Skocz do zawartości

Dotyczy: Dobry test osobowości z wyczerpującymi opisami oparty na MBTI


Selqet

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Colemanka napisał:

Zakup lalki?!

 

To by była prawdziwa bomba jakby to opisał (oczywiście w Rezerwacie) :D

@DuchAnalityk dasz się namówić? ? Znając Cię pewnie nie ?

 

I lalka by marnować swoją męską energię 5 razy dziennie dla zaspokojenia prymitywnych instynktów? Po takich zabawach po tygodniu by zombie był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ViolentDesires napisał:

 

Gdyby ktoś nie wiedział, to atakuje mnie osoba, która:

 

1. Uważa, że studenci nie sypiają ze studentkami, bo nie mają u nich szans i zamiast tego chodzą na prostytutki. (Moim zdaniem wielu studentów i studentek mocno by się zdziwiło, słysząc te rewelacje.)

 

2. Uważa, że jakość seksu zależy tylko i wyłącznie od wyglądu. (Ludzie mający doświadczenie w seksie uważają co innego.)

 

3. Pisał na czacie, że rozważa zakup seks lalki. (Moim zdaniem to  najlepiej podsumowuje poziom jego kompetencji i zaznajomienia z płcią przeciwną.)

 

 

 

 

 

Nigdy nie napisałem, żadnej z tych rzeczy. Ewidentnie zapiekła cię dupa, że napisałem o tobie prawdę.

 

Na czacie żartowałem sobie, czy bardziej dla faceta opłaca się karta graficzna do grania za 6 koła, czy seks lalka, nigdy żadnej seks laki nie miałem i nie rozważam kupna. Nie napisałem, że jakość seksu zależy tylko od wyglądu, napisałem, że jak kobiecie seks się nie podoba, to nie uważa faceta za atrakcyjnego i że jak seks się podoba, to facet jest atrakcyjny, nie napisałem, że studentki nigdy nie sypiają ze studentami, a że na ogół nie chcą tego robić.

 

 

Ogólnie o twojej niemocy świadczy fakt, że atakujesz mnie personalnie. Skończyła się szopa ze Stacy, bo cię zdemaskowałem, to rozpoczęłaś atak słowny. Gdy tylko napisałem, że nie jesteś atrakcyjna fizycznie, to rozpoczęłaś atak na moją osobę, co tylko potwierdza wszelkie przypuszczenia, trafiłem w czuł punkt.

 

Nazywa się to argumentu ad personam, czyli gdy nie masz żadnych argumentów, bo rywal cię pokonał, to zniżasz się do obrażania rywala. I to właśnie zrobiłaś, nie odniosłaś się do moich tez, tylko próbowałaś mnie ośmieszyć, by nikt nie zwrócił uwagi na co to napisałem. Zamiast zaatakować tezy, zaatakowałaś słownie oponenta, co miało na celu odwrócenie uwagi od faktów, które przedstawiłem, skrycie liczyłaś, że jak uda ci się mnie ośmieszyć, to nikt nie zwróci uwagi na to co napisałem, ale jak widzisz nie powiodło ci się :)

 

 

Powtórzę jeszcze raz, zadbaj o swój wygląd, to może twoje życie jakoś się ogarnie, dotleń mózg i wyjdź do ludzi.

 

 

Poniżej rozumowanie ViolentDesires:

 

Incel - Najlepsze memy, zdjęcia, gify i obrazki - KWEJK.pl

 

 

 

 

 

Jest to nieudana próba obrażenia mnie, bo incelem nie jestem, doświadczenia seksualne mam. Można się nawet domyśleć, że nasza Viola zacznie teraz zmieniać temat i kombinować jak tu urwać dyskusję.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

 

Duch-Analityk-Lalka.jpg

Tak dokładnie, tylko nie wyrywaj z kontekstu. Wrzuć całość, cały długi fragment, żeby każdy widział kontekst i sens dyskusji. Wrzuciłeś fragment dużej całości, tym bardziej jest to nic nie warte. Inna sprawa żartowałem sobie również z Analcondy, bo chciałem zobaczyć jego reakcję, co on powie o seks-lalkach, czego również nie widać na twoim obrazku.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Tak dokładnie, tylko nie wyrywaj z kontekstu. Wrzuć całość, cały długi fragment, żeby każdy widział kontekst i sens dyskusji.

 

Jaki może być kontekst do "ja się zastanawiam nad kupnem seks laski poważnie" ? Nawet ofertę konkretną oglądałeś. :)

 

Ewidentnie kłamałeś pisząc "Nigdy nie napisałem, żadnej z tych rzeczy.", bo pisałeś.

