Skocz do zawartości

Dotyczy: Dobry test osobowości z wyczerpującymi opisami oparty na MBTI


Selqet

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Wiecznie na orbicie - gdybym za każdym razem, kiedy słyszę "możemy się kumplować" dostawał...pizzę...to bym się przynajmniej najadł :D 

Jakbyś nie spał i się nie lenił to miałbyś życie jak z bajki. A tak to, żeś przegapił ?

 

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:
12 godzin temu, MalVina napisał:

Btw. @Lalka i @Lalkaa@Lalkaa? 

To jest zagadka, to pewno arch :D 

@MalVina Tak nam się złożyło ?. @Lalka jest tutaj dłużej i jest inna niż ja ?. Każda jest charakterystyczna. Ale nas mylą czasami ?

 

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Ehhhhh....

Byłbym nawet już ojcem? I miałbym nawet śniadanie raz w życiu zrobione do łóżka? Nie dobijaj, nie doszła żono :D 

A kto to wie ?? Nigdy nie mów nigdy. Kwestia dogadania się. Jak jest mężczyzna ogarnięty to kobietę do dzieci można przekonać xD. Ale mi nie tak teraz serio szkoda Ciebie zrobiło, biedy nigdy nie dostał śniadania do łóżka. Aleeeee nigdy nie mów nigdy - skąd wiesz czy np za dwa lata Ci się nie przypląta jakaś protagonistka? 

 

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Wiecznie na orbicie - gdybym za każdym razem, kiedy słyszę "możemy się kumplować" dostawał...pizzę...to bym się przynajmniej najadł :D 

A bo Ciebie nie ma tam gdzie powinieneś być xD. 

 

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:
13 godzin temu, MalVina napisał:

Albo bąbelki podające rodzicom śniadanie do łóżka ?

 

O tak wychowanie to podstawa! :D 

Edytowane 3 godziny temu przez SzatanKrieger

Tobie to @SzatanKrieger po prostu byłoby za dobrze, dlatego jeszcze tego nie masz, kurcze no siadanie do łóżka, doczepiłbyś się do wycieczek - jeszcze za cięzko zarobione pieniądze żony, miałbyś bąbelki. No za dobrze by ci było, no męskie eldorado ?.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MalVina i @Lalkaa wy złote dziewczyny i bym mógł tak odpisywać ale zaprzestańmy bo nas, znaczy mnie za jaja powieszą a was za wasze cycki o rozmiarze D :D 

W każdym razie, kochane jesteście :D  Było mnie budzić jak spałem a nie się obrażać i na Karaiby jechać z waszymi amantami :D 

6 godzin temu, Lalkaa napisał:

jeszcze za cięzko zarobione pieniądze żony, miałbyś bąbelki. No za dobrze by ci było, no męskie eldorado ?.

Jezus, weź bo zaraz będzie Twój mąż miał konkurencję w postaci grafomana! :D 

P.S uważasz, że on jest INFP tak swoją drogą? Jestem ciekaw czy ciągnie wilka do lasu.

 

P.S 2 @Hippie

Takie coś mi się na YT wyświetliło, może pomoże :D Bo te chichotki cały czas obserwują z chaszczy sytuację a nic od siebie nie dodadzą :D 

 

 

ESTJ: 8, 3, 6 (8w7)

ISTJ: 1, 5, 6 (1w9)

ESTP: 8, 7, 3 (8w7)

ISTP: 5, 9, 8 (5w6)

ESFJ: 2, 6, 3 (2w3)

ISFJ: 6, 2, 9 (6w5)

ESFP: 7, 2, 6 (7w8)

ISFP: 9, 4, 6 (9w1)

ENTJ: 8, 3, 1 (8w7)

INTJ: 5, 1, 8* (5w6)

ENTP: 7, 8, 3 (7w8)

INTP: 5, 6, 9 (5w4)

ENFJ: 2, 3, 4 (2w3)

INFJ: 4, 5, 6 (4w5)

ENFP: 7, 2, 4 (7w6)

INFP: 4, 9, 6 (4w5) 

 

Najpopularniejsze układy MBTI z eneegramami.

Najlepsze zawody dla danego typu "ponoć" ale po englajszu.

 

Bws0Qh5IQAAxkOi?format=png&name=large

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

P.S uważasz, że on jest INFP tak swoją drogą? Jestem ciekaw czy ciągnie wilka do lasu.

