Skocz do zawartości

Brak ojca w dzieciństwie powoduje uszkodzenie chromosomów


Smok

Rekomendowane odpowiedzi

Dla feministek i coraz częściej loszek patriarchat to zło. Mężczyzna to zło konieczne, nadaje się jedynie do spłodzenia gówniaka i łożenia kasy. Zdaniem loszek tylko one wiedzą najlepiej jak wychowywać swoje gówniaki, tymczasem:

"Na łamach pisma "Pediatrics" naukowcy z Princeton University i Columbia donoszą o badaniach, w których sprawdzali wpływ braku ojca na wczesnym etapie życia na stan komórek organizmu. Jak tłumaczą, wiadomo już, iż rozłąka z ojcem może prowadzić do problemów ze zdrowiem i zachowaniem, ale brakuje wiedzy o związanych z tym procesach komórkowych".

 

Źródło: http://www.pap.pl/aktualnosci/news,1018126,brak-ojca-w-dziecinstwie-powoduje-uszkodzenie-chromosomow.html

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka wodna, przypomniałeś mi że miałem kiedyś na forum wkleić to o czym niegdyś pisałem z Markiem na PW :). A więc tak:

 

http://fatherfigure.ning.com/page/statistics

 

-63% samobójców pochodzi z domów bez ojca, to 5-krotność średniej
-90% bezdomnych pochodzi z domu bez ojca, to 32-krotność średniej 
-85% dzieci z zaburzeniami osobowości, było wychowywanych bez ojca, 20-krotność średniej
-80% gwałcicieli z problemami gniewu, pochodzą z domów bez ojca, 14-krotność średniej
-71% porzucających naukę, pochodzi z domu bez ojca, 9-krotność średniej

 

Dawid Blankenhorn, założyciel i prezes Institute for American Values, autor głośniej książki "Fatherless America" o negatywnych skutkach braku ojca w wychowaniu:

http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/59-niebieska-linia/455-bez-ojcow.html

 

Badania Uniwersytetu z Connecticut, według których odrzucenie przez ojca jest gorsze w skutkach niż odrzucenie przez matkę. Gorzej wpływa na samoocenę, złość, agresję, chwiejność emocjonalną itp. Wnioski wyciągnięte na podstawie 36-ciu międzynarodowych badaniach przeprowadzonych na 11 tys. rodzicach i dzieci:

http://nationalpost.com/g00/news/canada/fathers-day/wcm/338d4b52-2b74-486e-bfc3-ecdf798f5ab7?i10c.referrer=

 

I tak jak w temacie, brak ojca w wychowaniu wpływa na inne ukształtowanie się mózgu:

http://www.rp.pl/artykul/339922-Brak-ojca-widac-w-mozgu-.html

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najsmutniejsze jest to, że będą panie, które będą się zgadzały z tym, że ojciec jest dziecku potrzebny, ale kiedy przyjdzie co do czego, to załączy im się solidarność jajników z jakąś samicą albo same będą się kierowały swoim własnym interesem. Wtedy bez znaczenia będzie to, czy latorośl potrzebuje tatusia, bo kobieta będzie się kierowała swoją wyimaginowaną wersją "dobra dziecka", która wcale taka super być nie musi. I tak się będzie prezentowała loszkologika oraz podwójna kobieca moralność w praktyce, bo wtedy najważniejsze będzie zadbanie o swoją dupkę, a wszystko przykryte ładnym hasełkiem walki niby o dobro dzieciaczka :>

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy ale ty piep... Dzieci mieć warto? Może tak może nie. To zależy. Ale nie dla powodów o których mówią loszki. To nie jest żadna inwestycja na starość ani rzekome szczęście - tylko przedłużenie gatunku. Jak nie my to ciapaci, albo wschodnie narody zajmą nasze miejsce i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo dziś doceniam to, że mam kochających mnie rodziców i że to był bardzo dobry grunt w dorosłość.

 

Ojca, który mimo wielu wad, był dla mnie wzorcem męskości w niektórych sprawach.