 

Kłamstwo ma krótkie, incelskie nóżki.

 

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, HodowcaKrokodyli napisał:

 

Jaki może być kontekst do "ja się zastanawiam nad kupnem seks laski poważnie" ? Nawet ofertę konkretną oglądałeś. :)

 

Ewidentnie kłamałeś pisząc "Nigdy nie napisałem, żadnej z tych rzeczy.", bo pisałeś.

 

Kłamstwo ma krótkie, incelskie nóżki.

 

 

Oczywiście, byłem ciekawy co mi odpiszę, było do nawiązanie do dylematu, karta, czy lalka za 6k, bo rtx 2080ti kosztował tyle samo, ale o twoim poziomie świadczy nazywanie mnie incelem, co jest kłamstwem, a fakt, że napisałem o tym na czacie, bo faktycznie sprawdzałem oferty, bo interesowało mnie to ile to kosztuje. Zresztą krokodylku może akurat ci Viola cycki wyśle, więc łaś się dalej. Po przeczytaniu kilku twoich dawnych postów, widać, że jej włazisz w tyłek, więc wiesz.......

 

PSS. weź rób zdjęcia jak piszę "DEMACJA!!!" na czacie, kiedyś mi się przyda, w razie czego poproszę cię o foty.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ViolentDesires napisał:

Gdyby ktoś nie wiedział, to atakuje mnie osoba, która:

Ależ spokojna Twoja uczesana! Wciąż wygrywasz! Dalej jesteś najlepsza, zabójczo-piękna, 10/10, a Lew-Starowicz już czeka w kolejce na Twój wykład o seksie. Oczywiście po obowiązkowej dawce (luksusowego!) wpierdolu. 

#musiałem :) 

Edytowane przez t0rek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patton lub @Quo Vadis?

Mielibyście chwilkę i uprzątnęlibyście (skasowali całą stronę 21 i kilka postów nie na temat ze strony 20?) 

Wdarło nam się tutaj troszkę przepychanek słownych, zupełnie nie potrzebnych w sympatycznych wątku, gdzie sobie pomagamy.

 

Pozdrawiam i byłbym wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 5.08.2020 o 15:14, t0rek napisał:

@SzatanKrieger Oczekujesz, że u @ViolentDesires ciemna strona mocy (vel krokodyl buddialny) odpuści w trakcie sytego bankietu? Serio? :) 

 

 

"Krokodyl buddialny"? Sprawdziłam w google i wychodzi na to, że Twoim zdaniem noszę w sobie jakiegoś demona. :)

 

Ja średnio wierzę w coś takiego, ale opis się zgadza. Szczególnie tutaj: http://www.atmajoga.pl/ciala-subtelne3/

 

"Jakby nie było, to są pewne oznaki bycia cyborgiem - na wpół człowiekiem, na wpół maszyną. Można nawet pokusić się o określenie "półbóg".. z powodu szatańskiej efektywności..
I rzeczywiście, osoby z mocno rozwiniętymi krokodylami zachowują się jak doskonale sprawne w pewnych obszarach roboty. Nie czują zmęczenia, mają niespożytą energię, są witalne do przesady i atrakcyjne jak z okładki pisma ilustrowanego. "

 

Ja mam coś takiego. Mam topowy wygląd, "jak z okładki", ale to nie jest aż tak bardzo charakterystyczne, są inne dziewczyny z podobną urodą. Dużo bardziej charakterystyczna jest ta odporność na zmęczenie, niespożyta energia, witalność "do przesady". Moje ciało nie tylko wygląda lepiej, ale też działa lepiej, ma więcej energii, jakbym miała silniejsze "baterie" niż inni ludzie. 

 

Do tego jestem bardzo, bardzo silna fizycznie jak na swoje rozmiary i poziom umięśnienia. Jestem wysoka (180 i pół cm) i wysportowana, mam lekkie, "fitnessowe" umięśnienie, ale jestem dużo silniejsza, niż "powinnam" być. 

 

Określenia "cyborg" i "półbóg" też pasują. Cyborg, bo jestem fizycznie i psychicznie silniejsza od innych ludzi, jakbym była innym gatunkiem człowieka. Półbóg, bo jest we mnie jest coś "nadludzko" pięknego, silnego i doskonałego. To może wyglądać na ciężki narcyzm, ale tak nie jest, bo inni ludzie też widzą we mnie coś takiego. Nikt z moich znajomych nie uważa mnie za przeciętną osobę.