A właśnie to samo pytanie zadał mi @kali i przemęczyłam go, zrobił test i okazało się ze jest przeciwieństwem ?. Jest wykonawcą. Wiec do mnie nijak pasuje ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku bardzo sprawdza się dobieranie książek lub filmów na podstawie typów MBTI. Nie wiem czy próbowaliście się tym kierować, jeżeli nie to Tobie @Lalkaa poleciłbym książkę Oprah Winfrey (ENFJ) - To, co wiem na pewno, a Tobie @SzatanKrieger biografię Vincenta van Gogh'a (INFP), a konkretnie pozycję pod tytułem Pasja życia autorstwa Irving'a Stone'a.

Edytowane przez kali
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kali napisał:

 

W moim przypadku bardzo sprawdza się dobieranie książek lub filmów na podstawie typów MBTI. Nie wiem czy próbowaliście się tym kierować, jeżeli nie to Tobie @Lalkaa poleciłbym książkę Oprah Winfrey (ENFJ)

 

Nigdy nie próbowałam - dzięki bardzo chętnie. A jak filmy dobierasz? Jakie byś mi dobrał? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lalkaa napisał:

Nigdy nie próbowałam - dzięki bardzo chętnie. A jak filmy dobierasz? Jakie byś mi dobrał? 

To zależy czy lubisz się utożsamiać z bohaterami, czy może jakaś inna osobowość Ci się podoba. Ja uwielbiam oglądać w akcji INTJ, czyli takiego mastermind'a, dlatego moje ulubione seriale to Dexter, Breaking Bad czy Boardwalk Empire. ENFJ jest na przykład Daenerys z Gry o Tron i moja koleżanka (ENFJ/ESFJ) kiedyś mi opowiadała, że właśnie uwielbia tę postać. Myślę, że to nie przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.08.2020 o 03:25, t0rek napisał:

Aż się od razu uśmiech pojawił - a to dopiero :) 
Widzisz, nie prowokowałbym Cię tak, gdybym w życiu paru takich osób nie spotkał. Może nie co do joty, ale niektóre Twoje teksty to jakbym miał deja vu po tych ludziach. 

 

Skąd wiesz, że te osoby miały w sobie te demony, "krokodyle"? Może po prostu miały tendencje socjopatyczne, wynikające z genów lub doświadczeń życiowych?

 

Ja na pewno jestem inna od normalnych ludzi. Nie tylko psychicznie, ale też w sensie fizycznego funkcjonowania i pod innymi względami. Sama mam wrażenie, że jest we mnie coś "wężowego" i nie do końca ludzkiego. Jednak to nie oznacza, że akurat diagnoza z "krokodylem" jest trafna. Szczególnie, jeżeli podstawą diagnozy są cechy socjopatyczne/psychopatyczne. Ja znam osoby, które mają psychicznie takie cechy, ale funkcjonują fizycznie i wyglądają jak przeciętni ludzie. Nie mam wrażenia, abym miała z nimi wiele wspólnego. 

 

Jeżeli chodzi o prowokowanie, to nie rozumiem, czemu miało to służyć. Ja miałam wrażenie, że masz ograniczone pojęcie o świecie i nie mieści Ci się w głowie, że mogę odstawać od przeciętności . Myślałam też, że gdyby to miało na miejsce na żywo, to wyglądałoby to zupełnie inaczej.

 

W dniu 7.08.2020 o 03:25, t0rek napisał:

A tak bardzo, bardzo, bardzo upraszczając - negatywny byt duchowy działa dla mnie trochę tak, jakby do podstawowych czynności wspomagał nas energiami "zapasowymi" albo "z innych działów". Jednocześnie może zmuszać nas do ich kradnięcia od innych ludzi, żeby nadrobić (Bo to nagle jak silnik 5.0 V8 zamiast poczciwego 1.9 TDI).  Gdy tego nie ma, to zaczyna podgryzać energetycznie nosiciela.

 

Ja żadnego podgryzania mnie samej nie zauważyłam. Nie mam też wrażenia, jakbym kradła energię od ludzi. 

 

W dniu 7.08.2020 o 03:25, t0rek napisał:

Jak się czujesz, gdy długo komuś nie przyłożysz znienacka?

