Skocz do zawartości

Dotyczy: Dobry test osobowości z wyczerpującymi opisami oparty na MBTI


Selqet

Rekomendowane odpowiedzi

@Helena K.

U mnie się zgadza, cieszyłbym się tuptaniem po lesie, nawet jakbym się zgubił :D 

@Wielokropek

A no tak muzyczka nawet, nawet. Co do drugiego filmiku to aż sam bym był ciekaw siebie jako bejbe chyba dużo by się nie zmieniło.

 

31 minut temu, Ksanti napisał:

Widzę gruby research robisz.

 

Ohh nawet w moim typie jest często omawiany motyw szukania siebie, ja to robię od wielu lat i zaciekawił mnie ten temat, bo dziewczyny mi to podesłały choć wydaje mi się, że kiedyś robiłem te testy i chyba też mi wyszło INFP ale nie pamiętam, bo ja tyle różnych bajerów wypełniałem, że szkoda gadać. Co prawda nie jest to idealne wszystko ale np fajnie opisuje do kogo mój typ pasuje i tak sobie obczajam. Z tego co widzę to warta wiedza poznania :) 

(Co najśmieszniejsze, mój typ jako dziewczyna jest jednym z najlepszych do związku romantycznego - szukaj ksnati INFP :D )

Szczególnie będę niedługo patrzał pod względem kariery, mam swoje pomysły ale może coś tam się zmieni.

 

Co do tego czy jesteś INFJ to niestety ja Ci nie powiem.

Z tego co na dzień dzisiejszy wiem to @Wielokropek ma ten typ oraz prawdopodobnie @Lalka 

Wilcami się interesuje wiele osób bo "mistyczne" :D także nie wiem czy bym patrzał w ten sposób. Natomiast całkiem możliwe, coś tam mówiłeś o jakiś uzdolnieniach muzycznych chyba nie?

31 minut temu, Ksanti napisał:

"Wilki łączą się w pary, które trwają całe życie i zadziwiający jest fakt jak bardzo troszczą się one o siebie nawzajem. Te groźne drapieżniki są wyjątkowo rodzinnymi zwierzętami."

Tak ale wilki mają taką strategię, by w małych grupach polować i mieć watachy. Pamiętaj, że te zwierzęta to tylko taki symboliczny reprezentatyw, nie ma co aż tak się z tym łączyć jako coś pewnego. 

Ja mam moje siki/surokatki i w sumie są spoko, kurcze nawet bym chciał takie zwierzątko mieć w domu, moja fruzia (kotka) by była zachwycona. Może by mnie nie budziła o 8,00 nad ranem, że mam się z nią pobawić :D 

 201px-Surykatka.JPG

 

18 minut temu, Ancalagon napisał:

Mi z tego wszystkiego wyszedł Smart and Wise Tiger :D

 

Ehhh :P 

 

Jeszcze a propos muzyki faktycznie ja bardzo lubię emocjonalną muzykę, np z filmu który mi dał emocje czy pobudził do myślenia, zapadł w pamieć ale najbardziej mi tkwią w głowie jakieś epickie sceny, kiedy to emocje sięgają zenitu i leci w tle  świetna muzyka wnosząca mnie na jakby wyższe poziomy emocji, odczuwania kij ci wie jak to nazwać.

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ancalagon

Stary właśnie w tym rzecz, że odczuwam to jak potrzebę jedzenia czy picia. Mimo, że obracam się wśród masy ludzi wgłębi czuję ogromną pustkę i samotność. To takie coś co zżera od środka. W dzień jeszcze ogarniam jak dostarczam sobie różnych bodźców. Ale w nocy jest jakaś załamka jak nie ma chociaż orbiterek w odpowiednim typie. Nosi mnie taka energia jakby świat się walił i trzeba szybko coś zrobić. Ostatnio dostałem kosza od dosyć fajnej dziewczyny. Myślałem, że jest mniej więcej na moim poziomie SMV, trochę wybrzydzałem ale postanowiłem dać szansę. Ten kosz był dla mnie jak grom z jasnego nieba, byłem zbyt pewny siebie. Z resztą od jakichś dwóch lat o ile byłem pewny siebie tak ogólnie co do lasek nawet znacznie atrakcyjniejszych i wybrzydzałem. Tak teraz zupełnie wszystko się zmieniło, może to już ten wiek i atencja się nie zgadza. Ale pogodziłem się z tym, że z wglądu jestem betą i w życiu dorosłym już nie poderwę ładnych dziewczyn tak jak za młodu. Albo właśnie mnie czekają takie jakich najbardziej się obawiam. Rozumiem, że to myśląc czysto logicznie bardzo irracjonalne obawy ale tutaj wchodzą w grę silne emocje. Uczucie jak w klatce, duszenia się nie wiem jak to inaczej ująć. Być może zostanę nie zrozumiany ale taki los. Myślę, że gdybym znalazł odpowiednią partnerkę to wszystko inne by się naprawiło w moim życiu. Wiem jak to brzmi ale problemy ze zdrowiem czy pewnością siebie właśnie stąd pochodzą. Kiedy byłem w związku z modelką moja pewność siebie była na nieadekwatnie wysokim poziomie względem mojego wyglądu. Oczywiście żeby nie było nie szukam teraz modelki a zwykła dziewczynę w moim typie. Trochę już opisywałem jak wyglądała tamta relacja. Stąd się wzięły moje wszystkie obawy odnośnie bycia w związku betą. Wiem jak to wygląda w praktyce a forum pozwoliło zrozumieć kwestie i sytuacje, które wtedy nie rozumiałem. 

 

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

(Co najśmieszniejsze, mój typ jako dziewczyna jest jednym z najlepszych do związku - niby)

 

Coś w tym jest INTP i INFJ to fajne dziewczyny chociaż mało poznałem.

Szkoda, że nie wiem i już nigdy się nie dowiem jakie typy miały moje ex.

 

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Co do tego czy jesteś INFJ to niestety ja Ci nie powiem - nie wiem czy na 100% ale w dużej części na pewno.

Z tego co na dzień dzisiejszy wiem to @Wielokropek ma ten typ oraz prawdopodobnie @Lalka

Niech się im powodzi.

 

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Natomiast całkiem możliwe, coś tam mówiłeś o jakiś uzdolnieniach muzycznych chyba nie?

Ogólnie artystyczne, na granie już teraz nie mam czasu niestety, ale może po 30-stce wrócę. 