 

Ja czuję, że we mnie jest coś silnego, drapieżnego i groźnego. Od dawna odbieram to tak, jakbym była dzikim zwierzęciem, drapieżnikiem obleczonym w skórę ludzkiej kobiety. Jest we mnie coś nieludzkiego, chłodnego, "wężowego". Zimna, niewzruszona wola. Drapieżnik, który nie popełnia błędów. W niektórych momentach jest tak, jakby "ludzka część mnie" odpływała i zostawał tylko czysty drapieżnik. To wcale nie jest nieprzyjemne, to jest czyste i orzeźwiające, jak górski strumień. Wcale nie czuję, abym to nie była ja. Wręcz odwrotnie, identyfikuję się z tym bardziej niż z ludzkimi drobnostkami. W moim odczuciu, to jest moje prawdziwe "ja". 

 

Nie za bardzo wierzę w teorię z "krokodylem" także dlatego, że wszystkie kobiety od strony rodziny mojej mamy mają podobne tendencje. Wszystkie są ładne, silne i wytrzymałe fizycznie, a do tego mają "mocne", mało kobiece charaktery. Z tego powodu ja bym najpierw obstawiała geny, a nie żadne teorie o nadnaturalnych bytach. :)

 

Do tego astrologia mówi, że mam dość bliską koniunkcję Plutona i Marsa w I domu, w Skorpionie, co może dawać "ostre" efekty. Wskazanie astrologiczne na dobrą urodę również posiadam. :)

 

Inna sprawa, że nie zauważyłam, aby znajomi czy nawet osoby, z którymi spałam, czuły się źle po kontakcie ze mną, czuły się "wyssane" energetycznie. Jest odwrotnie, ludzie lubią moje towarzystwo i seks ze mną, czują się lepiej, a nie gorzej. Podobno mam nawet talent do łagodzenia długotrwałych problemów emocjonalnych. 

 

W dniu 5.08.2020 o 15:14, t0rek napisał:

@SzatanKrieger Patrz i ucz się - nie NIEETYCZNE, tylko nierozsądne.  Słowem: inni (i ich uczucia) nie istnieją, oddzielenie, banieczka.

 

To zależy od sytuacji, ale czasami tak. 

 

 

21 godzin temu, Libertyn napisał:

Swoją wrażliwość oddałbym za mentalność @ViolentDesires bo z niej nie ma ani korzyści ani przyjemności. 

 

Z mojej jest dużo korzyści i przyjemności. :)

 

21 godzin temu, Libertyn napisał:

A z jej podejściem można zajść daleko. Podobnie z rysem psychopatycznym. Ona będzie daleko lepszym zarządcą niż jakikolwiek wrażliwiec. Bo nie będzie bać się trudnych decyzji. 

 

Moim zdaniem moje podejście to przynajmniej częściowo jest rys psychopatyczny. ;)

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ViolentDesires napisał:

 

 

 

Ja mam coś takiego. Mam topowy wygląd, "jak z okładki", ale to nie jest aż tak bardzo charakterystyczne, są inne dziewczyny z podobną urodą. Dużo bardziej charakterystyczna jest ta odporność na zmęczenie, niespożyta energia, witalność "do przesady". Moje ciało nie tylko wygląda lepiej, ale też działa lepiej, ma więcej energii, jakbym miała silniejsze "baterie" niż inni ludzie. 

 

Do tego jestem bardzo, bardzo silna fizycznie jak na swoje rozmiary i poziom umięśnienia. Jestem wysoka (180 i pół cm) i wysportowana, mam lekkie, "fitnessowe" umięśnienie, ale jestem dużo silniejsza, niż "powinnam" być. 

 

Określenia "cyborg" i "półbóg" też pasują. Cyborg, bo jestem fizycznie i psychicznie silniejsza od innych ludzi, jakbym była innym gatunkiem człowieka. Półbóg, bo jest we mnie jest coś "nadludzko" pięknego, silnego i doskonałego. To może wyglądać na ciężki narcyzm, ale tak nie jest, bo inni ludzie też widzą we mnie coś takiego. Nikt z moich znajomych nie uważa mnie za przeciętną osobę.