 

Niekoniecznie znienacka, często całkiem otwarcie. Trochę brakuje mi bójek, ale nie cierpię z tego powodu. Fajnie byłoby znowu tego zasmakować, ale bez tego jest ok. Inna sprawa, że czasami sparuję z kolegami, albo biję w worek, więc jakaś forma bicia pozostaje (tak wiem, to nie jest osoba).


Jeżeli chodzi o bicie partnerów, to tego tak naprawdę zawsze było mało. Nie biłam każdego faceta, a gdy biłam, to najczęściej kończyło się na "plaskaczach". Tylko jeżeli facet próbował oddać, szarpał się ze mną lub obrażał, to dostawał pięściami. 

 

Ani bójki, ani bicie partnerów nie miało miejsca cały czas. Większość kobiet nie robi tych rzeczy, więc jest to ogromna różnica, ale to nigdy nie był ustawiczne. 

 

W dniu 7.08.2020 o 03:25, t0rek napisał:

To jest bliżej buddialnego.

 

Na tej stronie pisze przy buddialnym: "Taki nosiciel wydaje się jakby przyleciał właśnie z planety piękna i subtelności i dla jakichś nieznanych pryzczyn nawiedził naszą Ziemię.". To do mnie pasuje. 

 

Lecz przy atmanicznym pisze: "Może to być postrzeganie siebie na zasadzie boskiej, wszechwładnej istoty.". 

 

Ja czasami czuję, że jestem "Boginią" czy też "Wężową Boginią". Nie, nie jestem chora psychicznie i wiem, że jestem człowiekiem. :)  Jednak czasami pojawia się we mnie takie uczucie, fantazja. 

 

Lubię, gdy ludzie oddają mi cześć jako "Pogańskiej Bogini". Nie w słowach, to mnie nie interesuje, ale w swoich sercach. Lubię, gdy seks i ogólnie kontakty ze mną są dla nich obcowaniem z Bóstwem, religijnym oddawaniem czci. Piszę to nie w przenośni, a dosłownie. 

 

W dniu 7.08.2020 o 03:25, t0rek napisał:

Druga myśl - Kundabuffer https://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_kundabuffer_cz4.html  Ale jedno nie wyklucza drugiego...

 

 

Hmmm, podczas seksu czasami mam wrażenie, że mój kręgosłup bardzo szybko i mocno wibruje, co kojarzy mi się z Kundalini. 

 

W dniu 7.08.2020 o 03:25, t0rek napisał:

A zdarzyło Ci się zwracać do tej cząstki siebie zdrabniając swoje imię albo nazywając ją jak dziecko?

 

 

Nie. Ja nie mam wrażenia, żeby ta część mnie posiadała jakąś tożsamość, świadomość i tak dalej. Mam wrażenie, że to jest powierzchowna, nieistotna warstwa mnie. Coś jak moje gusta muzyczne czy kulinarne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

main-qimg-988f35b1c07df8e6031018c3745f9c\

 

Co to jest ja się pytam!!!

 

Ja jestem INFP (wg ostatniego testu jaki robiłam) i nic dziwnego że miałam samobójcze myśli, wcale nie jestem nienormalna bo to jest u nas normą!!!
 

Mi się należy odszkodowanie od państwa, a nie jakimś bąbelkom 500+ (którzy i tak są istj/estj).

 

Generalnie to co wkleja Szatan przeglądałam z przymrużeniem oka, ale nawet 'jobs' się zgadza, tylko że ja to robię jako hobby, bo wcześniej pracowałam w jakimś szajsie co do mnie w ogóle nie pasuje (a nie odkryłam tego jako hobby, dopiero teraz). Bo oczywiście mi doradzano zawody raczej dla typów E.

 

Generalnie to teraz się nieźle wściekłam jak to zobaczyłam. MBTI powinno być w powszechnym użytku do szukania zawodu i partnera/ki życiowego/ej.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Bruxa napisał:

Generalnie to co wkleja Szatan przeglądałam z przymrużeniem oka, ale nawet 'jobs' się zgadza, tylko że ja to robię jako hobby, bo wcześniej pracowałam w jakimś szajsie co do mnie w ogóle nie pasuje (a nie odkryłam tego jako hobby, dopiero teraz). Bo oczywiście mi doradzano zawody raczej dla typów E.