 

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Tak ale wilki mają taką strategię, by w małych grupach polować i mieć watachy. Pamiętaj, że te zwierzęta to tylko taki symboliczny reprezentatyw, nie ma co aż tak się z tym łączyć jako coś pewnego. 

Wiesz co, odnośnie tych wilków to dużo się co do mnie zgadza. Jestem aspołecznikiem ale też potrzebuję ludzi, takiej watahy wokół siebie. Myślałem nawet o tym w kontekście zespołu muzycznego ale teraz jakbym miał szukać ludzi do projektu to niech krew zaleje ile problemów i dziwaków trzeba spotkać. Z mało kim jestem w stanie się dogadać aby był flow. 

 

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Ja mam moje siki/surokatki i w sumie są spoko, kurcze nawet bym chciał takie zwierzątko mieć w domu, moja fruzia (kotka) by była zachwycona. Może by mnie nie budziła o 8,00 nad ranem, że mam się z nią pobawić :D 

 201px-Surykatka.JPG

 

No fajne zwierzęta, najbardziej mi się kojarzą z filmem Król Lew a koty też lubię ale nie mam zwierząt.

  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti Wiele razy wspominałem, że życie jest brutalne i podlega hierarchii jak w przyrodzie. Że jest brutalne i cię wyrucha w dupsko bez mydła. Śmiałeś się czasami z tego. Negowałeś to bo "cywilizacja i XXI wiek i w ogóle". Piszesz teraz, że blisko ci do wilków. No spoko - może i łączą się w pary. Ale wiesz, że tam też jest hierarchia? Wiesz, że jak alfie coś się stanie, albo nie domaga to inne wilki potrafią go zagryźć byle tylko uzyskać przywództwo? To zupełnie inny model niż ty chcesz żeby był. Za wikipedią: 
 

"Wataha składa się z osobników przewodzących zwanych alfa (samiec i samica lub jedno z nich). Osobnik alfa ma absolutną władzę nad członkami watahy, przewodzi większości pościgów, najprędzej i najbardziej gwałtownie reaguje na pojawienie się intruzów. Pozostali członkowie stada wyraźnie demonstrują mu swoją podległość.

Czasami wyróżnia się osobnika beta. Wataha może posiadać osobnika omega – o najniższym statusie w grupie – który jest czasowo lub stale odsunięty od watahy. Wysoki status w grupie oznacza zarówno możliwość rozrodu (w przypadku osobników alfa) jak i pierwszeństwo w dostępie do jedzenia."

Znów szukasz nie tam gdzie trzeba. Chcesz podbijać swoją pewność siebie poprzez atrakcyjną partnerkę. W momencie gdy jej zabraknie - wpadniesz w ciężką depresję. Myślę, że twoim problemem jest, że nie dbasz o siebie i swoje otoczenie. Wydaje ci się, że laski to tylko SMV i w ogóle chady i tak dalej... No jest w tym trochę prawdy. Jeśli na co dzień chodzisz z takim podejściem wszędzie to nie będzie innego rezultatu. Hell - qwa każde lato jak ci pisałem lub inne chłopaki, że trza okna w aucie zamykać bo się laski pchają to zawsze jakieś wymówki. Wybacz analogię - chciałoby ci się wchodzić w szambo w gumiorach po pas bo na dnie leży diament tylko trzeba zanurkować na 3 metry i go wyłowić? No raczej nie bardzo. Żadna, ŻADNA kobieta cię nie naprawi. Było milion razy wałkowane. Możesz mi odpisać teraz ścianą tekstu i się wykręcać. Ale prawda jest jaka jest. Dostałeś kosza od laski, która ci się spodobała i się załamałeś? No gościu...

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Tomko napisał:

@Ksanti Wiele razy wspominałem, że życie jest brutalne i podlega hierarchii jak w przyrodzie. Że jest brutalne i cię wyrucha w dupsko bez mydła. Śmiałeś się czasami z tego. Negowałeś to bo "cywilizacja i XXI wiek i w ogóle". Piszesz teraz, że blisko ci do wilków. No spoko - może i łączą się w pary. Ale wiesz, że tam też jest hierarchia? Wiesz, że jak alfie coś się stanie, albo nie domaga to inne wilki potrafią go zagryźć byle tylko uzyskać przywództwo? To zupełnie inny model niż ty chcesz żeby był.

Ja wiem, że życie jest brutalne. Wiem to już od czasów szkolnych. Odnośnie związków nieco później dostrzegłem, że jest grubo. Myślę, że po prostu się nie zrozumieliśmy. Mówię, że cywilizacja pozwoliła na jakiekolwiek przetrwanie i rozwój potencjału komuś kto nie jest genetycznie Chadem. Więc w zasadzie pozwoliła chociaż trochę pokonać prymitywne prawa natury. Tylko o to mi chodzi i nic więcej. Blisko mi do wilków w kwestii charakterologicznym a nie naturalno-biologicznym. Idę za tym co udostępnił @SzatanKrieger w materiale video odnośnie typów MBTI. Wilki nie mają kultury. 

 

25 minut temu, Tomko napisał:

Znów szukasz nie tam gdzie trzeba. Chcesz podbijać swoją pewność siebie poprzez atrakcyjną partnerkę. W momencie gdy jej zabraknie - wpadniesz w ciężką depresję.

To nie do końca tak jest. Po prostu wiem, że jak się jest w związku to inaczej się funkcjonuje. Myślę, że nie każdy ma taką samą biologie stąd brak zrozumienia.

Zauważyłem, że u mnie nie jest problemem rozstanie. Naprawdę bolało mnie tylko pierwsze. Zapewne dlatego bo pierwszy raz i pani zapewniła hardkorową huśtawkę emocjonalną dla niedoświadczonego i naiwnego chłopaka. Bardziej boli mnie długotrwała samotność i problem ze znalezieniem. Myślę, że dostałem szkołę na całe życie.

 

25 minut temu, Tomko napisał:

Żadna, ŻADNA kobieta cię nie naprawi. Było milion razy wałkowane. Możesz mi odpisać teraz ścianą tekstu i się wykręcać. Ale prawda jest jaka jest. Dostałeś kosza od laski, która ci się spodobała i się załamałeś? No gościu...

Właśnie to nie tak, że załamałem się akurat tym, że dostałem kosza.

Szczerze trochę mi było przykro co najwyżej bo byłem pewien, że coś wyjdzie. 