 

Ja czuję, że we mnie jest coś silnego, drapieżnego i groźnego. Od dawna odbieram to tak, jakbym była dzikim zwierzęciem, drapieżnikiem obleczonym w skórę ludzkiej kobiety. Jest we mnie coś nieludzkiego, chłodnego, "wężowego". Zimna, niewzruszona wola. Drapieżnik, który nie popełnia błędów. W niektórych momentach jest tak, jakby "ludzka część mnie" odpływała i zostawał tylko czysty drapieżnik. To wcale nie jest nieprzyjemne, to jest czyste i orzeźwiające, jak górski strumień. Wcale nie czuję, abym to nie była ja. Wręcz odwrotnie, identyfikuję się z tym bardziej niż z ludzkimi drobnostkami. W moim odczuciu, to jest moje prawdziwe "ja". 

 

Nie za bardzo wierzę w teorię z "krokodylem" także dlatego, że wszystkie kobiety od strony rodziny mojej mamy mają podobne tendencje. Wszystkie są ładne, silne i wytrzymałe fizycznie, a do tego mają "mocne", mało kobiece charaktery. Z tego powodu ja bym najpierw obstawiała geny, a nie żadne teorie o nadnaturalnych bytach. :)

 

 

 

brain power GIF by Jay Sprogell

 

 

 

 

 

Pamiętaj PinkViola teraz jest moda na fitness, jak schudniesz to nie będziesz musiała sobie kompensować braków na forum wymyślając swoje alter-ego.

 

Ciekawe jest, że znasz psychoanalizę i teorię Junga o mrocznym cieniu, z którym rzekomo się identyfikujesz(ciekawe, że nazywasz go drapieżnikiem), ale w takim wypadku potrzebowała byś zgodnie z jego teoriami leczenia, bo jest to zaburzenie osobowości. Skoro coś tam o psychoanalizie poczytałaś, to pewnie wiesz jak łatwo odczytać twoją osobowość, stąd te posty w stylu "mnie nie da się odgadnąć".

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ViolentDesires napisał:

"Krokodyl buddialny"? Sprawdziłam w google i wychodzi na to, że Twoim zdaniem noszę w sobie jakiegoś demona. :)

Aż się od razu uśmiech pojawił - a to dopiero :) 
Widzisz, nie prowokowałbym Cię tak, gdybym w życiu paru takich osób nie spotkał. Może nie co do joty, ale niektóre Twoje teksty to jakbym miał deja vu po tych ludziach. 

 

6 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Moim zdaniem moje podejście to przynajmniej częściowo jest rys psychopatyczny. ;)

W moim świecie te krokodyle to po prostu dokładniejszy opis tego powyżej.

To tu masz dwa inne linki (ta tematyka jest na forum, ale poza Rezerwatem)
http://resharmonica.pl/o-narcyzmie-od-wewnetrznej-strony/ Tu nie ma krokodyla i nosiciela, ale jest intruzja i nosiciel.

https://swiatducha.wordpress.com/obciazenia-duchowe/krokodyle/ Tu jest blog autora, skąd www atmajoga to wzięła. 

A tak bardzo, bardzo, bardzo upraszczając - negatywny byt duchowy działa dla mnie trochę tak, jakby do podstawowych czynności wspomagał nas energiami "zapasowymi" albo "z innych działów". Jednocześnie może zmuszać nas do ich kradnięcia od innych ludzi, żeby nadrobić (Bo to nagle jak silnik 5.0 V8 zamiast poczciwego 1.9 TDI).  Gdy tego nie ma, to zaczyna podgryzać energetycznie nosiciela.
 

Jak się czujesz, gdy długo komuś nie przyłożysz znienacka?
 


You mess with da croco, you get da glocko | StareCat.com

;) 

 

6 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Ja czuję, że we mnie jest coś silnego, drapieżnego i groźnego. Od dawna odbieram to tak, jakbym była dzikim zwierzęciem, drapieżnikiem obleczonym w skórę ludzkiej kobiety. Jest we mnie coś nieludzkiego, chłodnego, "wężowego". Zimna, niewzruszona wola. Drapieżnik, który nie popełnia błędów. W niektórych momentach jest tak, jakby "ludzka część mnie" odpływała i zostawał tylko czysty drapieżnik. To wcale nie jest nieprzyjemne, to jest czyste i orzeźwiające, jak górski strumień. Wcale nie czuję, abym to nie była ja. Wręcz odwrotnie, identyfikuję się z tym bardziej niż z ludzkimi drobnostkami. W moim odczuciu, to jest moje prawdziwe "ja". 

To jest bliżej buddialnego.

ngEgUuS.png
(z https://swiatducha.wordpress.com/obciazenia-duchowe/krokodyle/ )
 

Druga myśl - Kundabuffer https://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_kundabuffer_cz4.html  Ale jedno nie wyklucza drugiego...
 