U INFP praca sprawiająca radość jest podstawą, bo najczęstsza reakcja tej osobowości na niedopasowaną robotę to wydawanie zarobionych pieniędzy na głupoty w celu odreagowania. Generalnie INFP nie ma łatwo z pracą. Najlepiej zarabiające typy, to kolejno: ESTJ, ENTJ, ISTJ i INTJ.

 

INFP jest przy samym końcu, a zanim tylko INTP oraz ISFP i ISTP. INFP zarabia z reguły tylko wtedy dużo, kiedy robi to co kocha, kiedy praca jest jego pasją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, kali napisał:

ENFJ jest na przykład Daenerys z Gry o Tron i

No kocham ?. Moja miłość przez cały sezon. Pare dni temu skończyłyśmy całą grę o tron. I nie wiesz jak bardzo było mi przykro, że ona zginęła. Ogólnie całym sercem za nią. Postąpiłabym tak samo, chociaż no wątpię, że zabiłabym tyle ludzi. Ale pewnych rzeczy nie wiemy do czego jesteśmy zdolni gdy nas się mocno skrzywdzi. Nie mam pojęcia jakbym się zachowała gdyby mi skrzywdzono kogoś bliskiego. Ona chyba pozostanie jedna z moich ukochanych postaci filmowo/serialowych. 

 

Brawo za spostrzegawczość. Bardzo utożsamiam się z bohaterami. Czasami zastanwiałam się czy to normalne? Jeśli kogoś nie znajdę to albo odpuszczam albo musi mnie coś innego zainteresować. 
 

Najgorzej właśnie jak się kończy serial i ta postać. Wtedy szukam kolejnego i kogoś innego. Ale ciężko znaleźć. Nie jest to takie banalne zw względu na upodobania, charakter o tematykę. 

 

48 minut temu, kali napisał:

Dexter, Breaking Bad czy Boardwalk Empire

Dextera mi polecano, jeszcze nie oglądnęłam. Breaking bad oglądałam lubię ale właśnie nie było tam postaci do przywiązania, dlatego jakoś strasznie za nim nie tęsknie. Fabuła była po prostu fajna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lalkaa napisał:

No kocham ?. Moja miłość przez cały sezon. Pare dni temu skończyłyśmy całą grę o tron. I nie wiesz jak bardzo było mi przykro, że ona zginęła. Ogólnie całym sercem za nią. Postąpiłabym tak samo, chociaż no wątpię, że zabiłabym tyle ludzi. Ale pewnych rzeczy nie wiemy do czego jesteśmy zdolni gdy nas się mocno skrzywdzi. Nie mam pojęcia jakbym się zachowała gdyby mi skrzywdzono kogoś bliskiego. Ona chyba pozostanie jedna z moich ukochanych postaci filmowo/serialowych. 

Dzięki za spojler, ja stanąłem na 2-3 sezonie.

 

7 minut temu, Lalkaa napisał:

Breaking bad oglądałam lubię ale właśnie nie było tam postaci do przywiązania, dlatego jakoś strasznie za nim nie tęsknie. Fabuła była po prostu fajna.

Żona głównego bohatera - Skyler to ENFJ, aczkolwiek nie dziwię się że nie zainspirowała Cię w żaden sposób ta postać, bo odgrywała ona rolę głównie tła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kali napisał:

To, co wiem na pewno, a Tobie @SzatanKrieger biografię Vincenta van Gogh'a (INFP), a konkretnie pozycję pod tytułem Pasja życia autorstwa Irving'a Stone'a.

Dziękuje uprzejmie :) 

 

Ale trochę boję się takie pozycje czytać, bo one są nieodwracalne w myśleniu, przynajmniej dla mnie. Niestety INFP czują się tak mocno wyobcowane i nie pasujące do świata, że to się źle potem kończy co widać na wykresach - topka w popełnieniu samobójstw.

Van gogh zabił się, ten z filmu "wszystko za życie" umarł, David Henry Threau (gdy przeczytałem jego książki to niestety ale moje myślenie z jego było we wielu kwestiach praktycznie identyczny jak nie we wszystkim) no i tez źle skończył. I co z tego, że ich mózgi były ponad czasowe i mieli wysokie IQ i kij ci tam wie, jak INFP nie ułoży sobie siebie czy właśnie taki INFJ to kaput bo będzie egzystencja nie do wytrzymania. 

