. Nie chcę Cię dorzynać, tylko (p)obudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Superego wiesz co bym zrobil na Twoim miejscu?

Powiedzialbym tak, siostra wpada? to fajnie, bo tak sie sklada ze kolega przyjezdza do Polski na tydzien, wiec idziemy balowac

 

Musisz wziasc pod uwage ze aktualnie w Twojej pfozycji jest duze prawdopodobienstwo ze Ona powie "To idz" ale z drugiej strony ten tekst jest lepszy niz robienie glupich awantur.

 

Edytowane przez Assasyn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Superego czy tą kuzynkę widziałeś kiedyś na oczy? Czy ze znajomymi dziewczyny? Rodzicami?

 

Jeśli nie, to pewnie laska trzyma cię jako koło zapasowe. W pierwszym roku powinna dostawać wścieku macicy, że ma tak wspaniałego mężczyznę, latać, krzyczeć z ekstazy i się chwalić każdej osobie naokoło. Jeśli Cię trzyma na dystans od swoich bliskich - to wiedz, że coś się dzieje. 

 

Obserwuj ją 

 

313213_PO5T_internet_68.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej rad mu dajcie a i tak będzie miał je wszystkie w dupie i dalej będzie tkwił w tym szambie. A za miesiąc założy siódmy wątek o tej samej kobiecie.

 

Ja mam tylko jedną radę: kwiaty, pierścionek i na kolana boś niegodny swej pani :mellow:

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.