6 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Ja mam coś takiego. Mam topowy wygląd, "jak z okładki", ale to nie jest aż tak bardzo charakterystyczne, są inne dziewczyny z podobną urodą. Dużo bardziej charakterystyczna jest ta odporność na zmęczenie, niespożyta energia, witalność "do przesady". Moje ciało nie tylko wygląda lepiej, ale też działa lepiej, ma więcej energii, jakbym miała silniejsze "baterie" niż inni ludzie. 

To z kolei brzmi jak drugi kolega kroko/intruzja, ale na poziomie witalnym:

Cytat

Osoba z kr witalnym

Jest bardzo ciepła, ale nie, nic z „klejenia się” kr astralnego. Takie ciepło, które otwiera bramy, które daje poczucie dużej bliskości.. Miło. Niektórzy ludzie szukają czegoś takiego. Małe dzieci, jako że jeszcze nie mają zbyt dobrze zbudowanych granic są na to otwarte. Niestety kr witalny działa na wibracjach seksualności – może dobierać się do twojej seksualności, jeśli mu pozwolisz. Miałem niegdyś taki przypadek w pewnym hotelu, taki pan w średnim wieku zaczął się mną interesować, miło rozmawiać.. do momentu, gdy zorientowałem się, że dąży on do bliskości seksualnej. Po prostu był gejem i szukał małoletniego partnera. Z odczuciem zohydzenia się wywinąłem z tego uścisku energetycznego! Oczywiście dla niego to nic takiego nie było – „nic się nie zdarzyło przecież..”. Taaa, nic.. dobre sobie.

Cytat

Kr. witalny: super odczucia, super przeżycia w ciele. Realizowane nierzadko w związkach homoseksualnych, bądź pedofilskich. „Przyjemność w ciele bez zobowiązań, bez granic, tam gdzie chcę i z kim chcę.” – to ideał.
 

https://swiatducha.wordpress.com/obciazenia-duchowe/krokodyle/ 
 

6 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Nie za bardzo wierzę w teorię z "krokodylem" także dlatego, że wszystkie kobiety od strony rodziny mojej mamy mają podobne tendencje. Wszystkie są ładne, silne i wytrzymałe fizycznie, a do tego mają "mocne", mało kobiece charaktery. Z tego powodu ja bym najpierw obstawiała geny, a nie żadne teorie o nadnaturalnych bytach. :)

Ja to osobiście inaczej postrzegam - geny są dla mnie nośnikiem tych danych energo-informacyjnych, ale nie zachęcam do wiary w to - dlatego wklejam opisy behawioralne, żeby inni też mogli też rzucić okiem na tę wyjątkowość.
 

Drugie co mi przyszło do głowy... Kundabuffer https://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_kundabuffer_cz4.html 

 

6 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Wcale nie czuję, abym to nie była ja. Wręcz odwrotnie, identyfikuję się z tym bardziej niż z ludzkimi drobnostkami. W moim odczuciu, to jest moje prawdziwe "ja". 

A zdarzyło Ci się zwracać do tej cząstki siebie zdrabniając swoje imię albo nazywając ją jak dziecko?
 

Edytowane przez t0rek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Nie doceniają XD Ludzie uwielbiają INFP bo mogą ich wykorzystywać, bo infp są przeważnie, dobre, miłe, pomocne z natury, mało agresywne itd..

Ciężko stwierdzić czy jestem INFP, ciężko włożyć człowieka w ramy składające się z czterech "składowych", czasami jestem infp, czasami INTP, a i czasami coś z E.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.08.2020 o 21:36, SzatanKrieger napisał:

Czekaj, czekaj, czekaj, czekaj.

 

Jesteś moim idealnym maczem? Bosze to czemu ja tu piszę, wsiadam w taxi i jadę tylko, gdzie! ?

Szukałem Cię całe życ... znaczy całe forum! ?

(Zaczynam smarować miłosnego priva)

 

Nie no żartuję ale w sumie ciekawe czy faktycznie by było dopasowanie czy może lipton, jeden wielki i muszelki.

Ej no tez się w was wpasowuje - weźcie mnie nie wykluczajcie xD tez protagonistka ?. @SzatanKrieger masz już dwie baby - ty weź bo w Polsce poligamia to jest nielegalna xD. 

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SzatanKrieger napisał:

Wszystko zajęte, mi tylko chłopacy zostali i kobiety podszywające się za facetów :D

No brałabym Cię w ciemno. Gdyby nie ten mąż, gdybyśmy się wcześniej poznali... 