Także trochę się obawiam ale chyba przeczytam, dziękuje (choć samemu mi chodziło po głowie by go obczaić) @kali :) 

 

W ogóle dobrze, że o tym wspomniałeś @kali o tych postaciach, które są naszym typem ja zauważyłem bardzo ciekawą korelację, że mój typ osobowości jest bardzo często najsłabszym ogniwem ale ma potencjał do bycia na topce ale jest pewien myk, gdy ta stłamszona moc INFP się budzi, to staje się albo najsilniejszym albo prawie najsilniejszym typem "osobowości w okolicy". Ja sam po sobie wiem, że wewnątrz mnie istnieje ja to nazywam "Bestią" czy też "potworem" czymś, na zasadzie, że dojdzie do wyznaczonego celu choćby absolutnie nie wiem co. Czytałem niektóre publikacje po angielsku i faktycznie, też niektórzy INFP o tym pisali, że jest w nich coś przepotężnego jakby w klatce. Ale bardzo mało jest informacji i o tym, jakkolwiek to śmiesznie brzmi to przypomina mi to trochę co pisze @ViolentDesires tylko o czym ja piszę, to jest ponad to, to jest siła do nie powstrzymania w zasadzie, że rzucasz wszystko w co się wierzyło i się jedzie z koksem.

Warto to można ujrzeć na postaciach np fikcyjnych, fajnie to ukazuje Son Gohan, który jest INFP. Ma wielki potencjał do walki i stania się najsilniejszą postacią w DBZ universum ale nie wybiera tego, dopiero gdy naprawdę jest zmuszony przez sytuację:

 

Czy jedna z moich ulubionych postaci jak Escanor:

W nocy słabiusieńki INFP a w dzień staje się coraz silniejszym INFP + duma czy też wchodzi w odwrotność infp czyli ESTJ (A ESTJ czyli np @ViolentDesires wchodzi w infp jako swój cień). Escanor jest przeklęty - za dnia jest najsilniejszym człowiekiem na ziemi, jest w stanie jak równy z równym walczyć z królem demonów a w nocy jest najsłabszy :D 

 

Tu na dole jest właśnie ten Escanor on idealnie symbolizuje INFP, że albo wchodzisz w te sprawy typowego INFP i jest się słabym itd albo infp staje się "czymś innym", gdy wchodzi w tą moc wewnątrz siebie tylko nabiera on cech ESTJa przy tym.

 

(Taka moja teoria, że trzeba swój cień chyba rozwijać, bo każdy typ może być najsłabszym w zasadzie jak i najsilniejszym jeśli podbije swój cień, czy może go zintegruje - cholera wie)

 

Czy np frodo, jest najsilniejszy moralnie z ekipy i dlatego ma pierścień, nawet takie koksy jak Galadiel czy Gandalf były zbyt kuszone mocą pierścienia. A więc znów widać tą korelacje "najsilniejszy wewnętrznie, moralnie" ale w świecie to lipton. Co widać na wykresach finansowych, INFP jest na samym dole lub prawie na samym dole. 

 frodo_0.jpg?w=1108

 

Tutaj np kolejny INFP Armin, znów poświęcenie się za sprawę ale i on źle kończy:

 

Czy tutaj deku, który również się poświęca dla innych, na początku jest najsłabszy w serii ale staje się coraz silniejszym i ponoć najsilniejszym na koniec serii, to jest jakby przekleństwo INFP, że ma potencjał podbić świat ale musi go wydobyć z siebie, co jest okrutnie ciężkie.

Po prostu kurde INFP źle kończy i to nawet przedstawiane jest w literaturze. Ja sam sobie zniszczyłem życie bo się poświęcałem dla innych, oddając energię i obniżając swój własny potencjał by dostosować się do ograniczonego toczenia w swoim środowisku. Nie chodzi też o to, że mój typ jest "naj" bo nie jest, jest jak każdy inny tylko takie typy jak mój czy właśnie kuzyn INFJ, potrzebują wiele wiedzy o świecie i o samych sobie by wyjść z kokonu a i tak na koniec życia, mogą kamikadze zrobić bo infp to typ marzyciela, czyli jak marzenia klękną to jest krucho.