Jednak to bardziej wpływa na poczucie, że sobie nigdy nikogo nie znajdę.

Może Azja, Wschód czy Ameryka Południowa uj wie. 

Jednak czuć w tym Syzyfową pracę. Starasz się i czujesz jak twoje wysiłki idą na marne.

Zadajesz sobie pytanie czy to wszystko ma dalej sens.

Nie chcesz być samotny a jednak nie wiesz co zrobić i jak z tego wybrnąć a jakoś trzeba.

Dla mnie podryw na ulicy to samobójstwo HodowcaKrokodyli dużo wyjaśnił.

Nigdy nie będę Chadem chociaż, aż tak skrajnego podejścia jak Analconda nie posiadam.

To wpływa na spadek motywacji i chęci do działania.

Zwłaszcza, że ktoś inny może mieć taką pannę na zawołanie.

A tobie da szanse dopiero jak nie będzie miała opcji.

Po tym jak się już "wyszalała".

Życie skacząc z kwiatka na kwiatek? Nie dla mnie.

Wiem, że taka jest natura ale szukam "solutions" bo nie mogę się zatrzymać by przetrwać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ksanti napisał:

Myślę, że gdybym znalazł odpowiednią partnerkę to wszystko inne by się naprawiło w moim życiu

To nie tak, że inna osoba Cię uzupełni, nie w takim kontekście jak myślisz.

Godzinę temu, Tomko napisał:

Żadna, ŻADNA kobieta cię nie naprawi.

Tomko ma rację, Ty musisz się sam naprawić - przynajmniej na ile da radę.

 

Owszem w związku się pomaga, wzmacnia ale jeśli wejdziesz totalnie podziurawiony jak ser, to babka się nie oprze o Ciebie jako o filar tylko wypadnie przez te dziurki i walnie czołem w podłogę :D 

Po prostu musisz wpierw jakby załatać siebie na ile możesz. Wyobraź sobie, że już nigdy żadna Cię nie będzie chciała, wtedy zaczynasz budować życie i siebie bo tak opierasz na kimś kto zawsze może od Ciebie odejść a jeśli odejdzie to się rozlecisz i skoczysz z balkonu albo z tarasu. Mnie rozstania jako INFP (katastrofalny romantyk) i w ogóle relacje damsko/żenśkie bardzo dotykają bo mam wyidealizowaną wizję wspaniałego partnerstwa ale wykonałem pewne prace nad sobą i jeśli jakaś się pojawi to zawsze będzie mogła odejść chociaż zaboli jak cholera (szczególnie taka dopasowana), ale jakby to ująć...jest we mnie rdzeń, którego kobieta (chyba) nie jest w stanie zniszczyć (gdyby mi odebrała wszystko, dosłownie WSZYSTKO to i tak mam swoje marzenia i cele, które wewnątrz mnie żyją swoim życiem), że jeśli odejdzie to wytrzymam choć serce dostanie sierpowego i to konkretnego bo staram się dawać to co we mnie najlepsze a skoro to nie było zaakceptowane to naturalnie mogę poczuć się jako nie warty. Dlatego wpierw poskładaj siebie, bo z tą dziurą desperata czy tez wielkich braków będziesz odpychał kobiety, niestety tak to jakoś działa. W sumie chyba w drugą też ale faceci bardziej przymykają oko na to (tak mi  się wydaje)

Pamiętaj @Ksanti im bardziej czegoś chcesz tym bardziej to od Ciebie odchodzi, nie chciej - wybieraj :) - czyli najpierw wypełnij dziury i zamiast "chcę kobiety, chcę, chcę) wybierz, zaakceptuj jaka by była ciesz się tym i a nóż jakaś się trafi (widzisz? nie będziesz emanował takim brakiem) 

Zresztą to naturalne, że szukamy połączenia z naszym Ying lub Yang ale póki nie naprawisz podstaw w sobie to będziesz się miotał ze sobą i mówi Ci to "beznadziejny romantyk" czaisz? Pierwsze słowa w Enegramie co @Wielokropek mi wysłała "beznadziejny romantyk" :D Jeśli jesteś INFJ, z tego co widziałem z tych filmików to też jesteś romantykiem trochę mniej beznadziejnym ale też nie wesołym. Dlatego też weź słowa kolesia, który jest gorszy w tą zabawę jak Ty i się nad nimi zastanów. W takim stanie niestety ale kobieta najprawdopodobniej Cię od siebie odsunie chyba, że byś znalazł taką, która też MUSI koniecznie być z kimś (ale, że emanuje brakiem i Ty takim konkretnym to będzie lipton, najprawdopodobniej i się nie spotkacie)

Za bardzo patrzysz też na wygląd jako najwyższe kryterium, ja osobiście mocno patrzę pod względem poznania kobiety na jej wygląd wewnętrzny, znacznie bardziej mnie rajcuje osoba, z którą uwielbiam spędzać czas niż na przykład 10 /10, która by na mnie leciała ale, która oprócz jeden nocy wspólnej nic więcej nie da. Da seks oczywiście ale jeśli mamy totalnie inne postrzeganie, to co zrobić?

Wygląd zewnętrzny też jest ważny dla obu płci ale pamiętaj, że cycki opadną, dupa opadnie, wątroba zacznie nawalać a osoba, z którą spędziłeś ileś tam lat pozostanie - teoretycznie. "Atakuj" kobiety, które wykazują zainteresowanie, pamiętaj też, że występuje habituacja i po jakimś czasie ten ryj tej babki Ci się zaczyna podobać a nawet uznasz za atrakcyjną bardzo możliwe (jeśli jest mniej urodziwa)

Zmień myślenie @Ksanti Zacznij patrzeć w szambo, które masz w sobie. Nie jest to miły widok, mówi Ci to człowiek, który "szklanką" dzień w dzień wywala z siebie brudy zbędnych i dziadowskich oprogramowań. 

Kobiety są ważne ale ważniejsze jest to co masz w sobie, czym byś się chciał podzielić, jeśli masz misję czy kobieta za Tobą pójdzie? Czy będziesz chciał kobietę, która sama ma swoje cele a może będziesz ją blokował by dajmy na to "nie jechała na festiwal piosenki i tańca Mazowsze" bo ma spędzać z TOBĄ CZAS i byłbyś przykładowo zazdrosny? 