Matki, która mimo humorków, zawsze dbała o to, żeby mi coś zrobić do jedzenia oraz zawsze wspomogła dobrą radą.

 

Kochająca rodzina, mimo że często przypomina dom wariatów, to sprawa warta zachodu.

Ale im dalej idziemy w ślady zachodnie, tym trudniej zbudować to na dobrych materiałach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miner ja mam świadomość że wizja końca naszej cywilizacji jest coraz bardziej realna, ale nawet jeśli miałbym 10 dzieci to w skali całej populacji Europy nic bym nie zmienił bo powszechny jest obecnie trend rodziny 2+1, związków bez dzieci, a nawet singielstwa. W wojnie na rozmnażanie się Europa nie ma szans z muzułmanami, ponieważ oni rozmnażają się na potęgę bo tak jest im zalecone w Koranie. W Biblii chrześcijanie też mają napisane "idźcie i rozmnażajcie się", ale nie oszukujmy się - kto dzisiaj traktuje te słowa poważnie? Ile osób według tego żyje? Kościół coraz bardziej traci autorytet i wyznawców (głównie na swoje życzenie dzięki czynom ich pracowników np. pedofilia). Jedyne co Europa może w tej chwili zrobić to wyrzucić muzułmanów z Europy, ale oni i tak wrócą później i to liczniejsi.

 

Wgl jak się popatrzy na historię to cywilizacje wyżej zaawansowane zawsze upadają pod naporem tych gorzej zaawansowanych. Tak było z Sumerem, Cesarstwem Rzymskim i tak jest teraz z Europą ogólnie.

 

Nawet gdyby całkowicie zlikwidować Islam to pozostają np. Chiny, które są potęgą militarną, gospodarczą oraz liczebną. Dodatkowo oni są grzeczni, będąc w obcych krajach, nie podkładają bomb, nie plądrują, nie narzucają swoich praw i nie są roszczeniowi. Można by powiedzieć, że oni kulturalnie przejmą Europę. Moim zdaniem ten Jedwabny Szlak może być właśnie preludium do kolonizacji Europy przez Chiny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Lew-Starowicz o psychologicznym profilu gwałciciela:

http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/psychologiczny-portret-gwalciciela/qrk0pev

 

"Zaburzenia psychiczne często mają początek we wczesnym dzieciństwie. Gwałciciele nie są tu wyjątkiem. Jak zauważył prof. Zbigniew Lew-Starowicz w badaniach przeprowadzonych w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania, takie osoby często są wychowywane przez władcze, zaborcze i nadopiekuńcze matki."

 

Kolejne potwierdzenie jak działa błędne koło przemocy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.07.2017 o 16:08, MoszeKortuxy napisał:

@HORACIOU5 i właśnie dlatego uważam, że nie warto mieć dzieci ;)

 

Nie demonizujmy tych dzieci. Nie jest tak źle.

 

Źle jest jak kobieta odchodzi od faceta a małe dziecko z nią. Ból straszny, tym większy im mniejsze dziecko. Jeśli kobieta odchodzi z niemowlakiem ból dla niektórych jest nie do wytrzymania. 

 

Gdy kobieta odchodzi z dzieckiem ale nie utrudnia ojcu relacji z nim, naprawdę można mieć fajne relacje z dzieckiem - pomimo wielu obaw. To zależy też od faceta - bo jeśli ten się mści na babie poprzez brak kontaktu z dzieckiem jest po prostu głupkiem. Dziecko jak dorośnie samo oceni rodziców (nie dawajmy mu powodów do złej oceny) i tak jak mówił Marek na strimach dziecko po latach jak ojciec o to zadba wróci do niego. Wierzę Markowi i dziękuje za te słowa. O dziwo (nie wiem na ile to dziecięca gadka) moje małe mówi, że jak dorośnie zamieszka ze mną.

 

Kobiety które alienują dzieci robią krzywdę facetom ale głównie tym dzieciom. Bo po wielu latach nieraz taki już młodzieniec mówi do matki - spier.... .