 

Kolejny przykładem jest znany nam wszystkim aktor Johnny Deep

Johnny w tym wypadku, nie zauważył że zakochał się w narcystyce, która gdyby nie nagrania i oszustwa, które próbowała ugrać skończył by we więzieniu i pewno by się zabił.

Wyobrażacie sobie Johniego we więzieniu za pobocie? :) No właśnie a prawie by się w nim znalazł:

33623_v9_bc.jpg

Z

Wybaczcie, że tak o sobie piszę czy o swoim typie ale dobrze by było gdyby wszyscy tak robili, to może ludzie mieli by większy obraz samych siebie i jakieś puzzle by zaskoczyły. 

Johnny nie szanował siebie i kochał siebie wbrew pozorom, nie miał zdrowych granic bo gdyby było inaczej to by się rozwiódł z tą Amber Gold czy jak jej tam. Ja osobiście radzę, póki infp nie masz granic, nie kochasz siebie czy życia to musisz uważać jak cholera.

 

A dla innych INFP:

INFP "poświęć się" również dla samego siebie, jakkolwiek to brzmi!

Bądź swoim własnym wybawicielem i bohaterem! Świat Cię potrzebuje ale Ty przede wszystkim potrzebujesz samego siebie.

 

68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e617773

not-infp-not-infp-please-dont-sort-meint

 

Godzinę temu, kali napisał:

NTJ, czyli takiego mastermind'a, dlatego moje ulubione seriale to Dexter, Breaking Bad czy Boardwalk Empire

Obczaj anime death note, podziękuj później jest na netflixie :D 

Lub Code Geass :) 

Godzinę temu, Bruxa napisał:

Mi się należy odszkodowanie od państwa,

??‍♂️

37 minut temu, sol napisał:

@Hippie i jak tam sprawy z INFJ? Te dziady totalnie potrafią ukryć emocje i zamiary na początku, więc nie wiadomo wtedy z nimi o co kaman ;) 

No pewno nadal go nie może złamać biedna @Hippie ?

 

No i jest tak jak wielokropek wspomniała, bycie tymi naszymi typami INFJ, czy INFP "to jest życie jak Madrycie".

Bardzo ciężko i opornie wszystko idzie ale jest potencjał do wielkich rzeczy.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morrison,  Cobain, Amy Winehouse czy Hendrix  są często przypisywani byciu INFP co niekoniecznie musi być prawdą. Dość duża część klubu 27 niestety. Chociaż kochana Janice ponoć była ENFP. Czytałam "Nikt nie wyjdzie. Z tego żywy" i miałam wrażenie, że rozumiem  Morrisona, jego poczucie braku zrozumienia i chęć autodestrukcji (dodatkowo  najprawdopodobniej był też mocnym borderlinem) . Kolega natomiast  (przeciętnie wrażliwy chłopak)  po przeczytaniu stwierdził tylko, że Morrison był dupkiem i złym człowiekiem, nie widział w ogóle wielowymiarowości tej tragicznej postaci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Nie chodzi też o to, że mój typ jest "naj" bo nie jest, jest jak każdy inny tylko takie typy jak mój czy właśnie kuzyn INFJ, potrzebują wiele wiedzy o świecie i o samych sobie by wyjść z kokonu a i tak na koniec życia, mogą kamikadze zrobić bo infp to typ marzyciela, czyli jak marzenia klękną to jest krucho.

Przede wszystkim warto mieć kontakt z różnymi osobowościami, aby dogłębnie zrozumieć, że ta moja nie jest wcale ani gorsza ani lepsza. Ja znam dość dobrze myślenie ENFJ, ENTJ, INTJ, ISTJ, ISFP, INFP i INFJ i naprawdę zawsze jest coś za coś, zawsze. Przykładowo ENTJ będzie statystycznie więcej zarabiać od INFP, ale za to też będzie się bardziej stresował, przez co częściej będzie chorował. ENTJ łatwiej znajdzie dziewczynę, ale za to też o wiele mocniej będzie cierpiał przy rozstaniu. I tak można wymieniać w nieskończoność. Prosta prawda, ale jakże wyzwalająca.

 

Co do książki o van Goghu - mnie ona zwaliła z nóg. Czytałem z ogromnym zaciekawieniem, a jak doszedłem do końca, to odłożyłem ją i chyba z pół godziny siedziałem wryty w fotel i w głowie miałem tylko to, co właśnie przeczytałem.