Nie jest to łatwe, cholernie nie jest, tym bardziej jak jesteś romantykiem ale innego wyjścia dla nas nie ma. Jak to pięknie Pani @Wielokropek napisała nie dawno, w którymś z tematów:

"Nie potrzebuję Cię ale Cię pragnę czy tam chcę" - (nie pamiętam dokładnie jak to brzmiało ale coś w ten deseń) dokładnie to byłby idealny układ w Twoim umyśle. 

 

Zastanów się nad tym postem i jak trzeba to płacz, idź spać czy coś ale pamiętaj, że te braki wykańczają to czego tak bardzo i usilnie pragniesz.

 

Odpowiadając na Twój drugi post:

Tak świat jest brutalny ale dla kobiet również, 

8 minut temu, Ksanti napisał:

Wiem, że taka jest natura ale szukam "solutions" bo nie mogę się zatrzymać by przetrwać.

"Solutions" masz napisane wyżej, wszystko w Twoich rękach nie obcej kobiety, która dzisiaj Cię kocha a jutro nie. Budujesz zamek na złej podstawie i obniż swoje wymagania może troszkę bym zasugerował. Właśnie może dotrzyj do tych nieśmiałych, które by chciały mieć chłopaka w jakiś sposób?

W każdym razie, w mojej ocenie braki najpierw.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Znalazłem takie coś, co prawda nie do końca na temat ale możecie sobie zobaczyć 6:30 jest ten obrazek powiększony.

Ja jestem zielony.

Jest książka na ten temat- "Otoczeni przez idiotów" Thomasa Eriksona. 

Ja jestem "niebieska" z wpływem zielonego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem nawet spoko kanał na yt tylko, że po ang.

Wklejam tutaj mój typ, bo jak daję kanał to nie wyświetla coś linku poprawnie:

 

Dosyć dużo się zgadza ale są też elementy, które do mnie nie pasują, co oczywiście jest naturalne bo to tylko archetypy.

A jak wasze typy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj wiadomość dla wszystkich, skrót waszych typów razem np z pisarzami. Jeśli lubicie jakiś autorów możecie sobie spojrzeć jakiego typu są a może odkryjecie nowe perełki :) 

https://bookriot.com/2015/11/11/myers-briggs-types-101-famous-authors/

 

https://keirsey.com/ - a Tu macie opisy również waszych typów. Jak ktoś nie kapuje eng polecam translator, całkiem dobrze tłumaczy sprawdzałem.

 

 

 

Ta wiadomość jest głównie skierowana do INFP, myślę iż powinna być pomocna dla ludzi, podobnych do mnie :) 

 

Na yt wyskoczył mi w polecanych kolejny filmik o INFP i mnie tak natchnęło, że zrobię taki o to post:

''

 

Po analizie swojego typu

Zauważyłem lekcje, które musi INFP przerobić i teraz się z wami nimi podzielę ale wpierw słowo wstępu (zobacz czy masz u siebie te cechy):

 

INFP jest idealistą, który nigdy nie przestaje marzyć, tego się nie da wyłączyć.

Zawsze jest jakaś nadzieja czy to na szczęśliwy związek czy to na sukces, każdego rodzaju. Jesteśmy urodzonymi marzycielami i widzimy świat przyszłości, doskonale obrazuje to pierwsze 30 sekund tego filmiku (polecam obejrzeć dla INFP te 30 sec) :) 

Kolejna sprawa to operujemy sercem, "myślimy nim", działamy emocjonalnie - jakby chwilą, to nie tak, że nie potrafimy kontrolować siebie tylko to jest niczym budowanie tamy tam gdzie rzeka pragnie płynąć. Piszemy czy mówimy a najlepiej chcielibyśmy wykrzyczeć co się w nas dzieje drugiej stronie, oczywiście w pozytywny sposób - podzielić się sobą tym rezerwuarem wewnątrz z kimś bliższym, bliskim. Jednak tu się rodzi problem, bo nasze serce jest naszym sprzymierzeńcem i naszym największym atutem ale również swoistą wadą (jesteśmy wrażliwy na energie, emocje, atmosferę).

Osobiście uważam, że INFP powinien leczyć serca, ponieważ nasze własne jest miażdżone przez różne okoliczności. Jako, że myślimy i odczuwamy nim bardzo mocno, to jest również wrażliwe i jakby mocniej unerwione, bo to jest coś co używamy non stop. Innymi słowy - Twoje serce będzie zniszczone bardzo ale to bardzo mocno, natomiast uważam, że jeśli je pozbieramy i skompletujemy na powrót do siebie to mamy potencjał by nie tylko wyleczyć siebie ale i zostać kimś kto leczy inne złamane serca (lekarz serc).

Nasze słowa są prawdziwe, ponieważ mówimy z doświadczenia a nie teorii. Dodatkowo dochodzi kwestia mega istotna "bycia autentycznym sobą". Bycie sobą w pełni przejawionym to dla INFP jak oddychanie, póki tego nie zrobimy będziemy zawsze ale to zawsze się źle czuć. Dlatego, należy uleczyć serce i je wzmocnić oraz otoczyć opieką, znaleźć siebie a czasem i stworzyć oraz to wyrazić i co za tym idzie pójść w kolejnym kierunku, które u INFP jest niezwykle silne - inspirować innych. Nasze "plusy" są dosyć ciężkie do zrealizowania bo wymagają ogromu wewnętrznej pracy. 

Ja sam zauważyłem nawet po sobie, że pragnę rozmawiać z człowiekiem "bez maski" czyli kimś kto jest autentycznym sobą, takich osób jest nie wiele a jako, że my wykrywamy dosyć prosto kłamstwa to mamy problem z poznawaniem sycących nas relacji. Dlatego jeśli jakimś dziwnym cudem i przypadkiem infp Cię zainteresował, staraj się być sobą na tyle ile to możliwe. INFP Cię akceptuje bo sam jest dziwny i sam ma wiele cech, które się wstydzi ale nic nie jest tak wynagradzające jak ktoś, kto się przed nami otwiera i ukazuje "siebie". Niestety sam INFP jest nie jako hipokrytą, ponieważ nie chce się odkryć bo gdy to robił jego serce było atakowane oraz poczucie jego/jej wartości. Gdy INFP się przy Tobie otwiera, to wiedz iż jesteś dla tej osoby ważną osobą. Jednak otwarcie się całkowicie przez INFP do Ciebie może potrwać dużo czasu i wiele pracy z drugiej strony, dlatego wielu z nas może być odrzuconymi, po prostu trzeba przy nas wiele cierpliwości i zrozumienia poprzez to, że otwarcie się nas może wiele kosztować, bardzo wiele. Czujemy się wtedy jak na wojnie gdzie stajemy się łatwym celem i można w nas strzelać z czego się chcę a my nie mamy czym się bronić (bardzo podobnie INFJ ma)