Gdzieś Ty chłopie był gdy byłeś potrzebny? Gdzieś ty się szlajał. Jakbyś się nie szlajał tam gdzie nie trzeba to byłbyś już żonaty ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lalkaa napisał:

No brałabym Cię w ciemno. Gdyby nie ten mąż, gdybyśmy się wcześniej poznali... 

 

Jak to mówią, nie kupuj psa we worku czy po ciemku go nie kupuj, coś w ten deseń :D 

1 minutę temu, Lalkaa napisał:

Gdzieś Ty chłopie był gdy byłeś potrzebny?

Akurat wtedy spałem! :D 

1 minutę temu, Lalkaa napisał:

Gdzieś ty się szlajał

Leżałem i odpoczywałem! :D 

1 minutę temu, Lalkaa napisał:

Jakbyś się nie szlajał tam gdzie nie trzeba to byłbyś już żonaty ?

Ojej, teraz mnie rozmarzyłaś i nie zasnę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Jak to mówią, nie kupuj psa we worku czy po ciemku go nie kupuj, coś w ten deseń :D

Jakie psa w worku. Toż ty jesteś idelanie dopasowany do mnie. Wiec nie psa w worku ale mężczyznę dopasowanego. 

 

3 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Leżałem i odpoczywałem! :D 

No i ześ przepał ???‍♀️. Kiedy ty odpoczywałeś Twoja szansa wyjechała na Karaiby ?

 

5 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Ojej, teraz mnie rozmarzyłaś i nie zasnę!

No a kto wie czy nie latały by wokół Ciebie wkurzające Cię Twoje bąbelki ?? Oj kto wie. Nie śpi się! Bo się bąbelki prześpi, własną żonę i własne życie idelne, wiesz śniadanie do łóżka i te sprawy. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, SzatanKrieger napisał:

@Lalkaa 

Wszystko zajęte, mi tylko chłopacy zostali i faceci podszywający się pod kobiety :D 

 

 

Uważasz ze jestem facetem podszywającym się pod kobietę? Podły Ty ???

 

@Lalkaa dopasowanie oznacza tyle że możemy się kumplować, nie trza od razu bąbeklków robić ?

39 minut temu, Lalkaa napisał:

się bąbelki prześpi, własną żonę i własne życie idelne, wiesz śniadanie do łóżka i te sprawy

Albo bąbelki podające rodzicom śniadanie do łóżka ?

Btw. @Lalka i @Lalkaa@Lalkaa? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lalkaa napisał:

Toż ty jesteś idelanie dopasowany do mnie. Wiec nie psa w worku ale mężczyznę dopasowanego. 

 

Co prawda to prawda, lepszy diabeł we worku dopasowany niż...nie dopasowany? :D 

10 godzin temu, Lalkaa napisał:

No i ześ przepał ???‍♀️. Kiedy ty odpoczywałeś Twoja szansa wyjechała na Karaiby ?

 

Nauczka dla mnie, już nigdy więcej nie spać i odpoczywać! I Karaiby mnie ominęły - masz ci los.

10 godzin temu, Lalkaa napisał:

No a kto wie czy nie latały by wokół Ciebie wkurzające Cię Twoje bąbelki ?? Oj kto wie. Nie śpi się! Bo się bąbelki prześpi, własną żonę i własne życie idelne, wiesz śniadanie do łóżka i te sprawy. 

Ehhhhh....

Byłbym nawet już ojcem? I miałbym nawet śniadanie raz w życiu zrobione do łóżka? Nie dobijaj, nie doszła żono :D 

9 godzin temu, MalVina napisał:

Uważasz ze jestem facetem podszywającym się pod kobietę? Podły Ty ???

 

Ty jesteś facetem podszywającym się pod kobietę, udającą kobietę, będącą kobietą :D 

9 godzin temu, MalVina napisał:

Uważasz ze jestem facetem podszywającym się pod kobietę? Podły Ty ???

 

Wiecznie na orbicie - gdybym za każdym razem, kiedy słyszę "możemy się kumplować" dostawał...pizzę...to bym się przynajmniej najadł :D 

9 godzin temu, MalVina napisał:

Btw. @Lalka i @Lalkaa@Lalkaa? 

To jest zagadka, to pewno arch :D 

9 godzin temu, MalVina napisał:

Albo bąbelki podające rodzicom śniadanie do łóżka ?

 

O tak wychowanie to podstawa! :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.