 

56 minut temu, SzatanKrieger napisał:

W nocy słabiusieńki INFP a w dzień staje się coraz silniejszym INFP + duma czy też wchodzi w odwrotność infp czyli ESTJ

Myślę, że opisujesz tutaj integrację osobowości. Jest to właściwość dostępna dla każdego, szerzej omówiona w tym filmie:

 

 

Generalnie sceny z anime bardzo często przedstawiają za pomocą symbolicznych zewnętrznych motywów wewnętrzną walkę człowieka z samym sobą. W Bleachu występuje postać Hollow, czyli taki cień, z którym to bohater toczy najważniejsze wojny, a ostateczne scalenie z nim oznacza wyżej wspomnianą integrację osobowości, co w fabule serialu daje dodatkową moc.

Edytowane przez kali
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, kali napisał:

Co do książki o van Goghu - mnie ona zwaliła z nóg. Czytałem z ogromnym zaciekawieniem, a jak doszedłem do końca, to odłożyłem ją i chyba z pół godziny siedziałem wryty w fotel i w głowie miałem tylko to, co właśnie przeczytałem.

 

To znaczy zauważyłem korelację, że infj lubi czytać o infp i wice wersa np sprawdź czy Twoje ulubione książki nie napisał jakiś INFP :)  

Wydaje się, że to może być przez nasze odwrotne funkcje, że jedno od drugiego się uczy jakby czy też jest jakby swoistego rodzaju "zazdrość" że jeden ma opanowane coś tam co drugiemu tyle trudności sprawia - a może tylko mi się tak wydaje :D 

 

Ja np mam przeogromny problem z waszymi strukturami i wolą by w nich działać - przerąbana sprawa choć tak kluczowa dla mnie, ale jeszcze ostatniego słowa nie powiedziałem :D 

 

A Wy ponoć macie pełne majty jak nagle coś spontanicznego trzeba zrobić ??‍♂️ - taki los heheheh.

 

 

16 minut temu, kali napisał:

Myślę, że opisujesz tutaj integrację osobowości. Jest to właściwość dostępna dla każdego, szerzej omówiona w tym filmie:

 

No właśnie, właśnie :) 

Jutro obczaję, dzieki.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ViolentDesires napisał:

Na tej stronie pisze przy buddialnym: "Taki nosiciel wydaje się jakby przyleciał właśnie z planety piękna i subtelności i dla jakichś nieznanych pryzczyn nawiedził naszą Ziemię.". To do mnie pasuje. 

 

2 godziny temu, ViolentDesires napisał:

Trochę brakuje mi bójek, ale nie cierpię z tego powodu. Fajnie byłoby znowu tego zasmakować, ale bez tego jest ok. Inna sprawa, że czasami sparuję z kolegami, albo biję w worek, więc jakaś forma bicia pozostaje (tak wiem, to nie jest osoba).


Jeżeli chodzi o bicie partnerów, to tego tak naprawdę zawsze było mało. Nie biłam każdego faceta, a gdy biłam, to najczęściej kończyło się na "plaskaczach". Tylko jeżeli facet próbował oddać, szarpał się ze mną lub obrażał, to dostawał pięściami. 

 

Znam Cię.

 

Klasyka gatunku czyli narcyzm + psychopatia, socjopatia wymieszana z borderline.

 

Ogólnie spierdalać trzeba  jak najdalej, chodź często ładne bywają takie dziewczęta nie wiedzieć czemu.

 

Zabawne połączenie, jednak pamiętaj że na każdego takiego "gagatka" przypada większy.

 

Gdybym dostał w łóżku z pięści, nie wiem, czy nie skończyłbym w więzieniu :D

 

Uważaj na siebie.

 

Osobiście raz dostałem w twarz od dziewczyny, tylko raz, nie pamiętam potem co się działo, ale pamiętam, że miałem z tego powodu wiele nieprzyjemności ze strony białorycerzy oraz tego że jej siniaka nie dało

 

się zamazać makijażem, a mój przykład to pikuś przy niektórych facetach, no chyba że  lubisz dostać z pięści w ryja :P

 

Są mężczyźni którzy w takich sytuacjach działają na "automacie" i może stać się wiele złego.