INFP - nie interesuje władza nad innymi ludzmi, a władza nad byciem sobą, nad ekspresją siebie, uzewnętrznienie tego co jest w nas. Jednak gdyby dać władzę INFP, można by to porównać do jednego z księciów Polski (nie pamiętam jakiego), który jeździł po wioskach i tam gdzie była bieda ogromna dawał złoto jego mieszkańcom. INFP dba o dobrą kondycję serca i lubi dać ziarno inspiracji dla tego też jest nazywany po angielsku "healerem" czy też "uzdrawiaczem".

Warto wspomnieć, że INFP musi się nieustannie harmonizować, być integralnym ze samym sobą i swoim kompasem moralnym, jest na nieustannej walce ze samym sobą by być lepszym. By móc pomagać innym, INFP wpierw musi pomóc sobie, robiąc to na odwrót się spalisz wewnętrznie. 

Generalnie jest wiele tego ale takie najważniejsze cechy to:

- wierzenie, że jutro będzie lepsze niż dzisiaj

- dążenie do autentyczności

- bycie sobą

- jesteś świetnym słuchaczem, nie oceniasz

- jesteś najlepszym przyjacielem jakiego można by mieć, tylko nie zawiedź nas kilka razy bo wtedy zamknięty nasze serca na Ciebie - NA ZAWSZE.

- podążanie za marzeniami, choćby były dziwne i nie racjonalnie

- kierujesz się sercem (pamiętaj by uruchamiać czaszkę)

- potrzebujesz czasu samemu dosyć dużo by siebie odnaleźć

- jesteś idealistą

- będziesz w najgorszych robotach najprawdopodobniej (INFP, stosunkowo zarabiają najmniej w porównaniu do innych typów), ponieważ INFP jest znacznie bardziej zaabsorbowane "szukaniem siebie" niż zarobkiem a to wymaga ogromu czasu - jak możesz pracować, gdy nie wiesz kim i czym jesteś i po co właściwie w tej robocie siedzisz? Myśli INFP krążą nieustannie wokół znalezienia swojej misji i po co tu są

- wierzysz w romantyczną miłość i bycie z kimś na dobre i na złe

- czujesz się innym od ludzi, jesteś jakby z innej gliny ulepionym

- pamiętaj by się ze sobą pojednać 

- pamiętaj by nie odrzucać cienia wewnątrz umysłu (JUNG) a cieniem jest totalnie zniszczenie, tylko zaakceptować tego potwora, którym INFP się może stać, gdy będzie całkowicie przyparty do muru. Z idealisty staniesz się wtedy berzerkerem (jeśli zajdzie potrzeba)

 

 

 

 

Co do negatywów jeszcze krótko wspomnę:

- jesteśmy zbyt altruistyczny

- zbyt idealistyczni

- nie praktyczni

- mamy problem z przyjęciem swiata, takim jakim jest

- nie lubimy konfliktów

- ciężko nas prawdziwie poznać

- stawiamy innych ponad siebie

- zbyt mocno się przywiązujemy emocjonalnie

- chcielibyśmy perfekcyjnie wykonać rzeczy ale mamy tendencję do niekończenia rzeczy

- staramy się rozwiązywać sami nasze problemy, nie prosząc o pomoc innych by im gitary nie zawadzać

- zbyt się uzewnętrzniamy "Gdy czujemy przypływ"

- jeśli nie idziemy w kierunku naszych marzeń, jesteśmy smutni i dosyć ponurzy a właściwie dosyć mocno ponurzy i żyjący gdzieś w głowie w chmurach

To tyle, to taki mini poradnik a tu kilka memów o INFP, które są według całkiem trafne i humorystyczne:

9k=tliln.jpg

 

31e731d79261e7e39cddcebf46d5bde9.jpg

4881391.jpg

eefb50a46ece542dfe0611f7d7e5409d.jpg

 

f61422d5722872d0bd0462e8f75bd90c.jpg

 

A tu cytaty INFP:

https://www.psychologyjunkie.com/2018/09/18/25-quotes-that-infps-will-instantly-identify-with/

To tyle, dziękuje za uwagę :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Uruchomili znowu polską stronę o socjonice, która jest bardzo czytelna i zawiera jeszcze dokładniejsze opisy. Chciałam to wkleić w temacie o socjonice ale niestety ostatni post jest mój. 

 

Duuużo czytania, ale myślę, że jest to warte poświęcenia czasu. 

http://socjonika.net/#!Wyprowadzenie_dychotomii_Reinina

Polecam, każdemu, nawet jak się wytypował wcześniej, przeczytać opisy danych typów z tej strony. Są one moim zdaniem wyczerpujące. :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Nawet bardzo fajnie opisali mnie, znaczy się mój typ. Jest to dosyć świeży kanał ale kilka opisów już porobili. 

 

Co wy sądzicie?

 

Aha filmiki po polsku :) 

Tu dla innych INFP

 

 

A tu generalnie kanał :) 

 

https://www.youtube.com/channel/UCvlMMh_Q2vQhjgmyrzmEhCg

 

Bardzo ciekawe informacje tu chłopak podaje o INFP.

 

Trochę mi nawet głupio, że tym moim typem spamuję, może założę oddzielny wątek. 

 

 

Filmik po ang więc przetłumaczę w kilku zdaniach:

 

- Mózg infp inaczej funkcjonuje od innych przy podejmowaniu decyzji, używamy do tego całego mózgu a nie koncentracji na, którymś z punktu w mózgu

- INFP zarabia statystycznie najmniej z pośród wszystkich typów

- decyzje są podejmowane na bazie autentyczności oraz połączeniu serca i umysłu

- INFP cierpi najbardziej na depresje i niepokój

- Ameryka jest całkowitym przeciwieństwem tego kim jest INFP.

- Japonia ma największą ilość INFP na świecie

- INFP Ma ogromne problemy z funkcjonowaniem w tym świecie ale mają potencjał zmienić ten świat, poprzez idealizm. 

