Marek Hłasko o kobietach

[Assasyn]

Po cytatach Oscara Wilde czas na Marka Hłasko, pisarz, zmarł w 1969 roku, przedstawiam jego kilka cytatów odnośnie miłości, kobiet, pokrywają się z myślami różnych innych pisarzy, filozofów itp a także z życiem i naszymi doświadczeniami, obserwacjami

 

 

 

Kobieta, która nie daje snu mężczyźnie niewiele jest warta.

 

Każda kobieta jest jak Bóg, dlatego tak mnie odpycha od religii.

 

Dziwka to nie zawód. To moralność. Nie zakamuflowana dziwka to najwyższa moralność, jaką może dziś osiągnąć kobieta.

 

Tylko młodzi ludzie są ciekawi. Człowiek naprawdę poznaje świat do któregoś tam wczesnego roku. Dalsza zabawa to powtarzania cudzych doświadczeń.

 

Motorem życia kobiety jest albo życie seksualne, doktorze, pojmuj – łóżko, lub zimne, psie wyrachowanie, doktorze, pojmij – interesowność. Kobietami „psychicznie skomplikowanymi” nazywamy panie, które łączą w sobie te obydwie cechy – doktorze, pojmij – obydwie…Plugawość duszy kobiecej jest nie do wypowiedzenia. Kobieta jest świętością plugawą…

 

Boisz się żyć z kurwą – powiedziała – bo ci się zdaje, że możesz kiedyś mieć coś lepszego. Ale to nieprawda. Nie będziesz miał innej. Wszystkie są kurwami i wy wszyscy jesteście klientami. To jest miłość. Ale ty nie będziesz klientem. Będziesz alfonsem. A zresztą co ci za różnica.

 

Mnie tam nigdy nie żal kurew, bo kurwą nie można zostać, trzeba się nią urodzić i umrzeć, a reszta na ten temat to kiepska literatura

 

Nie ma kobiet dobrych i złych. Są tylko mężczyźni, którzy nie potrafią traktować ich tak, jak je traktować trzeba.

 

  Zkażdej żony można zrobić kurwę. Nawet nie trzeba tego robić, one to już robią same. Kiedy z ich mężami zaczyna dziać się źle.

 

Zbyt wielu ludzi cierpi przez dobre uczynki i pomysły kobiet.

 

To właśnie silni idą do diabła przez małych i głupich.

 

Życie nie jest koniecznością, ale jeśli już człowiek zdecydował się żyć, powinien żyć pięknie.

 

Edytowane 21 Lipca 2017 przez Assasyn

[Rnext]

Dramaty brzydkich kobiet mało kogo obchodzą. Kiedy brzydka kobieta zaczyna rozpaczać mówi się jej, że ma ładne oczy i idzie się dalej.

 

Ludzie mają dziś mało czasu na wielkie uczucia; zrywają się rano, chłepczą swoje zupki w barach mlecznych, tłoczą się w tramwajach, kupują w domach towarowych tandetne meble na raty, kłócą się z konduktorami o pięć groszy i tak dalej.(...) Każde szczęście przychodzi złą drogą.

 

Małe świństwa mówi się głośno... Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem?

 

Ty nie wiesz, ile razy przez całą noc byłaś ze mną, mówiłaś do mnie, śmiałaś się do mnie; wyznawałaś mi takie rzeczy, o których marzyłem, a kiedy przychodziło rano i budziłem się, widziałem obok siebie puste miejsce.

 

I dlatego właśnie wymyślili małżeństwo i przysięgę wierności, iż wiedzieli, że nic na świecie nie pasuje tak źle do siebie jak kobieta i mężczyzna.

 

Człowiek czasem myśli, że jest śmieszny, jak upierdoli drugiego.

 

Kiedy ma się dwadzieścia lat, to klęska jest jeszcze przygodą. Ale w dziesięć lat później wygląda ona jak stara prostytutka i jest tak samo nie do zniesienia, jak jej zapach i jej obecność.

 

List mi przysłałaś pewnego ranka,
Z bukietem białych róż.
A w tym liście mi napisałaś,
Że masz mnie w dupie już...

 

(...) a ja patrząc na śliczną buzię czytającej myślałem sobie: "Dlaczego ona nie może zostać po prostu dziwką? Dlaczego musi jeszcze pisać?"

 

Ucieczka w śmieszność i groteskę stała się jedyną możliwością uniknięcia śmieszności: lepiej być błaznem grającym przed pełną salą niż Hamletem przemawiającym do pustych krzeseł. (przewidział sexmasterkę na YT? ;))

 

 

[TheWalrus]

Pamiętam w którejś z książek Marka Hłaski, które czytałem taki oto cytat "Gdyby chciał Pan rzucić w każdą kurwę kamieniem, musiałby rozebrać Pan mury tego miasta.." Niestety nie pamiętam już w której z książek pojawia się ów cytat.