 

Broń boże nie piszę tego żeby Ci dowalić.

 

Ty również nie dowalaj mi.

 

Rozejdźmy się w pokoju Chrystusa.

 

Amen.

 

 

 

 

Edytowane przez RENGERS
Dodatek słowny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę @SzatanKrieger, że wciąłeś się na dobre z tym MBTI. Do tego jesteś konkretnym fanem anime jest o Attack on Titan, Seven Deadly Sins, Code of Geass oraz Death Note, nieźle. Nie śledzę tak całego tematu ale skoro już są takie rozkminy to się lekko podepnę. Mówiłeś, że według Ciebie jestem INFP, więc ostatnio robiłem MBTI oraz enneagram dla potwierdzenia i wyszło INFJ oraz 4w5. Wchodząc na kwestie samobójstwa nie wiem czy kiedykolwiek o tym pomyślałem nawet w najgorszych chwilach. Generalnie na pewno bym zrobił w ten sposób krzywdę rodzicom których kocham i we mnie wierzą, więc odpada. Poza tym uważam, że nie mam prawa decydować o swojej śmierci skoro ja sam nie dałem sobie życia. Kolejna kwestia to zawody ta tabelka z INFJ kompletnie do mnie nie przemawia. Niby mi wychodzi ten INFJ ale ja taki lekko wycofany jestem, chociaż dobry ze mnie aktorzyna w udawaniu normika. Kiedyś w sumie myślałem nad zostaniem masażystą lol ale teraz trochę już za późno poza tym mam dłonie pianisty haha. Co do relacji INFJ powinien szukać także INFJ? Z forum myślę, że dogadałbym się z @Hatmehit, @Hippie oraz @Bruxa, oczywiście nie chodzi mi o czworokąt, chociaż... Też ciekawe jak smakuje zakazany owoc @ViolentDesires, ajj chyba nie powinienem się przyznawać.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti

I tak i nie, to mi służu do poznawania siebie i opisuje ciekawie to co się mniej więcej we mnie dzieje.

 

Ja to trochę taki specyficzny gagatek jestem, bo to kim jestem zostało tak mocno wyparte, że każda taka wiedza o mnie samym, jest dla mnie bardzo poważnie traktowania, bo to moje być albo nie być tak naprawdę a MBTI czy Eneegramy dużo tych mechanizmów wewnątrz mnie opisują, szczególnie ta wiedza z engramu, się zgadza a ścisłej mówiąc to, że mam iść w kierunku "1" w celu uzdrowienia. Dodatkowo wiedza o czakrach, MBTI, psychologia oraz inne bajery i szmiry no i można się finałowo poskładać :) 

14 minut temu, Ksanti napisał:

Do tego jesteś konkretnym fanem anime jest o Attack on Titan, Seven Deadly Sins, Code of Geass oraz Death Note, nieźle.

A no trochę się oglądało, anime to jednak jeszcze inna forma wyrazu jak seriale, filmy czy książki czy tam teatr, także fajne uzupełnienie :D 

Wiele anime jest naprawdę fajnie zrobionych tylko dla dorosłego widza.

14 minut temu, Ksanti napisał:

Co do relacji INFJ powinien szukać także INFJ

To zależy, powinieneś @Hippie szukać w sensie jej typ, to ponoć Twoja złota para ale widziałem filmiki, gdzie również mój to było dla Ciebie drugie miejsce w aspekcie romansu, także wiesz różnie to jest. I tak trzeba patrzeć na człowieka finalnie jak nam pasuje, dla mnie te "bajery" to jak pisałem dodatki ciekawe. Choć osobiście to nie wiem czy złote party to jest coś co akurat ja szukam, z opisów oraz z życia przed "Mbti" szukałem swojego dopełnienia i naturalnym dopełnieniem wydaje się być INFJ właśnie. Ale czy faktycznie taka relacja by działała? Nie mam pojęcia, pewni nie ?

Spójrz:

https://introvertdear.com/news/highly-compatible-romantic-matches-for-the-infj/

 

@Bruxa jak widzisz ponoć jest INFP, także sam czujesz, że byś się dogadał :D 

 

@Hatmehit Nie pamiętam, kurcze jaki typ miała

 

a @ViolentDesires to prawie Twoje całkowite przeciwieństwo. 

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.