- najniższa ilość małżeństw ze wszystkich typów (Tyle z tego tragicznego romantyzmu :) plus najniższe zadowolenie z małżeństw)

- nauczyciele Cię nie rozumieją, rodzice, rodzeństwo, znajomi itd.

- inaczej się uczysz od innych

- próbowanie dopasować się do społeczeństwa przyciąga tylko i wyłącznie porażkę, bo rdzeń bycia sobą jest ignorowany.

- system moralny jest inny i najczęściej jesteś przez to niezrozumianym

- najważniejsze dla nas to zaakceptować siebie

- jako INFP w relacji jesteś w stanie poświęcić praktycznie wszystko dla drugiej osoby, by być zaakceptowanym na początku działa potem jesteś odrzuconym/ną

- problemy z dopasowaniem do innych typów, brak zrozumienia

- jeśli poświęcasz co jest dla Ciebie ważne, dla kobiety czy mężczyzny i tracisz przy tym siebie, tracisz wszystko.

- ogromny konflikt wewnętrzny pomiędzy byciem sobą a dopasowaniem się, należy wybierać bycie sobą.

- drugi najrzadszy typ a czasem pierwszy (cholera wie) różnie to podają, czasem jesteśmy po środku. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
On 3/10/2020 at 12:19 PM, SzatanKrieger said:

Nawet bardzo fajnie opisali mnie, znaczy się mój typ. Jest to dosyć świeży kanał ale kilka opisów już porobili. 

 

Tak, bardzo trafnie opisują naszą osobowość. Fajny kanał się zapowiada. 

 

Tak w ogóle to dziękuję za Twoje wpisy. Jest sporo tych materiałów. Będzie co czytać i analizować. By lepiej poznać samego siebie. Dopiero po 7 latach związku i trzydziestce na karku zrozumiałem. Że tak naprawdę to ja nie znam siebie. "Żyłem" liżąc lizaka przez szybę. Ignorowałem swoje emocje albo ich w ogóle nie rozumiałem. Piszę w czasie przeszłym ale ten stan rzeczy nadal trwa.

Załączam dwa linki na temat wysokiej wrażliwości. Chciał bym wiedzieć. Czy ktoś z was będąc INFP utożsamia się z tym. Ja osobiście uważam się za takiego. Opisy z filmów idealnie do mnie pasują. Oczywiście niemożna tego robić na siłę. Ale też nie uciekniemy przed tym. Pytanie czy INFP = WWO

 

https://www.youtube.com/watch?v=nH1HVHROar8

 

https://www.youtube.com/watch?v=lF_yPnm142w

Ten kanał również jest stosunkowo młody. Po kilku filmikach szczerze mogę polecić !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię @Arnej1

 

Dziękuje za miłe słowa ale nade wszystko dodaj awatar i przeczytaj regulamin bo będą smęcić :D 

 

Ja Ci powiem szczerze, że cały czas siebie badam i mam ogrom wniosków w związku z naszym nieszczęsnym typem, ostatnio sporządziłem notatki i coraz bardziej zaczynam rozumiem to czym jestem i czym nie jestem co jest dla nas MEGA istotne. Gdy siebie nie rozumiemy, nie działamy pod dyktando autentyczności i całej innej gamy spraw, jesteśmy najbardziej nieprzystosowanym, żałosnym typem jaki może tylko być. Nasz typ jak uważam jest skazany wręcz na porażkę gdy się nie rozwija, po prostu wszystko co w tym świecie się liczy i według czego człowiek jest oceniany jest przeciwieństwem tego kim jesteśmy - my. Natomiast uważam, że możemy odwrócić "skazani na porażkę" w "skazani na wszelki sukces". Jednak to wymagać będzie przeogromnej pracy i zrozumienia siebie i jak działasz. Według opisów na anglojęzycznych stronach nasz typ inaczej od reszty typów przetwarza informacje, więc mamy problem z naszym czajnikiem.

40 minut temu, Arnej1 napisał:

Że tak naprawdę to ja nie znam siebie. "Żyłem" liżąc lizaka przez szybę. Ignorowałem swoje emocje albo ich w ogóle nie rozumiałem. Piszę w czasie przeszłym ale ten stan rzeczy nadal trwa.

Rozumiem co masz na myśli, ja wiele razy się zastanawiałem i też mocno odczuwałem, że nie żyję, że życie przechodzi obok mnie jakby. Dla nas to jest mega kluczową sprawą zrozumieć jak działamy, dlatego też tyle materiałów wstawiałem bo wiem jakie to frustrujące wszystko jest i liczyłem na to, że komuś się to przyda.

 

40 minut temu, Arnej1 napisał:

Załączam dwa linki na temat wysokiej wrażliwości. Chciał bym wiedzieć. Czy ktoś z was będąc INFP utożsamia się z tym. Ja osobiście uważam się za takiego. Opisy z filmów idealnie do mnie pasują. Oczywiście niemożna tego robić na siłę. Ale też nie uciekniemy przed tym. Pytanie czy INFP = WWO

 

Oczywiście, że się utożsamiam :) 

Każdy punkt się zgadza w zasadzie.

 

Pokochać siebie, zbudować ramy by ludzie nie kradli od Ciebie energii, będziesz na celowników różnych pokrętnych ludzi ahhhh jest tyle tego, że to masakra istna. 

Dodatkowo pamiętaj, że będziesz prowadzić nieszczęśliwe życie, póki nie zaimplementujesz dążenia do bycia autentycznym sobą i żyjącym w prawdzie. 

 

Ale póki co nie chcę za bardzo wszystkiego opisywać bo sam muszę wszystko implementować i sprawdzić w praktyce. 

 

Trzymaj się :) 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest szansa na zrozumienie swojego czajnika :) To naprawdę momentami frustrujące.  Ale grunt to optymizm i akceptacja. A wcześniej zrozumienie samego siebie i bycie po prostu sobą. Dzięki za Twój wpis. Dobrze wiedzieć że jest więcej takich wyjątkowych ludzi ;p A jak radzisz sobie z koncentracją ? Czy rozproszenia  i zmienność nastawienia w działaniu to rzecz do przepracowania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Arnej1 napisał:

Czyli jest szansa na zrozumienie swojego czajnika :)

Hmmm, łeb jest jaki jest tak naprawdę, dobrze jest poznać kilka narzędzi w naszym wypadku jak ten łeb działa :) 

 

15 minut temu, Arnej1 napisał:

To naprawdę momentami frustrujące. 