 

Obserwuje u znajomej jak jej dziecko pragnie ojca - pragnie jakiegoś faceta w domu (jest to dziewczynka). Ojciec jej mimo że mieszka blisko nie kontaktuje się z małą bo zajęty nową panną. Chore. Widzę, że takie dziecko nawet zaakceptuje innego faceta aby chociaż miało namiastkę "taty".

 

Edytowane przez Normalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wybaczcie, że reaktywuję temat, ale miałem już dawniej tu coś napisać..

Sam nie mam ojca, umarł gdy miałem 11 miesięcy. Całe moje dotychczasowe życie, moje zachowanie w nim jest w cieniu braku tego męskiego autorytetu. Czasem zastanawia mnie czy jakby żył, jakbym był wychowany przez ojca, to wyglądałbym inaczej, reagowałbym inaczej, byłbym innym człowiekiem - będąc świadomym ciężko sobie wyobrazić, aby podświadomość była inna, reakcje emocjonalne były inne, świadomość była inna.

Czuję często, że mimo, że wiem co mam robić, jak działać, czego nie robić, to jednak nie potrafię postawić tej tamy pokusy złamania własnych reguł.

 

Do czego zmierzam - czy to, że się wychowywało bez ojca skutkuje tym, że np. moje geny są w pewien sposób zdeformowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 21.07.2017 at 7:55 AM, Miner said:

tylko przedłużenie gatunku. Jak nie my to ciapaci, albo wschodnie narody zajmą nasze miejsce i tyle

Z dwojga złego (to już wolę mieć dziecko/ci bo twierdzę, że będę lepszym ojcem niż opaleni panowie, którzy tak chętnie i tłumnie nas (Europę) nawiedzają w ostatnich latach.

Może to jest forma zapłaty za życie, jakkolwiek by było kiepskie. Nie widzę Przyszłości w ich kulturach - widać gołym okiem jak traktują sami siebie i innych, więc lepiej trzymać się swojej.

Naiwne podejście? Może. Naiwni szybko się uczą. Niech więc coś z tego mają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Strusprawa1 said:

Do czego zmierzam - czy to, że się wychowywało bez ojca skutkuje tym, że np. moje geny są w pewien sposób zdeformowane?

Nie, Twoje geny nie są zdeformowane. Ale Twoje emocje... TO wydarzenie spowodowało OGROMNĄ traumę. Jeśli nie wyraziłeś jej emocjonalnie to ją pewnie wyparłeś (pytanie czy masz z tego okresu wspomnienia?). Jeśli ją wyparłeś to ta i możliwe inne traumy oddziaływują na Twoje obecne życie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

"Mężczyźni nie potrafią osiągnąć tego, czego by oczekiwali. Chciałabym zwrócić uwagę, że często niezasłużenie są źle traktowani. Trudno jednoznacznie ocenić, czy sobie nie radzą, bo nie daje się im szansy. Prowadziłam badania na próbie ponad 3 tys. dzieci po upływie dwóch lat od rozwodu ich rodziców. Dzieci były wychowywane przez samotne matki albo ojców. Brałam pod uwagę warunki bytowe, zdrowie, postępy w szkole, dysfunkcyjne zachowania, np. ucieczki z domu, agresję. We wszystkich kategoriach lepszymi opiekunami byli ojcowie. Właściwie nie występowała sytuacja, w której ojcowie wychowujący dzieci nie pozwoliliby im widzieć się z matką czy mówili o niej źle. Inaczej w przypadku kobiet. Oczywiście muszę dodać, że nie byli to mężczyźni „jako tacy”, ale osoby z wyższym wykształceniem i dobrą pozycją zawodową. Ci, którzy chcieli wychowywać dzieci. Kobiety natomiast poddają się stereotypowi matki i zawsze deklarują chęć wychowywania dzieci. Te stereotypy nie są obce również sędziom, z reguły kobietom, przyznającym opiekę ojcu tylko w wyjątkowych okolicznościach (np. gdy matka przebywa w więzieniu). Ojcowie uważają to za niesprawiedliwe i trudno się z nimi nie zgodzić."

 

Źródło:

https://www.tygodnikprzeglad.pl/petla-dla-macho/

Edytowane przez Enemy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.