Zgadza się, bo nasza wizja jest w totalnej opozycji do tego jak często jest - doświadczasz odwrotności, czyli przykładowo jesteś romantykiem (chcesz dobrze dla drugiej osoby) a albo Cię nie chcą, bo dla ludzi wyglądasz jako "needy" albo jak już to i tak Cię rzucą. Masz ciekawe wnętrze ale świat interesuje Twoje zewnętrzne, jesteś wrażliwym na krzywdę szczególnie względem słabszych a są propagowane postawy anulujące wrażliwość, i tak w kółko więc praktycznie cokolwiek byś nie spojrzał to zaraz masz kontratak pokazujący - mylisz się, to my mamy rację. Lub to, że jesteśmy idealistami, a świat Ci mówi "walić Twój idealizm, pragmatyzm jest fajny!" czy też jesteśmy marzycielami a świat Ci mówi "Kochany co to to nie, nie marz, nie wolno i tak się nie uda". Więc, każda Twoja cecha praktycznie jest w kontrze z tym światem, wiec się dziw, że czujesz się zagubionym :) 

Baby Cię nie chcą bo wolą ruchaczy, przyjaciele Cię wyruchają bo przychodzą jak coś potrzebujesz, świat Cię rucha bo dla nich jesteś "słaby" i tak można by mnożyć i mnożyć a nawet jak chcesz trochę ponarzekać to nie możesz, bo znów że słaby. Co ciekawe czytałem ponoć INFP mają największą skalę samobójstw na świecie, są w najbardziej nieszczęśliwych związkach. 

 

Generalnie nasz typ wydaje się być przystosowanym do świata jaki powinien być a nie jaki jest. Natomiast jest w mojej ocenie światło i jestem pewien, że infp jest w stanie wieść szczęśliwe życie ale by to zrobić trzeba zejść do podziemi i się sobie przyjrzeć. 

23 minuty temu, Arnej1 napisał:

Dobrze wiedzieć że jest więcej takich wyjątkowych ludzi ?

Czy ja wiem 1 na 66 facetów jest INFP - ponoć :D 

 

Nie wiem czy jestem wyjątkowy, raczej nie, po prostu inny ale w sumie taki sam jak wszyscy.

Byłem określany wiele razy w przeszłości "on jest inny, nie? czujesz to, on jest jakiś inny!" Czy to mi dodaje wyjątkowości? Kiedyś może tak, dzisiaj mnie to bardziej bawi, jestem a właściwie próbuję być sobą tylko tyle i aż tyle. Zdecydowanie jestem jak wszyscy ale to, że inne rzeczy są dla mnie bardziej wartościowe niż willa z basenem to, to może sprawia, że jestem "inny".

26 minut temu, Arnej1 napisał:

A jak radzisz sobie z koncentracją ?

Chodzi Ci o dokańczanie rozpoczętych spraw czy umysł, który przeskakuje od A do B?

Jeśli chodzi o pierwsze, ciężko :D  i drugie też ale to kontrola umysłu się kłania, kontrola myśli :) 

26 minut temu, Arnej1 napisał:

Czy rozproszenia  i zmienność nastawienia w działaniu to rzecz do przepracowania ?

Zdecydowanie :) 

 

Generalnie mógłbym tu wiele pisać ale ostatnio mnie dłonie bolą od pisania ? więc jestem "oszczędny"

Spójrz, co o tym sądzisz? :) 

INFP

mx4vqpnbxbf41.jpg

 

 

Opiszę CI raz moje notatki jeśli chcesz ale muszę zacząć stosować te wyniesione nauki :)  "od poniedziałku zacznę!" ?

 

 

I ja serio jestem zdania, że z tego "najsłabszego typu" może wyrosnąć, wręcz super człowiek ale do tego jest potrzebna niebywała zawziętość. Pamiętaj, że wielu będzie postrzegać Cię za mniej inteligentnych, czy słabych oraz emocjonalnych słabeuszy, no cóż - niech tak dalej sobie myślą ? 

tumblr_p90dq1MITq1vvwd6po1_1280.jpg

 

Jeśli grałeś w gry to na pewno spotkałeś się z klasą "supporter" czyli wzpomagacz drużynowy, INFP jest kimś tego rodzaju, kto leczy i wspomaga drużynę, natomiast naprawdę uważam, że gdy INFP zamiast oddawać swoją atencję, miłość, dobre słowo, wrażliwość, dobroć przekieruje na siebie, jest w stanie osiągnąć wszystko czego pragnie, tylko by kwiat wewnątrz Ciebie urósł i wydał owoce musi być podlewany miłością do samego siebie - czego nam brakuje, wyobraź sobie, że te uczucia, które w Tobie są przelewasz na siebie i ze siebie tworzysz najukochńszą istotę, o którą się byś tak troszczył jak o swoją ukochaną/ego ,czy człowiek z takim perpetum mobile może przegrać? :) 

 

No właśnie! :D 

Pamiętaj, że nasz potencjał jest głęboko ukryty pod pozorami tego, że jesteśmy słabymi :) , komu się wmawia, że jest słaby i bezwartościowy? Temu kogo się obawiasz i tego jaką ma moc w sobie, dlatego sięgnij po siebie tam jest wszystko czego potrzebujesz. No i witaj w klubie połamanych i zdeptanych serc, gdzie Twoja dobroć jest mylona z byciem słabym.

 

Miłej pracy w poznawaniu siebie i przezwyciężaniu siebie :) 

 

Wszystkiego dobrego.

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, SzatanKrieger said:

Natomiast jest w mojej ocenie światło i jestem pewien, że infp jest w stanie wieść szczęśliwe życie ale by to zrobić trzeba zejść do podziemi i się sobie przyjrzeć. 

Oczywiście że jest szansa. Nie potrafię z tego czerpać na co dzień. Ale wiem że jak "zaskoczę" jestem zgodny ze sobą. Wszystko tak pięknie zaczyna się układać. Mam tyle sił a każda decyzja wydaje się idealna. Musimy wile przepracować by zrozumieć. Jak już przetłumaczymy instrukcję to ciężko nas zatrzymać. To tak jak z jedną z naszych cech. Gdy jesteśmy przyparci do ściany. Stać nas na ogromne rzeczy. Nie zawiniemy ogona kapitulując. Tylko odeprzemy atak i zbierzemy się do działania. I właśnie tego na potrzeba. Umiejętności samo mobilizacji by z tego korzystać poza ekstremem. 

 

28 minutes ago, SzatanKrieger said:

Chodzi Ci o dokańczanie rozpoczętych spraw czy umysł, który przeskakuje od A do B?

Jeśli chodzi o pierwsze, ciężko :D  i drugie też ale to kontrola umysłu się kłania, kontrola myśli :) 

Dokładnie te dwa aspekty miałem na myśli. I już widzę że masz podobnie. Praca praca praca nad kontrolą tyle nam zostaje. Ale czasami samopas można puścić myśli :)

 

33 minutes ago, SzatanKrieger said:

Spójrz, co o tym sądzisz? :) 

INFP

Nie inaczej 

 

35 minutes ago, SzatanKrieger said:

Opiszę CI raz moje notatki jeśli chcesz ale muszę zacząć stosować te wyniesione nauki :)  "od poniedziałku zacznę!" ?

Ale zrób to idealnie bo inaczej to szkoda :D

 

36 minutes ago, SzatanKrieger said:

I ja serio jestem zdania, że z tego "najsłabszego typu" może wyrosnąć, wręcz super człowiek ale do tego jest potrzebna niebywała zawziętość. Pamiętaj, że wielu będzie postrzegać Cię za mniej inteligentnych, czy słabych oraz emocjonalnych słabeuszy, no cóż - niech tak dalej sobie myślą ? 

Dodatkowo wielu świadomie mniej lub bardziej będzie testować. Jak bardzo jesteś prawdziwy w tym co robisz.

 

Podsumowując, trzeba zająć się sobą. Jak już człowiek będzie miał dodatni bilans. Może wrócić do swojego powołania. Trzeba wiedzieć ile można oddać. 

 

Dzięki, dla Ciebie również trwałości i optymizmu ! :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szukam teraz jak najwięcej info o dopasowaniu wg MBTI

Natknęłam się m.in na te strony i chętnie się z wami tutaj nimi podzielę:

https://www.truity.com/myers-briggs/compatibility-myers-briggs-personality-type

http://www.personalityrelationships.net/

https://www.massmatch.com/MBTI-2.php

Próbowałam znaleźć też coś po polsku...

natknęłam się jedynie na coś konkretniejszego tu: https://www.wit.edu.pl/dokumenty/wydawnictwa_naukowe/zeszyty_naukowe_WITZ_06/0007_Grabowska.pdf

ale jak tak czytam, i czytam, to w ogóle nie ma pokrycia z tym, co jest w anglojęzycznych. Wg tej polskiej to jako ENFP najlepiej współpracowałabym z ESTP co jest dla mnie czarną magią w tym momencie... Bo wg tych powyższych najlepsza relację tworzyłabym z INFJ i INTJ. 

Mam dalej wątpliwości bo socjonika dalej jest dla mnie bardziej pod tym względem prawdopodobna,gdyż opisy są wyczerpujące. w MBTI jest coś na zasadzie " tak jest bo to i to i ...tyle"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hippie

A może po prostu spróbuj zastanowić się jaki typ preferujesz czy wolisz kogoś kto więcej czuje niż myśli, czy kogoś kto jest intro czy ekstra itd, itp. Na tej zasadzie może obczaj jaki typ Ci pasuje :) tylko wiadomo jak to jest, nie wybieramy w kim się zakochujemy, bo serce wie lepiej :D 

Na tamten czas może Twój Pan X był tym czego potrzebowałaś a teraz może będzie to jakiś inne diabeł, daj znać co tam wymyślisz :D 

 

Spójrz na ten mój:

 

Nie jestem wyskilowanym komunikatorem, niestety idealistyczny, harmonia faktycznie jest mega ważna dla mnie, z tymi potrzebami też mam problem, bo skupiam się na innych, artystyczne możliwości nie do końca raczej bym tu dał wyraz siebie. Co do moich wartości troszkę w tym jest racji ale chętnie zawsze wysłucham bo mogę się mylić, a pod stresem szczerze mówiąc nie wiem raczej nie jestem krytyczny co najwyżej ludzie mnie wkurzają i chcę święty spokój :D 

@Hippie

Także, obczaj i wybierz sobie swoje typy i szukaj :D 

 

INFP

Skilled communicators
Often idealistic
Harmony in relationships is important
May not be able to get their own needs met
Excited by new ideas and possibilities
Creativity is important; artistic activities
Don't tread on their values- they will bite you
Under stress: can become outwardly critical of others

Best types for a relationship: ENFP, INFP, ENFJ, INFJ
Possible types for a relationship: ISFJ, ESFJ, ESFP, ISFP, ENTP, INTP
Least likely types for a relationship: ESTJ, ISTJ, ESTP, ISTP, ENTJ, INTJ
Percentage of the US population: 4-5%

 

 

@Hippie

 

Ciekawe, że dobrą relację mogę stworzyć ze samym sobą w sensie tylko wersją baby :D Tez tak macie? :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wolałabym introwertyka, który pomoże mi się wyciszyć. który umie słuchać i jest wrażliwy. Raczej mi zależy na głebokiej relacji, gdzie nie ma zamiatania pod dywan, wszystko jest rozwiązywane na bieząco. Generalnie relacja oparta na zaufaniu i emocjonalnym zrozumieniu. Myślicieli też lubię. Sama trochę mam z myślicielki i nawet jeśli jestem ekstrawertyczką to uwielbiam zanurzyć się we własnej głowie i podumać o istnieniu. Po za tym lubię

dyskutować na tematy naukowe, duchowe itp fajnie mieć obok siebie kogoś z kim mogę dzielić te zainteresowania. Wiec może faktycznie coś w tym jest, że idealnym partnerem byłby dla mnie INTJ INFJ INFP i generalnie każdy intuityk.

Chcę też by było w związku część rzeczy, które robimy razem, coś co nas łączy i sprawia nam wspólnie przyjemność w równym stopniu. 

37 minut temu, SzatanKrieger napisał:

INFP

Skilled communicators
Often idealistic
Harmony in relationships is important
May not be able to get their own needs met
Excited by new ideas and possibilities
Creativity is important; artistic activities
Don't tread on their values- they will bite you
Under stress: can become outwardly critical of others

Best types for a relationship: ENFP, INFP, ENFJ, INFJ

Hmmmmm ;)  

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.